-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński6
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać9
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2024-01-15
2023-10-01
2023-08-29
2020-05-16
2020-06-07
2022-04-02
2022-05-14
2022-05-14
2022-03-16
2022-01-29
2021-07-30
2021-07-22
2021-02-15
2020-08-01
Miałam nadzieję dowiedzieć się czegoś o tych pięknych zwierzętach, jaki są lisy. I owszem, autorka rzuciła w swojej książce garstką ciekawostek, ale zdecydowaną większość uwagi poświęciła relacji człowieka i lisa. Faktycznie, taki rozdział byłby doskonałym uzupełnieniem, ale tutaj ten aspekt został poruszony w największym stopniu, niż była mowa o samych tych zwierzętach. Totalną pomyłką był rozdział o polowaniach na lisy. Możnaby to było spleść z innymi informacjami, zamiast poświęcać temu cały nudny rozdział. Jak dla mnie za mało lisa w lisie. Rozczarowanko.
Miałam nadzieję dowiedzieć się czegoś o tych pięknych zwierzętach, jaki są lisy. I owszem, autorka rzuciła w swojej książce garstką ciekawostek, ale zdecydowaną większość uwagi poświęciła relacji człowieka i lisa. Faktycznie, taki rozdział byłby doskonałym uzupełnieniem, ale tutaj ten aspekt został poruszony w największym stopniu, niż była mowa o samych tych zwierzętach....
więcej mniej Pokaż mimo to2020-07-11
2020-06-16
2020-06-10
Książki tego typu bardzo trudno jest oceniać, bo przecież co można powiedzieć osobom, które zajmują się niepełnosprawnymi dziećmi? Ich odczucia zrozumie dopiero ten, kto sam znajdzie się w takiej sytuacji, czego oczywiście nie można nikomu życzyć, bo to wiąże się przede wszystkim z cierpieniem dzieci. Muszę jednak przyznać, że jest to dobra książka. Taka, która nie idealizowałaby cierpienia. Mnóstwo jest przecież takich słodkopierdzących poradników, filmów i tego typu rzeczy, w których padają argumenty, że choroba dziecka to "dar od Boga" albo tym podobne. W tej książce jest opisana rzeczywistość - brutalna, ale prawdziwa. Niektórzy mają problemy finansowe, ojcowie niektórych niepełnosprawnych dzieci się ich wyrzekają, jeszcze inni rodzice są osądzani przez społeczeństwo lub nawet najbliższe otoczenie, pomoc od państwa jest zerowa, lekarze w większości nie wykazują ani odrobiny empatii. Te i wiele innych problemów to codzienność rodzin z niepełnosprawnymi dziećmi. Niektóre fragmenty były dla mnie prawdziwym szokiem. Książka, choć nie obszerna objętościowo, to bardzo treściwa w swojej prostocie. I przede wszystkim bardzo potrzebna dla edukacji społeczeństwa na ten temat. Najlepszym zakończeniem tej opinii będzie cytat z książki:
"Proszę nie oceniaj mnie, nie mów mi, jak mam żyć, jak postępować, i postaraj się mnie chociaż w jednej setnej procenta zrozumieć."
Książki tego typu bardzo trudno jest oceniać, bo przecież co można powiedzieć osobom, które zajmują się niepełnosprawnymi dziećmi? Ich odczucia zrozumie dopiero ten, kto sam znajdzie się w takiej sytuacji, czego oczywiście nie można nikomu życzyć, bo to wiąże się przede wszystkim z cierpieniem dzieci. Muszę jednak przyznać, że jest to dobra książka. Taka, która nie...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-06-02
2020-05-06
2020-05-25
Cała recenzja:
https://przystanek-bookstock.blogspot.com/
Ogólnie książka jest bardzo ciekawa, jeśli kogoś interesuje to, jaki taka, bądź co bądź, nietypowa praca ma wpływ na życie człowieka. Co prawda Fox opisała niektóre misje i szkolenia, ale mimo wszystko jest tego niewiele w stosunku do jej prywatnego życia. Przyznam szczerze, że ten fakt trochę mnie rozczarował, bo zamiast czytać w większej mierze o tym, jak naprawdę ta praca wygląda, musiałam zapoznawać się z problemami rodzinnymi autorki. Wydaje mi się, że powinno być raczej na odwrót, bo to sugeruje i tytuł, i opis tej książki. Uważam, że Fox za bardzo skupiła się na prywacie i, bądźmy szczerzy, na sobie i trzeba przyznać, że nie tego oczekiwałam od tej książki. Miałam nadzieję, że dowiem się jak najwięcej o jej pracy i w ogóle o tym, jak kobiety są traktowane w tak stereotypowo postrzeganym męskim środowisku. Jak dla mnie książka "Tajne życie. Kobieta w służbie CIA" okazała się lekkim rozczarowaniem. Nie mówię, że jest zła, czy źle napisana, ale "produkt" jest raczej "niezgodny z opisem". Nie odradzam jej, wręcz przeciwnie, ale trzeba mieć ten fakt na uwadze.
Cała recenzja:
więcej Pokaż mimo tohttps://przystanek-bookstock.blogspot.com/
Ogólnie książka jest bardzo ciekawa, jeśli kogoś interesuje to, jaki taka, bądź co bądź, nietypowa praca ma wpływ na życie człowieka. Co prawda Fox opisała niektóre misje i szkolenia, ale mimo wszystko jest tego niewiele w stosunku do jej prywatnego życia. Przyznam szczerze, że ten fakt trochę mnie rozczarował, bo...