-
ArtykułyCi bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książekAnna Sierant12
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać410
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
Biblioteczka
2011-05-01
2009-10-01
Kto potrafiłby trafniej ukazać anorektyczny sposób patrzenia na siebie, swoje ciało i otaczającą rzeczywistość niż osoba, która taki punkt widzenia posiada? Karolina Otwinowska w dobitny sposób stara się dotrzeć do czytelnika. Do mnie dotarła. Sama byłam na skraju tej choroby i wiem co to oznacza. Być może też po przeczytaniu tej książki dotarło do mnie jaką krzywdę robię sobie i bliskim...
Kto potrafiłby trafniej ukazać anorektyczny sposób patrzenia na siebie, swoje ciało i otaczającą rzeczywistość niż osoba, która taki punkt widzenia posiada? Karolina Otwinowska w dobitny sposób stara się dotrzeć do czytelnika. Do mnie dotarła. Sama byłam na skraju tej choroby i wiem co to oznacza. Być może też po przeczytaniu tej książki dotarło do mnie jaką krzywdę robię...
więcej mniej Pokaż mimo to2009-01-01
2011-03-01
2011-05-25
2002-01-01
Mimo że "Godzinę..." czytałam jeszcze w podstawówce to chętnie bym do niej wróciła. Jak już kilka osób wspomniało z łatwością utożsamiłam się z główna bohaterką, przeżywałam każde ze zdarzeń razem z nią. Książka jest tajemnicza i niezwykła, przynajmniej taką ją pamiętam :P
Oczywiście polecam :)
Mimo że "Godzinę..." czytałam jeszcze w podstawówce to chętnie bym do niej wróciła. Jak już kilka osób wspomniało z łatwością utożsamiłam się z główna bohaterką, przeżywałam każde ze zdarzeń razem z nią. Książka jest tajemnicza i niezwykła, przynajmniej taką ją pamiętam :P
Oczywiście polecam :)
2002-01-01
2002-01-01
Zdecydowanie najbardziej zakręcona lektura podstawówki. Godna polecenia młodszym koneserom ;)
Zdecydowanie najbardziej zakręcona lektura podstawówki. Godna polecenia młodszym koneserom ;)
Pokaż mimo to2004-01-01
Książka dla nastolatków. Czytałam ją dość dawno, wtedy zrobiła na mnie wrażenie, teraz z perspektywy czasu nie jestem pewna czy zaciekawiłaby mnie równie mocno :) Jednak polecam przedziałowi wiekowemu 12-15 lat.
Książka dla nastolatków. Czytałam ją dość dawno, wtedy zrobiła na mnie wrażenie, teraz z perspektywy czasu nie jestem pewna czy zaciekawiłaby mnie równie mocno :) Jednak polecam przedziałowi wiekowemu 12-15 lat.
Pokaż mimo toPowroty do dzieciństwa :D jedna z ciekawszych lektur podstawówki :)
Powroty do dzieciństwa :D jedna z ciekawszych lektur podstawówki :)
Pokaż mimo to2005-12-01
Doskonale mogłam utożsamić się z główną bohaterką, zapewne ze względu na to, że sama jestem jedynaczką :) i w wielu sytuacjach zachowałabym się tak jak ona, z drugiej strony z łatwością mogłam polemizować w pozostałych przypadkach, gdy nie zgadzałam się z jej wyborem :) Ciekawa historia dla dziewczyn w wieku Pauliny. Starszym czytelniczkom raczej nie polecam, przynajmniej z mojego punktu widzenia nie sądzę żeby książka ciekawiła 'starszyznę' :)
Doskonale mogłam utożsamić się z główną bohaterką, zapewne ze względu na to, że sama jestem jedynaczką :) i w wielu sytuacjach zachowałabym się tak jak ona, z drugiej strony z łatwością mogłam polemizować w pozostałych przypadkach, gdy nie zgadzałam się z jej wyborem :) Ciekawa historia dla dziewczyn w wieku Pauliny. Starszym czytelniczkom raczej nie polecam, przynajmniej z...
więcej mniej Pokaż mimo to2006-01-01
2006-01-01
2005-12-01
Pamiętam zaledwie tyle, że przeczytałam tę książkę. W ogóle nie utkwiła mi w pamięci, więc to chyba świadczy o niej samej. Dopiero czytając opinię 'Meme' co nieco zaczęło mi 'świtać' zarówno na temat samej fabuły jak i bohaterki. Tyle z mojej strony. Niektórym może się spodobać, ja jednak wolę mniej ckliwe pozycje.
Pamiętam zaledwie tyle, że przeczytałam tę książkę. W ogóle nie utkwiła mi w pamięci, więc to chyba świadczy o niej samej. Dopiero czytając opinię 'Meme' co nieco zaczęło mi 'świtać' zarówno na temat samej fabuły jak i bohaterki. Tyle z mojej strony. Niektórym może się spodobać, ja jednak wolę mniej ckliwe pozycje.
Pokaż mimo to2009-04-01
Do pewnego momentu byłam ciekawa co wydarzy się dalej, ale z czasem cała historia mnie znudziła. Jak dla mnie zbyt wolny tok wydarzeń, za mało dynamiki jak to było na przykład w "A jeśli to prawda..."
Do pewnego momentu byłam ciekawa co wydarzy się dalej, ale z czasem cała historia mnie znudziła. Jak dla mnie zbyt wolny tok wydarzeń, za mało dynamiki jak to było na przykład w "A jeśli to prawda..."
Pokaż mimo to2008-01-01
Dziękuję Bellae za te opinię. Chyba nie można trafniej ocenić tej książki niż właśnie w ten sposób i tymi słowami, dlatego też jawnie się pod (a raczej nad) nią podpisuje. A "Będziesz tam?" oczywiście polecam!
"Któż nie chciałby zmienić przeszłości, wrócić do chwil, w których ważyły się losy naszego całego życia i móc podjąć inną decyzję. Już na pierwszy rzut oka pomysł wydaje się niebezpieczny. Tak jak w "Efekcie motyla", nie do końca człowiek jest w stanie zapanować nad czasem i przewidzieć konsekwencje nieuprawnionej ingerencji. Elliott Cooper wyrusza w przeszłość początkowo jedynie z chęci ujrzenia dawnej ukochanej, ale nie jest w stanie oprzeć się pokusie i zignorować prośby swojego młodszego "ja". Rozdwojenie jaźni, niesamowite operowanie czasem, które sprawia, że czytelnik nie zawsze wie, gdzie się w tej chwili znajduje i niespodziewane zwroty akcji... czynią z tej książki ucztę dla intelektu."
Dziękuję Bellae za te opinię. Chyba nie można trafniej ocenić tej książki niż właśnie w ten sposób i tymi słowami, dlatego też jawnie się pod (a raczej nad) nią podpisuje. A "Będziesz tam?" oczywiście polecam!
"Któż nie chciałby zmienić przeszłości, wrócić do chwil, w których ważyły się losy naszego całego życia i móc podjąć inną decyzję. Już na pierwszy rzut oka pomysł...
2008-10-01
Być może na moją opinię o "S@motności..." wpłynęły własne przeżycia i sentyment z nią związany, jednak każdemu raz na jakiś czas przyda się przeczytanie czegoś w tym typie. Jedna z moich ulubionych pozycji na liście zatytułowanej 'J.L. Wiśniewski'. Polecam ją szczególnie mężczyznom - żeby chociaż częściowo poznali tok rozumowania i pragnienia kobiet, ponieważ autor genialnie rozpracowuje kobiecą psychikę, zarówno w "S@motności...", jak i innych swoich powieściach i opowiadaniach.
Być może na moją opinię o "S@motności..." wpłynęły własne przeżycia i sentyment z nią związany, jednak każdemu raz na jakiś czas przyda się przeczytanie czegoś w tym typie. Jedna z moich ulubionych pozycji na liście zatytułowanej 'J.L. Wiśniewski'. Polecam ją szczególnie mężczyznom - żeby chociaż częściowo poznali tok rozumowania i pragnienia kobiet, ponieważ autor...
więcej mniej Pokaż mimo to
Pozycja rzucona w kąt po przeczytaniu pierwszych stron. Napisana nieciekawym językiem, dużo gorzej niż 'Dieta (nie)życia' tej samej autorki, jakby na siłę.
Pozycja rzucona w kąt po przeczytaniu pierwszych stron. Napisana nieciekawym językiem, dużo gorzej niż 'Dieta (nie)życia' tej samej autorki, jakby na siłę.
Pokaż mimo to