-
ArtykułyZbliżają się Międzynarodowe Targi Książki w Warszawie! Oto najważniejsze informacjeLubimyCzytać2
-
ArtykułyUrban fantasy „Antykwariat pod Salamandrą”, czyli nowy cykl Adama PrzechrztyMarcin Waincetel1
-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński7
Biblioteczka
2014-03-03
2013-01-02
2013-03-03
2013-03-19
Tak się bałam sięgnąć po drugą część, ponieważ pierwszą dobrze się czytało ale dopiero po przebrnięciu pierwszych 150 stron. Drugi tom wpadł mi w ręce w bibliotece i pomyślałam, że dobrze będzie sobie wyrobić opinię....
Wciągnęła mnie ta książka na całego, drugi tom jest o niebo lepszy od pierwszego, główna bohaterka zachwyca, szokuje, załamuje i budzi wszelkie możliwe emocje, kolejne strony tylko przelatywały mi przed oczami, aż dobrnęłam do ostatniej sceny i wykrzyczałam "Chcę więcej":-)
Uwielbiam takie książki, trzymające w napięciu, nieprzewidywalne z dobrze nakreślonymi bohaterami. Już sięgam po kolejny tom
Tak się bałam sięgnąć po drugą część, ponieważ pierwszą dobrze się czytało ale dopiero po przebrnięciu pierwszych 150 stron. Drugi tom wpadł mi w ręce w bibliotece i pomyślałam, że dobrze będzie sobie wyrobić opinię....
Wciągnęła mnie ta książka na całego, drugi tom jest o niebo lepszy od pierwszego, główna bohaterka zachwyca, szokuje, załamuje i budzi wszelkie możliwe...
2013-02-10
2012-12-10
Belissima!!! Tego mi było trzeba, moja ulubiona Nigella po włosku. Czego można chcieć więcej. Aaa...zapomniałam dodać- specialny rozdział podzielony przepisami świątecznymi zainspirowanymi Italią. Wszystko zbogacone cudownymi zdjęciami i przyjaznymi w odbiorze przepisami. Kilkanaście przepisów już wypróbowałam i na pewno nie raz do nich powrócę. Z pewnością pozycja godna polecenia wszystkim fanom Nigelli i nie tylko...
Belissima!!! Tego mi było trzeba, moja ulubiona Nigella po włosku. Czego można chcieć więcej. Aaa...zapomniałam dodać- specialny rozdział podzielony przepisami świątecznymi zainspirowanymi Italią. Wszystko zbogacone cudownymi zdjęciami i przyjaznymi w odbiorze przepisami. Kilkanaście przepisów już wypróbowałam i na pewno nie raz do nich powrócę. Z pewnością pozycja godna...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-08-26
Długo się opierałam przed przeczytaniem tej książki, to chyba było z czytej przekory. Wiedziałam jak bardzo jest popularna, jak pozytywne są jej recenzje, a mimo to pozwoliłam jej stać na półce przez ponad dwa lata...
Moje wrażenia...pierwsze 150 stron dłużyło mi się niemiłosiernie, usilnie czekałam, żeby zdarzyło się coś interesującego i się nie doczekałam. Bo kiedy akcja zaczynała nabierać tempa, moje policzki koloru, a oczy biły blaskiem zainteresowania równie szybko wrażenia opadły.
Historia sama w sobie jest dobra, ale dla mnie kanciasto napisana, nie wiem, może angielskie tłumaczenie było kiepskie, ale dla mnie książka była tylko dobra. Nie jestem pewna czy sięgnę po inne części...
Długo się opierałam przed przeczytaniem tej książki, to chyba było z czytej przekory. Wiedziałam jak bardzo jest popularna, jak pozytywne są jej recenzje, a mimo to pozwoliłam jej stać na półce przez ponad dwa lata...
Moje wrażenia...pierwsze 150 stron dłużyło mi się niemiłosiernie, usilnie czekałam, żeby zdarzyło się coś interesującego i się nie doczekałam. Bo kiedy akcja...
2012-07-28
Oj i co teraz??? Skończyłam, a emocje towarzyszące czytaniu wszystkich trzech tomów pozostały. Jak ja mam teraz wrócić do czytania innych książek, wszystko wydaje się takie nijakie, szare i nieciekawe. Nie ma Christiana Greya....
Nie potrafię tego wyjaśnić dlaczego mna i 20 milionami innych kobiet na świecie zawładnął taki szał. Z pewnością nie jest to styl pisania i polot językowy autorki, bo pozostawia od wiele do życzenia. Ale ja nie zwracałam na to uwagi. W takich książkach styl pisarski jest rzeczą podrzędną, liczy się historia, magnetyzm głównego bohatera, łamanie tabu i te wszystkie inne rzeczy które sprawiły, że przeczytałam te trzy książki w rekordowym temie, z wypiekami na twarzy dosłownie nie mogąc się od nich oderwać... dlaczego? Nie potrafię powiedzieć... w każdym razie to była fascynująca przygoda, ciekawe doświadczenie i cieszę się, że te książki pojawiły się na mojej półce...
A może odpowiedz jest jedna, po prostu wszystkie pragniemy Christiana Grey'a, he he :-)
Oj i co teraz??? Skończyłam, a emocje towarzyszące czytaniu wszystkich trzech tomów pozostały. Jak ja mam teraz wrócić do czytania innych książek, wszystko wydaje się takie nijakie, szare i nieciekawe. Nie ma Christiana Greya....
Nie potrafię tego wyjaśnić dlaczego mna i 20 milionami innych kobiet na świecie zawładnął taki szał. Z pewnością nie jest to styl pisania i polot...
2012-08-29
2012-08-28
Już zapomniałam jak dobrze 'smakuje' Danielle Steel. Będąc nastolatką pochłaniałam jej książki niczym ciastka, dobrze wspomninam swoją przygodę z każdą przeczytaną książką tej autorki...po jakimś czasie zapomniałam i teraz będąc na wakacjach odnalazłam dawną przyjemność czytania w hotelowej biblioteczce.
Nie jest to proza wysokich lotów, ale idealne wakacyjne czytadło, pełne wzruszeń i radości. Nie wiem co takiego, ma w sobie pióro pani Steel ale jej historie zawsze mnie chwytają za serce, nigdy nie są nudne. Bohaterowie zawsze są niepowtarzalni. Z przyjemnością się to czyta:-)
Już zapomniałam jak dobrze 'smakuje' Danielle Steel. Będąc nastolatką pochłaniałam jej książki niczym ciastka, dobrze wspomninam swoją przygodę z każdą przeczytaną książką tej autorki...po jakimś czasie zapomniałam i teraz będąc na wakacjach odnalazłam dawną przyjemność czytania w hotelowej biblioteczce.
Nie jest to proza wysokich lotów, ale idealne wakacyjne czytadło,...
1999-01-01
1997-01-01
1998-01-01
1999-01-01
1999-01-01
1998-01-01
2012-07-30
Trzeci tom Cukierni czytałam na raty, od początku wciągnęła mnie historia, powieść dalej miała swój czar i urok poprzednich tomów, ale....w mojej biblioteczce pojawiła się ciekawsza pozycja i ani przez chwilę nie zawahałam się aby porzucić Cukiernie pod Amorem, dla czegoś innego.
A gdy już powróciłam do przerwanego wcześniej czytania, to nie było to samo, a może własnie dalsza część tomu była taka, niespójna, chaotyczna, lata przelatywały pomiedzy kartkami, miałam wrażenie, że autorka chciała jak najszybciej zakończyć powieść, tak jakby za bardzo się rozpisała i samą siebie chciała przystopować.
Zakończenie również mnie zawiodło, spodziewałam się czegoś innego...
Trzeci tom Cukierni czytałam na raty, od początku wciągnęła mnie historia, powieść dalej miała swój czar i urok poprzednich tomów, ale....w mojej biblioteczce pojawiła się ciekawsza pozycja i ani przez chwilę nie zawahałam się aby porzucić Cukiernie pod Amorem, dla czegoś innego.
A gdy już powróciłam do przerwanego wcześniej czytania, to nie było to samo, a może własnie...
Niesamowite uczucia towarzyszące czytaniu pierwszych tomu nadal pozostały. Jest to świetnie napisana opowieść z bardzo dobrym zakończeniem, które zadowala czytelnika. Jest to książka o której się nie zapomina i bohaterowie, którzych bardzo lubię...
Niesamowite uczucia towarzyszące czytaniu pierwszych tomu nadal pozostały. Jest to świetnie napisana opowieść z bardzo dobrym zakończeniem, które zadowala czytelnika. Jest to książka o której się nie zapomina i bohaterowie, którzych bardzo lubię...
Pokaż mimo to