-
Artykuły6 książek o AI przejmującej władzę nad światemKonrad Wrzesiński20
-
ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać316
-
ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
Biblioteczka
2016-05-02
2015-08-01
Ta książka jest moim pierwszym spotkaniem z Panem Coelho.
Lektura ta jest wyjątkowa pod względem dużej ilości mądrych i egzystencjonalnych myśli i cytatów, które są ładnie wplecione w fabułę.
Prosty język, bez zawiłych historii sprawia, że książka jest łatwa w przyswojeniu przez każdego czytelnika, spełniając założony przez autora cel, jak domniemam.
Przerzucając ostatnią stronę, ma się wrażenie, że przeczytało się powieść konstruktywną emocjonalnie. Taką, poprzez którą autor chce na podstawie Weroniki i jej nowych znajomych pokazać nam swój punkt widzenia na to kim jesteśmy, kim możemy być i jak ,,być", by nasze życie nie straciło sensu.
Serdecznie polecam.
Ta książka jest moim pierwszym spotkaniem z Panem Coelho.
Lektura ta jest wyjątkowa pod względem dużej ilości mądrych i egzystencjonalnych myśli i cytatów, które są ładnie wplecione w fabułę.
Prosty język, bez zawiłych historii sprawia, że książka jest łatwa w przyswojeniu przez każdego czytelnika, spełniając założony przez autora cel, jak domniemam.
Przerzucając...
2015-07-12
Książka z dzieciństwa, która uczy tego, co w życiu najważniejsze, czyli honoru, miłości do ojczyzny, przyjaźni i wierności. Ze świecą szukać tych cech w dzisiejszych czasach. Taki nasuwa mi się wniosek. Smutno mi się zrobiło, gdy skończyłem czytać tę lekturę.
Książka z dzieciństwa, która uczy tego, co w życiu najważniejsze, czyli honoru, miłości do ojczyzny, przyjaźni i wierności. Ze świecą szukać tych cech w dzisiejszych czasach. Taki nasuwa mi się wniosek. Smutno mi się zrobiło, gdy skończyłem czytać tę lekturę.
Pokaż mimo to2015-06-28
Zawiera ciekawe informacje i obala mity związane z cholesterolem. Polecam.
Zawiera ciekawe informacje i obala mity związane z cholesterolem. Polecam.
Pokaż mimo to2015-05-17
Koniec. Harry Potter wygrał. Pani Rowling przed napisaniem tej części zaczęła chyba czytać Grę o Tron, bo uśmierciła w niej więcej ludzi niż we wszystkich wcześniejszych częściach razem wziętych. Sądziłem, że to szczęście, które towarzyszyło Harry'emu przez te wszystkie lata w końcu się wyczerpie, a on w końcu udowodni, że jest godnym przeciwnikiem Voldemorta. Nic takiego się nie stało. Zaczęło to już być naprawdę irytujące, ale bardzo chciałem wiedzieć jak się skończy ta historia, wiec brnąłem dalej.
A jeśli chodzi o Albusa, to niezły z niego hipokryta, ale Rowling jakoś udało się go ostatecznie wybronić, jednak dla mnie pozostaje zwykłym łgarzem i egoistą. Cześć ogólnie nudna. Moim zdaniem trzecia i czwarta część miały w sobie najwięcej magii, a potem gdy Rowling zdała sobie w końcu sprawę, że czas najwyższy zakończyć historię, zaczęła jakoś chaotycznie błądzić i wymyślać kiepskie rozwiązania szyjąc wszystko grubymi nićmi szczęścia. (ucieczka na ślepym smoku tiaa).
Koniec. Harry Potter wygrał. Pani Rowling przed napisaniem tej części zaczęła chyba czytać Grę o Tron, bo uśmierciła w niej więcej ludzi niż we wszystkich wcześniejszych częściach razem wziętych. Sądziłem, że to szczęście, które towarzyszyło Harry'emu przez te wszystkie lata w końcu się wyczerpie, a on w końcu udowodni, że jest godnym przeciwnikiem Voldemorta. Nic takiego...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-04-30
Sezon Burz to ciekawie przeplatające się wydarzenia z życia Geralta, które są interesujące i dostarczają wiele przyjemności oraz emocji, wczytując się coraz bardziej w książkę.
Po przeczytaniu książki 2 raz, a właściwie słuchając audiobooka książka spodobała mi się jeszcze bardziej.
Fabuła jest ładnie wkomponowana między wcześniejsze opowiadania i sagę Wiedźmińską. Polecam.
Sezon Burz to ciekawie przeplatające się wydarzenia z życia Geralta, które są interesujące i dostarczają wiele przyjemności oraz emocji, wczytując się coraz bardziej w książkę.
Po przeczytaniu książki 2 raz, a właściwie słuchając audiobooka książka spodobała mi się jeszcze bardziej.
Fabuła jest ładnie wkomponowana między wcześniejsze opowiadania i sagę Wiedźmińską. Polecam.
2015-04-25
Harry Potter... Po tylu latach przerwy postanowiłem dokończyć jego przygody, których zaniechałem po piątej części, gdyż nowszych nie było.
Tak więc gdy już udało mi się opuścić dział dziecięcy w bibliotece, gdzie ściany zdobiły rysunki, a na półkach podejrzliwie spoglądały na mnie misie i lalki, czując się trochę jak poledofil wróciłem do Hogwartu i przygód młodych czarodziejów. Ku mojemu zaskoczeniu książka mnie wciągnęła...jak kiedyś... Ta część Harry Pottera była bardzo ciekawa, bo wyjaśniła wiele tajemnic. Wątki miłosne przemilczę. Można by polemizować na temat przebiegu różnych zdarzeń i sytuacji, ale trudno... Pogodzę się z tym.
Polecam
Harry Potter... Po tylu latach przerwy postanowiłem dokończyć jego przygody, których zaniechałem po piątej części, gdyż nowszych nie było.
Tak więc gdy już udało mi się opuścić dział dziecięcy w bibliotece, gdzie ściany zdobiły rysunki, a na półkach podejrzliwie spoglądały na mnie misie i lalki, czując się trochę jak poledofil wróciłem do Hogwartu i przygód młodych...
2015-04-02
2015-04-16
Kolejna część przygód Drużyny Pierścienia przynosi wiele nieoczekiwanych zdarzeń. Zdarzeń innych na pewno niż w ekranizacji ;-)
Gdzieś tam w tle trochę męczą mnie opisy wszystkich listków Fangornu, ale do tego po prostu trzeba się przyzwyczaić. Bo taki jest styl pisania Tolkiena. Cóż mogę powiedzieć więcej. Trylogia Władcy Pierścienia to absolutne minimum fana fantastyki. Polecam.
Kolejna część przygód Drużyny Pierścienia przynosi wiele nieoczekiwanych zdarzeń. Zdarzeń innych na pewno niż w ekranizacji ;-)
Gdzieś tam w tle trochę męczą mnie opisy wszystkich listków Fangornu, ale do tego po prostu trzeba się przyzwyczaić. Bo taki jest styl pisania Tolkiena. Cóż mogę powiedzieć więcej. Trylogia Władcy Pierścienia to absolutne minimum fana fantastyki....
2013
Przygody Koniasza czyta się szybko i zwinnie, to również cechy, którymi dysponuje nasz główny bohater. Chociaż znajdą się tacy, którym nie pasuje to, jak prędko bohater wylizuje się z poniesionych ran i staje znów do walki, to ja z przymrużeniem oka patrzyłem na tego typu sprawy. Już od pierwszej częśći przygód Koniasza podobał mi się styl jego walki i sposób jak autor wykazuje się widzą na temat nazw poszczególnych technik. Koniasz to taki twardziocha, który z determinacją brnie przed siebie. Ma swój honor i swoje zdanie. Nie da sobie w kaszę dmuchać. Ma też dystans do swojej pokiereszowanej twarzy. Przyrównałbym go do Terminatora :-). Wszystkie części napisane są dobrze i fanów Wiedźmina raczej by do siebie przekonały. Przy czytaniu historii o Koniaszu nie ma mowy o nudzie. Zachęcam.
Przygody Koniasza czyta się szybko i zwinnie, to również cechy, którymi dysponuje nasz główny bohater. Chociaż znajdą się tacy, którym nie pasuje to, jak prędko bohater wylizuje się z poniesionych ran i staje znów do walki, to ja z przymrużeniem oka patrzyłem na tego typu sprawy. Już od pierwszej częśći przygód Koniasza podobał mi się styl jego walki i sposób jak autor...
więcej mniej Pokaż mimo to2012
Przygody Koniasza czyta się szybko i zwinnie, to również cechy, którymi dysponuje nasz główny bohater. Chociaż znajdą się tacy, którym nie pasuje to, jak prędko bohater wylizuje się z poniesionych ran i staje znów do walki, to ja z przymrużeniem oka patrzyłem na tego typu sprawy. Już od pierwszej częśći przygód Koniasza podobał mi się styl jego walki i sposób jak autor wykazuje się widzą na temat nazw poszczególnych technik. Koniasz to taki twardziocha, który z determinacją brnie przed siebie. Ma swój honor i swoje zdanie. Nie da sobie w kaszę dmuchać. Ma też dystans do swojej pokiereszowanej twarzy. Przyrównałbym go do Terminatora :-). Wszystkie części napisane są dobrze i fanów Wiedźmina raczej by do siebie przekonały. Przy czytaniu historii o Koniaszu nie ma mowy o nudzie. Zachęcam.
Przygody Koniasza czyta się szybko i zwinnie, to również cechy, którymi dysponuje nasz główny bohater. Chociaż znajdą się tacy, którym nie pasuje to, jak prędko bohater wylizuje się z poniesionych ran i staje znów do walki, to ja z przymrużeniem oka patrzyłem na tego typu sprawy. Już od pierwszej częśći przygód Koniasza podobał mi się styl jego walki i sposób jak autor...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-06-18
2013-07-18
Niesamowicie opisane walki. Koniasz do samego końca jest takim Terminatorem. Super się czytało. Z wielką niechęcią przewracałem ostatnie strony historii o Koniaszu.
Niesamowicie opisane walki. Koniasz do samego końca jest takim Terminatorem. Super się czytało. Z wielką niechęcią przewracałem ostatnie strony historii o Koniaszu.
Pokaż mimo to2013-11-20
Daję 10/10, ponieważ znajdują się tu różne dzieła Sapkowskiego poprzedzone ciekawym wspomnieniem autora, związanym z danym opowiadaniem i tego opowiadania genezą. Szczerze powiem, że rzuciłem się na tę lekturę ze względu na zawarte ,,Droga, z której się nie wraca..." i ,,Coś się kończy, coś się zaczyna.". Jednak inne dzieła bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły. Wszystkie, prócz ,,Muzykanci" - trochę za bardzo chaotyczne według mnie. Wszystkim gorąco polecam tę i inne lektury pana Sapkowskiego.
Daję 10/10, ponieważ znajdują się tu różne dzieła Sapkowskiego poprzedzone ciekawym wspomnieniem autora, związanym z danym opowiadaniem i tego opowiadania genezą. Szczerze powiem, że rzuciłem się na tę lekturę ze względu na zawarte ,,Droga, z której się nie wraca..." i ,,Coś się kończy, coś się zaczyna.". Jednak inne dzieła bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły. Wszystkie,...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-08-03
Genialna! Cóż za niesamowite uczucia towarzyszą podczas czytania tego dzieła! Miejscami jest mi cholernie szkoda Geralta. Kibicuje mu, pochłaniając każdy kolejny wyraz. Ta towarzysząca niepewność jak zakończy się dana część, potrafi doprowadzić mnie do skrajnego szaleństwa. Miejscami zdaje mi się, że czuję to co Geralt ("Geralt czuje"). Niesamowicie wciągające przygody, które nie pozwalają na oderwanie się od książki. Mam wrażenie, że jestem tam razem z nim, stojąc z boku obserwując całą przygodę.
Genialna! Cóż za niesamowite uczucia towarzyszą podczas czytania tego dzieła! Miejscami jest mi cholernie szkoda Geralta. Kibicuje mu, pochłaniając każdy kolejny wyraz. Ta towarzysząca niepewność jak zakończy się dana część, potrafi doprowadzić mnie do skrajnego szaleństwa. Miejscami zdaje mi się, że czuję to co Geralt ("Geralt czuje"). Niesamowicie wciągające przygody,...
więcej mniej Pokaż mimo to
Wprowadzająca w magiczny świat. Polecam młodym, bo warto. Szanuję książki o Harry Potterze, bo uczą młodego człowieka jak podejmować decyzje. Co jest ważne. Z każdą częścią jest coraz ciekawiej. Polecam
Wprowadzająca w magiczny świat. Polecam młodym, bo warto. Szanuję książki o Harry Potterze, bo uczą młodego człowieka jak podejmować decyzje. Co jest ważne. Z każdą częścią jest coraz ciekawiej. Polecam
Pokaż mimo to