Opinie użytkownika
Dobrze się czyta, fajnie skonstruowana, ale zakończenie niezadowalające, bez tego 'czegoś'. W jakimś sensie seryjne, niezaskakujące.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Dla osoby śledzącej kanał Matta Parkera Numberphile książka to zbiorem ciekawostek, z których sporo się już i tak zna.
Niemniej dla osoby mniej wtajemniczonej w matematykę ta pozycja wydaje się być ciekawa i przystępna.
Momentami mam wrażenie, że jest pisana pod tezę.
Bardzo obszerna i szczegółowa, opisuje szersze konteksty wielu spraw.
Sięgnąłem w końcu po Długą Ziemię jako fan Terry'ego Pratchetta. Szczerze mówiąc zawiodłem się: akcja się rozwija przez całą książkę, po czym książka się kończy, jedynie dotykając pewnych wątków. Jest obietnica akcji w następnej częście, ale gdybym nie miał kupionej serii 4 tomów, to nie wiem czy bym sięgał po kolejne.
Same pomysły i postaci dobrze skonstruowane, ale rozwój...
Mam wrażenie, że pierwsze opowiadanie jest jakieś cięższe w odbiorze niż pozostałe (a może tylko dlatego że czytane jako pierwsze dało takie wrażenie). Ostatnie też mi się najmniej podobało.
Na szczęście nie zawiodłem się niczym co było pomiędzy.
Pierwsza część, w której jest opisywany świat Płaszczaków jest trochę nudna.
Jednak okazuje się, że dzięki temu opisowi autor może robić genialne analogie do większej liczby wymiarów.
Dobra rzecz - podobnie jak pierwsza część. Na pewno sięgnę do książek, które Gibson pisze teraz. Jest duża szansa, że przepowie w nich przyszłośc za 40 lat, tak jak przepowiedział w latach 80-tych.
Pokaż mimo toSpodziewałem się trochę czego innego - opisywania propagandy i jej metod na przykładach, może nawiązaniach do świata. Książka opowiada natomiast o historii 1945-1990, moim zdaniem, lekko podkreślając elementy propagandy. Propaganda jest motywem przewodnim, a nie jest analizowana jako taka.
Pokaż mimo to
Bodajże pierwszy dramat, który przeczytałem z własnej woli. Czyta się inaczej niż prozę, czyli to, z czego znana jest Rowling, co trochę przeszkadza w porównywaniu. Jest mniej (wcale) opisów, dużo więcej emocji i gdzieś w głowie musi siedzieć, że to się wystawia na scenie.
Myślałem, że ta część będzie fabularnym dodatkiem i będzie się poruszać w obrębie znanego już świata,...
Czytając Neuromancera miałem przed oczami film "Matrix", ale w końcu oba utwory są przykładem cyberpunku. Rodzeństwo Wachowskich, jak i cały gatunek przed nimi, na pewno się wzorowali. Książka dotyka niezwykle dla mnie interesującego problemu sztucznej inteligencji i świadomości.
Czyta się całkiem dobrze (Piotr Cholewa jak zwykle nas nie zawiódł :) ), a można to docenić w...
Super, cykl się rozwija, dobrze że kontynuowałem. Zakończenia całkowicie zaskakuje i jest w końcu jakiś cel, którego szukałem wśród pierwszych części.
Pokaż mimo toTrochę lepiej niż pierwsza część. Tutaj jest więcej akcji i realizmu. Więcej są używane moce, chociaż widać, że nie ma głównego wątku i chyba nie będzie.
Pokaż mimo to
Styl pisania dobry, fajnie się czyta, ale każdy wątek żyje swoim życiem. Ta część przypomina zbiór opowiadań. Koniec pierwszej części, a nie wiadomo w jakim kierunku cały cykl zmierza.
Ponadto bardzo mnie denerwuje, że magowie praktycznie nie korzystają ze swoich mocy. Oprócz bardzo fajnie skonstruowanego Prologu, który super zapowiadał dalszą część, reszta mnie...
Książka opowiada o absurdzie wojny i jest w niej dużo różnych irracjonalności. Trafnie podsumowuje wiele rzeczy i pewnie dlatego jest tak znana, a z powodu tego że jest znana ją przeczytałem, czego nie żałuję.
Tutaj mogę dać tylko jedną liczbę, więc oceniłem 5/10, głównie z powodu stylu, który momentami był niemal oniryczny, co jest dla mnie bardzo niekomfortowe (wiem,...