rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , , ,

Piękna, wzruszająca historia o wierze, miłości i przeznaczeniu oraz o tym, że zawsze warto mieć nadzieję. Pani Terakowska za pomocą z pozoru prostej historii przekazała sens ludzkiego istnienia i odpowiedzi na wiele nurtujących nas pytań. Książka daje do myślenia i polecam ją nie tylko młodszym ale też (może nawet przede wszystkim) trochę starszym czytelnikom. Jeżeli jesteście trochę zagubieni w życiu bądź szukacie wartościowej lektury: to jest pozycja dla was!

Piękna, wzruszająca historia o wierze, miłości i przeznaczeniu oraz o tym, że zawsze warto mieć nadzieję. Pani Terakowska za pomocą z pozoru prostej historii przekazała sens ludzkiego istnienia i odpowiedzi na wiele nurtujących nas pytań. Książka daje do myślenia i polecam ją nie tylko młodszym ale też (może nawet przede wszystkim) trochę starszym czytelnikom. Jeżeli...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Historię przeczytałam kilka lat temu, gdy była jeszcze fanfickiem (tak to się pisze???). Nawet mnie trochę wciągnęła jednak z perspektywy czasu ciężko mi ją ocenić jako że niewiele pamiętam. Jednak pamiętam, że zarwałam na blogu autorki kilka nocy, dlatego oceniam pozytywnie ;)

Historię przeczytałam kilka lat temu, gdy była jeszcze fanfickiem (tak to się pisze???). Nawet mnie trochę wciągnęła jednak z perspektywy czasu ciężko mi ją ocenić jako że niewiele pamiętam. Jednak pamiętam, że zarwałam na blogu autorki kilka nocy, dlatego oceniam pozytywnie ;)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Strasznie nie mogłam doczekać się tego zbioru opowiadań. Opis od wydawcy brzmiał obiecująco, a ja, jako miłośniczka tego typu historii, po prostu MUSIAŁAM zdobyć ten tytuł.
To było moje pierwsze spotkanie z panem Inglotem i... jak na razie ostatnie. Jak to ze zbiorami opowiadań bywa - kilka tytułów było dobrych, kilka przeciętnych i kilka takich, przez które ciężko było mi przebrnąć. Na nieszczęście przeważały opowiadania z tych ostatnich kategorii. Przede wszystkim brakowało mi w niektórych z nich spójności, czułam jak gdyby autor sam do końca nie wiedział co chciał przekazać i nie był pewien "jak to opowiadanie poprowadzić". Znalazły się jednak też opowiadania, które zapadły mi w pamięć, choć ani jedno nie wywołało u mnie zachwytu. Być może miałam zbyt wysokie oczekiwania co do "Sodomionu" (w końcu czekałam na jego premierę kilka miesięcy!).
Znalazłam jednak w tym dziele coś, czego nie spodziewałam się tam znaleźć - dziesiątki ciekawych cytatów i złotych myśli które autor, świadomie bądź nie, wplótł w opowiadania. Za to duży plus

Strasznie nie mogłam doczekać się tego zbioru opowiadań. Opis od wydawcy brzmiał obiecująco, a ja, jako miłośniczka tego typu historii, po prostu MUSIAŁAM zdobyć ten tytuł.
To było moje pierwsze spotkanie z panem Inglotem i... jak na razie ostatnie. Jak to ze zbiorami opowiadań bywa - kilka tytułów było dobrych, kilka przeciętnych i kilka takich, przez które ciężko było mi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Świeeetna, choć nie tak dobra jak część trzecia! Ciekawa akcja i ten Reece.... facet-marzenie ^^

Świeeetna, choć nie tak dobra jak część trzecia! Ciekawa akcja i ten Reece.... facet-marzenie ^^

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Dziewczyna z zegarem zamiast serca" Petera Swansona to jedna z tych pozycji, która przyciągnęła mnie swoim intrygującym tytułem i klimatem okładki. Kupując ją nie kierowałam się opisem - teraz widzę, że to był błąd, gdyż na książce się zawiodłam.

Napis na okładce głosi, że "Dziewczyna..." to "historia, której nie powstydzili by się wielcy kultowi reżyserzy, tacy jak Hitchcock czy Kasdan". Pisząc to wydawca nieco, ba!, nawet bardzo podkolorował fakty.
Książkę na początku czyta się ciężko - przeczytanie pierwszych rozdziałów zajęło mi cały tydzień, co nigdy mi się nie zdarza. Choć w miarę czytania akcja nabiera tempa i zaczyna wciągać, to i tak daleko jej do "genialnej powieści" czy "dobrego thrillera".

Bardzo spodobał mi się tytuł książki, który idealnie pasuje do zawartej w niej treści: za to plus dla autora/wydawcy.
Mniej-więcej w połowie książki czytana historia zaczęła mnie troszkę wciągać i przemieniać się z nudnej powieści w całkiem ciekawy prawie-kryminał, jednak to zdecydowanie za mało by dać jej więcej niż 4 punkty. Myślę, że pomysł na książkę był świetny, lecz z wykonaniem autorowi poszło już gorzej ;) Jeżeli szukacie wciągającej, trzymającej w napięciu lektury "Dziewczyna z Zegarem Zamiast Serca" nie jest dla was.

"Dziewczyna z zegarem zamiast serca" Petera Swansona to jedna z tych pozycji, która przyciągnęła mnie swoim intrygującym tytułem i klimatem okładki. Kupując ją nie kierowałam się opisem - teraz widzę, że to był błąd, gdyż na książce się zawiodłam.

Napis na okładce głosi, że "Dziewczyna..." to "historia, której nie powstydzili by się wielcy kultowi reżyserzy, tacy jak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Sam pomysł na książkę ciekawy jednak wykonanie nie najlepsze ;/ Trochę się nudziłam podczas czytania a postać Marcusa niezmiernie mnie irytowała, dopiero pod koniec książki go polubiłam. To, co spodobało mi się w książce to postać Elizabeth - silnej kobiety, oraz opisy scen miłosnych. Trzeba przyznać, że w tej dziedzinie autorka nie ma sobie równych ;) (No, może z jednym małym wyjątkiem: Cherise Sinclair, swoją drogą gorąco panią polecam!) Sylvia Day świetnie buduje pełne napięcia pożądanie pomiędzy Marcusem i Elizabeth.

Sam pomysł na książkę ciekawy jednak wykonanie nie najlepsze ;/ Trochę się nudziłam podczas czytania a postać Marcusa niezmiernie mnie irytowała, dopiero pod koniec książki go polubiłam. To, co spodobało mi się w książce to postać Elizabeth - silnej kobiety, oraz opisy scen miłosnych. Trzeba przyznać, że w tej dziedzinie autorka nie ma sobie równych ;) (No, może z jednym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Sięgając po "Jeden Dzień" spodziewałam się wciągającej i wzruszającej lektury, niestety moje oczekiwania nie zostały spełnione. Autor chciał pokazać życie dwojga przyjaciół na przestrzeni 20 lat. Słowo klucz w tym zdaniu to "przyjaciele": choć opis książki podpowiada nam, że będziemy mieli do czynienia właśnie z dwojgiem "przyjaciół" czytając tę pozycję nie dostrzegłam pomiędzy Emmą i Dexterem tej zażyłości, zżycia i miłości, jakie powinny łączyć przyjaciół. Dialogi pomiędzy bohaterami są tak mało realistyczne i wyszukane iż momentami miałam wrażenie, że czytam powieść Johna Grena (O zgrozo!).
Autor miał świetny pomysł, jednak z wykonaniem poszło mu troszeczkę gorzej. Choć zakończenie wprawiło mnie w chwilowe zaskoczenie i wzruszenie, nie wbiło mnie w fotel, tak jak tego oczekiwałam, a przesłanie tej książki zrozumiałam tylko i wyłącznie dzięki cytatowi Thomasa Hardy'ego podanego przy końcu.
Podsumowując: nie polecam.

Sięgając po "Jeden Dzień" spodziewałam się wciągającej i wzruszającej lektury, niestety moje oczekiwania nie zostały spełnione. Autor chciał pokazać życie dwojga przyjaciół na przestrzeni 20 lat. Słowo klucz w tym zdaniu to "przyjaciele": choć opis książki podpowiada nam, że będziemy mieli do czynienia właśnie z dwojgiem "przyjaciół" czytając tę pozycję nie dostrzegłam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Świetna książka, która porusza bardzo ważny, ale też niestety bardzo rzadko wspominany temat depresji poporodowej. Dobrze napisana, akcja trzyma w napięciu, autorka świetnie i wyraziście wykreowała każdego z bohaterów. Jest to książka smutna, tak, ale przez to jest także bardzo piękną powieścią i wiele mi uświadomiła. Myślę, że temat depresji czy psychozy poporodowej powinien być poruszany znacznie częściej, żeby uświadomić społeczeństwo w tym temacie. Książka bardzo mi się podobała, jedyne do czego mogę się przyczepić to zakończenie - chciałabym się dowiedzieć czegoś więcej o dalszych losach Anny i Tony'ego, ale rozumiem, że to był celowy zabieg autorki: zostawienie "otwartego" zakończenia.
Gorąco polecam! Must-read nie tylko wszystkich dziewczyn i kobiet ale również i mężczyzn!

Świetna książka, która porusza bardzo ważny, ale też niestety bardzo rzadko wspominany temat depresji poporodowej. Dobrze napisana, akcja trzyma w napięciu, autorka świetnie i wyraziście wykreowała każdego z bohaterów. Jest to książka smutna, tak, ale przez to jest także bardzo piękną powieścią i wiele mi uświadomiła. Myślę, że temat depresji czy psychozy poporodowej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Pewnego zimowego wieczoru, zachęcona moją kiełkującą miłością do 1D, postanowiłam sięgnąć po "After", które wtedy było dostępne tylko na Wattpadzie.
"After" podobało mi się tylko i wyłącznie dlatego, że było o Harrym, gdyż sama akcja i kreacje bohaterów (ona: grzeczna dziewczynka, on: mroczny bad-boy) były oklepane. Ale jako świeża fanka boybandu połknęłam After w trzy dni i byłam nim zachwycona. Teraz, z perspektywy czasu, wiem, że wcale nie był takie niesamowite i oryginalne jak mi się wtedy wydawało ;) Aczkolwiek polecam młodym czytelniczkom ;) Pierwsza część jest do przełknięcia, potem akcja niemiłosiernie się dłuży, mamy do czynienia z drugą "Modą na Sukces".

Pewnego zimowego wieczoru, zachęcona moją kiełkującą miłością do 1D, postanowiłam sięgnąć po "After", które wtedy było dostępne tylko na Wattpadzie.
"After" podobało mi się tylko i wyłącznie dlatego, że było o Harrym, gdyż sama akcja i kreacje bohaterów (ona: grzeczna dziewczynka, on: mroczny bad-boy) były oklepane. Ale jako świeża fanka boybandu połknęłam After w trzy dni...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książka dużo gorsza od pierwszej, ciągnie się jak flaki z olejem ;/

Książka dużo gorsza od pierwszej, ciągnie się jak flaki z olejem ;/

Pokaż mimo to

Okładka książki Trzynaście kotów Ewa Białołęcka, Eugeniusz Dębski, Jacek Dukaj, Piotr Goraj, Włodzimierz Kalicki, Tomasz Kołodziejczak, Konrad T. Lewandowski, Andrzej Sapkowski, Marcin Wolski, Maciej Żerdziński, Andrzej Zimniak, Iwona Żółtowska
Ocena 6,6
Trzynaście kotów Ewa Białołęcka, Eug...

Na półkach: , ,

Przeczytałam tylko opowiadanie pana Sapkowskiego i muszę stwierdzić, że niezmiernie mi się podobało ;)

Przeczytałam tylko opowiadanie pana Sapkowskiego i muszę stwierdzić, że niezmiernie mi się podobało ;)

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Troszeczkę się zawiodłam tą książką. Okładka i opis wiele obiecują, a akcja to zwykła bajka dla dzieci. Polecam młodszym czytelnikom ;)

Troszeczkę się zawiodłam tą książką. Okładka i opis wiele obiecują, a akcja to zwykła bajka dla dzieci. Polecam młodszym czytelnikom ;)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Świeeeeeeeetna!
Po obejrzeniu serialu miałam ogromną chrapkę na tę książkę no i kiedy przydarzyła się okazja żeby ją przeczytać nie marnowałam czasu, przeczytałam ją w dwa dni.
Świetnie napisana, fabuła wciąga, akcja szybko się toczy. Po prostu masterpiece! Gorąco polecam ;)

Świeeeeeeeetna!
Po obejrzeniu serialu miałam ogromną chrapkę na tę książkę no i kiedy przydarzyła się okazja żeby ją przeczytać nie marnowałam czasu, przeczytałam ją w dwa dni.
Świetnie napisana, fabuła wciąga, akcja szybko się toczy. Po prostu masterpiece! Gorąco polecam ;)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Żar nocy" to druga część z cyklu "Strażnicy snów". Głównymi bohaterami tym razem są Connor (przyjaciel Aidana, którego mieliśmy okazję poznać w pierwszej książce) i Stacey, przyjaciółka Lyssy z kliniki dla zwierząt, ale postacie Aidana i Lyssy również mają swój udział w tej książce.
W wyniku kłopotów w świecie "Zmierzchu" Connor zmuszony jest przejść do świata śniących, gdzie poznaje Stacey. Podczas gdy pomiędzy nimi zaczyna rosnąć uczucie ubarwione wyuzdanym seksem, okazuje się, że na Ziemi wcale nie jest tak bezpiecznie. Connor, Aidan i ich kobiety razem muszą stawić czoła złu.
W książce sporo się dzieje, był jeden taki moment, który dosłownie wbił mnie w fotel (Śmierć jednego z bohaterów. Którego? HA! Nie powiem! Przeczytajcie a się dowiecie ;D ) i choć kilka wątków wprowadzonych w pierwszej części się wyjaśnia, to rodzi się jeszcze więcej pytań. Tak samo jak i w "Rozkoszach nocy", tak i czytając "Żar nocy" nieco pogubiłam się w tych wszystkich Kluczach, wymiarach, czasoprzestrzeniach, strumieniach podświadomości i Strażnikach... Trochę to wszystko skomplikowane. Autorka zostawiła wiele wątków nie dokończonych, więc prawdopodobnie możemy spodziewać się następnych części.
Po mimo tego książka jest dobra, choć pierwsza część moim zdaniem była znacznie lepsza ;)

"Żar nocy" to druga część z cyklu "Strażnicy snów". Głównymi bohaterami tym razem są Connor (przyjaciel Aidana, którego mieliśmy okazję poznać w pierwszej książce) i Stacey, przyjaciółka Lyssy z kliniki dla zwierząt, ale postacie Aidana i Lyssy również mają swój udział w tej książce.
W wyniku kłopotów w świecie "Zmierzchu" Connor zmuszony jest przejść do świata śniących,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Nie rozumiem fenomenu tej książki. Mnie ona po prostu niemiłosiernie nudziła. Jedyny pozytywny aspekt tej książki to barwny sposób, w jaki autor opisuje zapachy. Nic po za tym. Fabuła się ciągnie, akcja nudzi, a samo zakończenie jest po prostu beznadziejne. "Pachnidło" niczego nie uczy, nic nie wnosi do życia czytelnika. Nie dajcie się też zwieść podtytułowi: z historią mordercy ma to niewiele wspólnego. Tytuł powinien brzmieć raczej: "Pachnidło: historia dziwaka z nadprzyrodzonym węchem".
Nie polecam.

Nie rozumiem fenomenu tej książki. Mnie ona po prostu niemiłosiernie nudziła. Jedyny pozytywny aspekt tej książki to barwny sposób, w jaki autor opisuje zapachy. Nic po za tym. Fabuła się ciągnie, akcja nudzi, a samo zakończenie jest po prostu beznadziejne. "Pachnidło" niczego nie uczy, nic nie wnosi do życia czytelnika. Nie dajcie się też zwieść podtytułowi: z historią...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Po wzroście zainteresowania erotykami jakie nastąpiło po publikacji "Pięćdziesięciu twarzy Greya" rynek książkowy nawiedziła fala publikacji tego typu i coraz ciężej jest znaleźć dobrą książkę tego rodzaju. Większość z nich jest po prostu nudna! Nie można tego jednak powiedzieć o "Rozkoszach nocy". Książka wciąga, fabuła jest bardzo ciekawa, czyta się szybko i przyjemnie. Jedynym minusem jest to, że często gubiłam się w tych wszystkich kluczach, zmierzchach, płaszczyznach... Myślę, że autorka mogła postarać się lepiej to objaśnić, jednak pozycję tą i tak polecam i z pewnością w przyszłości sięgnę po następną część z serii! ;)

Po wzroście zainteresowania erotykami jakie nastąpiło po publikacji "Pięćdziesięciu twarzy Greya" rynek książkowy nawiedziła fala publikacji tego typu i coraz ciężej jest znaleźć dobrą książkę tego rodzaju. Większość z nich jest po prostu nudna! Nie można tego jednak powiedzieć o "Rozkoszach nocy". Książka wciąga, fabuła jest bardzo ciekawa, czyta się szybko i przyjemnie....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po "Alchemika" sięgnęłam zachęcona wszechobecnym w internecie kultem mądrości życiowych pana Coelho. Moje oczekiwania co do tej książki były więc wysokie i - jak się okazało - za wysokie.
Spodziewałam się historii, która mnie poruszy, zmieni choć trochę moje spojrzenie na świat, sprawi, że odkryję coś czego nie wiedziałam wcześniej. Nic takiego nie dostałam.
Podczas lektury widać było, że autor starał się przekazać uniwersalne prawdy o życiu pod przykrywką historii o wędrującym pasterzu, niezbyt jednak mu się to udało. Cała opowieść była po prostu nudna, pseudo-filozoficzna, jedyne co spodobało mi się w "Alchemiku" to postać samego Alchemika i kilka wyrwanych z kontekstu cytatów.

Po "Alchemika" sięgnęłam zachęcona wszechobecnym w internecie kultem mądrości życiowych pana Coelho. Moje oczekiwania co do tej książki były więc wysokie i - jak się okazało - za wysokie.
Spodziewałam się historii, która mnie poruszy, zmieni choć trochę moje spojrzenie na świat, sprawi, że odkryję coś czego nie wiedziałam wcześniej. Nic takiego nie dostałam.
Podczas lektury...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Świetnie napisany, wciągający thriller pełen nieoczekiwanych zwrotów akcji. Książka trzyma w napięciu, przyjemnie i szybko się czyta. Autor po mistrzowsku wykreował bohatera jakim jest Reacher - bezwzględny, inteligentny twardziel z poczuciem humoru. Muszę przyznać, że skradł moje serce ;) Nie jest to moje pierwsze spotkanie z panem Reacherem i zapewne nie ostatnie! Jeden z najlepiej przemyślanych i poprowadzonych kryminałów jakie przeczytałam. Jestem pod ogromnym wrażeniem złożoności historii, jaką wykreował pan Lee Child. 10/10. Gorąco polecam!

Świetnie napisany, wciągający thriller pełen nieoczekiwanych zwrotów akcji. Książka trzyma w napięciu, przyjemnie i szybko się czyta. Autor po mistrzowsku wykreował bohatera jakim jest Reacher - bezwzględny, inteligentny twardziel z poczuciem humoru. Muszę przyznać, że skradł moje serce ;) Nie jest to moje pierwsze spotkanie z panem Reacherem i zapewne nie ostatnie! Jeden z...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Never Never: Part Two Tarryn Fisher, Colleen Hoover
Ocena 7,6
Never Never: P... Tarryn Fisher, Coll...

Na półkach: , , , , , ,

Książka zdecydowanie za krótka! Po jej przeczytaniu mam w głowie więcej pytań niż odpowiedzi. Była to najbardziej oczekiwana przeze mnie premiera tego roku ale pomimo tego, że ta część tak nie wiele wyjaśnia, to nie zawiodłam się! Tarryn i Colleen odwaliły kawał dobrej roboty, stworzyły niesamowicie wciągającą książkę dla młodzieży, w której wątek miłosny otacza aura zagadki. Pełna niespodziewanych zwrotów akcji, szybko i przyjemnie się czyta. Zakończenie, tak jak w pierwszej części, to typowy cliffhanger za co mam ochotę udusić autorki, ale wiem, że dzięki temu na pewno sięgnę po następną część. Na goodreads jest już zapowiedź Never Never: Part Three, miejmy nadzieję, że premiera nastąpi wkrótce i, że w trzeciej książce wszystko się wyjaśni ;)

Książka zdecydowanie za krótka! Po jej przeczytaniu mam w głowie więcej pytań niż odpowiedzi. Była to najbardziej oczekiwana przeze mnie premiera tego roku ale pomimo tego, że ta część tak nie wiele wyjaśnia, to nie zawiodłam się! Tarryn i Colleen odwaliły kawał dobrej roboty, stworzyły niesamowicie wciągającą książkę dla młodzieży, w której wątek miłosny otacza aura...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Na książkę tę zwróciłam uwagę dzięki przyciągającemu tytułowi, a opis i sama tematyka zachęciły mnie do jej zakupu. Czytam: "wstrząsający thriller psychologiczny", myślę: super!
Otóż, moi mili, nic bardziej mylnego. Książka napisana beznadziejnie, strasznie ciężko się czyta. Nie wiem, czy to wina tłumaczenia, czy samej autorki, ale niezmiernie trudno było mi przebrnąć przez te pozycję. Wiele razy miałam ochotę po prostu odłożyć książkę. Wciąż zaskakuje mnie, jak za pomocą dobrej promocji można sprzedać nawet najgorszą "szmirę".
Akcja rozkręca się dopiero pod koniec książki, a samo zakończenie pozostawia wiele do życzenia. Po przeczytaniu czuję niedosyt. Mam wrażenie, jakby autorka chciała za pomocą tak niejasnego zakończenia coś przekazać, a ja nie jestem w stanie tego wychwycić. Czyżby kryło się w tej powieści jakieś drugie dno, którego nie zauważyłam, czy po prostu jest ona niezmiernie płytka?
Jedno jednak trzeba przyznać: książka ta dotyka bardzo poważnego tematu i jest niezwykle życiowa oraz, jak podejrzewam - realistyczna. Pokazuje nam problem stalkingu od podszewki. Można się sporo dowiedzieć sięgając po "Wiem o tobie wszystko", jednak jeżeli spodziewacie się trzymającego w napięciu "wstrząsającego thrilleru psychologicznego", jak to podpowiada nam opis, zawiedziecie się.

Na książkę tę zwróciłam uwagę dzięki przyciągającemu tytułowi, a opis i sama tematyka zachęciły mnie do jej zakupu. Czytam: "wstrząsający thriller psychologiczny", myślę: super!
Otóż, moi mili, nic bardziej mylnego. Książka napisana beznadziejnie, strasznie ciężko się czyta. Nie wiem, czy to wina tłumaczenia, czy samej autorki, ale niezmiernie trudno było mi przebrnąć przez...

więcej Pokaż mimo to