Miałam wrażenie, że czytałam już coś podobnego: ona ma coś ważnego i musi to oddać a on z tytułem hrabiego pracujący w Marynarce Jego Królewskiej Mości i musi potem ją ochraniać.
Sporo scen seksu.

Miałam wrażenie, że czytałam już coś podobnego: ona ma coś ważnego i musi to oddać a on z tytułem hrabiego pracujący w Marynarce Jego Królewskiej Mości i musi potem ją ochraniać.
Sporo scen seksu.

Praktycznie wcale nie sięgam po taką literaturę. Po dennym Grey'u ( po którego sięgnęłam za namową i poleceniem zafascynowanej znajomej) wymiotowałam ok. tygodnia ;) Sylvia Day też podobno stworzyła romansidło, ale gdy na pierwszej stronie znalazłam notatkę, że rzecz się dzieje w 1770 r. postanowiłam dać historii szansę. I nie zawiodłam się. Romansidło proste, sceny seksu nie rozwleczone, zwarte i szybkie jak nie jeden prawdziwy numerek ;) Bohaterowie fajni, czasy fajne i NIECH MNIE PIEKŁO POCHŁONIE jak nie sięgnę po tom II :)

P.S. Nieco trudności stwarzało wymienianie bohaterów raz z imienia raz z nazwiska, a było ich wielu więc momentami nie widziało się o kim mowa.

Praktycznie wcale nie sięgam po taką literaturę. Po dennym Grey'u ( po którego sięgnęłam za namową i poleceniem zafascynowanej znajomej) wymiotowałam ok. tygodnia ;) Sylvia Day też podobno stworzyła romansidło, ale gdy na pierwszej stronie znalazłam notatkę, że rzecz się dzieje w 1770 r. postanowiłam dać historii szansę. I nie zawiodłam się. Romansidło proste, sceny seksu...

Mocno przeciętna książka. Przeczytałam ale nie wciągnęła mnie.
Lubię romanse historyczne ale tu brakło elementu pociągającego.

Mocno przeciętna książka. Przeczytałam ale nie wciągnęła mnie.
Lubię romanse historyczne ale tu brakło elementu pociągającego.

Książka mnie osobiście nie przypadła do gustu.

Książka mnie osobiście nie przypadła do gustu.

Nie polubiłam głównych bohaterów. Wątek sensacyjny był wykreowany dosyć słabo i głównie wszystko kręciło się wokół seksu. Pomimo tego książka spisała się idealnie na moją blokadę czytelniczą.

Pełna recenzja: https://worldbysabina.blogspot.com/2020/09/recenzja-tylko-mnie-popros-sylvia-day.html

Nie polubiłam głównych bohaterów. Wątek sensacyjny był wykreowany dosyć słabo i głównie wszystko kręciło się wokół seksu. Pomimo tego książka spisała się idealnie na moją blokadę czytelniczą.

Pełna recenzja: https://worldbysabina.blogspot.com/2020/09/recenzja-tylko-mnie-popros-sylvia-day.html

Masakra ta książka. Tylko dla fanów tego rodzaju literatury. Nie wiem, jakim cudem trafiłam na tę pozycję. Zawsze czytam książki do końca (nawet te, które mi się nie podobają),więc marzyłam, by jak najszybciej dobrnąć do końca.

Masakra ta książka. Tylko dla fanów tego rodzaju literatury. Nie wiem, jakim cudem trafiłam na tę pozycję. Zawsze czytam książki do końca (nawet te, które mi się nie podobają),więc marzyłam, by jak najszybciej dobrnąć do końca.

Zupełnie nie mój typ.
Może to nie był dobry czas na czytanie tej książki.

Zupełnie nie mój typ.
Może to nie był dobry czas na czytanie tej książki.

Powiem szczerze, że ta książka mnie zaskoczyła, to nie tylko bardzo pięknie napisany romans ale i zagadka, która ciekawie się zakończyła.
Użyty starodawny język w książce dodaje bardzo ciekawego akcentu i pisane erotycznej książki w tym klimacie jest wyjątkowo udane.

Zaborcza, ale nie nachalna, zachłanna, nie domagająca się o swoje. Ciekawy zestaw uczuć, jak na jedną duszę...

Powiem szczerze, że ta książka mnie zaskoczyła, to nie tylko bardzo pięknie napisany romans ale i zagadka, która ciekawie się zakończyła.
Użyty starodawny język w książce dodaje bardzo ciekawego akcentu i pisane erotycznej książki w tym klimacie jest wyjątkowo udane.

Zaborcza, ale nie nachalna, zachłanna, nie domagająca się o swoje. Ciekawy zestaw uczuć, jak na jedną...

Przeczytałam to dość dawno i dziwne, że do tej pory, jeszcze nie oceniłam tej książki, ponieważ pamiętam, że bardzo mi się podobała! O wiele bardziej niż seria o Crossie tej autorki i jestem pewna, że sięgnę jeszcze po nie jedną książkę spod jej pióra.

Przeczytałam to dość dawno i dziwne, że do tej pory, jeszcze nie oceniłam tej książki, ponieważ pamiętam, że bardzo mi się podobała! O wiele bardziej niż seria o Crossie tej autorki i jestem pewna, że sięgnę jeszcze po nie jedną książkę spod jej pióra.

Do przekartkowania. Drugi tom sobie daruje szkoda czasu.

Do przekartkowania. Drugi tom sobie daruje szkoda czasu.