Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bradzo dobra, trzyma w napieciu. Zawikłana historia okrucieństwa jakie człowiek może wyrządzić drugiemu człowiekowi.

Bradzo dobra, trzyma w napieciu. Zawikłana historia okrucieństwa jakie człowiek może wyrządzić drugiemu człowiekowi.

Bardzo dobra książka. Od dawna nie czytałam tak "świeżej" historii. Nie twierdzę , że jest super oryginalna ale nie ma tu w końcu komisarza alkoholika albo mającej problemy ze sobą pani komisarz. Książka wciąga, trzyma w napięciu..czekam z niecierpliwością na kolejne części.

Bardzo dobra książka. Od dawna nie czytałam tak "świeżej" historii. Nie twierdzę , że jest super oryginalna ale nie ma tu w końcu komisarza alkoholika albo mającej problemy ze sobą pani komisarz. Książka wciąga, trzyma w napięciu..czekam z niecierpliwością na kolejne części.

Udane połączenie romansu z wątkiem kryminalnym. Dobrze i szybko się czyta. Całość osadzona w kościelnej rzeczywistości nie razi , zgrabnie napisana historia.

Udane połączenie romansu z wątkiem kryminalnym. Dobrze i szybko się czyta. Całość osadzona w kościelnej rzeczywistości nie razi , zgrabnie napisana historia.

Bardzo fajnie napisana opowieść o ludziach z problemami, zagmatwana historia z przed lat która daje o sobie znać w straszliwy sposób. Ludzie , których życia połamane są przez rodziców i naprawdę fajna para głównych bohaterów. Miłe zaskoczenie.

Bardzo fajnie napisana opowieść o ludziach z problemami, zagmatwana historia z przed lat która daje o sobie znać w straszliwy sposób. Ludzie , których życia połamane są przez rodziców i naprawdę fajna para głównych bohaterów. Miłe zaskoczenie.

Moim zdaniem najsłabsza część sagi Czary codzienności, zbyt cukierkowa i idealna jak dla mnie. Co nie znaczy że zła, czyta się dobrze, jest pełno dobrych emocji, chociaż wydaje mi się że jest zbyt nierealnie.

Moim zdaniem najsłabsza część sagi Czary codzienności, zbyt cukierkowa i idealna jak dla mnie. Co nie znaczy że zła, czyta się dobrze, jest pełno dobrych emocji, chociaż wydaje mi się że jest zbyt nierealnie.

Sięgnęłam po tą pozycję z pewną rezerwą. Po "Ślepcu" , który nie do końca mi podpasował, ta historia o dziwo mnie wciągnęła. Fajnie się czyta, chociaż muszę przyznać że zakończenie mnie rozczarowało.

Sięgnęłam po tą pozycję z pewną rezerwą. Po "Ślepcu" , który nie do końca mi podpasował, ta historia o dziwo mnie wciągnęła. Fajnie się czyta, chociaż muszę przyznać że zakończenie mnie rozczarowało.

Ciepła , relaksująca powieść. Chociaż w tej części sagi pewne sprawy zaczynają się komplikować to nadaje tylko kolorytu całej historii. Super książka dla relaksu, przy kawce i pysznym ciachu. Idealna na małe smutki. Przywraca wiarę w ludzi i przypomina że powinniśmy się cieszyć z małych rzeczy.

Ciepła , relaksująca powieść. Chociaż w tej części sagi pewne sprawy zaczynają się komplikować to nadaje tylko kolorytu całej historii. Super książka dla relaksu, przy kawce i pysznym ciachu. Idealna na małe smutki. Przywraca wiarę w ludzi i przypomina że powinniśmy się cieszyć z małych rzeczy.

Niestety nie będzie to pochlebna opinia. Przygodę z książkami Czornyja zaczęłam od serii z komisarzem Deryło i może przez ten wysoki poziom ta książka jest dla mnie kompletną pomyłką.
Na myśl przychodzi mi porównanie do filmów grozy z amerykańskiego kina gdzie pomysł jest ale nie do końca trzyma się kupy, bohaterowie zachowują się bez ładu i składu a widz zastanawia się o co chodzi i tylko dla tego ogląda dalej.
Zakończenie? Mam wrażenie jakby sam autor tak się zaplątał, że sam na koniec zapomniał o co mu chodziło i na szybko skleił jakieś wyjaśnienie całej absurdalnej historii ..
Nie zrażam się jednak do pisarza. Każdemu zdarzają się słabsze projekty.

Niestety nie będzie to pochlebna opinia. Przygodę z książkami Czornyja zaczęłam od serii z komisarzem Deryło i może przez ten wysoki poziom ta książka jest dla mnie kompletną pomyłką.
Na myśl przychodzi mi porównanie do filmów grozy z amerykańskiego kina gdzie pomysł jest ale nie do końca trzyma się kupy, bohaterowie zachowują się bez ładu i składu a widz zastanawia się o...

Mocna, dobra, chyba lepsza niż "Listy zza grobu". Momentami tak mocne opisy, że trudno przeczytać kolejne zdanie. Zakończenie mi się nie podobało,ale nie zmienia to faktu, że to ciężka ale dobra książka.

Mocna, dobra, chyba lepsza niż "Listy zza grobu". Momentami tak mocne opisy, że trudno przeczytać kolejne zdanie. Zakończenie mi się nie podobało,ale nie zmienia to faktu, że to ciężka ale dobra książka.

Dobrze się czyta, nie jest tak przerysowana jak "Mój ojciec jest mordercą". Autorka zachowała mroczny klimat niepewności, do końca nie wiadomo komu można zaufać. To budzi ciekawość i przyciąga aby czytać dalej i dalej.

Dobrze się czyta, nie jest tak przerysowana jak "Mój ojciec jest mordercą". Autorka zachowała mroczny klimat niepewności, do końca nie wiadomo komu można zaufać. To budzi ciekawość i przyciąga aby czytać dalej i dalej.

Świat kreowany przez Maxa Czornyja bardzo mnie wciągnął, niestety "Klątwa" jest jak dla mnie najsłabszą częścią serii o komisarzu Eryku Deryło. Miejsce akcji i cała fabuła jest dla mnie niestety jakąś kliszą, którą spotkałam już w kilku książkach. Hotel w którym czai się morderca..cóż, gdzieś to już czytałam. Nie jest to jednak zła książka, bo Czornyj ma lekkie pióro, które wciąga w akcję i dobrze się to czyta.

Świat kreowany przez Maxa Czornyja bardzo mnie wciągnął, niestety "Klątwa" jest jak dla mnie najsłabszą częścią serii o komisarzu Eryku Deryło. Miejsce akcji i cała fabuła jest dla mnie niestety jakąś kliszą, którą spotkałam już w kilku książkach. Hotel w którym czai się morderca..cóż, gdzieś to już czytałam. Nie jest to jednak zła książka, bo Czornyj ma lekkie pióro, które...

Zabawa z komisarzem Erykiem Deryło zaczyna się na nowo. Tym razem z nowym pokręconym umysłem Mistrza Gry szukającego poklasku u szerszej publiczności, żerującego na pierwotnych instynktach ludzi przed ekranami. "Gra w szczęście" napsuje komisarzowi krwi, jednak tym razem rozwiązania kryminalnej zagadki szuka w intrygującym duecie z podkomisarz Tamarą Haler.

Link do recenzji: http://womancave.pl/trauma-nowa-sprawa-komisarza-deryly/

Zabawa z komisarzem Erykiem Deryło zaczyna się na nowo. Tym razem z nowym pokręconym umysłem Mistrza Gry szukającego poklasku u szerszej publiczności, żerującego na pierwotnych instynktach ludzi przed ekranami. "Gra w szczęście" napsuje komisarzowi krwi, jednak tym razem rozwiązania kryminalnej zagadki szuka w intrygującym duecie z podkomisarz Tamarą Haler.

Link do...

W końcu poznajemy tajemniczego czteryiksa. Zagadka zostaje rozwikłana, ale droga do rozwiązania jest kręta i trudna. Pokręcony umysł mordercy i komisarz Deryło zapewniają solidną dawkę emocji. Lecę po kolejną część..

W końcu poznajemy tajemniczego czteryiksa. Zagadka zostaje rozwikłana, ale droga do rozwiązania jest kręta i trudna. Pokręcony umysł mordercy i komisarz Deryło zapewniają solidną dawkę emocji. Lecę po kolejną część..

Czornyj w akcji.. pokręcony umysł mordercy który z pełną "finezją" wybiera kolejne ofiary. Brutalne opisy i akcja która tak wciąga, że książkę można przeczytać jednym tchem. Nadal mam gęsią skórkę i sięgam po kolejną część.

Czornyj w akcji.. pokręcony umysł mordercy który z pełną "finezją" wybiera kolejne ofiary. Brutalne opisy i akcja która tak wciąga, że książkę można przeczytać jednym tchem. Nadal mam gęsią skórkę i sięgam po kolejną część.

Wow, w końcu coś co łapie za mordę na samym początku i nie puszcza aż do końca. Przemoc, krew, satanizm i zagadka która staje się coraz bardziej chora. Nasuwa mi się porównanie do popapranych ale wciągających jak cholera książek Chrisa Cartera.

Wow, w końcu coś co łapie za mordę na samym początku i nie puszcza aż do końca. Przemoc, krew, satanizm i zagadka która staje się coraz bardziej chora. Nasuwa mi się porównanie do popapranych ale wciągających jak cholera książek Chrisa Cartera.

Bardzo fajnie skonstruowana historia, wciąga od pierwszych stron i pozostawia w zaciekawieniu do końca. Wreszcie coś nie banalnego, no i intrygująca jest inspiracja autora do napisania tej książki :)

Bardzo fajnie skonstruowana historia, wciąga od pierwszych stron i pozostawia w zaciekawieniu do końca. Wreszcie coś nie banalnego, no i intrygująca jest inspiracja autora do napisania tej książki :)

Ciekawa lecz nie porywająca opowieść jakich już trochę było. Szybko się czyta, taki lekki kryminał na jesienne popołudnia.

Ciekawa lecz nie porywająca opowieść jakich już trochę było. Szybko się czyta, taki lekki kryminał na jesienne popołudnia.

Smutna ale ciekawa opowieść o polskim systemie więziennictwa. Dobrze się czyta.

Smutna ale ciekawa opowieść o polskim systemie więziennictwa. Dobrze się czyta.

Mroczny, zimny klimat małej miejscowości, nierozwiązane sprawy sprzed lat. Skazę dobrze się czyta, jest zimna, brudna i wciągająca.

Mroczny, zimny klimat małej miejscowości, nierozwiązane sprawy sprzed lat. Skazę dobrze się czyta, jest zimna, brudna i wciągająca.

Ciekawy pomysł na thriller sf. W końcu coś oryginalnego ale nie przekombinowanego. Książka mi się podobała, szybko się ją czytało i była intrygująca.

Ciekawy pomysł na thriller sf. W końcu coś oryginalnego ale nie przekombinowanego. Książka mi się podobała, szybko się ją czytało i była intrygująca.