Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Top była chyba najgorsza część całej trylogii. Najmniej z całej książki podobało mi się zakończenie, a mianowicie opis, co działo się z każdym z bohaterów od czasu powrotu do swego królestwa.

Top była chyba najgorsza część całej trylogii. Najmniej z całej książki podobało mi się zakończenie, a mianowicie opis, co działo się z każdym z bohaterów od czasu powrotu do swego królestwa.

Kocham książki Alyxandry Harvey, więc wiadomość o tym, że pokochałam także tę, nie powinna nikogo zaskoczyć.
Bardzo podoba mi się sposób, w jaki jej książki są napisane.
Z chęcią przeczytałabym dalsze losy Violet, nie tylko ze względu na historię miłosną, ale także dla kolejnej zagadki zabójstwa.

Kocham książki Alyxandry Harvey, więc wiadomość o tym, że pokochałam także tę, nie powinna nikogo zaskoczyć.
Bardzo podoba mi się sposób, w jaki jej książki są napisane.
Z chęcią przeczytałabym dalsze losy Violet, nie tylko ze względu na historię miłosną, ale także dla kolejnej zagadki zabójstwa.

Książka nawet fajna. Zdziwiło mnie, że została napisana z punktu widzenia Izzy, ale po jakimś czasie zdążyłam się przyzwyczaić.

Jednak na okładce zauważyłam pewien błąd. Jest tam napisane tak: "Izzy to niezależna i pewna siebie czternastolatka. Do tej pory nie poznała jeszcze takiego chłopaka, który naprawdę by jej się spodobał. Ten dzień kiedyś jednak musiał nadejść... Na jej drodze pojawia się cudownie przystojny i fascynujący TONY. Niestety, chłopcy to same problemy! Nie dzwonią, choć obiecali i bawią się z tobą w kotka i myszkę...
Izzy wpada w obsesję na puncie TONY'EGO. Całymi dniami przesiaduje w domu, z ręką na słuchawce telefonu, która milczy... A jej przyjaciółki, Lucy i Nasta, czują się przez nią zaniedbywane..."

Ten chłopak nazywa się Mark, nie Tony! Ciekawe, czy tylko ja to zauważyłam.

Książka nawet fajna. Zdziwiło mnie, że została napisana z punktu widzenia Izzy, ale po jakimś czasie zdążyłam się przyzwyczaić.

Jednak na okładce zauważyłam pewien błąd. Jest tam napisane tak: "Izzy to niezależna i pewna siebie czternastolatka. Do tej pory nie poznała jeszcze takiego chłopaka, który naprawdę by jej się spodobał. Ten dzień kiedyś jednak musiał nadejść......

Cudne! Autorka potrafi trzymać w niepewności aż do samego końca. Nigdy nie możemy mieć pewności, co dokładnie zdarzy się pod koniec powieści, tak jak i podczas niej. Przy ostatnich stronach chciałam krzyczeć: "Nie! Nie zabierajcie mi tej książki, a jeśli już, to proszę o następną część!". Chyba jeszcze nigdy nie poznałam takiego uczucia, aby po jakiejś książce, która jest bez ciągu dalszego, chcieć więcej i więcej. Więc jeśli przyzwyczajacie się do książek i do postaci w nich zawartych, ale nie za bardzo przepadacie za uczuciem, jakby ktoś zabrał wam cząstkę was, to nie polecam. Ale jeśli jesteście odważni i zdeterminowani oraz zakręceni jak ja, to pokochacie tę książkę tak mocno jak ja. ( :
Thegleek

Cudne! Autorka potrafi trzymać w niepewności aż do samego końca. Nigdy nie możemy mieć pewności, co dokładnie zdarzy się pod koniec powieści, tak jak i podczas niej. Przy ostatnich stronach chciałam krzyczeć: "Nie! Nie zabierajcie mi tej książki, a jeśli już, to proszę o następną część!". Chyba jeszcze nigdy nie poznałam takiego uczucia, aby po jakiejś książce, która jest...

Kiedy ją czytałam, miałam około 11 lat, ale już wtedy byłam po obejrzeniu pierwszej serii serialu i więcej wymagałam. Jako czytelnik wcale się nie zawiodłam.

Kiedy ją czytałam, miałam około 11 lat, ale już wtedy byłam po obejrzeniu pierwszej serii serialu i więcej wymagałam. Jako czytelnik wcale się nie zawiodłam.

Niestety to ostatnia część i więcej nie będzie, ale cieszę się, że wzięłam pierwszą cześć w swe dłonie i zaniosłam do pani bibliotekarki z kartą i mogłam cieszyć się tym słodkim dźwiękiem 'bip', kiedy książka trafiała na moje konto. Może trochę to przesłodzę, jeśli powiem, że jest to jedna z najlepszych serii , którą kiedykolwiek czytałam, a dodam, że każdemu czytelnikowi z pewnością i z chęcią to polecam. Nie tylko znajomym, siostrze, a także mojej nauczycielce języka polskiego. Jeśli ktoś się jeszcze waha, niech szybko biegnie do biblioteki i odszuka Czerwień Rubinu i wszystkie pozostałe części, bo potem może tego żałować.

Niestety to ostatnia część i więcej nie będzie, ale cieszę się, że wzięłam pierwszą cześć w swe dłonie i zaniosłam do pani bibliotekarki z kartą i mogłam cieszyć się tym słodkim dźwiękiem 'bip', kiedy książka trafiała na moje konto. Może trochę to przesłodzę, jeśli powiem, że jest to jedna z najlepszych serii , którą kiedykolwiek czytałam, a dodam, że każdemu czytelnikowi z...

Jedna z tych wielu mrocznych książek, które czytałam lub będę czytać. Coś mi w tej części nie pasowało, a jednak mi się podobała.

Jedna z tych wielu mrocznych książek, które czytałam lub będę czytać. Coś mi w tej części nie pasowało, a jednak mi się podobała.

Czytanie tej części to nie była udręka, ale brakowało mi tej miłości, która była i emanowała siłą w pierwszej części. Może to tylko moje widzi-mi-się, ale naprawdę oczekiwałam czegoś innego.
III tom czeka!

Czytanie tej części to nie była udręka, ale brakowało mi tej miłości, która była i emanowała siłą w pierwszej części. Może to tylko moje widzi-mi-się, ale naprawdę oczekiwałam czegoś innego.
III tom czeka!

Horror dla mnie- czytelnika powieści fantastycznych, które są fantastyczne. Niby film ciekawy, ale książka, to po prostu nie do przyjęcia. Przeczytałam, bo prawie zawsze kończę książki(odstawiam tylko wtedy, kiedy wiem, że jest tak nudna, że już jej nigdy nie ruszę) ale jakoś mnie nie porwała i tyłka nie urwała. Jeśli byłabym w 4 klasie szkoły podstawowej- byłabym zdecydowanie na tak. Jednak teraz- NIE!

Horror dla mnie- czytelnika powieści fantastycznych, które są fantastyczne. Niby film ciekawy, ale książka, to po prostu nie do przyjęcia. Przeczytałam, bo prawie zawsze kończę książki(odstawiam tylko wtedy, kiedy wiem, że jest tak nudna, że już jej nigdy nie ruszę) ale jakoś mnie nie porwała i tyłka nie urwała. Jeśli byłabym w 4 klasie szkoły podstawowej- byłabym...

Zakochałam się w tej serii, ale jeszcze trochę jej brakuje. Tylko nie wiem, czego.

Zakochałam się w tej serii, ale jeszcze trochę jej brakuje. Tylko nie wiem, czego.

Niektórych postaci mam już dość, a niektórych niedosyt! To chyba jedyna wada książki. Chyba!

Niektórych postaci mam już dość, a niektórych niedosyt! To chyba jedyna wada książki. Chyba!

Dobra, ale nie rewelacja. Znowu dwa światy, tylko teraz okazuje się, ze Ona to wróżka, a On to człowiek i wszystko jak zwykle staje im na drodze do miłości. Chociaż na początku nic się nie układa, to potem 'bach!!' i dziewczyna kocha tego chłopaka, który wszędzie za nią łazi i to wygląda jakby ją śledził. Ale to nic! Wszyscy zakochują się w swoich prześladowcach, którzy wmawiają im bajeczki o wróżkach.
Nie patrząc jednak z mojego punktu widzenia, który jest bardzo krytyczny, książka jest przyzwoita, dlatego przeczytałam drugą część.

Dobra, ale nie rewelacja. Znowu dwa światy, tylko teraz okazuje się, ze Ona to wróżka, a On to człowiek i wszystko jak zwykle staje im na drodze do miłości. Chociaż na początku nic się nie układa, to potem 'bach!!' i dziewczyna kocha tego chłopaka, który wszędzie za nią łazi i to wygląda jakby ją śledził. Ale to nic! Wszyscy zakochują się w swoich prześladowcach, którzy...

Hmmm... Dziewczyna nieśmiała, chłopak nie z tego świata (dosłownie), czy tego gdzieś nie było? Mam na myśli inne powieści, które wciągają jak narkotyk? Oczywiście, że to powtarza się już nie pierwszy raz, ale za każdym rzem jest coś nowego. Brat, który jest niezwykle zły i nikt go nie rozumie i siostra, która kocha nową dziewczynę swojego brata. Ale nie zapomnijmy o rodzicach obojga z nich:
Jane ma zgranych rodziców, jednak tajemnica, którą skrywa jej mama jest ogromna i przynosi rodzinie niebezpieczeństwo ze strony anioła, syna Gabriela, z którym kiedyś była, a on potem zniknął.
Rodzice Luki od początku stali temu związkowi na drodze. W tym znaczeniu mówiąc rodzice mam na myśli mamę.
W tej historii ojcowie gdzieś zanikają, tak samo jak to przyziemne rodzeństwo.
Ale nawet jeśli są jakieś wady, przeczytałam drugą część. Jednak serie różnego rodzaju wciągają.

Hmmm... Dziewczyna nieśmiała, chłopak nie z tego świata (dosłownie), czy tego gdzieś nie było? Mam na myśli inne powieści, które wciągają jak narkotyk? Oczywiście, że to powtarza się już nie pierwszy raz, ale za każdym rzem jest coś nowego. Brat, który jest niezwykle zły i nikt go nie rozumie i siostra, która kocha nową dziewczynę swojego brata. Ale nie zapomnijmy o...

Początek niekoniecznie był bardzo zrozumiały, lecz po pary rozdziałach wciągnęłam się. Chciałam więcej miłości, która i tak była bardzo (!) przewidywalna, bo z początku, kto by się spodziewał, że Cam nie jest jej bratnią duszą? Trochę bałam się, że główna bohaterka umrze po raz kolejny i prawdopodobnie po raz ostatni, ale jaki zysk miałaby z tego autorka? W tych czasach trylogia to mało, co nie oznacza, że jestem temu przeciwna. Sięgnę po następne części, bo tom III czeka na półce.

Początek niekoniecznie był bardzo zrozumiały, lecz po pary rozdziałach wciągnęłam się. Chciałam więcej miłości, która i tak była bardzo (!) przewidywalna, bo z początku, kto by się spodziewał, że Cam nie jest jej bratnią duszą? Trochę bałam się, że główna bohaterka umrze po raz kolejny i prawdopodobnie po raz ostatni, ale jaki zysk miałaby z tego autorka? W tych czasach...

Wątek byłby ciekawy, jeśli autorka nie pisałaby w swoich ściśle zamkniętych regułach. Jakoś nie koniecznie przypadła mi do gustu, lecz nie chcę nikogo do niej zniechęcać. Wiele moich koleżanek przeczytała obie części i są pod wielkim wrażeniem. Możliwe, ze mam wygórowane wymagania co do tego, jaka książka ma być.

Wątek byłby ciekawy, jeśli autorka nie pisałaby w swoich ściśle zamkniętych regułach. Jakoś nie koniecznie przypadła mi do gustu, lecz nie chcę nikogo do niej zniechęcać. Wiele moich koleżanek przeczytała obie części i są pod wielkim wrażeniem. Możliwe, ze mam wygórowane wymagania co do tego, jaka książka ma być.

Czytałam ją jednym tchem, nie potrafiłam się oderwać.

Czytałam ją jednym tchem, nie potrafiłam się oderwać.

Książka wciąga, ale bohaterka może jest trochę naciągana. Nikt by się nie spodziewał, że zakocha się w najpopularniejszym chłopaku w szkole i przez jakiś czas z nim będzie...

Książka wciąga, ale bohaterka może jest trochę naciągana. Nikt by się nie spodziewał, że zakocha się w najpopularniejszym chłopaku w szkole i przez jakiś czas z nim będzie...

Była inna od poprzednich książek, które przeczytałam( czasami wielokrotnie). Potrafiła mnie wciągnąć , tym że takie podobne a zarazem różne potrafią być myśli obu płci. Naprawdę polecam.

Była inna od poprzednich książek, które przeczytałam( czasami wielokrotnie). Potrafiła mnie wciągnąć , tym że takie podobne a zarazem różne potrafią być myśli obu płci. Naprawdę polecam.

Świetne. Historia romantyczna wpleciona pomiędzy wątki szpiegowskie jest zabawna ale też idealna do czytania.

Świetne. Historia romantyczna wpleciona pomiędzy wątki szpiegowskie jest zabawna ale też idealna do czytania.

Bardzo wciągająca.

Bardzo wciągająca.