Jesteśmy społecznością, która kocha książki

To nie tyle poradnik, co podręcznik. Podręcznik w starym stylu z bezrefleksyjnie wyłożoną wiedzą w postaci zbioru definicji. Nieangażujący język sprawia, że można zwyczajnie przysnąć w trakcie lektury. Nie sądzę, żeby akurat ten tytuł zainteresował kogokolwiek tematem Design Thinking, lepiej sięgnąć po książkę, która sprzeda ten koncept w ciekawszy sposób.

To nie tyle poradnik, co podręcznik. Podręcznik w starym stylu z bezrefleksyjnie wyłożoną wiedzą w postaci zbioru definicji. Nieangażujący język sprawia, że można zwyczajnie przysnąć w trakcie lektury. Nie sądzę, żeby akurat ten tytuł zainteresował kogokolwiek tematem Design Thinking, lepiej sięgnąć po książkę, która sprzeda ten koncept w ciekawszy sposób.

Przez dłuższy czas bardzo fajnie się ją czyta. Jest ciekawa rozbudowana fabuła, interesujące wątki, kilku bohaterów którym można kibicować. Są też kulisy wielkiej polityki. Niestety pod koniec Puzo chyba nabił cracku w puzon i kompletnie puścił wodze fantazji. Pozycja na "czwórkę z minusem".

Przez dłuższy czas bardzo fajnie się ją czyta. Jest ciekawa rozbudowana fabuła, interesujące wątki, kilku bohaterów którym można kibicować. Są też kulisy wielkiej polityki. Niestety pod koniec Puzo chyba nabił cracku w puzon i kompletnie puścił wodze fantazji. Pozycja na "czwórkę z minusem".