Opinie użytkownika
Całkiem sprawnie opisany rozwój i charakterystyki okrętów do lat 60-tych.
Najlepsze było dyżurne zdanie pod koniec o tym jak to blok państw socjalistycznych dąży do utrzymania pokoju na świecie :-)
Żyjemy w czasach błyskawicznej informacji. Fakty, opinie, wyniki badań latają wymieszane z fejkami, dezinformacją, sztucznie tworzonym gąszczem, w którym ciężko znaleźć opis prawdziwych wydarzeń. Jedwabne jest doskonałym przykładem: socjolog Gross stworzył "dzieło" parahistoryczne, które błyskawicznie nagłośniono, podbito rezonansem zagranicznych instytucji. Jest tam sporo...
więcej Pokaż mimo toNajlepsze punkty powieści to ostatni fragment z wyprawy Jagiełły pod Grunwald, oraz errata z omówionymi faktami historycznymi. Reszta to luźna powiastka przygodowa dla młodzieży
Pokaż mimo toHistoria tej książki jest bardzo tajemnicza. Paweł Wiederman pisał ją w przedziale czasowym 12.1943 - 07.1944. Był Żydem, mieszkańcem getta w Sosnowcu. Przeżył wojnę (jego żona i syn zginęli w Auschwitz, wraz z większością mieszkańców getta) i wydał tę książkę w Monachium w 1948 roku. Została tylko raz wydana i, jak mówi Wikipedia, nigdy nie była wznawiana. Jest rarytasem,...
więcej Pokaż mimo to
Bardzo dobra. Autor, bez nawiązywania do polskiego piekła politycznego opisuje sytuację w naszym regionie po inwazji Rosji na Ukrainę. Takie publikacje są u nas ewenementem, nasi, pożal się Boże, "politycy" wszystkich opcji albo nie ogarniają za bardzo geopolityki, albo wręcz szkodzą Polsce realizując swoje własne partykularne interesy.
Marek Budzisz przytomnie zwraca...
Treść niezmiennie aktualna. ZSRR (na szczęście) upadło, ale jego bękart czyli Rosja trwa i działa w tym samym duchu. Najgorsze, że Zachód też się nie zmienia, nadal rodzą się oszołomy romansujące z putinowską Rosją i prące do współpracy z nią, nawet w świetle pełnoskalowej inwazji na Ukrainę.
Pokaż mimo to
Autor zebrał zeznania i opisy żołnierzy niemieckich, którzy albo zostali ranni i ewakuowano ich tuż przed upadkiem 6 armii Paulusa, albo dostali się do niewoli i często po wielu latach (ostatni około 1955 roku) wrócili do Niemiec. Z około 90 tyś. jeńców gułagi i marsze śmierci przeżyło około 6 tyś.
W Niemczech powstał kult Stalingradu - stowarzyszenia weteranów,...
Oceny na 8 i powyżej to lekka przesada. Tyle to można dać "Ojcu chrzestnemu", "Paragafowi 22", czy innym ponadprzeciętnym dziełom. Tu mamy do czynienia z luźną pogadanką o dziejach ludzkości, a potem naszego regionu. Ceramowi czy Kosidowskiemu raczej ta pozycja nie dorasta. Luźno i pobieżnie prześlizguje się od odkrycia do odkrycia, bez pogłębionego opisu.
Na plus należy...
Tytuł książki jest bardzo mylący. Już w opisie widnieje, że to historie kilku znanych polskich twierdz. Tymczasem opowieści są dosyć luźne, wychodzą od starych kresowych zamków, ich historii wraz z osobami z nimi łączonymi, a kończą niekiedy w nieoczekiwanych rejonach. Ani trochę, na przykład, w rozdziale o Kamieńcu Podolskim nie pasuje wielostronnicowy wątek związany z...
więcej Pokaż mimo toLubię biografie rodzinne opisywane przez potomków, trafiłem już na kilka rewelacyjnych przykładów tego gatunku. Tutaj jednak okazało się bez rewelacji. Autorka na podstawie kilkunastu zdjęć przesłanych jej przez rodzinę z innego kraju lepi opowieść, którą w dużym stopniu kreuje na podstawie domysłów, do tego dorzuca jakieś fakty z gazet i kronik z tamtego okresu. Większą...
więcej Pokaż mimo to
Od razu złapałem po przeczytaniu wcześniejszych "Więźniach geografii". W porównaniu z z tamtą - słabsze.
Konwencja ta sama. Wybrane regiony (ciekawe dlaczego jedne te, a nie inne. Ale z tym nie polemizuję, bo nie czuję że mam lepszą geopolityczną wiedzę). Natomiast omówienie w rozdziałach już pretensjonalne, głównie pęd przez historię, a później ogólnikowa analiza i...
Do mniej więcej połowy ciekawie. Później robi się więcej opisów i teorii dla fizyków, a mniej życiorysu. Do tego cytowanie listów, nie jestem pewien czy wszystkie są potrzebne.
Pokaż mimo to
To było prawdziwe wyzwanie, a tym ludziom nie można odmówić prawdziwego poświęcenia. Byli fachowcami, najlepszymi z najlepszych i godzili się, by ktoś ich wystrzelił na czubkach rakiet w miejsce gdzie nikt wcześniej nie był, bez gwarancji powrotu...
Szkoda, że nie możemy być dzisiaj świadkami takich osiągnięć. Wiem, że to spore uproszczenie, ale jakiś ten świat był jednak...
Polecam!. Jesteśmy wychowani na mapach Merkatora (świat w odwzorowaniu walcowym równokątnym). Mocno to zaburza proporcje wielkości kontynentów i odległości. Na takiej mapie Grenlandia ma podobną wielkość co Afryka. Tymczasem Afryka jest 14 razy większa od Grenlandii! Jest tak wielka, że zmieściłyby się w niej: całe USA, Grenlandia, Indie, Chiny, cała Europa Zachodnia i...
więcej Pokaż mimo toWiedza autora spora, ale chaotycznie opowiadane historie. Do tego niepotrzebne wtręty polityczne.
Pokaż mimo toMerytorycznie świetna, dużo ciekawych opisów twierdz i działań budowlano-militarnych tamtych czasów. Mam zastrzeżenia do edycji - bardzo słabej jakości zdjęcia, a przede wszystkim edycja - sporo błędów literowych. Polski wydawca mógł się bardziej postarać...
Pokaż mimo to
Świetna! Pokazuje jak występowanie i dostęp do łowisk tej ryby determinowało działaniami państw przez wieki. Wielka polityka.
Polecam!!
Merytorycznie ok, autor się postarał. Natomiast tłumaczenie i korekta to jakieś jaja. Są całe fragmenty, gdzie dosłownie nie ma strony bez błędu, zgubionych liter, czy braku znaków interpunkcyjnych. Twarda oprawa i dosyć wysoka cena, a w środku redakcyjny gniot
Pokaż mimo toSuper że w dzisiejszych czasach coś nas jeszcze może zaskoczyć w dziedzinie archeologii. Ile jeszcze takich rewelacji czeka na swojego upartego odkrywcę?
Pokaż mimo to
Uwag mam kilka:
1. Do mniej więcej 3/4 książki jest b.dobrze, podobało mi się. Zychowicz w kolejnych rozdziałach dokumentuje akcje poszczególnych legend NSZ i innych Wyklętych. Pokazuje, że obok śmiałych i budzących podziw wyczynów popełniali oni (bądź popełniano za ich zgodą) czyny odrażające, takie jak mordy na kobietach i dzieciach. Trudno się to czyta i z przykrością,...