Taki trochę zapychacz między karnymi lotami Królowej, a dalszym ciągiem opowieści.

Skojarzyło mi się z transem, mantrą i Trójkątem Bermudzkim. Tau jako 'wielki mag', którego sztuczek nie rozumiem - a przynajmniej nie wiem, w jaki sposób je wykonuje. Jellico i Dan bardziej jako ozdobniki dla męstwa naszego pana doktora. Swoją drogą nie spodziewałam się takiej walecznej postawy Tau, myślałam, że to bardziej pacyfista (ale mnie zmylił.... cwane).

Taki trochę zapychacz między karnymi lotami Królowej, a dalszym ciągiem opowieści.

Skojarzyło mi się z transem, mantrą i Trójkątem Bermudzkim. Tau jako 'wielki mag', którego sztuczek nie rozumiem - a przynajmniej nie wiem, w jaki sposób je wykonuje. Jellico i Dan bardziej jako ozdobniki dla męstwa naszego pana doktora. Swoją drogą nie spodziewałam się takiej walecznej...

Poprzednie tomy dużo lepsze, tutaj fabuła jest bardzo skromna, dopchana szczegółami i nużącymi powtórzeniami (widmo małpy wyskakuje kilka razy, wprawdzie za każdym zza innej skały, ale to wciąż taka sama małpa). Dla trzech załogantów z Królowej wyprawa na Khatkę jest tylko wycieczką dla zabicia czasu i tak chyba należy ten tom traktować. Ktoś BARDZO chciał napisać o szamanach i voodoo, no i napisał, a że akurat trafiło do serii Solar Queen to czysty przypadek, wprowadzono trzech bohaterów z załogi jako łącznik i tak się to potoczyło...

Poprzednie tomy dużo lepsze, tutaj fabuła jest bardzo skromna, dopchana szczegółami i nużącymi powtórzeniami (widmo małpy wyskakuje kilka razy, wprawdzie za każdym zza innej skały, ale to wciąż taka sama małpa). Dla trzech załogantów z Królowej wyprawa na Khatkę jest tylko wycieczką dla zabicia czasu i tak chyba należy ten tom traktować. Ktoś BARDZO chciał napisać o...

Powieść jest nudna, ale kilka chwil mi się podobało. Nie radzę kupować tej książki powyżej trzech złotych.

Powieść jest nudna, ale kilka chwil mi się podobało. Nie radzę kupować tej książki powyżej trzech złotych.

Niestety słabiej - no cóż, mistrzyni też się zdarzają słabsze dni...
Dla fanów - jak najbardziej, dla innych - najlepiej zacząć od darmowego fragmentu.

Niestety słabiej - no cóż, mistrzyni też się zdarzają słabsze dni...
Dla fanów - jak najbardziej, dla innych - najlepiej zacząć od darmowego fragmentu.