Lepiej późno niż wcale, prawda? Po kilkudniowym opóźnieniu siódmy tom wampirzej serii „Love at Stake” autorstwa Kerrelyn Sparks nareszcie trafił na półki księgarń. Czy opłacało się czekać i każdego dnia po dacie planowanej premiery przeszukiwać Empiki w całym mieście? Zdecydowanie tak.

Głównymi bohaterami „Zakazanych nocy z wampirzycą” są Vanda Barkowski – urodzona w Polsce w okresie II Wojny Światowej była członkini haremu Romana Draganestiego, a obecnie właścicielka nocnego klubu dla wampirów Horny Devils – oraz Phil Jones – wilkołak pełniący funkcję dziennego strażnika w firmie McKay UOD. Od dawna czuli wzajemne przyciąganie i zawsze wiele ich łączyło. Oboje to niezależni, dominujący, pokaleczeni przeszłością buntownicy. Minęło parę lat, odkąd widzieli się po raz ostatni, a teraz Phil decyduje się zostać sponsorem Vandy w jej terapii panowania nad gniewem, do której wampirzyca została zmuszona wyrokiem sądu klanowego. Czy teraz, w znacznie bardziej sprzyjających okolicznościach, połączy ich coś więcej?

Głupie pytanie, co? Dla tych, którzy czytali poprzednie powieści z serii, całkowicie retoryczne. Lecz to nie zmienia faktu, że książka „Zakazane noce z wampirzycą” całkowicie spełniła moje oczekiwania. Szczerze mówiąc, do czytania siódmego tomu podeszłam jednocześnie pełna obaw i nadziei. Początkowo niezbyt mi się spodobało, że to kolejna po „Wampirach w wielkim mieście” cześć, w której to ONA, a nie ON jest wampirem. Sądzę, że między innymi właśnie z tego powodu drugi tom uważam za najsłabszy z cyklu. Niepewność wzbudził we mnie również fakt, że Phil jest wilkołakiem, a po lekturze „Zmierzchu” raczej za wilkołakami nie przepadam. W dodatku trochę zawiodłam się na poprzedniej części, co chyba zwiększyło moje wymagania wobec nowej książki. Na szczęście, jak się szybko okazało, moje obawy okazały się zupełnie bezpodstawne.

Książka aż kipi od błyskotliwego humoru, który niejednokrotnie doprowadzał mnie do wybuchów śmiechu, i erotyzmu. Seksualne napięcie pomiędzy dwójką głównych bohaterów chwilami staje się wręcz namacalne. Oczywiście poza nimi ponownie spotykamy się z całą plejadą starych postaci, dobrze znanych z poprzednich tomów. Wątek romansowy ciekawie przeplata się z coraz zacieklejszą walką z Malkontentami oraz dowodzącym nimi Casimirem, który dybie nie tylko na życie Vandy… W trakcie rozwoju wydarzeń dowiadujemy się prawdy o bolesnej przeszłości bohaterki i przekonujemy się, jaki wpływ wywarła ona na późniejsze życie wampirzycy. Poznajemy również historię Phila oraz prawa rządzące wilczą społecznością.

Krótko mówiąc, kolejny raz fani Kerrelyn Sparks dostali to, co tygryski lubią najbardziej, czyli wampiry, genialny humor i sporą dawkę seksu. A to, że akcja jest stosunkowo przewidywalna i niemal każdy już na samym początku domyśli się, że główni bohaterowie będą razem? Czy to ważnie? Nie wiem, jak dla Was, ale dla mnie to nie ma najmniejszego znaczenia, a siódmy tom przygód moich ulubionych wampirków według mnie jest chyba dotychczas najlepszym z serii.

Gorąco polecam!

Lepiej późno niż wcale, prawda? Po kilkudniowym opóźnieniu siódmy tom wampirzej serii „Love at Stake” autorstwa Kerrelyn Sparks nareszcie trafił na półki księgarń. Czy opłacało się czekać i każdego dnia po dacie planowanej premiery przeszukiwać Empiki w całym mieście? Zdecydowanie tak.

Głównymi bohaterami „Zakazanych nocy z wampirzycą” są Vanda Barkowski – urodzona w...