Filozofia sztuki masowej
- Kategoria:
- sztuka
- Seria:
- Podręcznik Humanisty
- Tytuł oryginału:
- A philosophy of mass art
- Wydawnictwo:
- słowo/obraz terytoria
- Data wydania:
- 2011-03-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-03-28
- Liczba stron:
- 416
- Czas czytania
- 6 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788374539913
- Tłumacz:
- Mirosław Przylipiak
- Tagi:
- sztuka esej filozofia estetyka popkultura
Sztuka masowa zapewnia ogromnej liczbie ludzi pierwszy kontakt z doświadczeniem estetycznym. Można by więc oczekiwać, że stanie się ważnym przedmiotem rozważań filozofów sztuki, zarówno współcześnie, jak i przez cały wiek XX. Tak się jednak nie stało. Filozofowie sztuki zazwyczaj albo ją ignorują, albo też, jeśli już zwracają na nią uwagę, to po to, aby ją zdyskredytować, wyjaśnić, dlaczego nie jest prawdziwą sztuką lub dlaczego jest sztuką złą. Żyjemy w epoce sztuki masowej i większość z nas, jak sądzę, zgodziłaby się, że bywa ona dobra lub zła, a mimo to brakuje nam teorii, które mogłyby ją scharakteryzować. Ta sytuacja wymaga zmiany. Książka niniejsza ma być krokiem w tym kierunku. Jej celem jest również rozwinięcie, a może raczej zapoczątkowanie refleksji filozoficznej nad sztuką masową, prowadzonej z perspektywy estetyki analitycznej.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 157
- 40
- 10
- 7
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Mistrz lania wody.
Przeczytane, ale jakim kosztem? hahah
Ocena za przydatność na studiach. Magisterkę pisałam czerpiąc z tego stylu - im więcej słów i dygresji, tym lepiej. Rozumiem zachwyty akademików, rozumiem dlaczego tak wiele źródeł przytacza Carroll w swoich rozważaniach [żeby mu nikt nie zarzucił, że o czymś nie wiedział, czegoś nie doczytał], ale NA BOGA, ILE MOŻNA?!
Rozdział szósty czytałam 3 dni. 50 stron.
OCENA: 7/10
Monika Karolina
Mistrz lania wody.
więcej Pokaż mimo toPrzeczytane, ale jakim kosztem? hahah
Ocena za przydatność na studiach. Magisterkę pisałam czerpiąc z tego stylu - im więcej słów i dygresji, tym lepiej. Rozumiem zachwyty akademików, rozumiem dlaczego tak wiele źródeł przytacza Carroll w swoich rozważaniach [żeby mu nikt nie zarzucił, że o czymś nie wiedział, czegoś nie doczytał], ale NA BOGA, ILE...
Carrol imponuje, gdy walczy z argumentami innych krytyków. Znacznie gorzej jest, gdy przychodzi do konstruowania własnych teorii.
Carrol imponuje, gdy walczy z argumentami innych krytyków. Znacznie gorzej jest, gdy przychodzi do konstruowania własnych teorii.
Pokaż mimo toSztuka masowa wiąże się z powstaniem społeczeństwa nowoczesnego przemysłowego, tak zwanego masowego, i do niego jest adresowana. Jest dominującą obecnie formą sztuki, a w związku z tym stanowi najpowszechniejszą formę doświadczenia estetycznego; nie ma osoby całkowicie wolnej od kontaktu z nią. Wielu teoretyków mimo wszystko dyskredytuje ją jako sztukę niską lub w ogóle nie przypisuje jej statusu sztuki, nazywając kiczem, pseudosztuką.
Jak twierdzi Carrol, niechęć teoretyków do sztuki masowej bierze się ze złej interpretacji Kantowskiej bezinteresowności, która wbrew ich opinii, dotyczyła obiektywności sądów o pięknie przyrody i wcale nie stanowiła bezwzględnego wyznacznika sztuki właściwej. Z kolei głosy dowartościowujące ją bazują na filozofii Hegla, przez co każdemu okresowi historycznemu miałyby odpowiadać pewne typy sztuki i wyrażająca się przez nie świadomość społeczeństwa. To, że sztuka masowa wymyka się dotychczas stosowanym kategoriom i definicjom, jest naturalnym stanem rzeczy i nie może stanowić zarzutu wobec niej.
Carrol podejmuje wyzwanie obrony sztuki masowej. Chce odkryć jej naturę, bez jednoczesnego wartościowania. Głównym założeniem jest, że różnica pomiędzy sztuką masową i sztuką wysoką jest różnicą formalną. I tak coś może być zaliczone do sztuki masowej wtedy i tylko wtedy, gdy: jest dziełem sztuki, jest wytwarzane i rozpowszechniane za pomocą technologii masowej komunikacji, celowo faworyzującym te środki, które zapewniają przystępność dla jak największego grona niewyrobionych odbiorców. Ponadto dzieło to opiera się na charakterystycznej konwencji, sprawiając wrażenie przystępnego i łatwego do śledzenia, co z kolei buduje i jednocześnie zaspokaja oczekiwaniach widzów. Noël Carrol uważa, że sztuka masowa zasługuje na miano sztuki, co więcej - jest sztuką właściwą, ponieważ stanowi prostą kontynuację jej gatunków i rodzajów, nawiązuje do tradycyjnych form artystycznych i (co istotne w jego teorii) ma wartość moralizatorską.
Zaskakujące może wydawać się to, że Carrol dopuszcza możliwość, by sztuka wysoka była zarazem sztuką masową. Jeśli rozdział pomiędzy sztuką masową i wysoką traktujemy tak rygorystycznie, jak dotychczas zwykli to robić teoretycy sztuki, to jego definicja okazuje się albo chybiona, albo zbyt rozmyta, by można było traktować ją poważnie. Autor najpierw przyjmuje warunki, które miałyby stanowić formalną podstawę odróżnienia sztuki masowej od wysokiej, a następnie wykazuje, że wcale nie są one jednoznaczne i mogą równie dobrze przynależeć do jednej jak i drugiej. Zatem wydaje się, że jego początkowy zamysł nie został spełniony i raczej mamy do czynienia z myśleniem życzeniowym. Jedynym wyjściem zostaje odrzucenie potocznego rozumienia sztuki masowej i zaadoptowanie jej jako podkategorii sztuki właściwej (sztuki w ogóle),charakteryzującej się większą przystępnością w odbiorze. Wszystko więc sprowadza się do stopniowalności sztuki.
Teoria, którą buduje Carroll nie jest przekonująca. Jak sam zauważył, współcześnie każdy rodzaj sztuki może wykorzystywać środki masowego przekazu, a w związku z tym, punkt ten nie wnosi niczego istotnego do dyskusji. Technologia, którą ma na uwadze, jest charakterystyczna przede wszystkim czasom współczesnym, więc owszem, nie można automatycznie zaliczać do sztuki wysokiej tego, co nawet nie miało szans na wykorzystanie jej potencjału. Pozostaje odbiór przez możliwie jak największą masę ludzi, co należy rozumieć jako przystępność. Trudno jednoznacznie przystać na to kryterium, gdyż nie wydaje się niemożliwe zaliczenie do sztuki wysokiej dzieła, które odznacza się prostotą (elegancją),a przy tym pozwala wielu odbiorcom (w pewnym choćby stopniu) je zrozumieć. Traktowanie wszystkich trzech założeń jako koniecznych nie wydaje się wiele zmieniać. Ponieważ przedstawione kryteria są wątpliwe i ostatecznie granica pomiędzy sztuką wysoką i masową sprowadza się do niejasnego stopnia przystępności, to pojawia się obawa, iż wbrew intencjom Noëla Carrola, docieramy do punktu, w którym opiera się ona wyłącznie na intuicji lub instytucjonalizmie estetycznym.
Książka Noëla Carrola odniosła duży sukces komercyjny i co ciekawe, często sam ten fakt stanowi zarzut wobec niej - nie ważne co, byle by się sprzedało. Często też nawiązuje się do wyłożonej w niej teorii, lecz przeważnie w tonie krytycznym. Jednak z drugiej strony nie można powiedzieć o niej, że jest niewarta uwagi. Mimo, iż jest to obszerna lektura, czyta się ją z łatwością. Osoby zainteresowane sztuka masową znajdą w niej nie tylko autorski punkt widzenia, ale odniesienie do wielu innych teorii, funkcjonujących w ramach estetyki i krytyki artystycznej.
mealibri.blogspot.com
Sztuka masowa wiąże się z powstaniem społeczeństwa nowoczesnego przemysłowego, tak zwanego masowego, i do niego jest adresowana. Jest dominującą obecnie formą sztuki, a w związku z tym stanowi najpowszechniejszą formę doświadczenia estetycznego; nie ma osoby całkowicie wolnej od kontaktu z nią. Wielu teoretyków mimo wszystko dyskredytuje ją jako sztukę niską lub w ogóle nie...
więcej Pokaż mimo to