Ceremonie żałobne
Wydawnictwo: Marabut literatura piękna
163 str. 2 godz. 43 min.
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Pompes funèbres
- Wydawnictwo:
- Marabut
- Data wydania:
- 1995-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1995-01-01
- Liczba stron:
- 163
- Czas czytania
- 2 godz. 43 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 838589327X
- Tłumacz:
- Krystyna Rodowska
- Tagi:
- lgbt powieść francja
Historia miłości i zdrady poza wszelkimi podziałami politycznymi. Bohater snuje opowiadanie ku pamięci i czci swojego literackiego alter-ego, homoseksualnego kochanka Jeana Decarnina, zamordowanego przez Niemców podczas II wojny światowej.
Pierwsze wydanie "Ceremonii żałobnych" (1948) limitowane było do 1500 egzemplarzy. W 1953 r. tekst został poddany redakcji w wydawnictwie Éditions Gallimard, co skutkowało usunięciem fragmentów uznanych za nadmiernie prowokacyjne i obraźliwe. Redakcja ta stała się podstawą kolejnych wydań w innych językach.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 117
- 69
- 12
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Odnoszę wrażenie, że Jeana Geneta można albo kochać, albo nienawidzić. Niezależnie od trywialności tego stwierdzenia, kryje się w nim sporo prawdy na temat jego twórczości. Ja zaliczam się do tej pierwszej kategorii. Najtrafniejsze podsumowanie, jakie kiedykolwiek nasunęło mi się w odniesieniu do jego książek to "poezja wytarzana w gównie".
Podobnie jak "Matka Boska Kwietna", także "Ceremonie żałobne" oferują czytelnikowi długi kontakt z językiem wysokich lotów, z niełatwą w odbiorze wyobraźnią pisarza i fabułą, która każe czekać na siebie i brnąć przez zawiłości i zmiany toku rozumowania. "Ceremonie" szarpią za serce, w przenośni i nawet dosłownie, oferują górnolotne metafory uczuć za którymi idą dosadne opisy fizjologii. Wystarczy zadać sobie jednak pytanie, co czyni autentycznym żołnierza, przestępcę, złodzieja czy samotnego, żyjącego na dnie efeba - otoczka doskonałości, czy zmysłowy obraz ich życia, z każdą jego niedoskonałością. Co jest w stanie sprawić, że czytelnik wiodący życie nie kryminalisty czy alienata może usiąść obok bohatera książki? To właśnie, w moim odbiorze, osiąga Genet - sadza swoich bohaterów koło czytelnika łamiąc jego strefę bezpieczeństwa i zmuszając do spojrzenia im w oczy, czucia ich zapachu i dotykania ciał. Bohaterowie Geneta mają krew, skórę, spermę, wydalają i robią rzeczy intymne, w które wglądu doświadczamy w trakcie lektury. W zestawieniu z plejadą pięknych bohaterów prozy, którzy zawsze pachną (a jeśli nie, to się o tym nie pisze),nie produkują niczego ubocznie (a jeśli tak, trzeba sobie to dopowiedzieć),uprawiają tylko piękny seks i mają tylko logiczne myśli, Genet jest jak objawienie. Po nim nie jestem w stanie czytać żadnej prozy fabularnej, muszę ofiarować swojemu umysłowi bufor w postaci książki popularnonaukowej lub podobnej. Trwam jeszcze przez jakiś czas w zachwycie i sięgam na półkę, żeby ponownie przeczytać niektóre fragmenty.
"Ceremonie żałobne", w których miesza się wyobrażone z realnym, wrażliwość z podłością (i nie wiadomo, które z nich pociąga za sobą drugie),fizjologia z metafizyką, to kolejny popis niewymuszonego kunsztu poetyckiego.
Jeśli ma się chęć na piękną poezję, oderwanie od brzydoty życia, tutaj jednocześnie można to znaleźć i w ogóle tego nie znaleźć. Zerknięcie za zasłonę, która ukrywa przede mną świat wykluczonych z połowy ubiegłego wieku odbieram jako łaskę i objawienie, za to próżno tu szukać rzeczy łatwych, jasnych i prostych.
Po prostu genialne.
Odnoszę wrażenie, że Jeana Geneta można albo kochać, albo nienawidzić. Niezależnie od trywialności tego stwierdzenia, kryje się w nim sporo prawdy na temat jego twórczości. Ja zaliczam się do tej pierwszej kategorii. Najtrafniejsze podsumowanie, jakie kiedykolwiek nasunęło mi się w odniesieniu do jego książek to "poezja wytarzana w gównie".
więcej Pokaż mimo toPodobnie jak "Matka Boska...
Wszystkiego jest w tej książce po równo; zła, miłości, bólu, odrażających opisów. Jednak brzydota jest z boku. Miłość jaka bije się z resztą, wyłaniając się z tych stron wygrywa. Miłość tak potężna, że odczuwałam ją fizycznie, w klatce piersiowej. Czułam cierpienie.
Wszystkiego jest w tej książce po równo; zła, miłości, bólu, odrażających opisów. Jednak brzydota jest z boku. Miłość jaka bije się z resztą, wyłaniając się z tych stron wygrywa. Miłość tak potężna, że odczuwałam ją fizycznie, w klatce piersiowej. Czułam cierpienie.
Pokaż mimo toDla mnie kwintesencja tego, czym jest pisarstwo Geneta: ogrom czułości, miłości i zaraz obok niego najbardziej ohydne, trywialne opisy codzienności, nurzanie się w obscenach i wszelkim plugastwie, jakby dla przypomnienia, że miłość między mężczyznami zawsze dla autora będzie czymś związanym ze światem przestępczym, z występkiem, z brudem, ze śmiercią. Spodziewałam się czegoś więcej, ale swój urok ma.
Dla mnie kwintesencja tego, czym jest pisarstwo Geneta: ogrom czułości, miłości i zaraz obok niego najbardziej ohydne, trywialne opisy codzienności, nurzanie się w obscenach i wszelkim plugastwie, jakby dla przypomnienia, że miłość między mężczyznami zawsze dla autora będzie czymś związanym ze światem przestępczym, z występkiem, z brudem, ze śmiercią. Spodziewałam się...
więcej Pokaż mimo to