Od dawna nie męczyłem się tak z żadna książką. Trzy podejścia, nieprzespane wieczory, a teraz terapia alkoholem by jak najszybciej zapomnieć o tym gniocie.
Światotwórczo jest to bardzo ciekawa pozycja, ale to zdecydowanie za mało by mieć przyjemność z czytania. Bohaterowie doprowadziliby do szału nawet Dalajlamę, intryga równie skomplikowana co konstrukcja łopaty i czerstwe dialogi. Szkoda czasu.

Od dawna nie męczyłem się tak z żadna książką. Trzy podejścia, nieprzespane wieczory, a teraz terapia alkoholem by jak najszybciej zapomnieć o tym gniocie.
Światotwórczo jest to bardzo ciekawa pozycja, ale to zdecydowanie za mało by mieć przyjemność z czytania. Bohaterowie doprowadziliby do szału nawet Dalajlamę, intryga równie skomplikowana co konstrukcja łopaty i...

Wybitna książka wszystko tutaj ze sobą współgra świat system magiczny który jest fenomenalnie wymyślony i napisany gdzie trzeba samemu w głowie wyobrażać te cholendarne akrobacje szczególnie pod koniec z kelsierem🥹 nawet wątek romantyczny jest dość przewidywalny ale niemiłosiernie cute przy czym tak szczerze ciężko mi znaleźć jakiekolwiek wady może oprócz problemów z zapamiętywaniem imion pobocznych postaci czy nawet głównych jak mylenie vin z reen szczególnie jak się słucha głównie audiobooka czy tego kto kim dokładnie jest w naszej bandzie (albo to tylko ja jestem taki pierdolnięty) zacząłem łapać mniej więcej kto kim jest na jakiś 10-15% książki więc to też nie jest jakaś wyboista wada

Mimo że jeszcze nie skończyłem drogi królów bo zostawiłem ją na kilka dobrych miesięcy to na ten moment twierdzę że to jest najlepsza książka Sandersona jaką przeczytałem nie twierdzę że mogę być jakim kolwiek autorytetem w tej kwestii bo nie było ich sporo ale moim skromnym zdaniem twierdzę że jest to top tier książek high fantasy jakie kiedykolwiek zostały napisane

Wybitna książka wszystko tutaj ze sobą współgra świat system magiczny który jest fenomenalnie wymyślony i napisany gdzie trzeba samemu w głowie wyobrażać te cholendarne akrobacje szczególnie pod koniec z kelsierem🥹 nawet wątek romantyczny jest dość przewidywalny ale niemiłosiernie cute przy czym tak szczerze ciężko mi znaleźć jakiekolwiek wady może oprócz problemów z...

Wspaniała książka. Sanderson potrafi w fantasy.

Wspaniała książka. Sanderson potrafi w fantasy.

Piękna książka z fantastyczną magią, a także ładnie rozwijającym się watkiem romantycznym. Liczyłam na głębsze emocje pod tym względem, ale nie jest źle. Bardzo ponury, obrazowy świat.

Piękna książka z fantastyczną magią, a także ładnie rozwijającym się watkiem romantycznym. Liczyłam na głębsze emocje pod tym względem, ale nie jest źle. Bardzo ponury, obrazowy świat.

Kawał dobrej fantastyki, miałem dłuższą przerwę od gatunku i wróciłem odpowiednią pozycją. Cegiełka, ale dzięki temu dostajemy spójny, interesujący obraz świata. Bohaterowie nie są przerysowani, mają swoje lęki, braki, powody dla których są jacy są. Zdecydowanie polecam, choć szczerze mówiąc nie mam pojęcia co się będzie działo dalej, jako że w serii pozycji jest sporo.

Kawał dobrej fantastyki, miałem dłuższą przerwę od gatunku i wróciłem odpowiednią pozycją. Cegiełka, ale dzięki temu dostajemy spójny, interesujący obraz świata. Bohaterowie nie są przerysowani, mają swoje lęki, braki, powody dla których są jacy są. Zdecydowanie polecam, choć szczerze mówiąc nie mam pojęcia co się będzie działo dalej, jako że w serii pozycji jest sporo.

Nie rozumiem zachwytu. Za dużo wątków, wszystko cienko rozsmarowanie, postaci nie są szczególnie głębokie. Przegadana, nie wystarczy, że wydarzy się coś oczywistego, bohaterzy będą się nad tym faktem rozdrabniać. Sam wątek polityki bardzo mnie wymęczył ze względu na szczątkową zawiłość intrygi i przesadną prostotę terminologii.

Co do systemu magicznego: bardziej nazwałbym go systemem ninja wspomaganym magią, któremu bliżej do Naruto niż do magii fantasy. Dodatkowo nie wiem, czy to kwestia przekładu, czy koncepcji, która do mnie nie trafia, ale strzelanie monetami i nazwy typu "Zadymiarze" bardzo szybko wyprowadzały mnie z immersji. Ciekawa było to, że ta "magia" odbywała się w sposób bardziej świadomy dla czytelnika i autor poświęcił na obcowanie z "czarowaniem" sporo czasu. Rozumiem, że metale mogą być łatwiejsze do oswojenia się, ze względu na to, że to jest coś, co znamy, jednak dla mnie osobiście było to mało atrakcyjne. Wolałbym już pierwiastki chemiczne. Wydaje mi się, że jakieś intuicyjne nazwy własne wniosłyby dużo więcej do świata przedstawionego.

Spotkałem się z opinią, że nie jest to młodzieżowe fantasy i niby ma być tak nazywane ze względu na nastoletnią bohaterkę. Totalnie się nie zgadzam, to jak najbardziej jest pozycja, którą z łatwością zgłębią nastolatkowie i nie ma tutaj przesadnej przemocy, seksu itp.

Nie rozumiem zachwytu. Za dużo wątków, wszystko cienko rozsmarowanie, postaci nie są szczególnie głębokie. Przegadana, nie wystarczy, że wydarzy się coś oczywistego, bohaterzy będą się nad tym faktem rozdrabniać. Sam wątek polityki bardzo mnie wymęczył ze względu na szczątkową zawiłość intrygi i przesadną prostotę terminologii.

Co do systemu magicznego: bardziej nazwałbym...

Początek trochę przydługi ale za połową działy się TAKIE RZECZY, że brak mi śle. Ostatnie 200 stron fenomenalne. Bardzo ciekawy system magiczny, bardzo konsekwentny a sceny walki przy użyciu magii to było coś. Największy minus oprócz wolnego początku to pewna relacja Vin, ponieważ nie dokonać wiem skąd to się wzięło. Jakby naprawdę nie spodziewałam się tego i trochę brakowało mi podbudowy do tej relacji.

Początek trochę przydługi ale za połową działy się TAKIE RZECZY, że brak mi śle. Ostatnie 200 stron fenomenalne. Bardzo ciekawy system magiczny, bardzo konsekwentny a sceny walki przy użyciu magii to było coś. Największy minus oprócz wolnego początku to pewna relacja Vin, ponieważ nie dokonać wiem skąd to się wzięło. Jakby naprawdę nie spodziewałam się tego i trochę...

Arcydzieło! Świetna książka, świetny świat, tak samo jak jego bohaterowie. Intrygi, zdrady, szlachta oraz skaa. Świetna historia

Arcydzieło! Świetna książka, świetny świat, tak samo jak jego bohaterowie. Intrygi, zdrady, szlachta oraz skaa. Świetna historia

Dawno nie czytałam tak wciągającej książki, przywraca wiarę w magię powieści :)

Dawno nie czytałam tak wciągającej książki, przywraca wiarę w magię powieści :)

Doprawdy cudowne, akcja, postacie, świat, rozwój fabuły. Naprawde czytało się to znakomicie, poleciłbym każdemu a ja sam zaraz zabieram się za część drugą.

Doprawdy cudowne, akcja, postacie, świat, rozwój fabuły. Naprawde czytało się to znakomicie, poleciłbym każdemu a ja sam zaraz zabieram się za część drugą.