Brunatna Rapsodia

Okładka książki Brunatna Rapsodia Otto Basil
Okładka książki Brunatna Rapsodia
Otto Basil Wydawnictwo: ALFA Seria: Seria z Tukanem fantasy, science fiction
Kategoria:
fantasy, science fiction
Seria:
Seria z Tukanem
Tytuł oryginału:
Wenn das der Führer wüsste
Wydawnictwo:
ALFA
Data wydania:
1993-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1993-01-01
Język:
polski
Tłumacz:
Ryszard Wojnakowski
Średnia ocen

5,9 5,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,9 / 10
35 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
34
34

Na półkach:

Alternatywna wizja świata przedstawiona w książce naprawdę wydaje się potworna. A raczej wydawałaby się, gdyby jeszcze reszta książki jakoś współgrała. Ale nie. Dostajemy odpychającego głównego bohatera (który wprawdzie ma czasem rozterki natury moralnej, ale i tak zwykle podąża za głosem rozporka),odrażające postaci kobiece, obrzydliwe sceny łóżkowe (lizanie po gałkach ocznych?!) i te nieszczęsne wyliczanki. Autor lubi wyliczać wszystko, a już zwłaszcza upodobał sobie imiona, nazwiska, stopnie wojskowe... Spis wszystkich organizacji biorących udział w pochodzie pogrzebowym, a liczący bodajże 4 strony po prostu sobie darowałam.

Alternatywna wizja świata przedstawiona w książce naprawdę wydaje się potworna. A raczej wydawałaby się, gdyby jeszcze reszta książki jakoś współgrała. Ale nie. Dostajemy odpychającego głównego bohatera (który wprawdzie ma czasem rozterki natury moralnej, ale i tak zwykle podąża za głosem rozporka),odrażające postaci kobiece, obrzydliwe sceny łóżkowe (lizanie po gałkach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
189
6

Na półkach:

momentami ciężka, ale ma niepowtarzalny styl i koncepcje, nie do uświadczenia dziś

momentami ciężka, ale ma niepowtarzalny styl i koncepcje, nie do uświadczenia dziś

Pokaż mimo to

avatar
219
67

Na półkach: ,

Autor dobrze przedstawił cechy przykładowego systemu nieinkluzywnego, z jego szerokim wachlarzem narzędzi do tworzenia wewnętrznych frakcji (które mają tendencje do rywalizowania między sobą i demontowania wartości, na podstawie których funkcjonują).
Czytelnik zauważy też, na pewno, mocne zamiłowanie pisarza do wymyślania niemieckich nazw i imion, które praktycznie nie mają nic wspólnego z wątkami akcji oraz z postaciami głównymi (i pobocznymi).

Autor dobrze przedstawił cechy przykładowego systemu nieinkluzywnego, z jego szerokim wachlarzem narzędzi do tworzenia wewnętrznych frakcji (które mają tendencje do rywalizowania między sobą i demontowania wartości, na podstawie których funkcjonują).
Czytelnik zauważy też, na pewno, mocne zamiłowanie pisarza do wymyślania niemieckich nazw i imion, które praktycznie nie mają...

więcej Pokaż mimo to

avatar
302
20

Na półkach: ,

Czytana z 3 razy. Za ostatnim razem miałem wrażenie że jest kłopot z zakończeniem historii. Ale ja nie mam dystansu do tego rodzaju opowieści tj. "co by było gdyby..." Po prostu je lubię.

Czytana z 3 razy. Za ostatnim razem miałem wrażenie że jest kłopot z zakończeniem historii. Ale ja nie mam dystansu do tego rodzaju opowieści tj. "co by było gdyby..." Po prostu je lubię.

Pokaż mimo to

avatar
72
40

Na półkach: ,

Kolejna niemiecka pozycja... i kolejna porażka. Niestety oficjalnie muszę już przyznać, po chyba 3 czy 4 próbie z niemiecką literaturą SF, że nie da się tego czytać! Autor żył chyba w swoim świecie i ten świat próbował przelać na papier, niestety, w mojej opinii, nieudolnie.
Wymiekłem na początku, może po 50 stronie, nic mnie nie zatrzymało przed odłożeniem książki na półkę. No może lekki niesmak pozostał, że jednak tę książkę zakupiłem...

Kolejna niemiecka pozycja... i kolejna porażka. Niestety oficjalnie muszę już przyznać, po chyba 3 czy 4 próbie z niemiecką literaturą SF, że nie da się tego czytać! Autor żył chyba w swoim świecie i ten świat próbował przelać na papier, niestety, w mojej opinii, nieudolnie.
Wymiekłem na początku, może po 50 stronie, nic mnie nie zatrzymało przed odłożeniem książki na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
100
15

Na półkach:

Książka niestety bardzo mnie rozczarowała. Żeby zbytnio się nie rozpisywać dlaczego, poniżej wklejam cytat:

"... jako Fuhrer Rzeszy mianuję z dniem dzisiejszym następujące osoby członkami nowego gabinetu: mego następcę marszałka Ivo Koepflera szefem partii z uprawnieniami prezydenta Rzeszy, kanclerza i ministra wojny; sekretarza stanu Gandolfa Henkego ministrem spraw wewnętrznych; prezesa Trybunału Narodowego doktora Dietera Loeffelholza ministrem sprawiedliwości; prezesa Fizyczno-Technicznego Instytutu Rzeszy Joerga Luykena ministrem nauki, wychowania i oświaty; oberggruppenfuhrera SS Karlmanna Hassenteufla ministrem oświecenia publicznego i propagandy; prezesa Centralnego Banku Rzeszy Adelberta von Bergiusa ministrem finansów; gauleitera Gernota Firbasa reichsfuhrerrem SS i szefem Policji Niemieckiej; komisarza Rzeszy do spraw pracy na niemieckich terenach wschodnich Gerda Landsittla ministrem świadczeń pańszczyźnianych..." i tak jeszcze przez całą stronę (bez przesady cała strona zapełniona tylko nazwiskami i stanowiskami!).

Powyższy fragment wcale nie jest odosobnionym przypadkiem. Co chwilę w książce można się natknąć na wielostronicowe wyliczanki (tak! wyliczanki!) nazwisk, nazw instytucji itp. itd., które nigdy później już w tekście się nie pojawiają i nie mają absolutnie żadnego znaczenia dla rozwoju fabuły. Nie mam pojęcia, czemu to ma służyć. Zwiększeniu realizmu, szczegółowości świata? Zamęczeniu czytelnika? Nabijaniu objętości książki?

Ja te opisy zwyczajnie pomijałem. A książkę, której 1/4 tekstu musiałem pominąć, bo był nudny i zupełnie niepotrzebny, niestety muszę uznać, za książkę słabą.

Książka niestety bardzo mnie rozczarowała. Żeby zbytnio się nie rozpisywać dlaczego, poniżej wklejam cytat:

"... jako Fuhrer Rzeszy mianuję z dniem dzisiejszym następujące osoby członkami nowego gabinetu: mego następcę marszałka Ivo Koepflera szefem partii z uprawnieniami prezydenta Rzeszy, kanclerza i ministra wojny; sekretarza stanu Gandolfa Henkego ministrem spraw...

więcej Pokaż mimo to

avatar
437
36

Na półkach:

Pomysł świetny, wykonanie dużo gorsze. Bardzo lubię książki przedstawiające historie alternatywne, wizje świata po apokalipsie, książki sf oraz wojenne - tematyka Rapsodii powinna więc idealnie wpasować się w moje oczekiwania. Niestety, po długich poszukiwaniach, kiedy wreszcie udało mi się dostać tę książkę okazało się, że z trudem przychodzi mi przez nią przebrnąć. Bardzo rzadko mi się to zdarza, ale jednak, styl Otto Basila kompletnie mi nie podszedł. Wysoka ocena głównie za pomysł i tematykę.

Pomysł świetny, wykonanie dużo gorsze. Bardzo lubię książki przedstawiające historie alternatywne, wizje świata po apokalipsie, książki sf oraz wojenne - tematyka Rapsodii powinna więc idealnie wpasować się w moje oczekiwania. Niestety, po długich poszukiwaniach, kiedy wreszcie udało mi się dostać tę książkę okazało się, że z trudem przychodzi mi przez nią przebrnąć. Bardzo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
580
45

Na półkach: , ,

Większość powieści, snujących alternatywne wizje historycznych wydarzeń, jest z reguły mocno przekombinowanych. Jednak zdarzają się perełki. Do takich z pewnością mogę zaliczyć Brunatną rapsodię. Historia koncentruje się w zasadzie na kilku dniach poprzedzających totalny konflikt nuklearny, a całość widziana z perspektywy fanatycznego urzędnika Wszechpotężnej Rzeszy. Autor nie szczędzi zjadliwej krytyki pod adresem faszystowskich Niemiec i jej obywateli. Jednocześnie powieść możemy rozważać uniwersalnie, co jest jej najmocniejszym atutem.

Większość powieści, snujących alternatywne wizje historycznych wydarzeń, jest z reguły mocno przekombinowanych. Jednak zdarzają się perełki. Do takich z pewnością mogę zaliczyć Brunatną rapsodię. Historia koncentruje się w zasadzie na kilku dniach poprzedzających totalny konflikt nuklearny, a całość widziana z perspektywy fanatycznego urzędnika Wszechpotężnej Rzeszy. Autor...

więcej Pokaż mimo to

avatar
53
18

Na półkach: ,

Przygnębiająca wizja tego jak wyglądałby świat gdyby opanowali go naziści oraz japończycy po II wojnie światowej. Nie jest to może arcydzieło, ale w sam raz na raz :)

Przygnębiająca wizja tego jak wyglądałby świat gdyby opanowali go naziści oraz japończycy po II wojnie światowej. Nie jest to może arcydzieło, ale w sam raz na raz :)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    74
  • Przeczytane
    43
  • Posiadam
    15
  • Fantastyka
    4
  • Postapokalipsa
    3
  • Historia alternatywna
    2
  • Poszukuję (głównie e-book n/k)
    1
  • Możliwe, że kiedyś przeczytam
    1
  • SF-F
    1
  • 🚀 Fantastyka naukowa
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Brunatna Rapsodia


Podobne książki

Przeczytaj także