Kraj mojej duszy

Okładka książki Kraj mojej duszy Nuria Amat
Okładka książki Kraj mojej duszy
Nuria Amat Wydawnictwo: WAM literatura piękna
380 str. 6 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
El país del alma
Wydawnictwo:
WAM
Data wydania:
2011-03-30
Data 1. wyd. pol.:
2011-03-30
Liczba stron:
380
Czas czytania
6 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375056358
Tłumacz:
Katarzyna Jachimska-Małkiewicz
Średnia ocen

5,1 5,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,1 / 10
8 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
604
39

Na półkach:

Rodzinna historia napisana nie łatwym, ale ciekawym językiem. W tle Barcelona.
Momentami trochę się ciągnie, ale przede wszystkim nie spodziewałam się tak smutnego zakończenia.

Rodzinna historia napisana nie łatwym, ale ciekawym językiem. W tle Barcelona.
Momentami trochę się ciągnie, ale przede wszystkim nie spodziewałam się tak smutnego zakończenia.

Pokaż mimo to

avatar
558
558

Na półkach:

Tak bardzo zawiodłam się na tej książce... Uwielbiam w tle historię Hiszpanii, a szczególnie wojny domowej. tymczasem akcja tej książki bardzo mi się dłużyła i bardzo mnie nudziła.

Tak bardzo zawiodłam się na tej książce... Uwielbiam w tle historię Hiszpanii, a szczególnie wojny domowej. tymczasem akcja tej książki bardzo mi się dłużyła i bardzo mnie nudziła.

Pokaż mimo to

avatar
2113
1375

Na półkach: , , ,

Czytając opis na okładce, oczekiwałam nieco innej historii. Tymczasem książka jest dość smutną, refleksyjną i przygnębiającą opowieścią o życiu i miłości Neny i Baltusa, dwojga młodych ludzi, żyjących w Barcelonie w czasach dyktatury generała Franco. Nie czyta się jej łatwo, bowiem styl pisania nie jest łatwy; kluczowe znaczenie ma tu niemal każde słowo, to napisane, jak i jawiące się w umyśle głównej bohaterki.

Nie ma tu spontaniczności i szaleńczych dowodów miłości; jest melancholia, wyrażające uczucia gesty i zachowania, słowa w nas samych, niewypowiedziane, ale rozumiane przez tych, do których są adresowane. I jest choroba i śmierć, której nic i nikt nie potrafi powstrzymać.

"Mieli miłość. Ale miłość nie chroni przed śmiercią."
"Kocham cię , powiedział Baltus. Ty nie odchodzisz, dodał. Wyruszasz tylko w naszą ostatnią podróż. Później ja dołączę do ciebie. Spotkamy się na samym końcu, tam gdzie znajdują się wszystkie pogubione rzeczy."

Ta miłość nie potrzebowała słów, ta miłość żyła w nich, w "krainie ich dusz".

Czytając opis na okładce, oczekiwałam nieco innej historii. Tymczasem książka jest dość smutną, refleksyjną i przygnębiającą opowieścią o życiu i miłości Neny i Baltusa, dwojga młodych ludzi, żyjących w Barcelonie w czasach dyktatury generała Franco. Nie czyta się jej łatwo, bowiem styl pisania nie jest łatwy; kluczowe znaczenie ma tu niemal każde słowo, to napisane, jak i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1360
123

Na półkach:

Aby w pełni zrozumieć i przeżyć tę powieść chyba trzeba być z Katalonii,a nie z Kraju nad Wisłą.

Aby w pełni zrozumieć i przeżyć tę powieść chyba trzeba być z Katalonii,a nie z Kraju nad Wisłą.

Pokaż mimo to

avatar
132
47

Na półkach:

Powieść pisana w stylu bardzo poetyckim, czyta się ją wolno, by móc rozsmakować się w tej poezji. Wiele ciekawych myśli i spostrzeżeń.

Powieść pisana w stylu bardzo poetyckim, czyta się ją wolno, by móc rozsmakować się w tej poezji. Wiele ciekawych myśli i spostrzeżeń.

Pokaż mimo to

avatar
13
4

Na półkach:

„Kraina (bez) duszy”
Juan Goytisolo twierdzi, że jest ona obecnie najlepszą pisarką w Hiszpanii. Eduardo Mendoza mówi o jej dorobku literackim: „Jest to przykład naprawdę niepospolitej energii twórczej”. Mowa o Nurii Amat, autorce powieści pt. „Kraina duszy”, o której większość czytelników i krytyków wypowiada się w samych superlatywach nazywając ją: „niezwykłą”, „poetycką”, „urzekającą”.Trudno o lepszą rekomendację. Jeszcze trudniej stwierdzić, że zupełnie się z tymi pozytywnymi opiniami nie zgadzam...
Głównym wątkiem „Krainy duszy” jest miłość dwojga wrażliwych Katalończyków- Neny i Baltusa. Oboje mieszkają w La Navie, dzielnicy na uboczu Barcelony,w czasach dyktatury gen. Franco. Towarzyszymy bohaterom we wszystkich fazach ich związku: zakochaniu, narzeczeństwie, ślubie, narodzinach dzieci.
Fabuła powieści wydaję się mało oryginalna. I taka właśnie jest. Nie ma w tym nic złego w przypadku gdy niezbyt porywającą akcję rekompensuje czytelnikowi wyjątkowy styl czy wyraziste postacie. Niestety, język jakim napisana jest „Kraina Duszy” wydał mi się pretensjonalny, a momentami po prostu śmieszny („Wojny są jak przelewana miesięczna krew. Bezużyteczne.”) Baltus i Nena są sfrustrowani, nie do końca szczęśliwi. Ich troski (marzenie o wyjeździe do Paryża, niespełnione pragnienie zostania architektem) wydają się błahe w porównaniu z tymi, z jakimi musiała zmierzyć się po wojnie większość społeczeństwa. Ci młodzi zakochani, opisywani jako „wrażliwi”, mnie wydają się po prostu bezbarwni. Interesującą część powieści stanowią opisy mentalności, historii i tradycji Katalończyków. W akcję i losy bohaterów wplecione są również rzeczywiste wydarzenia, postacie i miejsca związane z historią „małego kraju”. Niestety nie rekompensuje to ogarniającego czytelnika poczucia nudy, które pogłębia się z każdą kolejną stroną.
”Kraina duszy” nie przypadła mi do gustu. Niepokojące i zastanawiające jest to, że zaliczam się do zdecydowanej mniejszości. Juan Goytisolo i Eduardo Mendoza nie mogą się aż tak mylić. Być może mam spaczony gust literacki, ale z oczywistych względów to wyjaśnienie również mnie nie uspokaja. W związku z tym zamierzam dać Nurii Amat drugą szansę i planuję przeczytać inną książkę jej autorstwa.
(Jest to recenzja napisana przeze mnie pół roku temu na zajęcia ze współczesnej literatury hiszpańskiej )

„Kraina (bez) duszy”
Juan Goytisolo twierdzi, że jest ona obecnie najlepszą pisarką w Hiszpanii. Eduardo Mendoza mówi o jej dorobku literackim: „Jest to przykład naprawdę niepospolitej energii twórczej”. Mowa o Nurii Amat, autorce powieści pt. „Kraina duszy”, o której większość czytelników i krytyków wypowiada się w samych superlatywach nazywając ją: „niezwykłą”,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1018
293

Na półkach: ,

Książka napisana pięknym poetyckim językiem, pełnym romantyzmu i melancholii. Niemniej jednak w niektórych momentach ciągnęła mi się strasznie.

Książka napisana pięknym poetyckim językiem, pełnym romantyzmu i melancholii. Niemniej jednak w niektórych momentach ciągnęła mi się strasznie.

Pokaż mimo to

avatar
364
91

Na półkach: , ,

"Kraina duszy” autorstwa Nurii Amat to już druga pozycja z serii Labirynty wydawnictwa WAM, którą miałam okazję i przyjemność przeczytać. Z tego co zdążyłam do tej pory zaobserwować jest to seria, pod której patronatem ukazują się klimatyczne, mało rozreklamowane książki z przeróżnych zakątków świata. Za pomocą innej pozycji z tego cyklu, „Dłoni pełnej gwiazd”, przeniosłam się na ulice Damszku. Tym razem, dzięki epopeicznej powieści Nurii Amat, miałam okazję przeżyć kilka lat w Barcelonie lat 50’ i obserwować wielką historię miłości Neny i Baltusa.

Nuria Amat jest Katalonką, a "Kraina duszy" to jej pierwsza powieść napisana w języku „małego kraju”. Zawarła w niej wątki autobiograficzne, co dodaje książce dużo autentyzmu. Osią wydarzeń jest miłość Neny i Baltusa, jak można się domyślać rodziców autorki. Czytamy o historii ich małżeństwa, pojawianiu się dzieci, budowaniu domu, kilku podróżach, kontaktach z przyjaciółmi, a w tle co chwila przewija się wspaniała Barcelona. Książka opowiada o z pozoru zwykłej rodzinie, a jednocześnie sama w sobie jest niezwykła - to sztuka napisać taką powieść, zdecydowanie.

„Kraina duszy” to niezwykle oryginalna, delikatna, poetycka i pełna melancholii pozycja. Karty powieści są nasycone poezją, pięknymi porównaniami, przepełniają je ulotne uczucia i niewypowiedziane myśli. To książka, którą czytelnik czuje całym sobą, sercem i duszą. Porusza i niejednokrotnie wyciska łzy. "Kraina duszy" ukazuje nam niepowtarzalny klimat frankistowskiej Barcelony, która stanowi tło narodzin pięknego uczucia; miłości między dwojgiem młodych ludzi. Ponadto powieść może stanowić ogromne źródło wiedzy na temat powojennej Hiszpanii i przeżyć Katalończyków walczących o wyzwolenie swojej małej ojczyzny. Muszę koniecznie skierować wyrazu uznania i podziękowania do wydawnictwa, które na początku książki umieściło kilkustronnicowy wstęp (napisany przez tłumaczkę) przybliżający czytelnikowi realia uwczesnego państwa generała Franco, jego historię oraz sytuację polityczną i gospodarczą. Niby niewiele, ale bardzo dużo daje czytelnikowi. Rozpoczynając lekturę jesteśmy od razu wprowadzeni w świat przedstawiony w powieści, orientujemy się w sytuacji Katalończyków, w ich pragnieniach narodowowyzwoleńczych i możemy dzięki temu lepiej poczuć klimat książki. Jest to tym ważniejsze, że styl pisania Nurii Amat zdecydowanie nie należy do łatwych i klarownych. Wiele rzeczy pozostaje w strefie niedomówień i domyśleń i myślę, że nie udało by mi się wychwycić niektórych niuansow gdybym wcześniej nie miała okazji przeczytać wspomnianego wstępu.

„Kraina duszy” nie jest książką prostą i łatwą w odbiorze. Autorka pisze niekiedy w sposób tak zagmatwany, że aż ciężko rozszyfrować jej poetyckie porównania. Jednocześnie powieść posiada niepowtarzalny i trudny do zdefiniowania urok, dla którego naprawdę warto sięgnąć po tę niezwykłą pozycję i poznać piękną historię miłości Neny i Baltusa. "Krainę duszy" polecam wszystkim romantycznym duszom, osobom lubiącym wzruszenia, poezję i nastrojową atmosferę. A przede wszystkim czytelnikom lubiącym, gdy powieść posiada niepowtarzalny klimat, a jej wspomnienie pozostaje w pamięci jeszcze długo po zakończeniu czytania.

"Kraina duszy” autorstwa Nurii Amat to już druga pozycja z serii Labirynty wydawnictwa WAM, którą miałam okazję i przyjemność przeczytać. Z tego co zdążyłam do tej pory zaobserwować jest to seria, pod której patronatem ukazują się klimatyczne, mało rozreklamowane książki z przeróżnych zakątków świata. Za pomocą innej pozycji z tego cyklu, „Dłoni pełnej gwiazd”, przeniosłam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1722
1568

Na półkach:

http://kasandra-85.blogspot.com/2011/11/kraina-duszy-nuria-amat.html

http://kasandra-85.blogspot.com/2011/11/kraina-duszy-nuria-amat.html

Pokaż mimo to

avatar
4665
3433

Na półkach: , ,

Piękna, wzruszająca, nastrojowa powieść, napisana poetyckim językiem.

Na pozór to opowieść o zwykłych ludziach i ich życiu, jednak sposób w jaki autorka ją snuje, sprawia, że czytelnik cały czas jest zanurzony w tytułowej Krainie Duszy - lektura tej książki to prawdziwa UCZTA DUCHOWA !!!

Niektóre fragmenty są tak piękne i ciekawe, że trudno przejść obok nich obojętnie, np:

"Chcąc zatrzymać bieg czasu miłości, Nena tworzyła w myślach maleńkie szufladki, w które wciskała poszczególne minuty...".

"Słowa krążyły po ogrodzie jak pszczoły. Szukały kolorów. Zataczały koncentryczne kręgi wokół siedzących na ławce nieruchomych postaci..." .

Właśnie SŁOWO odgrywa w powieści kluczową rolę - główna bohaterka żongluje nim, bawi się, broni... Wiele miejsca autorka poświęciła również literaturze, książkom i ich miejscu w życiu człowieka.

W tym kontekście także w pamięci zapisało mi się kilka prostych i jednocześnie pięknych cytatów:

"Powieści są czasem tak pięknie napisane, że to aż boli".

"Księgarnie są odbiciem duszy kraju".

"Ludzie czytający książki mówią do wewnątrz".

"Niektóre książki są kwintesencją tego, co wydarza się prawdziwym ludziom. Literatura nie zapomina. Wybitne książki zmieniają nas. Zadają nam pytania. Powielają nasze życie. Czytając, przeprowadzamy inwentaryzację własnych boleści i smutków. Przemierzamy trasę naszych najintymniejszych myśli i potajemnych wyznań. Powieści istnieją, żeby przypominać nam o rzeczach, których nie chcemy przeżyć po raz kolejny".

Piękna, wzruszająca, nastrojowa powieść, napisana poetyckim językiem.

Na pozór to opowieść o zwykłych ludziach i ich życiu, jednak sposób w jaki autorka ją snuje, sprawia, że czytelnik cały czas jest zanurzony w tytułowej Krainie Duszy - lektura tej książki to prawdziwa UCZTA DUCHOWA !!!

Niektóre fragmenty są tak piękne i ciekawe, że trudno przejść obok nich obojętnie,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    97
  • Przeczytane
    28
  • Posiadam
    8
  • Poszukuję
    2
  • Historia
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Biblioteka główna
    1
  • Książki 52/2016
    1
  • Hiszpańskie
    1
  • Brak /poszukuję
    1

Cytaty

Więcej
Nuria Amat Kraina duszy Zobacz więcej
Nuria Amat Kraina duszy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także