Getting Things Done, czyli sztuka bezstresowej efektywności
- Kategoria:
- poradniki
- Tytuł oryginału:
- Getting Things Done
- Wydawnictwo:
- Helion
- Data wydania:
- 2009-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2009-01-01
- Liczba stron:
- 336
- Czas czytania
- 5 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324619993
- Tłumacz:
- Marcin Kapela
- Tagi:
- psychologia
Program Getting Things Done (GTD) powstał właśnie po to, byś mógł wreszcie zwolnić tempo, zrezygnować
z przytłaczających obowiązków i uwolnić się od wiecznej presji zegarka. Jest to najbardziej spójny, intuicyjny
i wydajny system racjonalizacji zadań, jak istnieje w chwili obecnej na rynku. Wyobraź sobie, że w kilka tygodni osiągasz wewnętrzną równowagę, harmonię,
a co za tym idzie, lepsze wyniki.
Czy nie szkoda Ci czasu, by ciągle cierpieć na jego brak? Koniec z pogonią za uciekającymi terminami.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 2 663
- 1 467
- 616
- 349
- 50
- 29
- 27
- 24
- 22
- 21
Cytaty
Aby utrzymać odpowiedni kurs, będziesz musiał realizować pewne rzeczy, które być może jeszcze nie należą do Twoich nawyków: utrzymuj wszystko poza swoją głową; decyduj o działaniach i pożądanych rezultatach od razu, kiedy sprawy pojawiają się w polu widzenia, nie odkładaj na później; regularnie przeglądaj i aktualizuj stan Twoich otwartych pętli życia osobistego i zawodowego.
Opinia
W życiu większości z nas przychodzi moment, w którym stwierdzamy „Muszę lepiej się zorganizować!” (to zresztą jedno z najczęstszych noworocznych postanowień). Takim punktem zwrotnym może być chociażby awans czy założenie rodziny (w obu przypadkach – większy zakres obowiązków!). Niezależnie od tego, czym się na co dzień zajmujemy, chcemy lepiej wykorzystywać czas, być bardziej produktywni i skuteczni w swoich działaniach, naprawdę realizować wyznaczone cele. Chcemy uwolnić się od poczucia przytłoczenia natłokiem spraw. Presji deadline’ów. Poczucia winy z powodu niedotrzymanych zobowiązań, nieprzeczytanych i nieodpisanych maili. Niepokoju, że o czymś zapomnieliśmy, że nie jesteśmy na bieżąco – bo przecież gdy my śpimy, maile i powiadomienia wciąż przychodzą… Chcemy raz na zawsze uporządkować własne życie i odzyskać nad nim kontrolę. Być przewlekle „ogarnięci” i zdyscyplinowani. Pokonać nawyk prokrastynacji. Pożegnać stres na zawsze. Wreszcie… odetchnąć.
Tylko czy to jeszcze w ogóle możliwe?
Wraz z postępem cywilizacyjnym – nastaniem Ery Cyfrowej i globalizacją – problemy, które dotyczyły kiedyś tylko nielicznych (kadry kierowniczej i menadżerskiej), dzisiaj stały się znane nam wszystkim. Jak sortować i archiwizować dane (czyt. jak nie utonąć w zalewie papierów i elektronicznych danych)? Skąd brać na to czas i miejsce? Zdecydować się na kalendarze i organizery analogowe czy elektroniczne? Jeśli wybierzemy wersję cyfrową, to w jakim systemie prowadzić notatki, aby automatycznie synchronizowały się na wszystkich naszych urządzeniach? To tylko przykłady mniejszych i większych dylematów, które mogą mieć swoje poważne konsekwencje. Wystarczy tylko pomyśleć o niedopilnowaniu urzędowego terminu, zgubieniu ważnego dokumentu, czy utracie bazy danych klientów.
Nic więc dziwnego, że – w odpowiedzi na tę potrzebę rynku – jak grzyby po deszczu wyrastają kolejne poradniki z zakresu produktywności, skuteczności, zarządzania czasem czy radzenia sobie ze stresem, a kolejni „guru” efektywności uruchamiają swoje kursy.
Jeśli kiedykolwiek zacząłeś przekopywać Internet pod tym kątem, MUSIAŁEŚ natknąć się na metodę Getting Things Done (w skrócie: GTD) Davida Allen’a. Nawiązuje do niej większość blogerów i autorów publikacji z zakresu efektywności i zarządzania czasem – chociażby Krzysztof Wysocki, autor zrecenzowanego na MoznaPrzeczytac.pl poradnika „Teraz! Jak już dziś zmienić jutro”. Co ciekawe, metoda Allen’a doczekała się nawet swojej następczyni – jeszcze prostszej, minimalistycznej wersji autorstwa Leo Babauty: Zen To Done (wersja polska tutaj).
GTD jest metodą tak szeroko dyskutowaną w „rozwojowej” i biznesowej blogosferze/ literaturze, że faktu jej istnienia nie mogłam już dłużej ignorować. W końcu sięgnęłam po legendarną książkę Allena’a, okrzykniętą przez New York Times bestsellerem wszechczasów, w całości poświęconej GTD. I odkryłam ciekawe zjawisko: o ile sama metoda jest jak najbardziej polecana (oczywiście przez tych, którzy naprawdę ją stosują!), to opinie o samej książce są już, delikatnie mówiąc, bardzo skrajne. I ja się z nimi całkowicie zgadzam.
Pełna recenzja na:
http://moznaprzeczytac.pl/getting-things-done-czyli-sztuka-bezstresowej-efektywnosci-wydanie-ii-david-allen/
W życiu większości z nas przychodzi moment, w którym stwierdzamy „Muszę lepiej się zorganizować!” (to zresztą jedno z najczęstszych noworocznych postanowień). Takim punktem zwrotnym może być chociażby awans czy założenie rodziny (w obu przypadkach – większy zakres obowiązków!). Niezależnie od tego, czym się na co dzień zajmujemy, chcemy lepiej wykorzystywać czas, być...
więcej Pokaż mimo to