Strasznie tępa książka, szkoda czasu nawet na audiobook. A tak lubiłam serial...

Strasznie tępa książka, szkoda czasu nawet na audiobook. A tak lubiłam serial...

First it was sooooo boring, but in the end .... intristed... We finlly see blood....

First it was sooooo boring, but in the end .... intristed... We finlly see blood....

Drętwe i bez polotu, niedorzeczność goni niedorzeczność.
Nie ma co tracić czasu na to, serial milion razy lepszy.

Drętwe i bez polotu, niedorzeczność goni niedorzeczność.
Nie ma co tracić czasu na to, serial milion razy lepszy.

Naprawdę trzeba dużego samozaparcia, żeby przebrnąć przez tą historię. To pokazuje, jak bardzo w serialu musieli się napracować, żeby wszystko miało ręce i nogi... W książce nie dzieje się absolutnie nic, ale walczę dalej, może trzeci tom coś zmieni...

Naprawdę trzeba dużego samozaparcia, żeby przebrnąć przez tą historię. To pokazuje, jak bardzo w serialu musieli się napracować, żeby wszystko miało ręce i nogi... W książce nie dzieje się absolutnie nic, ale walczę dalej, może trzeci tom coś zmieni...

Książka „Walka” Lisy Jane Smith to drugi tom cyklu o sławnych wampirach.
W tym tomie Stefano przepada bez śladu. Elena nie wierzy w słowa Damon'a, bo jej przyjaciółka widzi w wizji, że jest uwięziony. To tak w skrócie.
Faktycznie to była walka o kolejne strony, aby jej nie porzucić.
Zastanawiałam się, czy kontynuacja będzie słabsza czy lepsza.
Zdecydowanie chyba jestem za stara na takie płytkie teksty i całą treść. Dość mocno przeciętna.

Książka „Walka” Lisy Jane Smith to drugi tom cyklu o sławnych wampirach.
W tym tomie Stefano przepada bez śladu. Elena nie wierzy w słowa Damon'a, bo jej przyjaciółka widzi w wizji, że jest uwięziony. To tak w skrócie.
Faktycznie to była walka o kolejne strony, aby jej nie porzucić.
Zastanawiałam się, czy kontynuacja będzie słabsza czy lepsza.
Zdecydowanie chyba jestem...

Drugi tom Pamiętników Wampirów to całkiem niezłe zaskoczenie w porównaniu z pierwszą częścią. Przede wszystkim dzieje się jakaś konkretniejsza akcja i nieco lepiej poznajemy sylwetki wampirów. Skąd się wzięły? Kim właściwe są? Dużym plusem według mnie jest zmiana w zachowaniu Eleny, zaczyna się wypowiadać w doroślejszy sposób, nie będąc AŻ tak infantylna jak wcześniej.

Oczywiście nadal to nie są wyżyny literackie, ale jak ktoś lubi taki klimat, tematykę, czy po prostu szuka czegoś luźniejszego to może nie jest to taka zła pozycja. Poza tym autorka po raz kolejny kończy książkę niedopowiedzeniem, co sprawa że ciekawość bierze w górę i chce się przeczytać kolejną część.

Drugi tom Pamiętników Wampirów to całkiem niezłe zaskoczenie w porównaniu z pierwszą częścią. Przede wszystkim dzieje się jakaś konkretniejsza akcja i nieco lepiej poznajemy sylwetki wampirów. Skąd się wzięły? Kim właściwe są? Dużym plusem według mnie jest zmiana w zachowaniu Eleny, zaczyna się wypowiadać w doroślejszy sposób, nie będąc AŻ tak infantylna jak wcześniej....

Kontynuacja katastrofy z I tomu.

Kontynuacja katastrofy z I tomu.

Jest już trochę lepiej.. pierwsza część była szokiem ale już przyzwyczaiłam się do bohaterów oraz do stylu autorki..
Pojawił się Damon więc książka od razu jest lepsza ! Czytam dalej

Jest już trochę lepiej.. pierwsza część była szokiem ale już przyzwyczaiłam się do bohaterów oraz do stylu autorki..
Pojawił się Damon więc książka od razu jest lepsza ! Czytam dalej

To już druga część „ Pamiętników Wampirów” I księgi. Nie wspomniałam o tym w pierwszej części w „ Przebudzeniu” ale wspomnę o tym teraz. Chodzi mi o postać Caroline. Dziewczyna była zdecydowanie dziwna. Bo kto normalny swojej koleżance nawet z przedszkola robi takie świństwa. Ba nawet jej grozi jak robiła to Caroline Elenie. Że czas jej królowania w liceum się skończy. To według mnie nie jest to do pomyślenia. Po za tym to nie wina Eleny, że Stefano ją wybrał. Jak to mówią serce nie sługa.
Ale wracając do tej części „ Pamiętników”. Na samym początku pokazało nam się okrucieństwo Damona. Uwięzienie własnego brata w starej studni by umarł jak i również nikt go nie znalazł. W tym samym myślał, że Elena zapomni o Stefano i wybierze życie z nim w mroku. Jednakże pomylił się. Dziewczyna znalazła Stefano wraz z przyjaciółmi. W tym samym czasie pojawił się nowy nauczyciel od historii Alaric Saltzman, który zaprosił swoich uczniów do swojego domu na spotkanie integracyjne. Pod czas tego przyjęcia pojawił się nie kto inny jak Damon. Który zakłócił przyjęcie zarówno Elenie i Stefano jak i reszcie przyjaciół dziewczyny. Wracając do Caroline. Nie myślałam, że będzie aż tak podła, że ukradnie Elenie pamiętnik i będzie chciała się zemścić na niej, że Stefano wybrał Elenę a nie ją. Tym samym skazując Stefano na prawdopodobne problemy z mieszkańcami Fell’s Church gdyż oskarżą go o morderstwa, które miały miejsce w ostatnim czasie. Zresztą Tylor też nie był lepszy. Też chce pozbyć się wampira z miasta. Tylko dla tego, że jest od niego lepszy. Wróćmy jednak do Eleny. Nie spodziewałam się, że tak szybko zostanie przemieniona w wampira. Zresztą okoliczności w jakich to się stało są zaskakujące. W trakcie dni założycieli, które miało miejsce tuż po Święcie Dziękczynienia jak i również gdy Elena zorientowała się, że zaginą jej pamiętnik. Po za tym wcześniej Damon zmusił Elenę do wypicia swojej krwi. Co za tym idzie mogła zmienić się w wampira. Jednakże musiała najpierw sama umrzeć by to się stało. Cała akcja potoczyła się bardzo szybko. Elena pokłóciła się z ciotką i jej partnerem o to, że opiekunka dziewczyny zabroniła jej się spotykać z ukochanym Stefano. Elena się zdenerwowała i poprosiła Matta by ten pożyczył jej samochodu bo musi się uspokoić. Ten bez żadnych problemów zgodził się. Dał Elenie kluczyki i pojechała. Pełna skrajnych emocji nie wiedziała do końca co się dzieje. Pogada również była paskudna a do tego ścigał ją Damon. Elena nie była wstanie zapanować nad autem i wpadła w poślizg. Umarła mając we własnych żyłach krew wampira. Co za tym idzie sama zmieniła się w wampira.
Jak dla mnie ta część jest pełna sprzeczności. Z jednej strony Elena stara się być miła a z drugiej ukazuje swoją drugą twarz. Jest to ukazane w momencie gdy jej ciotka nie pozwala spotykać się ze Stefano. Jestem skłonna zrozumieć, że miłość i te sprawy. Jednakże z rodziny została jej tylko ciotka i 4-letnia siostra. Kolejną sprawą, która mi się nie podobała to postępowanie Caroline. Dziewczyna była, kiedyś przyjaciółką Eleny. A teraz stara się ją upokorzyć, przed całą szkołą i mieszkańcami Fell’s Church. Jak dla mnie to jest bardzo niepokojące. Jak człowiek człowiekowi jest wilkiem. Caroline chce zyskać całą uwagę społeczeństwa szkolnego, które skupia na sobie Elena jako przewodnicząca samorządu czy królowa balu. Moim zdaniem nie trzeba przejmować się innymi tylko walczyć o swoje z honorem by później można było spojrzeć w swoje odbicie w lustrze. Jak również żeby bez wyrzutów sumienia powiedzieć przed samym sobą, że żyjemy tak że ani jedna łza nie została wylana przez nikogo bo zrobiliśmy komuś krzywdę. I aby nikt nie był pokrzywdzony przez nasze zachowanie. Nie należy iść po trupach do celu. Nie wiem czy to ma się wychowaniem, czy naszym temperamentem, jednak nie warto krzywdzić innych bo słowa bardziej ranią niż czyny.

To już druga część „ Pamiętników Wampirów” I księgi. Nie wspomniałam o tym w pierwszej części w „ Przebudzeniu” ale wspomnę o tym teraz. Chodzi mi o postać Caroline. Dziewczyna była zdecydowanie dziwna. Bo kto normalny swojej koleżance nawet z przedszkola robi takie świństwa. Ba nawet jej grozi jak robiła to Caroline Elenie. Że czas jej królowania w liceum się skończy. To...

Mimo, że w pierwszym tomie były wypadki i morderstwa, to mam wrażenie, że drugi tom był straszniejszy. Oczywiście bardzo mi się nie podobał wypadek Eleny, ale nic na to nie poradzę :P

Mimo, że w pierwszym tomie były wypadki i morderstwa, to mam wrażenie, że drugi tom był straszniejszy. Oczywiście bardzo mi się nie podobał wypadek Eleny, ale nic na to nie poradzę :P