Zmorojewo

Okładka książki Zmorojewo
Jakub Żulczyk Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Cykl: Tytus Grójecki (tom 1) fantasy, science fiction
496 str. 8 godz. 16 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Tytus Grójecki (tom 1)
Wydawnictwo:
Nasza Księgarnia
Data wydania:
2011-01-26
Data 1. wyd. pol.:
2011-01-26
Liczba stron:
496
Czas czytania
8 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788310117830
Tagi:
Zmorojewo Gangrena Strzępowaty

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
795 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
378
198

Na półkach: , , , , ,

Zwykło się mawiać, iż często chcąc zrobić coś dla wszystkich, tak naprawdę tworzy się dla nikogo. Nie zawsze ta maksyma się sprawdza, jednakże to chyba jedna z pierwszych myśli, nasuwających się po lekturze „Zmorjewa”. Mam pewne opory przed napisaniem tej opinii, mając dużą dozę sympatii do autora, który przekonał mnie do siebie mrocznym „Instytutem”. Z perspektywy czasu, co prawda nie jestem aż tak zachwycona tą pozycją, jak ponad dwa lata temu, kiedy o niej pisałam i moja opinia teraz niemal całkowicie zgadza się ze spostrzeżeniami Książkówki (http://lubimyczytac.pl/ksiazka/66828/instytut/opinia/7727623#opinia7727623), niemniej sentyment pozostał. Po drugie trzeba przyznać, że pan Żulczyk wykazał się nie lada odwagą, swego czasu pozwalając pobierać książkę całkowicie bezpłatnie, narażając się de facto na krytykę części środowiska wydawniczego. Czy mam, więc prawo krytykować?
Tytus Grójecki to przeciętny nastolatek mieszkający w stolicy. Czas często spędza przed komputerem, szukając informacji o zjawiskach paranormalnych. Kiedy na horyzoncie naszego bohatera, pojawia się perspektywa nudnych wakacji u dziadków, nie jest zachwycony, ale tylko do momentu, gdy dowiaduje się, iż w tamtych okolicach, mieści się tajemnicze miasteczko widmo. Tego lata Tytus nie zapomni już nigdy.
Książka opiera się na dobrze utartym schemacie walki dobra ze złem. Określenie wieku potencjalnego czytelnika jest niezwykle trudne, ze względu na specyficzną nierówność pomiędzy przedstawianiem poszczególnych wątków. Chłopak jest z jednej strony zwyczajnym nastolatkiem, choć chwilami wydawało mi się, iż pomimo wielu powiązań do współczesnych książek, filmów i gier, jest w nim dużo z ludzi dorastających na przełomie wieków. Tytus przeżywa wręcz szczeniacką miłość do Anki. Dzisiejsi trzynastolatkowie wychowani na przykład na „Zmierzchu”, mogą stwierdzić infantylność tej relacji. Całkiem osobnym zagadnieniem jest stworzony element fantastyczny. Muszę stwierdzić, że na wielką pochwałę zasługuje to, iż tym razem bardzo dużo jest tu powiązań z polskimi legendami. Nasi autorzy bardzo rzadko korzystają z tej skarbnicy. Tutaj jest inaczej, co tworzy dość nietypową całość. Mam jednak pewne problemy, z odbiorem tej książki. Przez niemal cały czas zastanawiałam się, czy ta pozycja nie jest przypadkiem nieco groteskowym poglądem na polską fantastykę dla młodzieży. Jest tu również charakterystyczny, prześmiewczy styl spojrzenia na polską prowincję. Z drugiej jednak strony, autor tworząc główny wątek powieści, ponownie użył specyficznej stylistyki z pogranicza horroru. Nie wyzbył się też przekleństw, które co jakiś czas słyszymy z ust bohaterów.
Generalnie „Zmorjewo” nie zrobiło na mnie wrażenia, aczkolwiek widzę potencjał serii, którego książka zdaje się być początkiem.

Zwykło się mawiać, iż często chcąc zrobić coś dla wszystkich, tak naprawdę tworzy się dla nikogo. Nie zawsze ta maksyma się sprawdza, jednakże to chyba jedna z pierwszych myśli, nasuwających się po lekturze „Zmorjewa”. Mam pewne opory przed napisaniem tej opinii, mając dużą dozę sympatii do autora, który przekonał mnie do siebie mrocznym „Instytutem”. Z perspektywy czasu,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 323
  • Chcę przeczytać
    1 259
  • Posiadam
    504
  • 2019
    67
  • Teraz czytam
    55
  • Ulubione
    42
  • Audiobook
    41
  • Fantastyka
    36
  • 2021
    28
  • Audiobooki
    24

Cytaty

Więcej
Jakub Żulczyk Zmorojewo Zobacz więcej
Jakub Żulczyk Zmorojewo Zobacz więcej
Jakub Żulczyk Zmorojewo Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także