Jak, dla mnie dobra książka. Może mało ambitna, opisów nie ma w niej dużo, ale myślę, że właśnie taka miała być.
Ta część podobała mi się o wiele bardziej niż poprzednia. Pewnie dlatego, że jest to bezpośrednia kontynuacja i wszystkie wątki zostają wyjaśnione. Zakończenie jest także bardzo pocieszające i chyba po części satysfakcjonujące dla czytelnika.
Styl Autorki jest bardzo lekki. Treść dosłownie się pochłania. Strona za stroną. Akcja za akcją. Wszystko dzieje się dosyć szybko, ale wydarzenia są mądrze rozpisane, przez co czytelnik nie gubi się.
Charaktery niektórych postaci troszeczkę się rozmyły. W pierwszej części były one trochę nieco bardziej wyraziste. Później, niektóre z postaci ustąpiły, na rzecz głównej bohaterki. Nie twierdzę, że jest to złe.
Bardzo spodobała mi się przemiana Cassie. W pierwszej części była nieśmiałą dziewczyną. Pod koniec drugiej, stała się prawdziwą przywódczynią i pewną siebie osobą. Czytelnik może obserwować tę ewolucję i jest to na pewno na plus.
Tak, jak każde inne książki i te są dosyć szeroko krytykowane, jednak ja nie żałuję, że sięgnęłam po nie. Były naprawdę przyjemne i dobrze się przy nich relaksowałam.
Polecam :)

Jak, dla mnie dobra książka. Może mało ambitna, opisów nie ma w niej dużo, ale myślę, że właśnie taka miała być.
Ta część podobała mi się o wiele bardziej niż poprzednia. Pewnie dlatego, że jest to bezpośrednia kontynuacja i wszystkie wątki zostają wyjaśnione. Zakończenie jest także bardzo pocieszające i chyba po części satysfakcjonujące dla czytelnika.
Styl Autorki jest...

Opinia zawiera spojlery!
Cassie znalazła powiązania między opowieściami z Muzeum Czarownic w Salem, a morderstwami w jej okolicy. Miewa też dziwne sny. Kiedy po imprezie u Faye znalazła hematyt. Pod jego wpływem czyni różne rzeczy. Najpierw zaprasza Nicka na imprezę Halloweenową, a podczas głosowania na przywódcę Kowenu głosuje na Faye. Wykorzystując zdobytą władzę, Daye z pomocą klubu uwalnia z cmentarnego wzgórka ducha Johna Blacka. Duch morduje jej babcię i wprowadza w osobliwy stan Alexandrę. Przed śmiercią babcia Cassie opowiada jej o historii śmierci rodziców członków kowenu, kiedy John Black powrócił i podobierał ich w pary, a ze związków powstały dzieci obdarzone wyjątkowo silną mocą. Cassie buntuje się przeciwko Faye, a ta wyjawia grupie relacje jakie panują między Adamem, a Cassie. Para informuje o srebrnej nici, którą Cassandra poczuła przy Adamie na plaży i późniejszych wydarzeniach. Diana ostatecznie wybacza im obojgu. Cassie w szkole dostrzega Portię, jej koleżankę z Caspe Cod, której rodzina nienawidzi czarownic. Nick o dziwo prosi Cassie o chodzenie, a ona mimo uczucia jakim darzy Adama, zgadza się. Tymczasem nowym dyrektorem szkoły zostaje Jack Brunswick, w którym Cassandra rozpoznała Johna Blacka. Dyrektor przewraca szkołę do góry nogami, a Faye staje po jego stronie. Między ludźmi, a czarownicami narasta nienawiść. John zamierza uczynić wszystko, żeby zdobyć Arkany Mistrza i przeciągnąć Klub na swoją stronę. Cassie dowiaduje się o sobie zaskakujących rzeczy. Odnajduje też Arkana Mistrza ukryte w jej domu za kominkiem. Był tam srebrny diadem i bransoletka. Po porwaniu przez braci Bainbridge dowiaduje się od Sally o zamiarach Johna. Wkrótce dziewczyna staje na czele kowenu i prowadzi go do walki z Blackiem.
Druga księga serii "Tajemnicy krąg" jest lepsza od pierwszej. Na podstawie tej serii powstał serial telewizyjny, tak jak to było z bardziej znaną serią książek Lisy Jane Smith, "Pamiętniki wampirów". Chociaż autorka jest ta sama, Tajemny krąg nawet w połowie nie jest tak dobry jak seria o wampirach. Widać cechy wskazujące na pismo pani Smith, m. in. pędząca przy końcu akcja, nie zrozumiałe słowa ograniczone do minimum, widoczne osobowości bohaterów. Niestety seria nie wciągnęła mnie, postać mrocznego Johna Blacka strasznie tandeta, a zakończenie przewidywalne i za bardzo happy endowe, chyba był to najbardziej wymuszony happy end jaki przeczytałam. Jak dla mnie seria jest stworzona dla młodszych dziewczyn. Strzeliłabym na młodzież z podstawówki. Seria długa nie jest, a jak ktoś zamierza obejrzeć serial to zawsze warto porównać go z pierwowzorem.
Przygotowałam krótki opis postaci, aby łatwiej było porównać bohaterów książki z serialem.
- Cassandra "Cassie" Blake - szesnastolatka, która przeprowadziła się z matką z Resed w Kalifornii do miasteczka New Salem do domu nr.13 należącego do jej babci, mieszka zatem przy Crowhaven Road tak jak inni członkowie Kręgu.
- Diana Meade - mieszkająca w domu nr.1 tymczasowa przywódczyni kręgu, dziewczyna Adama.
- Adam Conant - mieszkający w domu nr.9 chłopak Diany oraz członek kręgu. Ma owczarka niemieckiego, Radżę.
- Laurel Quincey - mieszkająca w domu nr.5 członkini Kręgu, przyjaciółka Diany i Melanie, ubóstwia przyrodę.
- Melanie Burke - mieszkająca w domu nr.4 członkini Kręgu, przyjaciółka Diany i Laurel. Mądra dziewczyna wykazująca się znajomością magicznych kamieni.
- Faye Chamberlain - mieszkająca w domu nr.6 członkini Kręgu, zła kuzynka Diany.
- Deborah - mieszkająca w domu nr.2 członkini Klubu, motocyklista.
- Susan Whitter - mieszkająca w domu nr.10 członkini Kręgu, przykłada ogromną wagę do wyglądu.
- Nick Armstrong - mieszkający z rodzicami Deborah członek Kręgu.
- Sean Dulany - mieszkający w domu nr.11 członek Kręgu.
- Douglas, Christopher i Kori Henderson - mieszkające w domu nr.8 rodzeństwo, Doug i Chris to członkowie kręgu, a Kori miała do niego wstąpić, ale została zamordowana.
- John Black, John Blake, Jack Brunswick - zły mag zmarły w 1696 w tnącym statku. W 1974 powrócił do New Salem i zamieszkał w domu nr.13. Potrafi bardzo skutecznie wpływać na ludzi. Przyczynił się do śmierci członków Kręgu działającego w tamtym okresie. Znów powrócił, aby przeciągnąć nowych członków Kręgu i zdobyć Arkana Mistrza.
- Alexandra Blake - mama Cassie.
- Meave Howard - babcia Cassie.
- Jeffrey Lovejoy - kapitan i środkowy w drużynie koszykówki. Umarł poprzez powieszenie w czasie Jesiennego Balu.
- Sally Waltman - przewodnicząca samorządu szkolnego?
- Portia Bainbridge - koleżanka Cassie z Cape Cod, nie nawidzi czarownic.
- Logan i Jordan - bracia Portii.
- pan Humphries - nauczyciel od kursu kreatywnego pisania.
- pani Lanning - nauczycielka historii amerykańskiej.
- Constance Burke - cioteczna babcia Melanie.
- pani Quincey - prababcia Laurel.
- pani Edith Franklin - babcia Adama.
Rodzice:
- Mary i Charles Meade - rodzice Diany.
- Elizabeth Conant - mama Adama.
- Sophie Burke - mama Melanie.
- Grant Chamberlain - tata Faye.
- Grace - mama Deborah.
- Cameron Henderson - mama braci Hendersonów.
- Eve Dulany (1955-1976) - mama Seana, zmarła w domu nr.13.
- David i Melissa B. Quincey (1955-1976) - rodzice Laurel, zmarli w domu nr.13.
- Nicholas (1951-1976) i Sharon (1953-1976) Armstrong - rodzice Nicka, zmarli w domu nr.13.
- Linda Whitter (1954-1976) - mama Susan, umarła w domu nr.13.

Opinia zawiera spojlery!
Cassie znalazła powiązania między opowieściami z Muzeum Czarownic w Salem, a morderstwami w jej okolicy. Miewa też dziwne sny. Kiedy po imprezie u Faye znalazła hematyt. Pod jego wpływem czyni różne rzeczy. Najpierw zaprasza Nicka na imprezę Halloweenową, a podczas głosowania na przywódcę Kowenu głosuje na Faye. Wykorzystując zdobytą władzę, Daye z...

Tak samo jak i pierwsza część : troszkę miłości, troszkę zawirowań, troszkę humoru. Dla mnie za mało realna i nie chodzi tu o magię, ale o ludzkie zachowania. Czyta się przyjemnie, po kilku dniach nie pamięta się o czym była.
Jestem rozdarta, polecam, ale nie polecam. :D

Tak samo jak i pierwsza część : troszkę miłości, troszkę zawirowań, troszkę humoru. Dla mnie za mało realna i nie chodzi tu o magię, ale o ludzkie zachowania. Czyta się przyjemnie, po kilku dniach nie pamięta się o czym była.
Jestem rozdarta, polecam, ale nie polecam. :D

Polecam

Polecam

I

I

Bardzo mi się podobała. Zdecydowanie warte polecenia.

Bardzo mi się podobała. Zdecydowanie warte polecenia.

Książka była równie nudna jak poprzednia część.

Książka była równie nudna jak poprzednia część.

I tym razem się nie zawiodłam. W powieści można wyróżnić trzy niespodziewane zwroty akcji, które całkowicie zaskakują. Bohaterowie wydają się, w miarę rozwoju akcji dorastać. Ich Krąg zdaje się zacieśniać i zbliżać ich do siebie. Całość jest potwierdzeniem tezy, że dobre towarzystwo dodaje nam wiary, sił i pozwala nam wewnętrznie wzrastać.
Zaskakująca, interesująca i niezwykle pouczająca.

I tym razem się nie zawiodłam. W powieści można wyróżnić trzy niespodziewane zwroty akcji, które całkowicie zaskakują. Bohaterowie wydają się, w miarę rozwoju akcji dorastać. Ich Krąg zdaje się zacieśniać i zbliżać ich do siebie. Całość jest potwierdzeniem tezy, że dobre towarzystwo dodaje nam wiary, sił i pozwala nam wewnętrznie wzrastać.
Zaskakująca, interesująca i...

Lekka, przyjemna i oczywista jak to książki dla młodzieży. Ale to jest akurat plus. Bez zbędnych komplikacji brnie do zakończenia, które nie może być inne jak żyli długo i w zgodzie. Miło się czytało i szybko. Wciągająca opowieść, dość prosta, ale napisana tak, że mówisz "jeszcze jeden rozdział" i zanim się obejrzysz już jest koniec książki.

Lekka, przyjemna i oczywista jak to książki dla młodzieży. Ale to jest akurat plus. Bez zbędnych komplikacji brnie do zakończenia, które nie może być inne jak żyli długo i w zgodzie. Miło się czytało i szybko. Wciągająca opowieść, dość prosta, ale napisana tak, że mówisz "jeszcze jeden rozdział" i zanim się obejrzysz już jest koniec książki.

Po obejrzeniu serialu który nie dostał przedłużenia na kolejny sezon,a wątki nie zostały nawet w połowie zamknięte i wyjaśnione - w końcu czuję satysfakcję. Pomimo iż postaci jest wiele - zdawać by się mogło, że nawet więcej niż potrzeba to autorka dobrze poradziła sobie z wykreowaniem każdej z postaci. Bohaterowie różnią się od siebie i nie są jednym wielkim niekształtnym zlepkiem.

Po obejrzeniu serialu który nie dostał przedłużenia na kolejny sezon,a wątki nie zostały nawet w połowie zamknięte i wyjaśnione - w końcu czuję satysfakcję. Pomimo iż postaci jest wiele - zdawać by się mogło, że nawet więcej niż potrzeba to autorka dobrze poradziła sobie z wykreowaniem każdej z postaci. Bohaterowie różnią się od siebie i nie są jednym wielkim niekształtnym...