Hołd dla mroku

Okładka książki Hołd dla mroku
Adrian Tchaikovsky Wydawnictwo: Rebis Cykl: Cienie pojętnych (tom 4) Seria: Fantasy fantasy, science fiction
464 str. 7 godz. 44 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Cienie pojętnych (tom 4)
Seria:
Fantasy
Tytuł oryginału:
Salute the Dark
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2010-11-16
Data 1. wyd. pol.:
2010-11-16
Liczba stron:
464
Czas czytania
7 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375105926
Tłumacz:
Andrzej Sawicki
Tagi:
steampunk
Średnia ocen

                7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
232 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
284
47

Na półkach: ,

W Hołdzie dla mroku Tchaikovsky zręcznie splata wątki zarysowane w poprzednich częściach, prowadząc nas do spektakularnego finału. Modliszkopodobny Tisamon zmierza w kierunku stolicy Imperium Os, w ślad za nim podąża jego córka, Tynisa. Ważec Salma i jego partyzancka armia nadal prowadzą wojnę podjazdową z najeźdźcą, jednak przed nimi ważna bitwa. W miastach mrówców, pszczelców i pająków kontrolowanych przez osowców wrze, a wojna toczy się na bardzo wielu frontach. Tajemnicza szkatuła pełna złowrogiej prastarej magii, wokół której osnuta była fabuła poprzedniej części, trafiła w dość podłe ręce i może wyrządzić wiele zła, jeśli coś lub ktoś nie pokrzyżuje planów jej przewrotnego właściciela. Wszystkie te elementy (i jeszcze kilka innych) udaje się autorowi zgrabnie połączyć, brawurowo przerzucając nas z jednej lokalizacji do kolejnej i tworząc powieść, w której dzieje się dużo, szybko, i momentami dość zaskakująco.

W poprzedniej notce, wspominałam o niezwykle interesującym świecie przedstawionym, w którym stara, powiedzmy przedindustrialna, magia przeplata się z nowinkami technicznymi. Tu z kolei chciałabym podkreślić, że to chyba najmocniejsza strona wszystkich powieści, a Tchaikovsky cierpliwie ten świat nadbudowuje, dodaje barw elementom, które były nieco bledsze, nie zapomina o szczegółach dotyczących poszczególnych ras. Podobnie dzieje się z bohaterami, którzy również nabierają wyrazistości i którzy coraz bardziej mnie przekonywali. Autor nie szczędzi czytelnikom wstrząsów, bezlitośnie, choć trzeba mu to przyznać spektakularnie, uśmiercając postaci, z którymi zdążyliśmy się już zżyć. Może nie są to wstrząsy tak silne jak u George’a R.R. Martina, ale sugeruję zbytnio się do bohaterów i bohaterek nie przywiązywać. O ile potraficie tego nie robić.

Wojna z Imperium Os, w którym dochodzi do istotnej zmiany wart na szczycie, dobiegła niby końca, ale pokój nie będzie łatwy. Mimo rozejmu niebezpieczeństwa wciąż wydają się czyhać tuż za rogiem Kolegium, a traktaty podpisuje się przecież głównie po to, by je łamać. Wiadomo, że ciąg dalszy nastąpi. A jednak mam przeczucie, że raczej powstrzymam swój czytelniczy apetyt i poprzestanę na jakiś czas przy tetralogii złożonej z pierwszych czterech tomów cyklu. Owszem, uśmierconych bohaterów można zastąpić nowymi, owszem wojna ze złem może nadal się toczyć, ale niepokoi mnie, że wszystko, co nastąpi dalej może okazać się wtórne, że to co najważniejsze i najlepsze zostało już przez autora powiedziane. Tchaikovsky jest pisarzem płodnym i zdyscyplinowanym, publikuje dość regularnie, a jego zamysł, o ile się nie mylę, jest taki, by tworzyć połączone ze sobą mini-cykle, które będą rozwijały inne wątki tej opowieści. Może to i dobry pomysł.

W Hołdzie dla mroku Tchaikovsky zręcznie splata wątki zarysowane w poprzednich częściach, prowadząc nas do spektakularnego finału. Modliszkopodobny Tisamon zmierza w kierunku stolicy Imperium Os, w ślad za nim podąża jego córka, Tynisa. Ważec Salma i jego partyzancka armia nadal prowadzą wojnę podjazdową z najeźdźcą, jednak przed nimi ważna bitwa. W miastach mrówców,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    332
  • Chcę przeczytać
    292
  • Posiadam
    121
  • Ulubione
    16
  • Fantastyka
    16
  • Fantasy
    12
  • Teraz czytam
    7
  • Chcę w prezencie
    6
  • Cienie Pojętnych
    3
  • Do kupienia
    3

Cytaty

Więcej
Adrian Tchaikovsky Hołd dla mroku Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także