Czyta się szybko, historia nawet ciekawa, chociaż chyba już coraz mniej prawdopodobna.
Coraz więcej dobrych i szlachetnych Niemców, wygląda, że jest ich pełno na całym świecie. Oczywiście są cwani i dają sprytne nauczki dzikusom, w tym wypadku Arabom. Ale to przecież dlatego, że tamci nie chcą przyjąć zdobyczy europejskiej cywilizacji. Wszyscy Europejczycy są dobrzy, chyba że nazywa się Cortejo lub Napoleon III.
W XIX w. to się mogło podobać. W pewnym sensie jest zaskakujące, jak bardzo po 150 latach zmienił się nasz stosunek do innych cywilizacji i jak dużo nabraliśmy tolerancji.

Czyta się szybko, historia nawet ciekawa, chociaż chyba już coraz mniej prawdopodobna.
Coraz więcej dobrych i szlachetnych Niemców, wygląda, że jest ich pełno na całym świecie. Oczywiście są cwani i dają sprytne nauczki dzikusom, w tym wypadku Arabom. Ale to przecież dlatego, że tamci nie chcą przyjąć zdobyczy europejskiej cywilizacji. Wszyscy Europejczycy są dobrzy, chyba...

Czyta się szybko, ale nie ma szału.

Czyta się szybko, ale nie ma szału.

Fernando udaremnia poślubienie Emmy przez sułtana.

Fernando udaremnia poślubienie Emmy przez sułtana.

Nieśmiertelny Karol May twórca wiadomo kogo, należało przeczytać. Trochę jak harlequin, dla mnie ta sama konstrukcja, tyle, że tu przygoda a tam miłość stanowi kanwę opowieści. chociaż oczywiście uczucia odgrywają i w tym dziełku niebagatelna rolę.

Nieśmiertelny Karol May twórca wiadomo kogo, należało przeczytać. Trochę jak harlequin, dla mnie ta sama konstrukcja, tyle, że tu przygoda a tam miłość stanowi kanwę opowieści. chociaż oczywiście uczucia odgrywają i w tym dziełku niebagatelna rolę.

Ja stary koń, 4 dychy na karku przeczytałem ponownie po dwudziestu paru latach i stwierdzam, że jeszcze bardziej mi się podoba.

Ja stary koń, 4 dychy na karku przeczytałem ponownie po dwudziestu paru latach i stwierdzam, że jeszcze bardziej mi się podoba.