rozwińzwiń

Harun i morze opowieści

Okładka książki Harun i morze opowieści Salman Rushdie
Okładka książki Harun i morze opowieści
Salman Rushdie Wydawnictwo: Rebis Seria: Mistrzowie Literatury literatura piękna
189 str. 3 godz. 9 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Mistrzowie Literatury
Tytuł oryginału:
Haroun and the Sea of Stories
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2010-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1993-01-01
Data 1. wydania:
2014-04-23
Liczba stron:
189
Czas czytania
3 godz. 9 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375102376
Tłumacz:
Michał Kłobukowski
Tagi:
opowiadanie literatura piękna
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
174 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
64
59

Na półkach:

Nie jestem wielbicielką stylu Rushdiego. Jest zbyt zawiły, męczący, chaotyczny. Nie porywają mnie też jego pomysły na rozwój fabuły.

Nie inaczej było tym razem.

Zbyt to wydumane i zdecydowanie zbyt przegadane.

Nie jestem wielbicielką stylu Rushdiego. Jest zbyt zawiły, męczący, chaotyczny. Nie porywają mnie też jego pomysły na rozwój fabuły.

Nie inaczej było tym razem.

Zbyt to wydumane i zdecydowanie zbyt przegadane.

Pokaż mimo to

avatar
216
201

Na półkach: , ,

Krótka opowieść o chłopcu imieniem Harun, który pogrążony w smutku próbował ocalić swoją rodzinę. Książka jest krótka i szybko ją się czyta, wypełniona jest po brzegi elementemi fantastycznymi.

Krótka opowieść o chłopcu imieniem Harun, który pogrążony w smutku próbował ocalić swoją rodzinę. Książka jest krótka i szybko ją się czyta, wypełniona jest po brzegi elementemi fantastycznymi.

Pokaż mimo to

avatar
2914
2825

Na półkach: ,

Jakie to dziwneeee, przedziwne czytadło. Coś jakby "Baśnie z tysiąca i jednej nocy"... Nie lubię baśni, więc może dlatego nie jestem urzeczona.
Język wspaniały, ale te opowieści wydały mi się płytkie, pozbawione puent.
Dla koneserów, chyba.

Jakie to dziwneeee, przedziwne czytadło. Coś jakby "Baśnie z tysiąca i jednej nocy"... Nie lubię baśni, więc może dlatego nie jestem urzeczona.
Język wspaniały, ale te opowieści wydały mi się płytkie, pozbawione puent.
Dla koneserów, chyba.

Pokaż mimo to

avatar
70
69

Na półkach:

Wspaniała opowieść. Autor nawiązuje do baśni, wplatając je umiejętnie w rzeczywistość ubogiego indyjskiego miasteczka, mieszając sen i rzeczywistość, śmiech i łzy. Wprowadza stereotypy i schematy, jedynie po to, aby za chwilę się z nimi rozprawić. Uroczo nieposłuszna, radośnie surrealistyczna bajka.

Wspaniała opowieść. Autor nawiązuje do baśni, wplatając je umiejętnie w rzeczywistość ubogiego indyjskiego miasteczka, mieszając sen i rzeczywistość, śmiech i łzy. Wprowadza stereotypy i schematy, jedynie po to, aby za chwilę się z nimi rozprawić. Uroczo nieposłuszna, radośnie surrealistyczna bajka.

Pokaż mimo to

avatar
242
97

Na półkach: ,

Niesamowita baśń Salmana Rushdie, w której przejawia się całe bogactwo wyobraźni autora. Wielokroć nie mogłem uwierzyć, jak dalece potrafi wypuścić wodze fantazji i jak mało przejmować się konwencjami tego typu opowieści. W sumie to była dobra zabawa podczas lektury, taka licytacja "co on tu jeszcze wymyśli"...

Książka nie spodoba się miłośnikom sztywnej formy i baśniowej konwencji. Tu nie ma granic i autor wciąż puszcza oko do czytelnika. Trzeba też przebrnąć przez dwa - trzy pierwsze rozdziały, w których pisarz chyba jeszcze nie wiedział czy tworzy baśń czy satyrę. Na szczęście zdecydował się na baśń.

Ku mojemu zaskoczeniu książka bardzo spodobała się moim córkom, zwłaszcza od momentu kiedy bohaterowie przybywają na Księżyc Kahani. Bezkrytycznie zaakceptowały brak granic formalnych i popłynęły z nurtem wyobraźni Salmana Rushdie.

Niesamowita baśń Salmana Rushdie, w której przejawia się całe bogactwo wyobraźni autora. Wielokroć nie mogłem uwierzyć, jak dalece potrafi wypuścić wodze fantazji i jak mało przejmować się konwencjami tego typu opowieści. W sumie to była dobra zabawa podczas lektury, taka licytacja "co on tu jeszcze wymyśli"...

Książka nie spodoba się miłośnikom sztywnej formy i baśniowej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
22
22

Na półkach: , ,

Baśń o wielu płaszczyznach aktualizujących się wraz z wiekiem. Piękna forma zakorzeniona w indyjskiej tradycji baśniowej, ale kłaniająca się czytelnikowi współczesnemu i wrażliwemu na choćby samo istnienie Słów. Bez słów nie byłoby opowieści, a bez nich - żadnego ze światów; nawet "ten" "nasz" by się nie ostał, tylko przeminął wraz z chwilą, czy to smutną czy radosną.

Baśń o wielu płaszczyznach aktualizujących się wraz z wiekiem. Piękna forma zakorzeniona w indyjskiej tradycji baśniowej, ale kłaniająca się czytelnikowi współczesnemu i wrażliwemu na choćby samo istnienie Słów. Bez słów nie byłoby opowieści, a bez nich - żadnego ze światów; nawet "ten" "nasz" by się nie ostał, tylko przeminął wraz z chwilą, czy to smutną czy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
964
648

Na półkach:

Bajka oryginalna, ale też - jak dla mnie - bardzo męcząca. Z jakiegoś powodu czytałam ją na raty, wiele rat, mimo że to przecież dość cienka książka. Niemniej warto się zapoznać chociażby przez wzgląd na pewną egzotykę i kilka niestandardowych pomysłów autora.

Bajka oryginalna, ale też - jak dla mnie - bardzo męcząca. Z jakiegoś powodu czytałam ją na raty, wiele rat, mimo że to przecież dość cienka książka. Niemniej warto się zapoznać chociażby przez wzgląd na pewną egzotykę i kilka niestandardowych pomysłów autora.

Pokaż mimo to

avatar
846
658

Na półkach: , , , ,

Baśń ta, którą Rushdie napisał z myślą o swoim starszym synu Zafarowi, opowiada o chłopcu, który wyrusza w niesamowitą podroż po krainach osobliwości, dziwactw, pełnych dziwnych stworów i zwyczajów. Tytułowy Harun wybiera się w ten nieznany świat , aby pomóc swemu ojcu Raszidowi, który na skutek niefortunnego zbiegu okoliczności utracił niepowtarzalny dar krasomówstwa. Wędrówka okaże się dla autora pretekstem do rozważań na temat znaczenia słowa i dialogu, jego niesamowitej mocy sprawczej, która może przyczyniać się zarówno do budowania ciepła, atmosfery rodem z bajki, pełnej ciepła i bezpieczeństwa, charakterystycznych dla świata małego dziecka, ale może też w niewłaściwych ustach doprowadzić do konfliktów, nieporozumień, a nawet wojen. Raszid Khalifa to Mistrz Wodolejstwa, który potrafi opowiadaną historią porwać tłumy i wzbudzać w nich emocje jakie tylko zapragnie, a ten jego talent do pobudzania wyobraźni i niemałej przez to władzy nad tym, czego tłum pragnie i w jakim kierunku potoczy się jego sympatia jest jednocześnie wielkim darem , ale jak się okazuje i przekleństwem. No ale o tym to już poczytajcie sami, bo naprawdę warto, jeśli nawet nie dla samej treści, to dla wrażeń estetycznych z obcowania ze słowem wypieszczonym, bo Rushdie Mistrzem Wodolejstwa jest i basta !



"Harun i morze opowieści" jak na prawdziwą baśń przystało, najlepiej sprawdza się kiedy czytacie go komuś, bo baśnie powinny być opowiadane. Kiedy słowa Rushdiego wypowiadane są na głos i do tego odpowiednio interpretowane to mogą przysporzyć wiele niezapomnianych wrażeń słuchaczowi. Swego czasu bardzo mocno promowana była akcja czytania dzieciom, ostatnio jakoś rzadziej się o niej słyszy, ale tak sobie myślę, że czytanie na głos nie powinno ograniczać się tylko do dzieci. Nie ma większej przyjemności z czytania jak czytanie dla kogoś ważnego, a przyszło mi tego doświadczyć nie tylko ze strony czytającego, ale również miałem okazję być słuchaczem ;) Polecam właśnie Haruna do czytania, szczególnie wieczorem w łóżku, bo doskonale sprawdza się jako środek nasenny i wcale nie dlatego, że jest nudny :) Zwyczajnie nie ma innej rady jak odlecieć słuchając o rybach, które mówią do rymu, o korku który ma służyć zamknięciu źródła opowieści, o mechanicznych stworach, które w dziwaczny sposób się przemieszczają czy komunikują z otoczeniem. To wszystko przyprawione jest, jak zwykle u Rushdiego, wybornym poczuciem humoru i żonglerką słowną i często łapałem się osobiście na tym, iż treść przestaje mieć znaczenie na rzecz wrażeń estetycznych.



Rushdie uczy nas poraz kolejny tolerancji, poszanowania inności i udowadnia, że w całym tym tyglu osobliwości jakim jest nasz świat jest miejsce na dialog i porozumienie, a najgorszą rzeczą jest przestać ze sobą rozmawiać. Pokazuje też, że literatura nie musi zamykać się w jednym gatunku i docelowym targecie czytelniczym, bo "Harun i morze opowieści" to książka zarówno do czytania dziecku, jak i bliskiej Wam osobie, która też przecież czasem ma ochotę odpocząć od nużącej rzeczywistości. Salman Rushdie zbliża ludzi, bawi i przy tym uczy wspaniałych wartości, ale jest jedna wymagana cecha, którą musi posiadać czytelnik w przypadku jego twórczości - wyobraźnia. Ja na szczęście ją mam, a jeśli znajdziecie kogoś kto też ją posiada i jest dla Was ważny, to poczytajcie mu i wprowadźcie go w świat Salmana Rushdiego, bo to naprawdę cudny świat.

Osinskipoludzku.blogspot.com

Baśń ta, którą Rushdie napisał z myślą o swoim starszym synu Zafarowi, opowiada o chłopcu, który wyrusza w niesamowitą podroż po krainach osobliwości, dziwactw, pełnych dziwnych stworów i zwyczajów. Tytułowy Harun wybiera się w ten nieznany świat , aby pomóc swemu ojcu Raszidowi, który na skutek niefortunnego zbiegu okoliczności utracił niepowtarzalny dar krasomówstwa....

więcej Pokaż mimo to

avatar
773
130

Na półkach:

Baśń, z pewnością baśń i to w zasadzie taka bez ograniczeń wiekowych. Trochę brakuje mi tu całej tej skierowanej do dorosłych, że tak to ujmę, chmury tagów, które poruszyłyby odpowiednie struny, pozwalając czerpać dodatkową przyjemność z lektury. Niewykorzystane pozostają niektóre postaci (Batćit na przykład) i wątki (choćby wątek Mudry i Papli) - ale w zasadzie można uznać, że w dobrym tonie jest pozostawić klika pytań, od których bajarz może rozpocząć kolejną historię. Dobrze się czytało, książka dała mi z pewnością wiele radości, jednak trudno mi postawić ją w jednym rzędzie z arcydziełami i rewelacjami, w których znalazłam znacznie więcej niż tą - skądinąd potrzebną, a w tym przypadku świetną jakościowo - rozrywkę.

Baśń, z pewnością baśń i to w zasadzie taka bez ograniczeń wiekowych. Trochę brakuje mi tu całej tej skierowanej do dorosłych, że tak to ujmę, chmury tagów, które poruszyłyby odpowiednie struny, pozwalając czerpać dodatkową przyjemność z lektury. Niewykorzystane pozostają niektóre postaci (Batćit na przykład) i wątki (choćby wątek Mudry i Papli) - ale w zasadzie można...

więcej Pokaż mimo to

avatar
262
248

Na półkach:

Harun jest jedynym dzieckiem Raszida i Sorai. Jego ojciec jest mistrzem opowieści i kreacji baśniowych światów. Sielankę zaburza odejście matki. Ma dość zmyślonych historii męża i jego „mało konkretnego” podejścia do życia. Kolejnym ciosem dla Raszida okazało się zdanie niefortunnie wypowiedziane przez syna. Zdanie podważające sens tworzonych przez ojca opowieści. Raszid traci zdolność rzeźbienia słowem. Harun postanawia naprawić swój błąd. Wyrusza w podróż do świata baśni, by odwrócić zły urok wypowiedzianych słów.

„Harun i Morze Opowieści” są podobne do „Miękkich zegarów” Salvadora Daliego. Uroczo surrealistyczna bajka. Stworzona przy pomocy palety kolorowych słów. Pełno w niej dziwacznych, fantastycznych postaci żywcem wyjętych z Krainy Snów. Jest odwieczna walka między dobrem, a złem. Między opowieściami ubarwiającymi ziemską egzystencję, a pustą i niszczącą ciszą.

Bajkę Rushdiego czyta się jednym tchem. Kurczowo trzyma się błękitnej okładki i zanurza w morzu słów. Pomimo tego, że pozycja nie należy do świeżych bułeczek literackich (wydana w 2010 roku)
warto wziąć ją pod uwagę przy zakupie świątecznego prezentu. Tak, by w pierwszy lub drugi dzień świąt położyć się z pełnym brzuchem na kanapie i zatopić się w przygodach Haruna i jego ojca, Raszida.

Harun jest jedynym dzieckiem Raszida i Sorai. Jego ojciec jest mistrzem opowieści i kreacji baśniowych światów. Sielankę zaburza odejście matki. Ma dość zmyślonych historii męża i jego „mało konkretnego” podejścia do życia. Kolejnym ciosem dla Raszida okazało się zdanie niefortunnie wypowiedziane przez syna. Zdanie podważające sens tworzonych przez ojca opowieści. Raszid...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    238
  • Chcę przeczytać
    215
  • Posiadam
    61
  • Ulubione
    7
  • Indie
    4
  • Teraz czytam
    3
  • 2013
    3
  • Biblioteka
    3
  • 2014
    2
  • Bliski Wschód
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Harun i morze opowieści


Podobne książki

Przeczytaj także