rozwińzwiń

Wieża spadochronowa. Harcerze śląscy we wrześniu 1939 r.

Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
124 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
158
30

Na półkach: , ,

Zawsze kiedy przechadzam sie w cieniu katowickiej wiezy spadochronowej przed oczami staje mi ta wlasnie niewielkich rozmiarow ksiazeczka. Chyle czola przed autorem, ktory sam nie bedac przeciez Slazakiem, tak bardzo utozsamil sie z tutejsza ziemia, ze postanowil przelac na papier opowiesc o obronie Katowic we wrzesniu 1939 roku, zapewne ku pokrzepieniu serc wielu Slazakow. To troche takie nasze "Kamienie na szaniec". Choc zapewne postacie glownych bohaterow sa wymyslone (a przynajmniej ich imiona),to jednak historia tu opisana mogla naprawde sie wydarzyc, bo chociaz jest to beletrystyka to jednak poparta solidnym warsztatem historyka, dbajacego o prawdziwosc najdrobniejszych szczegolow. Jak bardzo solidnym i skrupulatnym- to pokazuje swietne poslowie pani profesor Heski- Kwasniewicz, ktora wykazuje, ze z ksiazka Golby w reku mozna by zwiedzac Katowice, tak dokladnie sa tam odwzorowane wszystkie szczegoly topografii miasta. Opowiesc ta zawiera ogromny ladunek emocjonalny, napiecie wzrasta w miare czytania kolejnych rozdzialow, glowni bohaterowie zostaja stopniowo odzierani z beztroski swej mlodosci, nadchodzace, coraz grozniejsze wydarzenia hartuja ducha, przygotowuja na nadchodzaca katastrofe. Dla mnie to jedna z piekniejszych opowiesci o harcerzach, a juz na pewno najpiekniejsza ksiazka o Katowicach

Zawsze kiedy przechadzam sie w cieniu katowickiej wiezy spadochronowej przed oczami staje mi ta wlasnie niewielkich rozmiarow ksiazeczka. Chyle czola przed autorem, ktory sam nie bedac przeciez Slazakiem, tak bardzo utozsamil sie z tutejsza ziemia, ze postanowil przelac na papier opowiesc o obronie Katowic we wrzesniu 1939 roku, zapewne ku pokrzepieniu serc wielu Slazakow....

więcej Pokaż mimo to

avatar
122
102

Na półkach:

Czytałam książkę końcem podstawówki i odebrałam ją bardzo emocjonalnie. Śląsk, wojna, swój czy obcy, wątpliwości, harcerstwo, ojczyzna - wątki, które się przeplatają, wprawiają w oniemienie, budzą niepokój. Polecam każdemu młodemu człowiekowi, żeby skłonić do refleksji. O dumie, pokoju, bohaterstwie, świecie, który nie jest białoczarny. Żeby myślał.

Czytałam książkę końcem podstawówki i odebrałam ją bardzo emocjonalnie. Śląsk, wojna, swój czy obcy, wątpliwości, harcerstwo, ojczyzna - wątki, które się przeplatają, wprawiają w oniemienie, budzą niepokój. Polecam każdemu młodemu człowiekowi, żeby skłonić do refleksji. O dumie, pokoju, bohaterstwie, świecie, który nie jest białoczarny. Żeby myślał.

Pokaż mimo to

avatar
5
4

Na półkach: , ,

Emocje podczas czytania w tej książce są nie do opisania. Nie raz czułam gniew, rozpacz czy szczęście. Czytałam ją jako lekturę w szkolę i dziękuję mojej nauczycielce za to, ponieważ, gdyby nie ta książka nie interesowałabym się teraz tak II Wojną Światową. Zawsze uwielbiałam harcerzy i sama kiedyś nim byłam. Dzięki "Wierzy Spadochronowej" zrozumiałam, że nastolatkowie (jeszcze dzieci),które miały całe życie przed sobą, oddawały je, bo chciały, by Polska była wolna, byśmy my teraz byli wolni. Zawsze gdy jestem w Parku Kościuszki, zastanawiam się jakie emocje były w tych harcerzach. Czytając tą książkę, zżyłam się z bohaterami szczególnie z Stachem Jadwiszczokiem (główna postać),co spowodowało odczuwanie tych samych emocji przeze mnie. Dzięki temu jak "Wieża Spadochronowa" jest napisana mogłam przenieść się do 1939 roku i przeżyć obronę Śląska z nie tylko "widoku" wieży. Nie raz wylałam dużo łez w chwilach gdy Stach tracił najbliższych. Z całego serca polecam tą książkę, by dowiedzieć się czegoś więcej o Śląsku i jak nastolatkowie bronili Polski, a dorośli się bali. Ich odwaga i patriotyzm ukazany w tej książce i nie tylko jest godzien podziwu. Szkoda tylko, że młodzież dzisiaj, nie docenia tego, że nie musimy bać się, czy przeżyjemy do jutra, czy nasza rodzina nie zostanie wystrzelana. W skrócie mówiąc książka jest ŚWIETNA!

Emocje podczas czytania w tej książce są nie do opisania. Nie raz czułam gniew, rozpacz czy szczęście. Czytałam ją jako lekturę w szkolę i dziękuję mojej nauczycielce za to, ponieważ, gdyby nie ta książka nie interesowałabym się teraz tak II Wojną Światową. Zawsze uwielbiałam harcerzy i sama kiedyś nim byłam. Dzięki "Wierzy Spadochronowej" zrozumiałam, że nastolatkowie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
576
182

Na półkach: , , , , , , ,

Zawsze darzyłam harcerzy szacunkiem, ale po lekturze tej książki, podziwiam ich jeszcze bardziej...

Zbliża się wojna. Wszyscy to czują. Jedni pakują się i uciekają, inni szykują się do obrony ojczyzny przed coraz bardziej panoszącymi się w niej Niemcami. Stach Jadwiszczok, czternastoletni harcerz, syn powstańca śląskiego, należy do tej drugiej grupy. Nie zamierza bezczynnie na to wszystko patrzeć! Wraz z innymi działaczami patriotycznymi, zaczyna angażować się w przeróżne akcje mające na celu odparcie sił wroga...

...jednak wszyscy znamy tragiczny finał tych działań. 4 września 1939 roku oddziały Wermachtu wkroczyły do Katowic, a ciała harcerzy spadały bezwładnie z wieży spadochronowej.

To niesamowite, jak wiele ci młodzi ludzie byli w stanie poświęcić. Nadzwyczajnie dojrzali, gotowi oddać wszystko - zapłacić nawet najwyższą cenę, byle tylko pomóc ojczyźnie w tych trudnych dla niej czasach.

Niezwykle poruszająca książka, którą każdy Ślązak powinien obowiązkowo przeczytać. Obowiązkowo!

Zawsze darzyłam harcerzy szacunkiem, ale po lekturze tej książki, podziwiam ich jeszcze bardziej...

Zbliża się wojna. Wszyscy to czują. Jedni pakują się i uciekają, inni szykują się do obrony ojczyzny przed coraz bardziej panoszącymi się w niej Niemcami. Stach Jadwiszczok, czternastoletni harcerz, syn powstańca śląskiego, należy do tej drugiej grupy. Nie zamierza...

więcej Pokaż mimo to

avatar
46
43

Na półkach:

Książka przedstawia obronę Wieży Spadochronowej 4 września 1939 roku. Choć to wydarzenie zakończyło się klęska Polaków, dla katowickich harcerzy był, jest i zawsze będzie to symbol bohaterstwa, poświęcenia i całkowitego oddania dla ojczyzny. Była to jedna z pierwszych tego typu sytuacji na ziemiach śląskich, która zaowocowała kolejnymi aktami sprzeciwu przeciwko Niemcom. Niektórzy uważają, że wydarzenia opisywane w książce, nie są faktami i nigdy się nie wydarzyły. Uważam, że nie mają racji. Jest wiele świadków, którzy pamiętają, a swoje wspomnienia przekazują innym. Nigdy nie przestaną ich prześladować obrazy nienaturalnie wygiętych ciał, które spadają z góry, wprost na „bezkresne morze śmierci”, jakim stała się Polska po wybuchu wojny.

Książka przedstawia obronę Wieży Spadochronowej 4 września 1939 roku. Choć to wydarzenie zakończyło się klęska Polaków, dla katowickich harcerzy był, jest i zawsze będzie to symbol bohaterstwa, poświęcenia i całkowitego oddania dla ojczyzny. Była to jedna z pierwszych tego typu sytuacji na ziemiach śląskich, która zaowocowała kolejnymi aktami sprzeciwu przeciwko Niemcom....

więcej Pokaż mimo to

avatar
10
6

Na półkach: ,

Książka o śląskich orlętach jest mi szczególnie bliska ze względu na to, że mieszkam w Katowicach, znam opisywane w niej ulice i miejsca i dzięki temu czytając ją czułam się, jakbym była w centrum wydarzeń.

Mimo przekłamań (wiele się mówiło o tym, że opisane przez Gołbę wydarzenia są mało prawdopodobne) opowieść o śląskich powstańcach i harcerzach jest piękna - walczyli o wolność swojej ojczyzny pomimo wszelkich przeciwności. Szczególnie jedna z ostatnich scen, ta dotycząca Tereski, 12letniej dziewczynki, która nie bała się zginąć za Śląsk i Polskę, wywarła na mnie piorunujące wrażenie.

Lektura łatwa i przyjemna, napisana prostym językiem. Zdecydowanie warto przeczytać.

Książka o śląskich orlętach jest mi szczególnie bliska ze względu na to, że mieszkam w Katowicach, znam opisywane w niej ulice i miejsca i dzięki temu czytając ją czułam się, jakbym była w centrum wydarzeń.

Mimo przekłamań (wiele się mówiło o tym, że opisane przez Gołbę wydarzenia są mało prawdopodobne) opowieść o śląskich powstańcach i harcerzach jest piękna - walczyli o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
11
7

Na półkach:

Opowieści o harcerzach z wieży spadochronowej są nadal żywe w wielu śląskich domach. Pomimo tego, że ostatnio zakwestionowano prawdziwość tych wydarzeń, książka Gołby nadal sprawia wrażenie rzeczywistej historii katowickich harcerzy. Patriotyzm występuje dość obficie (zwłaszcza w niektórych ostatnich scenach wydaje się być podkoloryzowany),jednak obraz wojny jest przedstawiony w bardzo rzeczywisty sposób. Książka jest krótka, dlatego polecam ją każdemu, kto choć trochę interesuje się historią ostatniej wielkiej wojny (choć jeszcze raz zaznaczam, że niedawno historycy dowiedli, iż obrona wieży spadochronowej w sposób zgodny z wersją Gołby nie jest zbyt prawdopodobna).

Opowieści o harcerzach z wieży spadochronowej są nadal żywe w wielu śląskich domach. Pomimo tego, że ostatnio zakwestionowano prawdziwość tych wydarzeń, książka Gołby nadal sprawia wrażenie rzeczywistej historii katowickich harcerzy. Patriotyzm występuje dość obficie (zwłaszcza w niektórych ostatnich scenach wydaje się być podkoloryzowany),jednak obraz wojny jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
95
40

Na półkach:

Przeniosłam się w tamten czas. Czułam sercem jak czuli się niegdyś tamci ludzie , harcerze.

Przeniosłam się w tamten czas. Czułam sercem jak czuli się niegdyś tamci ludzie , harcerze.

Pokaż mimo to

avatar
148
62

Na półkach:


avatar
376
89

Na półkach:

Fetyszyzowanie śmierci niewyszkolonych dzieci zawsze z rakiem.

Fetyszyzowanie śmierci niewyszkolonych dzieci zawsze z rakiem.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    166
  • Chcę przeczytać
    55
  • Posiadam
    51
  • Ulubione
    11
  • Chcę w prezencie
    7
  • Teraz czytam
    3
  • Lektury
    3
  • Harcerstwo
    2
  • Dawno temu
    2
  • Literatura polska
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wieża spadochronowa. Harcerze śląscy we wrześniu 1939 r.


Podobne książki

Przeczytaj także