Smiertelny bog is the debut of Marcin Welnicki. The topic is different, and has potential. However the details and the way of conducting the story it far from perfect.
The idea is about the alternative history, times of WWII. Germany has gained the powerful new weapon and are conquering the world. Stating point is the regular investigation, which soon reveals the second and third bottom. Cthulu-like themes are mixed with mysteries, deceives and manipulations. The "real" picture is slowly revealed, but at the end some of the mysteries are still unclear, and others are too simple.
Not the perfect way of spending the time, but worth to explore the new paths of stories

Smiertelny bog is the debut of Marcin Welnicki. The topic is different, and has potential. However the details and the way of conducting the story it far from perfect.
The idea is about the alternative history, times of WWII. Germany has gained the powerful new weapon and are conquering the world. Stating point is the regular investigation, which soon reveals the second...

Coś w rodzaju thrillera politycznego w klimacie Lovecraft'a na dokładkę w alternatywnej historii.
Przez całą powieść wszyscy kręcą, oszukują i manipulują. Do tego dochodzi jeszcze niezrozumiały i niepoznany świat Eskalacji.

Cześć faktów się wyjaśniło, część nie. Tam gdzie autorowi było wygodnie uchylił rąbka tajemnicy, tam gdzie nie skazani jesteśmy na domysły. Niestety mam wrażenie, że pisarz niezbyt trafnie wybrał to co warto opisać. Często też wyjaśnienia psują efekt.

Co do warsztatu to jest poprawny, ale nie zachwyca. Tu wszystkie siły szły na koncepcję świata i maksymalne zakręcenie akcji. W tym pierwszym odczuwa się pewien niedosyt w tym drugim pewny przesyt.

Nie jest to jednak książka zła, bo koncepcja jest dość nieprzewidywalna i oryginalna. A książkę czyta się sprawnie i szybko.

Coś w rodzaju thrillera politycznego w klimacie Lovecraft'a na dokładkę w alternatywnej historii.
Przez całą powieść wszyscy kręcą, oszukują i manipulują. Do tego dochodzi jeszcze niezrozumiały i niepoznany świat Eskalacji.

Cześć faktów się wyjaśniło, część nie. Tam gdzie autorowi było wygodnie uchylił rąbka tajemnicy, tam gdzie nie skazani jesteśmy na domysły. Niestety...

Słabe, słabe, słabe. Początek nawet interesujący, ale nie prowadzi absolutnie do niczego. Autor mnoży dziwactwa i okropności dla samej bezmyślnej radości tworzenia; nie ma dla nich żadnego uzasadnienia fabularnego, ani tym bardziej estetycznego. Był jakiś zamysł, ale został tak fatalnie wykonany, że trudno nawet odtworzyć co pierwotnie miało zostać przekazane. Zrozumienia całości nie ułatwia fatalny język powieści. Przerost formy nad treścią, dawno nie czytałam czegoś tak tragicznego.

Słabe, słabe, słabe. Początek nawet interesujący, ale nie prowadzi absolutnie do niczego. Autor mnoży dziwactwa i okropności dla samej bezmyślnej radości tworzenia; nie ma dla nich żadnego uzasadnienia fabularnego, ani tym bardziej estetycznego. Był jakiś zamysł, ale został tak fatalnie wykonany, że trudno nawet odtworzyć co pierwotnie miało zostać przekazane. Zrozumienia...

Niezła. Biorąc pod uwagę, że to debiut Wełnickiego jestem ciekawy co będzie dalej. Osobiście napisałbym to inaczej, położył nacisk na inne aspekty. Podobała mi się zabawa konwencją Cthulhu, ale tworzenie alternatywnej historii to wyższa szkoła jazdy i tu wyszło to dość płasko. Nie źle, ale płasko - mogło być zdecydowanie lepiej i ciekawiej.

Niezła. Biorąc pod uwagę, że to debiut Wełnickiego jestem ciekawy co będzie dalej. Osobiście napisałbym to inaczej, położył nacisk na inne aspekty. Podobała mi się zabawa konwencją Cthulhu, ale tworzenie alternatywnej historii to wyższa szkoła jazdy i tu wyszło to dość płasko. Nie źle, ale płasko - mogło być zdecydowanie lepiej i ciekawiej.

Rok 1944, III Rzesza szykuje się do ataku na Stany Zjednoczone. Świat jest jednak zupełnie inny od tego, który znamy. Ludzkość wynalazła Eskalację: nowoczesny sposób wytwarzania energii, który bardzo niszczy środowisko naturalne. Co gorsza, na Ziemi pojawiły się różne maszkary, których jedynym celem jest sianie niszczenia...
W takim świecie przyszło żyć Reinerowi Erhardowi, oddanemu gestapowcowi. Człowiek ten przez przypadek, w trakcie rutynowanego przesłuchania uwięzionego, wplątuje się w sporą aferę dotyczącą właśnie Eskalacji i jej wpływu na świat. Okazuje się bowiem, że nowe źródło energii sprowadziło do nas nie tylko ctany, ale też groźbę zagłady ludzkości...

Niestety, książka nie przypadła mi do gustu. Bohaterowie wydali mi się niesympatyczni i do bólu dwulicowi - jakby autor na siłę chciał zrobić z nich "prawdziwych" ludzi. Cała historia jest też bardzo przegadana - większość informacji dotyczących Eskalacji zawarto w dialogach. Co gorsza, są one napisane tak chaotycznie, że mimo najwyższego skupienia musiałam wracać o kilka stron, by przypomnieć sobie pewne wcześniejsze elementy.
Za plus mogę uznać wielowarstwowość. Właściwie żadna informacja nie wyjaśnia wszystkiego do końca, mnóstwo tu mylących wątków, półprawd i najprostszych kłamstw. Z drugiej strony - ich nadmiar bardzo utrudnia zrozumienie tekstu. Także przeładowanie tajemnicami nie uprzyjemnia lektury.

Podsumowując, "Śmiertelny bóg" niezbyt mi się podobał. Przed wystawieniem najniższej noty powstrzymały mnie spójny świat, ciekawy pomysł oraz przemyślana fabuła. Pozostałe elementy zawiodły.
POLECAM: tylko fanatykom science-fiction i alternatywnych wersji historii.
[Żeby nie zajmować więcej miejsca niż trzeba: po obszerniejszy opis zapraszam na http://moje-czytadla.blogspot.com/]

Rok 1944, III Rzesza szykuje się do ataku na Stany Zjednoczone. Świat jest jednak zupełnie inny od tego, który znamy. Ludzkość wynalazła Eskalację: nowoczesny sposób wytwarzania energii, który bardzo niszczy środowisko naturalne. Co gorsza, na Ziemi pojawiły się różne maszkary, których jedynym celem jest sianie niszczenia...
W takim świecie przyszło żyć Reinerowi Erhardowi,...