Ale o co chodzi...nie jarze kompletnie tej książki...jest tak skomplikowana i dziwnie napisana...jak dobrze że to audiobook po kilku minutach po prostu nie słyszałam jej zero zaciekawienia zero emocji...

Ale o co chodzi...nie jarze kompletnie tej książki...jest tak skomplikowana i dziwnie napisana...jak dobrze że to audiobook po kilku minutach po prostu nie słyszałam jej zero zaciekawienia zero emocji...

Książka dziwna.
Chyba bym po nią nie sięgnęła gdyby nie styczniowe wyzwanie czytelnicze.
Trochę o marzeniach, które czasem rozczarowują w zderzeniu z rzeczywistością, trochę o życiu obok siebie i niemożliwości poznania drugiego człowieka...
Krótka, więc nie zmęczyłam się stylem narracji, który był dosyć wymagający i momentami trudny do ogarnięcia.

Książka dziwna.
Chyba bym po nią nie sięgnęła gdyby nie styczniowe wyzwanie czytelnicze.
Trochę o marzeniach, które czasem rozczarowują w zderzeniu z rzeczywistością, trochę o życiu obok siebie i niemożliwości poznania drugiego człowieka...
Krótka, więc nie zmęczyłam się stylem narracji, który był dosyć wymagający i momentami trudny do ogarnięcia.

Książka o niczym. Nudna. Krótka ale i tak przysnęłam przy słuchaniu.

Książka o niczym. Nudna. Krótka ale i tak przysnęłam przy słuchaniu.

Zaintrygował mnie tytuł więc zaczęłam czytać i na początku było dobrze, rozumiałam co i gdzie się dzieje ale to pierwsze kilka może kilkanaście stron. Czytałam w audio wiec mogę to policzyć na około połowę pierwszego pliku. Później zaś wszytko zaczęło się mieszać i już nie mogłam się zorientować kto jest kim, kto jest gdzie i co jest prawdą a co fałszem/fikcją. To naprawdę nie było warte mojego czasu a miałam nadzieję

Zaintrygował mnie tytuł więc zaczęłam czytać i na początku było dobrze, rozumiałam co i gdzie się dzieje ale to pierwsze kilka może kilkanaście stron. Czytałam w audio wiec mogę to policzyć na około połowę pierwszego pliku. Później zaś wszytko zaczęło się mieszać i już nie mogłam się zorientować kto jest kim, kto jest gdzie i co jest prawdą a co fałszem/fikcją. To naprawdę...

Zaczęłam słuchać audiobooka raz.Nie mogłam się w treści odnależć.
Zaczęłam słuchać drugi raz i stwierdziłam,że to jakieś niezrozumiałe dla mnie i trzeciego podejścia nie będzie.

Zaczęłam słuchać audiobooka raz.Nie mogłam się w treści odnależć.
Zaczęłam słuchać drugi raz i stwierdziłam,że to jakieś niezrozumiałe dla mnie i trzeciego podejścia nie będzie.

Ot książka dziwadło- nic w niej nie jest takie jak powinno być. Mieszanka rzeczywistości i fikcji sprawia, że czytelnik gubi się właściwie już po kilkunastu stronach. Nie wiemy kim są tak naprawdę bohaterowie, kto jest realny, a kto tylko tworem wyobraźni. Przeczytałam cała historię i szczerze mówiąc kompletnie nie wiem o co w niej chodzi :) Ale mimo to książka naprawdę podobała mi się. Styl pisania autorki, oraz objętość książki sprawiają, że nie sposób się nią znudzić, bo zanim ta cała fikcyjno-rzeczywista gmatwanina nas zmęczy, książka się kończy. Lektura może nie najwyższych lotów (chociaż mam wrażenie, że taka miała być),ale mimo to warta przeczytania.

Ot książka dziwadło- nic w niej nie jest takie jak powinno być. Mieszanka rzeczywistości i fikcji sprawia, że czytelnik gubi się właściwie już po kilkunastu stronach. Nie wiemy kim są tak naprawdę bohaterowie, kto jest realny, a kto tylko tworem wyobraźni. Przeczytałam cała historię i szczerze mówiąc kompletnie nie wiem o co w niej chodzi :) Ale mimo to książka naprawdę...

Pani Onichimowska chciała stworzyć zapewne coś niebanalnego, wyjątkowego, co utkwi w pamięci czytelnika. O tak, tak książka utkwiła w mojej pamięci jako jedna z gorszych i cieńszych, z którą tak długo się męczyłam. Opis brzmi tak zachęcająco, jednak w rzeczywistości bardzo się zawiodłam. Fabuła jest nudna, bardzo pogmatwana, a bohaterowie tacy bez wyrazu i emocji. Szczerze nie polecam! Ta pozycja niestety nie udała się autorce, nie przemawia do mnie.

Pani Onichimowska chciała stworzyć zapewne coś niebanalnego, wyjątkowego, co utkwi w pamięci czytelnika. O tak, tak książka utkwiła w mojej pamięci jako jedna z gorszych i cieńszych, z którą tak długo się męczyłam. Opis brzmi tak zachęcająco, jednak w rzeczywistości bardzo się zawiodłam. Fabuła jest nudna, bardzo pogmatwana, a bohaterowie tacy bez wyrazu i emocji. Szczerze...

Niestety wielkie rozczarowanie mnie ogarnelo po przeczytaniu ksiazki. Stracilam kilka godzin z mojego zycia (niestety dokladnie takie sa moje odczucia). Ksiazka totalnie nudna, nic nie wnoszaca. Przy tej powiesci nawet wyobraznia nie chce dzialac, gdyz nie ma przy czym. Niestety z przykroscia musze stwierdzic, ze radzilabym Pani Annie Onichimowskiej zajecie sie moze malarstwem gdyz pisarstwo w ogole jej nie wychodzi.

Niestety wielkie rozczarowanie mnie ogarnelo po przeczytaniu ksiazki. Stracilam kilka godzin z mojego zycia (niestety dokladnie takie sa moje odczucia). Ksiazka totalnie nudna, nic nie wnoszaca. Przy tej powiesci nawet wyobraznia nie chce dzialac, gdyz nie ma przy czym. Niestety z przykroscia musze stwierdzic, ze radzilabym Pani Annie Onichimowskiej zajecie sie moze...

Szkoda czasu...

Szkoda czasu...

Siedzisz wygodnie w fotelu. Nagle robisz coś zupełnie szalonego i niespodziewanego.

Jakby to wcale nie zależało od ciebie. Bo może nie zależy? Może jesteś tylko bohaterem czyjejś powieści? Kim jest Marta, która zaczyna pisać książkę, a kim wkraczająca do jej opowieści Paulina? Wydają się bardzo różne, a jednak ich światy, upodobania i obsesje niepokojąco się do siebie zbliżają. Karol, mąż Marty, wygrywa pokaźną sumkę w lotto, przykleja sobie bródkę i idzie kupić ekskluzywny czerwony kabriolet. W salonie pracuje Paulina - bez wątpienia dziewczyna z krwi i kości. Karol składa jej tajemniczą i dziwną propozycję... Co jest prawdą, a co fikcją i jakie to ma znaczenie? Trzecie oko to rzecz zaskakująca. Przewrotna intryga, pełne humoru, cięte dialogi i wymowne milczenie. Dwie bohaterki, które przeglądają się w sobie niczym w lustrze, które trzyma ten jeden mężczyzna. Nazwisko autorki samo w sobie stanowi rekomendację.

Siedzisz wygodnie w fotelu. Nagle robisz coś zupełnie szalonego i niespodziewanego.

Jakby to wcale nie zależało od ciebie. Bo może nie zależy? Może jesteś tylko bohaterem czyjejś powieści? Kim jest Marta, która zaczyna pisać książkę, a kim wkraczająca do jej opowieści Paulina? Wydają się bardzo różne, a jednak ich światy, upodobania i obsesje niepokojąco się do siebie...