To ciekawa i wzruszająca opowieść o chłopcu, który czuł się samotny. Jego świat wywrócił się do góry nogami, gdy nadeszła pandemia. Jasiek nie mógł chodzić do szkoły, z przyjacielem spotykał się rzadko, w dodatku cały czas musiał na wszystko uważać. Rodzice mieli kłopoty, a rozmowy z nimi kończyły się niepowodzeniem. Tata nadużywał alkoholu, mama za dużo pracowała, babcia trafiła do szpitala, a chłopiec - do domu dziadka, z którym do tej pory nie miał zbyt bliskich relacji. Starszy pan był jednak osobą pomocną, pełną zwariowanych pomysłów. Otuchą była też dla chłopca pani Ania, do której pisał listy. Pełna emocji i wzruszająca korespondencja prowadzona z autorką książek dla dzieci okazała się dla niego bardzo ważna. W listach mógł przedstawić swoje wątpliwości i zadawać pytania, na które nie znał odpowiedzi. Więcej na blogu: https://ksiazkizabawy.blogspot.com/2024/01/listy-od-jaska.html

To ciekawa i wzruszająca opowieść o chłopcu, który czuł się samotny. Jego świat wywrócił się do góry nogami, gdy nadeszła pandemia. Jasiek nie mógł chodzić do szkoły, z przyjacielem spotykał się rzadko, w dodatku cały czas musiał na wszystko uważać. Rodzice mieli kłopoty, a rozmowy z nimi kończyły się niepowodzeniem. Tata nadużywał alkoholu, mama za dużo pracowała, babcia...

Praca ponad wszystko?
Dla Monicy Banks nic nie ma znaczenia poza pracą. W jej życiu nie ma miejsca na takie coś jak rodzina i miłość. Prowadzi firmę komputerową i tam również jest bardzo wymagająca i surowa. Odmawia swoim pracownikom urlopu, i to w Wigilię. Czy coś może sprawić, że kobieta zmieni swoje nastawienie do życia i ludzi?
Na ekranie jej komputera pojawia się duch – Ebenezer Scrooge. Nie bez powodu to właśnie on pojawił się Monice. Tylko pytanie, czy uda mu się pomóc kobiecie do świtu.

Chyba każdy z nas zna „Opowieść wigilijną” i Ebenezera Scrooge. Uwielbiam pierwotną wersję, ale gdy zobaczyłam, że na rynku pojawiła się wersja nieco inna, z domieszką fantasty, bez wahania sięgnęłam po książkę.

„Inna opowieść wigilijna” jest dosłownie inna od tej, która jest nam dobrze znana. Tutaj wszystko jest nowoczesne, a świat zwariował na tle ekranów. Fabuła idealnie wpasowała się w nasze czasy i do tego jest intrygująca oraz pomysłowa ze względu na ducha Scrooge. Ma nam pokazać, że nie warto w życiu biec tylko za tym, co materialne, bo przecież to mam nie zastąpi miłości i ciepła rodzinnego oraz bliskości drugiego człowieka.

Lektura bardzo mi się podobała. Autorka starała się zabrać mnie do innego świata i doskonale jej się to udało. Tylko zabrakło mi w tym wszystkim magii świąt. Ale co, kto lubi i w jakich ilościach.

Praca ponad wszystko?
Dla Monicy Banks nic nie ma znaczenia poza pracą. W jej życiu nie ma miejsca na takie coś jak rodzina i miłość. Prowadzi firmę komputerową i tam również jest bardzo wymagająca i surowa. Odmawia swoim pracownikom urlopu, i to w Wigilię. Czy coś może sprawić, że kobieta zmieni swoje nastawienie do życia i ludzi?
Na ekranie jej komputera pojawia się duch...

Jasiek. Jan. Janek. Jaś. 👦

Kilkuletni chłopiec, któremu doskwiera samotność podczas pandemii koronawirusa. Czy tylko? Nie. Zamarwia się też chorą babcią, ojcem, który nadużywa alkoholu, mamą pracującą zdecydowanie za dużo i przyjacielem, który coraz rzadziej się do niego odzywa. Chłopiec czuje, że życie zboczyło na inny tor i coraz więcej rzeczy układa się nie tak, jakby tego chciał. Niestety, próby rozmów z rodzicami na trudne tematy zawsze kończą się fiaskiem. Jedyną powierniczką problemów chłopca jest pani Ania, do której Jasiek pisze listy. Szczere, pełne emocji i uczuć. Korespondencja wymieniana z autorką książek dla dzieci okazuje się terapią, która w czasach pandemii, zdaje egzamin celująco.

Czy "Listy od Jaśka" to książka o COVID-19? Zdecydowanie nie. To książka o emocjach i uczuciach każdego dziecka. Pandemia jest tu tylko tłem opowieści. Może gdyby nie wirus, nie mielibyśmy możliwości poznać chłopca, który w szczery i bezpośredni sposób przypomina nam, czym są dziecięce uczucia i jak na świat patrzy się "małymi" oczami.

Tę książkę powinni przeczytać rodzice. Przede wszystkim po to, żeby przypomnieć sobie, że dziecko, choć może jest małą istotą, to zaskakująco dużo rozumie i czuje. Dlatego nie ma sensu ukrywać, okłamywać, zatajać prawdy. Maluchy szybko orientują się, że coś nie gra. Bezbłędnie zgadują, kiedy pojawia się problem i po mistrzowsku interpretują zachowania dorosłych. Bohater książki uświadamia rodzicom, że "robienie dobrej miny do złej gry" nie przynosi nic dobrego, a najlepszym prezentem, jaki można dać dziecku, jest szczera rozmowa, przestrzeń do wyrażania własnych emocji i bycie razem.

Książka Anny Onichimowskiej "Listy od Jaśka" zachęca do refleksji nad relacją z własnym dzieckiem. To urocza opowieść o emocjach, dodająca otuchy najmłodszym w trudnym dla nim czasie i przypominająca rodzicom, jak dzieci widzą świat. Dojrzale, szczerze i wcale nie "przez różowe okulary". Polecam każdemu. 👌

Jasiek. Jan. Janek. Jaś. 👦

Kilkuletni chłopiec, któremu doskwiera samotność podczas pandemii koronawirusa. Czy tylko? Nie. Zamarwia się też chorą babcią, ojcem, który nadużywa alkoholu, mamą pracującą zdecydowanie za dużo i przyjacielem, który coraz rzadziej się do niego odzywa. Chłopiec czuje, że życie zboczyło na inny tor i coraz więcej rzeczy układa się nie tak, jakby...

Twarda oprawa, ilustracje i bardzo aktualna historia młodego Jaśka. Świat chłopca tak jak i wszystkich innych w tamtym czasie zmienił się diametralnie i to bez żadnego uprzedzenia. Wirus zmusił wszystkich do siedzenia w domu, jego życie już nie jest takie jak kiedyś, więc co ma zrobić?

Na szczęście chłopiec może liczyć na dziadka któremu nie brak zwariowanych pomysłów. Razem na pewno nie będą się nudzić.
Pisanie listów do znajomej pisarki, poznanie Izy. Może ten trudny czas wcale nie będzie taki zły?

To pogoda i ciekawa książka dla młodszych czytelników, aktualna co do czasów które miały miejsce. Przyjemnie się czyta.

Twarda oprawa, ilustracje i bardzo aktualna historia młodego Jaśka. Świat chłopca tak jak i wszystkich innych w tamtym czasie zmienił się diametralnie i to bez żadnego uprzedzenia. Wirus zmusił wszystkich do siedzenia w domu, jego życie już nie jest takie jak kiedyś, więc co ma zrobić?

Na szczęście chłopiec może liczyć na dziadka któremu nie brak zwariowanych pomysłów....

Anna Onichimowska to autorka wielu wartościowych powieści dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Porusza w swoich książkach ważne tematy i nie boi się pisać o tych często pomijanych, kiedy nie wiadomo, jak o nich mówić.

"Listy od Jaśka" to niepozorna książeczka pełna emocji. Poznajemy tutaj zapis uczuć chłopca, który został sam w obliczu lęku przed pandemią, wirusem, który rozpanoszył się na świecie. Nagle cały jego świat stanął na głowie. Znienacka zniknęła ukochana babcia, która w wyniku choroby trafiła do szpitala. Chłopiec nie może chodzić do szkoły, a z przyjacielem Stasiem spotyka się tylko czasami i tylko na powietrzu, żeby nie przenosić zarazków. Rodzice Jaśka przestali się dogadywać, a chłopiec wylądował w domu dziadka, z którym do tej pory nie był zbyt blisko. O wszystkich tych wydarzeniach i swoich odczuciach opowiada w listach, które wysyła do pisarki drogą mailową. Zadaje również pytania, które wcale nie są proste.

Dlaczego Jasiek opowiada o swoich prywatnych sprawach obcej osobie? Może dlatego, że czasem łatwiej nam otworzyć się przed kimś obcym. Najtrudniej wyjawić swoje sekrety komuś bliskiemu.

Dziewięćdziesiąt dwie strony zawierają dopracowane studium psychiki dziecka, które musi zmierzyć się z lękiem o siebie i swoich bliskich, poczuciem osamotnienia i niepewnością jutra. Problemy Jaśka opisane są prostym językiem, dzięki czemu mogą posłużyć do wielu rozmów zarówno z młodzieżą, jak i z młodszymi dziećmi. Ratunkiem i światełkiem w ciemnym tunelu staje się dziadek, z którym chłopiec nawiązuje silną więź, a starszy pan wspiera wnuka z całych sił.

Koniecznie przeczytajcie listy Jaśka, które chłopiec pisze i wysyła prosto z... dachu domu dziadka. Pełna ciepła książeczka z pewnością poruszy Wasze serca.

Anna Onichimowska to autorka wielu wartościowych powieści dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Porusza w swoich książkach ważne tematy i nie boi się pisać o tych często pomijanych, kiedy nie wiadomo, jak o nich mówić.

"Listy od Jaśka" to niepozorna książeczka pełna emocji. Poznajemy tutaj zapis uczuć chłopca, który został sam w obliczu lęku przed pandemią, wirusem, który...