Idź, zapytaj Alice Beatrice Sparks 6,6
ocenił(a) na 97 lata temu Są książki, które nie muszą być wybitne, aby nas poruszyć. Czasami, dotykają naszych problemów, osobistych rozterek i to sprawia, że stają się wyjątkowe. Ta spowodowała we mnie wielki smutek, ból i wiele niemiłych wspomnień, spraw które uważałam za zamknięte. Nie oznacza to, że jej nie polubiłam. Ale nie mogę jej postawić w tej kategorii. Nazwę to w ten sposób; będzie to pozycja, która zawsze już będzie siedzieć w mojej głowie, która za każdym razem będzie przywoływać wspomnienia, nie zawsze te dobre, ale te prawdziwe.
W latach 70' na całym świecie, a w szczególności w Ameryce, zasłynęła moda na narkotyki. Dotknęła ona wiele osób, wiele przez nią zmarło, wiele zrujnowało sobie życie i psychikę. Jest to prawdziwa historia, opowiedziana poprzez prowadzone notatki. Opowiada o młodej 14-letniej dziewczynie, która przeprowadza się do nowego miasta. Poznaje nowych ludzi, nowe miejsca. Poznaje również niebezpieczny świat narkotyków, seksu, przemocy i brutalnej rzeczywistości, która nie powinna wpływać na tak młodą osobę. Jest całkowicie szczera, nie ulepszana i poprawiana. Czysta relacja tego, jak wyglądało jej życie. Przypomniała mi o "My dzieci z dworca zoo". 2 młode dziewczyny, które nieświadomie wkroczyły do pokoju bez wyjścia. Jedna głupia decyzja, która rujnuje całe życie.
Jestem wrażliwa to prawda. Ale na książkach tego typu rzadko płaczę. Mam całkowicie zrujnowaną psychikę i czarny humor, to moja codzienna dawka szczęścia. Śmiałam się podczas czytania lektury o holocauście, paleniu żydów przez niemiecki dzieci. Ale mówiłam już, że gdy coś poruszy tematy, które dotyczą was, waszych najbliższych, nie wolno wam tego ignorować, a już na pewno nie wstydzić się tego. Każdy z nas ma własne problemy, a tak dosłowne poruszenie ich jest bolesne. Często pouczające i pomagające w normalnym życiu, niemniej dotkliwe. Jeśli lubicie "tego typu" historie, bez słodzenia, a chcecie zobaczyć, jak naprawdę wygląda takie życie, młodego człowieka z nałogiem, śmiało sięgajcie. Szykujcie się na możliwie długiego kaca książkowego, jak i lekkiego załamania nerwowego.