Czternasty tom Sagi o Ludziach Lodu przenosi nas do Danii, gdzie żyje ostatni potomek rodu Paladinów - Tristan, syn Tancreda.

Od czasu nieszczęśliwej miłosnej przygody z młodości Tristan żyje samotnie pogrążony w rozpaczy i melancholii. Jednak los daje mu nową szansę, gdy spotyka poniżaną przez męża księżnę Hildegardę i jej córkę Marinę, która jest ofiarą seksualnych napaści ze strony starszego mężczyzny. Tristan postanawia pomóc kobietom.

Gdy dowiedziałam się, że głównym bohaterem tego tomu będzie Tristan spodziewałam się dużej dawki marudzenia i ciągłych rozpaczy. I przyjemnie się rozczarowałam. ,,Ostatni Rycerz" jest świetną powieścią przygodową. Tajemniczy zakon, morderstwa i dalszy ciąg misji trójki naznaczonych. Dowiemy się też kim tak naprawdę jest Ulvhedin. Bardzo go tu polubiłam. Mistrz ciętej riposty ;)

Jeśli chodzi o wartką akcję, ten tom zdecydowanie przoduje. Praktycznie co stronę coś się zmienia, jest tajemniczo i chwilami naprawdę nieprzewidywalnie. Chyba tylko przy tym i poprzednim tomie do końca nie byłam pewna zakończenia. Pojawiają się też dwa wątki miłosne, które może nie są bardzo romantyczne, ale są oryginalne. Sandemo zwraca tu też uwagę na psychik człowieka, który doświadczył krzywd. Jednak cały czas daje nadzieję, że po każdej burzy wzejdzie słońce.

Jestem całkowicie oczarowana tym tomem i tą sagą. Nie mogę się doczekać dalszych losów Ludzi Lodu.

,,Żadna wina nie jest tak wielka, by człowiek nie umiał z nią żyć. Niepamięć to dobra wróżka(...) Litościwie zarzuca całun zapomnienia na człowiecze myśli. Czas leczy rany. Zło odchodzi w dal..."

Czternasty tom Sagi o Ludziach Lodu przenosi nas do Danii, gdzie żyje ostatni potomek rodu Paladinów - Tristan, syn Tancreda.

Od czasu nieszczęśliwej miłosnej przygody z młodości Tristan żyje samotnie pogrążony w rozpaczy i melancholii. Jednak los daje mu nową szansę, gdy spotyka poniżaną przez męża księżnę Hildegardę i jej córkę Marinę, która jest ofiarą seksualnych...