Nie idź tam człowieku! Santiago de Compostela

Okładka książki Nie idź tam człowieku! Santiago de Compostela Andrzej Kołaczkowski-Bochenek
Okładka książki Nie idź tam człowieku! Santiago de Compostela
Andrzej Kołaczkowski-Bochenek Wydawnictwo: WAM literatura podróżnicza
240 str. 4 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura podróżnicza
Wydawnictwo:
WAM
Data wydania:
2009-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2009-01-01
Liczba stron:
240
Czas czytania
4 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7505-225-1
Tagi:
Santiago de Compostela Camino pielgrzymka szlak św. Jakuba
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Santiago de Compostela Zbigniew Iwański, Andrzej Kołaczkowski-Bochenek
Ocena 6,8
Santiago de Co... Zbigniew Iwański, A...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
72 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
370
97

Na półkach: ,

Naprawdę dobrze napisane wspomnienia z Camino. Trochę informacji poradnikowych, reszta to opis przeżyć, refleksji i relacji ze spotkanymi ludźmi. Camino zmienia ludzi.

Naprawdę dobrze napisane wspomnienia z Camino. Trochę informacji poradnikowych, reszta to opis przeżyć, refleksji i relacji ze spotkanymi ludźmi. Camino zmienia ludzi.

Pokaż mimo to

avatar
762
685

Na półkach:

Przewrotny tytuł przyciąga uwagę i brzmi jak ostrzeżenie przed nie przemyślaną podróżą tym najstarszym szlakiem w Europie. Chętnie czytam książki o drodze do Santiago de Compostela, ale muszę przyznać, że początki z tą książką były trudne: i dla autora i dla mnie. Na szczęście z upływem czasu i jemu szło się lepiej i mnie czytało. Obydwoje złapaliśmy ten szczególny rytm, nadawany przez Camino. A może po prostu zamiast oczekiwać podniosłych refleksji, skupiłam się na tym czego autor doświadczał. Do końca jednak brakowało mi rozdziałów. Były też i przemyślenia, celne spostrzeżenia i trafne komentarze. Jeśli czuję niedosyt to jest on leciutki . Od początku liczyłam na coś jeszcze głębszego. Nie takie był jednak zamiar autora. I dobrze. Dzięki tej książce mogłam podróżować z autorem nie tylko dzieląc z nim troski fizyczne ale również doświadczać wzrostu duchowego.
"Camino de Santiago to nie jest droga, którą się idzie. Tę drogę niesie się w sobie".

Przewrotny tytuł przyciąga uwagę i brzmi jak ostrzeżenie przed nie przemyślaną podróżą tym najstarszym szlakiem w Europie. Chętnie czytam książki o drodze do Santiago de Compostela, ale muszę przyznać, że początki z tą książką były trudne: i dla autora i dla mnie. Na szczęście z upływem czasu i jemu szło się lepiej i mnie czytało. Obydwoje złapaliśmy ten szczególny rytm,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
69
64

Na półkach:

"Nie idź tam, człowieku" to książka, o której słyszałam takie opinie: "To książka, którą po prostu trzeba przeczytać", "Jeśli miałabyś przeczytać jedną książkę o Camino, wybierz tę".

To nie była jedyna książka o pielgrzymce do Santiago de Compostela, jaką przeczytałam, ale rzeczywiście wybrałam ją ze względu na opinie.

Nie powiem jednak, żeby mnie zachwyciła. Czuję ogromną tęsknotę do powrotu na szlak św. Jakuba, ale ta książka wcale jej nie spotęgowała. Wiele błędów językowych, brak głębszych refleksji - liczyłam na coś więcej.

"Nie idź tam, człowieku" to książka, o której słyszałam takie opinie: "To książka, którą po prostu trzeba przeczytać", "Jeśli miałabyś przeczytać jedną książkę o Camino, wybierz tę".

To nie była jedyna książka o pielgrzymce do Santiago de Compostela, jaką przeczytałam, ale rzeczywiście wybrałam ją ze względu na opinie.

Nie powiem jednak, żeby mnie zachwyciła. Czuję...

więcej Pokaż mimo to

avatar
250
144

Na półkach: ,

Moja opinia może nie będzie obiektywna ale pewnie dlatego, że oczekiwałam od tej książki czegoś głębszego, jeszcze głębszego. Czuję niedosyt.
Opowieść o drodze, pielgrzymce do Santiago de Compostela, o każdej miejscowości do której przybywa podróżnik-pielgrzym i jakie czekają na niego trudności i zmagania. Wybrałam tą lekturę jako wyzwanie LC na wakacje, bo ta droga o której czytałam nadal jest w zasięgu moich marzeń, być może kiedyś będą zrealizowane a książka ta uświadomiła mi na pewno, że bez względu na wiek w taką podróż zawsze można się wybrać.

Moja opinia może nie będzie obiektywna ale pewnie dlatego, że oczekiwałam od tej książki czegoś głębszego, jeszcze głębszego. Czuję niedosyt.
Opowieść o drodze, pielgrzymce do Santiago de Compostela, o każdej miejscowości do której przybywa podróżnik-pielgrzym i jakie czekają na niego trudności i zmagania. Wybrałam tą lekturę jako wyzwanie LC na wakacje, bo ta droga o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
262
106

Na półkach:

Możesz nie wierzyć, ale warto to przeżyć a co najmniej przeczytać.

Możesz nie wierzyć, ale warto to przeżyć a co najmniej przeczytać.

Pokaż mimo to

avatar
365
60

Na półkach: , , ,

Jeśli nie chcecie, aby Camino de Santiago stało się największym pragnieniem waszego serca - nie czytajcie.

Jeśli nie chcecie, aby Camino de Santiago stało się największym pragnieniem waszego serca - nie czytajcie.

Pokaż mimo to

avatar
21
5

Na półkach: ,

Im dalej czytałem, tym bardziej ją chłonąłem i tym bardziej mi się podobała. Początek mnie nie wciągnął, czytało mi się jakoś dziwnie - zwaliłem to na fakt, iż autor mieszka w Niemczech, więc konstrukcja zdań może na modłę niemiecką. Jednak zacząłem się przyzwyczajać i ... spodobała mi się ta książka. Cenię sobie zwłaszcza przemyślane analizy autora ludzkich zachowań (w tym własne),ich genezę i oddziaływanie. Dla mnie to były perełki, przy których zmuszałem się do rozmyślań i w większości zgadzałem się z autorem. Miejscami śmieszna, parę razy zdarzyło mi się zachichotać (rzadko mi się to zdarza przy czytaniu książek),natomiast przy fragmencie ze świetlówką dosłownie rozwodniły mi się oczy ze śmiechu. Chciałbym kiedyś pójść na Camino i z pewnością dokupię jeszcze poradniki pana Andrzeja.
Reasumując: nie jest tak lekka jak "Jeden krok mi wystarczy" Gośki i Duśki ale równie pasjonująca. Cieszę się z zakupu tej ksiązki.

Im dalej czytałem, tym bardziej ją chłonąłem i tym bardziej mi się podobała. Początek mnie nie wciągnął, czytało mi się jakoś dziwnie - zwaliłem to na fakt, iż autor mieszka w Niemczech, więc konstrukcja zdań może na modłę niemiecką. Jednak zacząłem się przyzwyczajać i ... spodobała mi się ta książka. Cenię sobie zwłaszcza przemyślane analizy autora ludzkich zachowań (w tym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
141
54

Na półkach:

Temat, czyli pielgrzymka do Santiago jak najbardziej za mną przemawia, jednak ta książka nie pozostawiła we mnie szczególnego śladu. Może dlatego, że jestem dużo młodsza od autora. Myślę, że troszkę starszym może bardziej się spodobać.

Temat, czyli pielgrzymka do Santiago jak najbardziej za mną przemawia, jednak ta książka nie pozostawiła we mnie szczególnego śladu. Może dlatego, że jestem dużo młodsza od autora. Myślę, że troszkę starszym może bardziej się spodobać.

Pokaż mimo to

avatar
957
794

Na półkach:

Dlaczego ludzie pielgrzymują do miejsc świętych? Co powoduje, że ponoszą trudy wędrówki, godzą się na spartańskie warunki? Każdy, kto podejmuje się tego, ma z pewnością swoje osobiste powody.

Andrzej Kołaczkowski-Bochenek rusza jednym z najstarszych szlaków pielgrzymkowych Europy jako turysta, choć przyznaje, że w ankiecie podaje duchowe powody swej wędrówki. Czyżby już u początków drogi przeczuwał, że po 50 latach ateizmu „spotka Boga”? Czytelnik nie znajdzie jednak w książce „Nie idź tam człowieku” podniosłego nastroju związanego z przebudzeniem duchowym autora. To raczej dziennik podróży, prosty zapis wędrówki Camino de Santiago.

Kolejne etapy drogi, opisy mijanych miejsc, spotkanych ludzi. Niedogodności związane z brakiem haków czy stołków w kabinach prysznicowych. To problem, który będzie się przewijał w całej książce. Jeden z wielu oczywiście, bo takich ważnych, choć z pozoru błahych spraw będzie w trakcie pielgrzymowania bardzo dużo. Ot chociażby, czy uda się w kolejnym refugium (schronisku) zrobić pranie i czy pogoda pozwoli, by wyschło.

Sporo miejsca poświęca autor warunkom pogodowym, sprawom wyżywienia, noclegów. Opisuje też relacje z ludźmi- przyjacielskie w większości i braterskie, choć drogę do grobu św. Jakuba przebywa się raczej samotnie. To coś zupełnie innego niż nasze polskie zorganizowane i dokładnie zaplanowane pielgrzymki. Na Camino spotykają się ludzie różnych narodowości. A. Kołaczkowski-Bochenek dzieli ich na kategorie w zależności od tego, jaką przeczytali książkę: Hape Kerkelinga, Paulo Coelho, Shirley Mac Laine. Są jeszcze ci, którzy nie przeczytali żadnej z nich. Zdążający do grobu św. Jakuba wiedzą, że mogą liczyć na siebie w razie potrzeby. Jeśli ma się dwie pary skarpet, to jedną z nich można przecież pożyczyć.

Czytając „Nie idź tam człowieku”, ma się możność wzbogacenia wiedzy o Hiszpanach, dla których pielgrzymi są z pewnością źródłem dochodów, ale i czymś zupełnie naturalnym i oczywistym jak element krajobrazu. Miejscowi, widząc pielgrzyma, odruchowo wskazują ręką kierunek drogi, bo choć znak muszelki jest powszechny, bywa, że można się zagubić.

Książka może być pomocna dla tych, którzy wyruszą do Santiago de Compostela. Są w niej podane ceny noclegów, jedzenia, praktyczne rady... Te jednak są w każdym przewodniku, gdzie pewnie dokładniej można dowiedzieć się o tym, co czeka pielgrzyma. Co zatem jeszcze proponuje czytelnikowi Kołaczkowski-Bochenek? Czy zachęca go do drogi? Co z tym przewrotnym „nie idź tam człowieku”? W katedrze autor wyspowiada się, będzie uczestniczył w mszy. Napisze: „Schodzę po schodach, by stanąć przed świętym, który mnie tu wezwał, mimo iż na początku tego wezwania nie słyszałem”.

Czyli „idź tam człowieku”, na pewno twój wysiłek przyniesie owoce - tak zdaje się mówić do czytelnika autor. Warto przeczytać jego książkę, choć mogą czasem nużyć i denerwować w sumie mało odkrywcze uwagi o współczesnym społeczeństwie czy ekologii, nudne niekiedy dygresje i momentami drażniący dydaktyzm.

„Nie idź tam człowieku” to jednak dobry punkt wyjścia do zainteresowania się historią sanktuarium św. Jakuba i pielgrzymek do tego miejsca, których początek sięga 960 roku.

Dlaczego ludzie pielgrzymują do miejsc świętych? Co powoduje, że ponoszą trudy wędrówki, godzą się na spartańskie warunki? Każdy, kto podejmuje się tego, ma z pewnością swoje osobiste powody.

Andrzej Kołaczkowski-Bochenek rusza jednym z najstarszych szlaków pielgrzymkowych Europy jako turysta, choć przyznaje, że w ankiecie podaje duchowe powody swej wędrówki. Czyżby już u...

więcej Pokaż mimo to

avatar
54
38

Na półkach: ,

Świetna książka. Dzięki niej odważyłam się pójść samotnie w 2013 roku Drogą Św. Jakuba z Leon do Santiago de Compostela w Hiszpanii.

Świetna książka. Dzięki niej odważyłam się pójść samotnie w 2013 roku Drogą Św. Jakuba z Leon do Santiago de Compostela w Hiszpanii.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    102
  • Chcę przeczytać
    58
  • Posiadam
    29
  • Ulubione
    6
  • 2015
    2
  • Podróże
    2
  • Reportaż
    2
  • 2010
    2
  • Książkowe podróże
    1
  • Podróżnicze
    1

Cytaty

Więcej
Andrzej Kołaczkowski-Bochenek Nie idź tam człowieku! Santiago de Compostela Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także