Powyższa opowieść byłej striptizerki ma w sobie coś tak zarazem niezwykłego i codziennego, wulgarnego i namiętnego, okropnego i cudownego, że nie mogłam się oderwać od treści. Dosłownie, bo chcąc przeczytać kilka stron na dobranoc, nagle zorientowałam się że śledzę wzrokiem ostatni akapit, zaś za oknem świta. :)
Historia ta obnaża świat klubów nocnych takimi, jakimi są w rzeczywistości: poznajemy stopniowe zobojętnianie tańczących dziewczyn, jesteśmy przerażeni stosunkiem menadżerów do pracownic, w szok wprawiają również relacje pomiędzy koleżankami "z branży", a totalnym zaskoczeniem okazała się dla mnie postawa chłopaka głównej bohaterki.
Książka ta ma za zadanie pokazać "ludzkie" oblicze striptizerek. W świetle dnia okazują się być nieporadne, kruche i uzależnione od pieniędzy płynących z tego biznesu czy, jak w przypadku Cukiereczka, od adrenaliny związanej z występami. Mają te same zmartwienia co my, również chorują (chociaż pod żadnym pozorem im nie wolno!), również mają odciski od szpilek, również stają przed życiowymi wyborami. Szczęściem dla bohaterki, powzięła ona odpowiednią decyzję w odpowiednim czasie.

Powyższa opowieść byłej striptizerki ma w sobie coś tak zarazem niezwykłego i codziennego, wulgarnego i namiętnego, okropnego i cudownego, że nie mogłam się oderwać od treści. Dosłownie, bo chcąc przeczytać kilka stron na dobranoc, nagle zorientowałam się że śledzę wzrokiem ostatni akapit, zaś za oknem świta. :)
Historia ta obnaża świat klubów nocnych takimi, jakimi są w...