Dziewczynki ze świata maskotek

Okładka książki Dziewczynki ze świata maskotek Anja Snellman
Okładka książki Dziewczynki ze świata maskotek
Anja Snellman Wydawnictwo: Świat Książki literatura piękna
269 str. 4 godz. 29 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Lemmikkikaupan tytöt
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2011-01-26
Data 1. wyd. pol.:
2011-01-26
Liczba stron:
269
Czas czytania
4 godz. 29 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324719297
Tłumacz:
Sebastian Musielak
Tagi:
literatura fińska pedofilia porwanie prostytucja płatny seks
Średnia ocen

6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
770 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
44
44

Na półkach:

Książka, która wzbudziła we mnie różne odczucia . Daje do myślenia i jest bardzo na czasie.W zabieganym i zapracowanym świecie coraz mniej czasu na zainteresowanie rodziną i nagle okazuje się ,że nic nie wiemy o własnych dzieciach. Całą frajdę popsuło mi zakończenie .Referat autorki o prostytucji, feminizmie i niewolnictwie trochę mnie znudził

Książka, która wzbudziła we mnie różne odczucia . Daje do myślenia i jest bardzo na czasie.W zabieganym i zapracowanym świecie coraz mniej czasu na zainteresowanie rodziną i nagle okazuje się ,że nic nie wiemy o własnych dzieciach. Całą frajdę popsuło mi zakończenie .Referat autorki o prostytucji, feminizmie i niewolnictwie trochę mnie znudził

Pokaż mimo to

avatar
116
45

Na półkach:

Książka wywołała we mnie sprzeczne uczucia.
Z jednej strony początek mnie nie zachwycił. Dość specyficzna forma narracji, wejście w historię w sposób nieszablonowy i niełatwa tematyka były dla mnie mieszanką trudną do przełknięcia.
Z czasem (szczególnie historia opowiadana z punktu widzenia matki zaginionej) stawała się wciągająca i intrygująca.
Niestety, w ogólnym rozrachunku lektura była męcząca. Nie dałam rady czytać po więcej niż kilkadziesiąt stron i musiałam robić przerwy. Dość często zdarzało mi się też blokować i robić kilkudniowe przestoje czytelnicze.
Historia ma wspaniały potencjał, pozostawiła jednak niedosyt.
Zakończenie ciekawe i otwarte. Nie było jakieś ultra zaskakujące ale też nie wprost przewidywalne.
Jeśli ktoś interesuje się tematyką związana z przeżyciami wewnętrznymi osób, które przeżyły zaginięcie bliskich (lub zostały uprowadzone) to myślę że warto sięgnąć. Dla miłośników historii raczej zbyt dużo tu nie ma.

Książka wywołała we mnie sprzeczne uczucia.
Z jednej strony początek mnie nie zachwycił. Dość specyficzna forma narracji, wejście w historię w sposób nieszablonowy i niełatwa tematyka były dla mnie mieszanką trudną do przełknięcia.
Z czasem (szczególnie historia opowiadana z punktu widzenia matki zaginionej) stawała się wciągająca i intrygująca.
Niestety, w ogólnym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
10240
613

Na półkach:

Muszę przyznać, że książka zaskoczyła mnie. Ale nie do końca pozytywnie. Opowiada historię uprowadzenia Jasmin z punktu widzenia kilku osób. Jej matka opisuje dzień, kiedy dostała wiadomość o zniknięciu córki. I tu pierwszy szok - jak matka może nie wiedzieć co się przez tydzień dzieje z córką? I ten dziwny stagmatyzm....
Mamy też Randy'ego, który trochę wbrew sobie został wciągnięty do brudnego interesu. I mamy wspomnienia samej Jasmin. Ale wiecie co? Brakuje mi tu jakichkolwiek emocji. Nie podoba się mi ta dziewczyna. Nie widzi nic złego w swoim postępowaniu. Nastawiona jest na zdobycie coraz większych pieniędzy. Normalnie szok. Ogólnie zabrakło mi jakiejś puenty. Dużym plusem jest krótki zarys historii prostytucji. Można przeczytać ale jakoś całacta historia jest przemawia do mnie.

Muszę przyznać, że książka zaskoczyła mnie. Ale nie do końca pozytywnie. Opowiada historię uprowadzenia Jasmin z punktu widzenia kilku osób. Jej matka opisuje dzień, kiedy dostała wiadomość o zniknięciu córki. I tu pierwszy szok - jak matka może nie wiedzieć co się przez tydzień dzieje z córką? I ten dziwny stagmatyzm....
Mamy też Randy'ego, który trochę wbrew...

więcej Pokaż mimo to

avatar
268
94

Na półkach: ,

Spodziewałam się czegoś innego po tej książce. Nie wiem jak to określić. Zbyt ogólnikowa, chaotyczna? Miałam wrażenie jakbym czytała relacje straumatyzowanych kobiet na środkach uspokajających.

Spodziewałam się czegoś innego po tej książce. Nie wiem jak to określić. Zbyt ogólnikowa, chaotyczna? Miałam wrażenie jakbym czytała relacje straumatyzowanych kobiet na środkach uspokajających.

Pokaż mimo to

avatar
1198
828

Na półkach: , , , , , ,

"Zaginęłam dwanaście lat temu w pierwszym tygodniu grudnia w mieście O. Po raz ostatni mnie i moją przyjaciółkę, która zaginęła w tym samym czasie co ja, widziano na pewno - tak uznała policja i taką informację przekazano mediom - na klatce schodowej jej domu w piątek pierwszego grudnia około osiemnastej trzydzieści"

Takimi słowami rozpoczyna się poruszająca powieść Anji Snellman, która w swoich dziełach idealnie łączy psychologię z opisem współczesnej obyczajowości i diagnozę ważnych problemów społecznych.
Pisarka przedstawia nam historię dziewczynki z dobrego domu, która z pełną premedytacją zaczyna się starszym panom. Na samym początku nikt niczego nie podejrzewa. Nastolatka systematycznie uczestniczy w różnego rodzaju kółkach zainteresowania, a w wolnym czasie podejmuje się pracy przy opiece nad zwierzętami. Wszystko wychodzi na jaw, kiedy Sara Martin wraca z tygodniowej delegacji i okazuje się, że jej córka przez ostatni tydzień nie przebywała pod opieką u swoich dziadków. Szybko okazuje się, że Jasmin ze swoją przyjaciółką zaniedbały szkołę i od dłuższego czasu nikt ich nie widział. Matki dziewczynek postanawiają zgłosić sprawę na policję. Jakiś czas później stróże prawa odnajdują ciało Lindy.
"Dziewczynki ze świata maskotek" to poruszająca opowieść, której narratorką jest sama Jasmin Martin. To właśnie ona opowiada czytelnikom o funkcjonowaniu podziemnego seksbiznesu z udziałem nieletnich. Krok po kroku przeprowadza nas przez swoją historię, która jest straszna i dramatyczna. Bohaterka dokładnie obrazuje nam moment, w którym zaczęła się oddawać starszym mężczyznom, a następnie jak przez dwanaście lat przebywała w domu swojego porywacza. Jak sama wspomina życie z Chrzcicielem nie należało do najłatwiejszych zwłaszcza, że przez długi czas zabraniał jej korzystania z czegokolwiek. Z czasem mężczyzna poluźniał łączące ich więzi, jednak w dalszym ciągu kontrolował swoją podopieczną na każdym kroku. W powieści poznajemy go w momencie, gdy jest u kresu swojego życia.
Książka daje wiele powodów do przemyśleń. Nie zdajemy sobie nawet sprawy, że wokół nas prostytucja nieletnich może istnieć. Narkotyki, seks, wagary, prostytucja, kradzieże... Co tak naprawdę czeka w dzisiejszym świecie młodzież? Jakie niebezpieczeństwa czyhają na młode i naiwne dziewczyny? świetna książka! Zapraszam do tej kontrowersyjnej pod względem tematyki lektury.

"Zaginęłam dwanaście lat temu w pierwszym tygodniu grudnia w mieście O. Po raz ostatni mnie i moją przyjaciółkę, która zaginęła w tym samym czasie co ja, widziano na pewno - tak uznała policja i taką informację przekazano mediom - na klatce schodowej jej domu w piątek pierwszego grudnia około osiemnastej trzydzieści"

Takimi słowami rozpoczyna się poruszająca powieść Anji...

więcej Pokaż mimo to

avatar
909
284

Na półkach: ,

http://www.satukirja.pl/2022/06/275-anja-snellman-dziewczynki-ze-swiata.html

"Dziewczynki ze Świata Maskotek" nie są najnowsza książką, jednak wciąż aktualną. Aktualną, trudną i boleśnie prawdziwą.

Świat Maskotek to świat młodych dziewczyn z dobrych domów. Pięknych, wesołych, energicznych, pracowitych. To świat sklepu zoologicznego, w którym można po szkole dorobić, dbając zwierzęta. Trzeba jednak pamiętać, aby nie przekarmić podopiecznych, bo, jak informuje kierowniczka sklepu, klienci nie lubią zbyt grubych zwierzątek. Dziewczęta śmieją się, wciąż nieświadome podtekstu szefowej.

Wreszcie Świat Maskotek to świat dzieci, zwinnie i stopniowo wplątywanych w prostytucję i pornografię. To wciąż ten sam świat sklepu zoologicznego, który jest tylko przykrywką usług na zapleczu oraz całego handlu ciałem w magazynie. To świat świecidełek, słodkich gum balonowych, amerykańskich idoli nastolatek, owocowych błyszczyków, pragnienia aprobaty, najnowszych torebek, markowych ubrań, pieniędzy na wycieczkę do Miami. To świat, który dziewczęta mają na wyciągniecie dłoni - najpierw za pomoc przy szynszyli, później za szybkie usługi na zapleczu, z czasem sesje zdjęciowe i tańce na rurze, ostatecznie za całkowite i bezsprzeczne posłuszeństwo wobec klienteli szefa. To świat, w którym po wymierzonym ciosie dziewczyny stają się znów dziećmi i płacząc, wzywają rodziców. To świat, w którym te dzieci znikają, zanim rodzice zdążą się zorientować, że ich córki się zmieniły.

Ta książka jest trudna nie tylko ze względu na tematykę, ale tez ze względu na sposób prezentacji historii Jasmin, która zaginęła dwanaście lat temu. Teraźniejszość plącze się z przeszłością, która nie jest przedstawiona w sposób chronologiczny. Narracja się zmienia i przeplata - dominuje w niej bezpośrednia spowiedź zaginionej oraz fragmenty z książki jej matki. Oprócz tego głos zabiera również porywacz Jasmin i ochroniarz klubu. To wszystko sprawia, że "Dziewczynki ze Świata Maskotek" są pełne domysłów i niedopowiedzeń, a czytelnik podczas czytania układa sobie w głowie całość, aż na sam koniec otrzymuje istotne elementy układanki.

Z różnych punktów widzenia najbardziej wyrazistym jest punkt widzenia matki zaginionej, która niedawno przeżyła śmierć miłości swojego życia. Jej emocje są przedstawione za pomocą fragmentów jej książki - opisuje w niej zdarzenia z dnia, w którym zdała sobie sprawę z zaginięcia córki. Emocja za emocją, zdarzenie za zdarzeniem, myśl za myślą, a tle kolejne wizyty jej pacjentek, których nie mogła odwołać. Emocjonalność tego zaznania jest mocna jak refleksje i bezpośredniość Jasmin.

Książka jest dzięki temu również bardzo prawdziwa. Cały czas miałam wrażenie, że czytam książkę biograficzną. Ale to nie miałoby miejsca, gdyby nie świetna praca autorki. Anja Snellman wykonała ciężką pracę, docierając do osób, które z tematem prostytucji, kolonializmu, prostytucji i handlu ludźmi spotykają się na co dzień. Dotarła do śledczych, fundacji, teologów, historyków aż w końcu do ludzi, którzy w różnej formie zatrudnieni byli lub są w sektorze rozrywki dla dorosłych i seksbiznesie. Właśnie tak duży reseach sprawił, że książka była realna i zobrazowała zwinne działanie zaplecza tego przemysłu.

Epilog tej książki dla wszystkich, bez wyjątku. Autorka przedstawia temat z stron, także pod kątem historycznym. Pokazuje, że niektóre zmiany społeczne względem prostytutek wcale nie są nowe - to już się kiedyś wydarzyło, a historia zatacza koło. Anja Snellmann nie wyczerpuje jednak tematu. Zamiast za to w podziękowaniach zostawia czytelnikowi najtrudniejsze pytanie, które burzy całkowicie spojrzenie na temat - "kto jest ofiarą?". Czytelnik zostaje z emocjami i pytaniami, z którymi być może w obronie przed samooceną nie chce się mierzyć.

http://www.satukirja.pl/2022/06/275-anja-snellman-dziewczynki-ze-swiata.html

"Dziewczynki ze Świata Maskotek" nie są najnowsza książką, jednak wciąż aktualną. Aktualną, trudną i boleśnie prawdziwą.

Świat Maskotek to świat młodych dziewczyn z dobrych domów. Pięknych, wesołych, energicznych, pracowitych. To świat sklepu zoologicznego, w którym można po szkole dorobić,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
274
39

Na półkach:

Opowieść dzieli się na dwie narracje. Zaginiona dziewczynka i jej matka. Pierwsza opowiada co się wydarzyło, gdzie teraz jest. Druga przeżywa swój najgorszy dzień w życiu.
Wszystko to krąży w okół kobiecej seksualności. Gabinet ginekologiczny. Burdel, gdzie nieletnie są maskotkami bogatych panów.
Autorka w swojej książce posuwa się dalej: prócz konkretnej historii opisuje genezę zjawiska. Rozbiera ją na czynniki najbardziej wpływające na prostytucję. Kolonializm seksualności, handel ludźmi. Wini patriarchat, wskazuje chciwość, nadmierna kontrolę tego, czego mężczyźni nie posiadają.
Przecież znamy to tysięcy lat. Nawet dziś. A może zwłaszcza dziś. Porwania, gwałty, morderstwa, odbieranie praw, znakowanie, piętnowanie,...

Opowieść dzieli się na dwie narracje. Zaginiona dziewczynka i jej matka. Pierwsza opowiada co się wydarzyło, gdzie teraz jest. Druga przeżywa swój najgorszy dzień w życiu.
Wszystko to krąży w okół kobiecej seksualności. Gabinet ginekologiczny. Burdel, gdzie nieletnie są maskotkami bogatych panów.
Autorka w swojej książce posuwa się dalej: prócz konkretnej historii opisuje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1211
1155

Na półkach: , ,

W "Świecie Maskotek", sklepie zoologicznym w dużym centrum handlowym, pracują dorywczo bardzo młode i piękne dziewczyny. Oficjalnie zajmują się opieką nad zwierzętami, myciem klatek i akwariów, a nieoficjalnie na zapleczu sklepu uprawiają prostytucję. Robią to świadomie, z własnego wyboru, nie są do niczego zmuszane. Jako że zarobki są ogromne, dziewczyn nie brakuje. Oprócz świadczenia usług seksualnych chętnie dają się fotografować i filmować, także z klientami w trakcie stosunku.
Najlepsze z dziewczyn obsługują klientów VIP w klubie Wet Pet Club. Mieści się on na przedmieściach, w hali magazynowej, należącej do właściciela "Świata Maskotek". Nie jest oznakowany ani promowany, a klienci to bardzo bogaci i zaufani entuzjaści 13-, 14- czy 15-latek. Najstarsza z dziewczyn w klubie ma 17 lat.
Główna bohaterka, 14-letnia Jasmine, pochodzi z dobrego domu. Jest ułożona, grzeczna i lubiana. Do momentu, gdy poznaje Lindę, buntowniczkę i dziewczynę wyzwoloną. Imponuje to Jasmine, i pod wpływem Lindy zaczyna kraść markowe ubrania ze sklepów, rzuca dotychczasowe hobby, rozstaje się z chłopakiem, zaczyna pić, palić, zażywać narkotyki, imprezować i okłamywać matkę. Wreszcie obie dziewczyny zatrudniają się w "Świecie Maskotek", i szybko trafiają do Wet Pet Clubu.
Tam Jasmine wpada w oko mężczyźnie, na którego każdy mówi Chrzciciel. Porywa on dziewczynę, wywozi z Finlandii na Tajlandię, więzi w domu otoczonym murem, odcina ją od internetu, gazet, książek, telefonu, i robi pranie mózgu. Przy okazji znęca się nad nią, fizycznie i psychicznie, no i oczywiście gwałci. Jasmine z czasem popada w syndrom sztokholmski - zakochuje się w nim i uważa, że pozytywnie zmienił jej życie.
Książka napisana bardzo ciekawie, przeplatają się różne wątki i punkty widzenia: pamiętnik Jasmine, relacja jej matki, listy właścicieli "Świata Maskotek" itd.

W "Świecie Maskotek", sklepie zoologicznym w dużym centrum handlowym, pracują dorywczo bardzo młode i piękne dziewczyny. Oficjalnie zajmują się opieką nad zwierzętami, myciem klatek i akwariów, a nieoficjalnie na zapleczu sklepu uprawiają prostytucję. Robią to świadomie, z własnego wyboru, nie są do niczego zmuszane. Jako że zarobki są ogromne, dziewczyn nie brakuje. Oprócz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
678
233

Na półkach: ,

Trudny temat. Niestety historia przedstawiona w taki sposób, że nie wzbudza silnych emocji. Ciężko się czyta. Ale nie ze względu na opisywane wydarzenia, ale na sposób w jaki zostały opisane. Strasznie chaotyczna książka.

Trudny temat. Niestety historia przedstawiona w taki sposób, że nie wzbudza silnych emocji. Ciężko się czyta. Ale nie ze względu na opisywane wydarzenia, ale na sposób w jaki zostały opisane. Strasznie chaotyczna książka.

Pokaż mimo to

avatar
1759
1758

Na półkach:

Kiedyś przeczytałam zdanie, że współczesnej młodzieży nie chce się ani uczyć, ani pracować. Ogarnął ją marazm, tumiwisizm, totalny zwis na wszystko i średnizm. Te dwa ostatnie określenia pochodzą z tej książki. Średnizm niedaleko leży koło nudy, a od niej całkiem blisko już do pociągającej, atrakcyjnej i wyróżniającej się na tle szarości inności. Dobrze, jeśli konstruktywnej. Źle, gdy zaraża destrukcją, w pierwszej kolejności osobę jej ulegającą, by w swojej zjadliwości przejść na rodzinę, wywołując katastrofę jej rozkładu, ostatecznie podnosząc poziom patologii społecznej i wzbogacając automatycznie wykaz przyczyn tego zjawiska, jakże różniący się od tego sprzed chociażby dekady. Ich lista uległa wydłużeniu o czynnik, uważany jeszcze do niedawna za zupełnie nieszkodliwy – nudę.
Bohaterki tej opowieści to jej ofiary – matka pracująca jako lekarz ginekolog i jej córka Jasmine. Nastolatka jakich wiele. Uczęszczająca do szkoły, a po lekcjach na dodatkowe zajęcia jogi, gry na fortepianie i jazdy konnej, trenująca w drużynie cheerleadingu, mająca typowe problemy dla wieku dojrzewania i nawiązująca pierwsze, nieśmiałe sympatie z chłopcami. Jednym zdaniem – przeciętna, niepełna rodzina, bo w swej powszechności samodzielnego wychowywania dzieci tylko przez jednego z rodziców zaczyna być normą, z przeciętną matką i przeciętną nastolatką.
Przeciętna.
To słowo kluczowe i jak się okazuje, tak samo niebezpieczne jak inne czynniki patogenne ludzkich zachowań, bo w takim przeciętnym, banalnym, monotonnym życiu Jasmine pojawiła się nieprzeciętna Linda z innego, odmiennego świata, w którym obowiązywało motto życiowe – Wyluzuj, życie jest cool!. Bardziej pociągającego, atrakcyjniejszego, ciekawszego, o nowych możliwościach doznań i ekscytacji, a przede wszystkim oferującego alternatywę dla dotychczasowej banalności i monotonii, w którym można było przeżyć coś NAPRAWDĘ nowego! Z taką koleżanką można było nie tylko spędzić bardziej zajmująco czas, snuć marzenia o życiu w Miami Beach, ale i odważniej wchodzić (dla mnie pogrążać się) w Świat Maskotek. Niewinnie brzmiącej przykrywce w postaci sklepu ze zwierzętami, dla funkcjonującego na zapleczu nielegalnego świata seks biznesu, oferującego usługi nieletnich dziewczynek. Przychodzący po pracy przeciętni mężczyźni, tak zwani "entuzjaści i zdeklarowani miłośnicy branży", otwierali drzwi do niego jednym życzeniem klienta-pana – zwierzaczek ma być "mały, ciasny, śnieżnobiały i gładki". Praca w sklepie ze zwierzętami w Świecie Maskotek, o której oficjalnie wiedziała matka Jasmine, tak naprawdę była pracą dwunastoletnich i kilka lat starszych prostytutek w Wet Pet Club. Mechanizm naboru był bardzo prosty, jak tłumaczył jeden z bohaterów: "Jakaś czternastolatka przychodzi do sklepu pogłaskać świnkę morską i gerbila, po dwóch miesiącach robi już na zapleczu fulserwis, a po kolejnych dwóch krąży w internecie na stronie Sleep Assault Yong Pets, na głowie ma czerwone sztuczne loki i nazywa się Poppy, Rosy albo Candy Toy". I gdyby nie pożar tego przybytku rozrywki i porwanie pracującej tam czternastoletniej wówczas Jasmin vel Vanilla Bebe przez pedofila, znanego naukowca o pokrętnej filozofii życia, nikt nie dowiedziałby się o jej podwójnym życiu.
Świat ukrywany został brutalnie obnażony.
Zupełnie tak, jak prywatny świat pacjentek przyjmowanych przez matkę Jasmin. Przeciętne kobiety, których sromy obnażone na fotelu ginekologicznym, zaczynały mówić doświadczonej lekarce o prawdziwym świecie, w którym musiały żyć – prostytucji, gwałtach, wymuszeniach seksualnych, obrzezaniach imigrantek, poronieniach, aborcjach, niechcianych ciążach. Piękne kobiety i ciasne waginy. "Brzydkie kobiety i zatęchłe dziury. Rozciągnięte sromy i poranione krocza. Zniekształcenia, krzywdy, choroby, ból.(…) Uszkodzenia ciała, rany, tragedie" – ten makabryczny świat widziany oczami ginekologa jest zupełnie inny od tego, któremu na co dzień przyglądam się patrząc w uśmiechnięte, kobiece twarze. Świat widziany przez nastoletnią prostytutkę jest zupełnie inny niż ten widziany przeze mnie, kiedy patrzę w uśmiechnięte, dziewczęce twarze mojej zaprzyjaźnionej młodzieży.
To porównanie i kontrast ukazany w naprzemiennej relacji przebiegu zdarzeń matki i córki był dla mnie porażający, szokujący, a momentami obrzydliwy, gdy lekarka między jedną a drugą myślą o zaginionej córce, zastygała z narzędziami ginekologicznymi w kobiecej pochwie, porównując swoje intymne odczucia i dzieląc się ze mną swoimi makabrycznymi spostrzeżeniami. Świat kobiety widziany „od dołu” i świat nastolatek widziany od podszewki okazały się już nie tak przyjemnymi, jakimi widzę je oficjalnie, na co dzień.
Opowieść autorka zakończyła swoistym epilogiem w postaci bardzo ciekawego rysu historycznego płatnego seksu czyli prostytucji. Na jego końcu umieściła pytanie: "A gdyby zwabione do seks biznesu dziewczęta były nosicielkami jakieś strasznej bakterii, wirusa, choroby, którą zarażałyby swoich dręczycieli, jakiejś miazmy wywołującej zsinienie twarzy, wytrzeszcz oczu i łysienie? Jak nasz świat wyglądałby jutro?"
W pierwszym odruchu pomyślałam o AIDS, ale jego niszczycielskiej siły i mocy spustoszenia wśród ludzi nie widać. Jego żniwo jest ukryte, często sami nosiciele HIV nie wiedzą, że są zarażeni. Ale gdyby było to widoczne jak znamię na skórze wydobywające to, co do tej pory było ukryte, to powtórzę za autorką – Jak wyglądałby nasz świat?
I jeszcze jedno, bardzo ważne, jeśli nie najważniejsze przesłanie tej książki, wydrukowane na okładkowym skrzydełku.
Ta książka nie zawiera ckliwej historii o porwaniu dziecka nieszczęśliwej matce, ale rozpaczliwy krzyk skierowany szczególnie do rodziców – Bądźcie przy dziecku w tej chwili, w której włączy się u nich to przynależne jemu wiekowi „wariactwo”, bo nuda + upojna zachłanność wieku dojrzewania + brak rodzicielskiej kontroli = e-galerianka lub każda inna patologia społeczna.
http://naostrzuksiazki.pl/

Kiedyś przeczytałam zdanie, że współczesnej młodzieży nie chce się ani uczyć, ani pracować. Ogarnął ją marazm, tumiwisizm, totalny zwis na wszystko i średnizm. Te dwa ostatnie określenia pochodzą z tej książki. Średnizm niedaleko leży koło nudy, a od niej całkiem blisko już do pociągającej, atrakcyjnej i wyróżniającej się na tle szarości inności. Dobrze, jeśli...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 043
  • Przeczytane
    1 013
  • Posiadam
    275
  • 2012
    25
  • Teraz czytam
    23
  • 2013
    16
  • Ulubione
    13
  • 2011
    12
  • Chcę w prezencie
    11
  • 2014
    10

Cytaty

Więcej
Anja Snellman Dziewczynki ze świata maskotek Zobacz więcej
Anja Snellman Dziewczynki ze świata maskotek Zobacz więcej
Anja Snellman Dziewczynki ze świata maskotek Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także