Ksiązka jakaś taka nijaka, po przeczytaniu nie za bardzo potrafie sobie przypomniec o czym ona była poza yag dhul na koncu, troche o nen yim oraz o narodzinach bena. 1 czesc dla mnie duzo bardziej na plus.

Ksiązka jakaś taka nijaka, po przeczytaniu nie za bardzo potrafie sobie przypomniec o czym ona była poza yag dhul na koncu, troche o nen yim oraz o narodzinach bena. 1 czesc dla mnie duzo bardziej na plus.

Cudo! :)
Fantastyczna fabuła: akcja cały czas rwie do przodu tak, że ciężko się oderwać od czytania. Mnóstwo ciekawych wątków, z których trudno wskazać który jest najlepszy. Wszystko trzyma się kupy, a autor idealnie oddaje charakter głównych bohaterów.
Ps. dialogi wsadzone w usta Hana i Corrana doprowadzają do łez :D
10/10!

Cudo! :)
Fantastyczna fabuła: akcja cały czas rwie do przodu tak, że ciężko się oderwać od czytania. Mnóstwo ciekawych wątków, z których trudno wskazać który jest najlepszy. Wszystko trzyma się kupy, a autor idealnie oddaje charakter głównych bohaterów.
Ps. dialogi wsadzone w usta Hana i Corrana doprowadzają do łez :D
10/10!

Drugi rok wojny z Yuuzhan Vongami za mną. "Odrodzenie" jest powieścią wciągająca, choć strasznie krótką. Wracają starzy bohaterowie, kontynuowane są wątki z Podboju i poprzednich części cyklu, czyny bohaterów są dalekie od czarno-białych, a za rogiem czai się gigantyczna powieść Troya Denninga.

Nowa era Jedi rozwija się bardzo nierówno, ale jednak cały czas do przodu. Fajnie przeżyć to jeszcze raz.

Drugi rok wojny z Yuuzhan Vongami za mną. "Odrodzenie" jest powieścią wciągająca, choć strasznie krótką. Wracają starzy bohaterowie, kontynuowane są wątki z Podboju i poprzednich części cyklu, czyny bohaterów są dalekie od czarno-białych, a za rogiem czai się gigantyczna powieść Troya Denninga.

Nowa era Jedi rozwija się bardzo nierówno, ale jednak cały czas do przodu....

Kolejna pozycja ze świata Star Wars. Kontynuacja "Podboju". Tym razem jednak, jednocześnie przewija się kilka wątków. Podobnie jak poprzednią część, czyta się ją szybko i szybko się kończy (trochę ponad 220 stron). Pozycja raczej dla osób obeznanych z serią SW.

Kolejna pozycja ze świata Star Wars. Kontynuacja "Podboju". Tym razem jednak, jednocześnie przewija się kilka wątków. Podobnie jak poprzednią część, czyta się ją szybko i szybko się kończy (trochę ponad 220 stron). Pozycja raczej dla osób obeznanych z serią SW.

Średniawka, choć lepsza od poprzedniego tomu, sporo smaczków w postaci kolaborantów, szmalcowników, politycznych intryg.

Średniawka, choć lepsza od poprzedniego tomu, sporo smaczków w postaci kolaborantów, szmalcowników, politycznych intryg.