Młot Bogów - Saga Led Zeppelin
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Tytuł oryginału:
- Hammer of the Gods: Saga Led Zeppelin
- Wydawnictwo:
- InRock
- Data wydania:
- 2006-11-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2006-11-01
- Liczba stron:
- 416
- Czas czytania
- 6 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-60157-19-0
- Tłumacz:
- Marta Szelichowska-Kiziniewicz
- Tagi:
- biografia Led Zeppelin rock muzyka
Grupa Led Zeppelin jest dla rocka tym, czym opery Wagnera dla muzyki poważnej. Styl życia członków zespołu zdefiniował na dziesięciolecia rockowy kanon odnajdywania się w świecie. Plant, Page, Bonham i Jones mieli najdłuższe włosy, najmocniejsze wzmacniacze i grali najbardziej rozbudowane solówki. Ich ciągnące się godzinami koncerty zamieniały się w pogańskie sabaty, czemu sprzyjała satanistyczna aura otaczająca zespół. Do legendy rockowych ekscesów przeszedł słynny "epizod z rekinem", któremu Steven Davis poświęca w książce należne mu miejsce. Młot Bogów -- książka oparta w dużej mierze na wspomnieniach amerykańskiego road menagera zespołu - jest dokumentem epoki, która w historii muzyki rozrywkowej była jedyna i niepowtarzalna.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 352
- 180
- 128
- 17
- 15
- 6
- 6
- 4
- 3
- 3
Opinia
Idealna rzecz. I to zarówno dla bezkrytycznych fanów „starego, dobrego rocka” prenumerujących miesięczniki typu „Teraz rock” i „Classic rock”, ludzi wychowanych na audycjach Kaczkowskiego i Manna w „Trójce”, jak i dla tych, którzy rocka nienawidzą, uważając go za muzykę robioną przez cynicznych, pretensjonalnych wykolejeńców dla mających problem z rzeczywistością, mających problem z kobietami młodzieńców i postmłodzieńców. Dla tych drugich książka Stephena Davisa pozornie oferuje więcej. Mamy tu opisy alkoholowo-narkotykowo-seksualnych ekscesów muzyków oraz ich ekipy. Zresztą pod hasłem „skandal” był „Młot Bogów” sprzedawany. Tyle, że te nawet szokujące chwilami fragmenty, nie do przyjęcia przez członków Led Zeppelin, którzy się od pracy Davisa odcięli, to niewielka część książki. Reszta to typowy pseudomuzykologiczny bełkot na temat „wspaniałych”, „porywających”, „ponadczasowych”, „głębokich” i tym podobnych dokonań Jimmy’ego Page’a, Roberta Planta, Johna Paula Jonesa oraz Johna Bonhama.
Rzeczy naprawdę interesujące, skłaniające do refleksji czy myślenia, podane są tu śladowo, jakby mimochodem. Chodzi o dojście do prawdy, dotknięcie sztuki, tego jak powstawały wciąż chętnie słuchane, elektryzujące miliony fanów i tysiące muzyków (ostatni przykład – amerykańska grupa Greta Van Fleet) utwory i brzmienie Led Zeppelin. Chodzi o proces twórczy i stymulujące go lub osłabiające napięcia lub cicha rywalizacja pomiędzy „bogami rocka”. Chodzi po prostu o to legendarne dotknięcie Boga lub – jak kto woli – szatana, który sprawił, że Led Zeppelin stał się, jest i pewnie już na zawsze pozostanie, jednym z najważniejszych oraz najbardziej dochodowych zespołów w historii. Ale tego tu nie ma. Jest za to wyliczanka kolejnych tras koncertowych oraz piosenek, które były na nich wykonywane i garść plotek o rzekomym satanizmie zespołu, zwłaszcza jego lidera, Jimmy’ego Page’a. Szkoda. Taki zespół zasługuje na więcej.
Idealna rzecz. I to zarówno dla bezkrytycznych fanów „starego, dobrego rocka” prenumerujących miesięczniki typu „Teraz rock” i „Classic rock”, ludzi wychowanych na audycjach Kaczkowskiego i Manna w „Trójce”, jak i dla tych, którzy rocka nienawidzą, uważając go za muzykę robioną przez cynicznych, pretensjonalnych wykolejeńców dla mających problem z rzeczywistością, mających...
więcej Pokaż mimo to