Twoje serce należy do mnie
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Tytuł oryginału:
- Your Heart Belongs to Me
- Wydawnictwo:
- Albatros
- Data wydania:
- 2010-06-16
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-06-01
- Liczba stron:
- 400
- Czas czytania
- 6 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-7659-057-8
- Tłumacz:
- Magdalena Słysz
- Tagi:
- medycyna thriller prześladowca
Znakomity thriller bezkonkurencyjnego Deana Koontza, przewrotny komentarz do funkcjonowania służby zdrowia i konsekwencji niezbyt etycznych zachowań. Trzydziestoczteroletni Ryan Perry, twórca internetowego imperium, ma świat w garści. Bogaty, szczęśliwy w miłości, pełen energii… Niestety. Lekarze wydają wyrok – śmiertelna choroba serca. Życie Ryana może uratować tylko przeszczep. Popadający w paranoję, nękany złymi przeczuciami i niepokojącymi wizjami, mężczyzna znajduje specjalistę, który, za ciężkie pieniądze, przywróci go do życia. Rok później Perry znowu czuje się jak młody bóg. Właśnie na nowo układa życie z Samanthą, gdy ktoś zaczyna przesyłać mu dziwne prezenty. Walentynkowe serce, naszyjnik w kształcie serduszka… Ale najbardziej niepokojąca jest wiadomość: twoje serce należy do mnie. Nowe życie Ryana zamienia się w koszmar. Prześladowany przez młodą Azjatkę, mężczyzna zaczyna zdawać sobie sprawę z tego, czego tak naprawdę pragnie tajemnicza kobieta. Wszystko wskazuje na to, że dawca wrócił po swoje serce…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 812
- 340
- 221
- 25
- 14
- 13
- 8
- 8
- 6
- 4
Opinia
Jeżeli po niecałych dwóch tygodniach nie pamiętam nazwiska głównego bohatera książki, coś musi być na rzeczy. Nie czytam od święta, żeby mieć problem z kojarzeniem, dlatego wniosek może być tylko jeden: to po prostu nie była pasjonująca lektura… Ba, nie nadaje się nawet na kolokwialne “odmóżdżenie”. Przez blisko połowę książki zastanawiałam się nad jej puentą. Akcji jak na lekarstwo, postacie bezbarwne, a fabuła miejscami bardzo nierówna - w efekcie moje znużenie rosło wprost proporcjonalnie do przerzucanych stron.
Konstrukcja powieści niejednokrotnie wprawiała mnie w zakłopotanie. Coben gubił się pisząc książkę i czytelnik wyraźnie to czuje przy przekroczeniu magicznej połowy. Właśnie wtedy główny bohater dostaje nowe serce (nie jest to spojler, gdyż mówi o tym opis), a my zostajemy przeniesieni z nim na pole walki, bo właściwa akcja zaczyna mieć miejsce. Autor uznał, że nie warto pokazywać życia głównego bohatera po samym zabiegu, przez co powstaje sporych rozmiarów luka czasowa. Zaczynamy dostrzegać nieprawidłowości w budowie książki. Zmieniają się postaci, zaczęte wątki okazują się być mało istotne dla całości, a dochodząc do finału zadajemy sobie pytanie dlaczego autor w taki zawiły sposób przedstawił nam historię mężczyzny.
Zakończenie rozczarowuje. Mam wrażenie, że Coben zatracił się w pierwszej połowie, a potem chcąc nadgonić rozwleczoną historię, zapomniał jak pierwotnie chciał zakończyć książkę. Również wątek miłosny, na którym bazuje powieść, pozostawia wiele do życzenia i nie czułam się usatysfakcjonowana otrzymując taki finał. Bohaterowie książki są nierealni, wręcz przerysowani. Nie poświęcono im tak naprawdę należytej uwagi, przez co czytelnik nie przywiązuje się do postaci. Po lekturze książkę można odstawić na półkę i od razu o niej zapomnieć.
“Twoje serce należy do mnie” miało potencjał, i to spory. Zniszczył je sam autor. Niestety, z czystym sumieniem polecić nie mogę, lepiej sięgnąć po coś lepszego.
Jeżeli po niecałych dwóch tygodniach nie pamiętam nazwiska głównego bohatera książki, coś musi być na rzeczy. Nie czytam od święta, żeby mieć problem z kojarzeniem, dlatego wniosek może być tylko jeden: to po prostu nie była pasjonująca lektura… Ba, nie nadaje się nawet na kolokwialne “odmóżdżenie”. Przez blisko połowę książki zastanawiałam się nad jej puentą. Akcji jak na...
więcej Pokaż mimo to