Źródło Mamerkusa

Okładka książki Źródło Mamerkusa
Leszek Biały Wydawnictwo: Nowy Świat literatura piękna
847 str. 14 godz. 7 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Nowy Świat
Data wydania:
2010-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2010-01-01
Liczba stron:
847
Czas czytania
14 godz. 7 min.
Język:
polski
ISBN:
9788373863620
Tagi:
krucjaty literatura polska
Średnia ocen

                7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
73 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1297
955

Na półkach: , ,

Jeżeli mój nick oraz nazwa bloga pochodzą od tej książki, to nie może zabraknąć mojej entuzjastycznej opinii na jej temat sprzed kilku miesięcy, kiedy przeżywałem czytelniczą orgię podczas lektury powieści "Źródło Mamerkusa" autorstwa kompletnie nieznanego, ale niezwykle utalentowanego Leszka Białego. Jestem tą powieścią do dzisiaj tak zachwycony, że będę ją promował po wsze czasy m.in. poprzez nazwę swojego bloga :).

Biały w swojej epopei robi to, czego po wielokroć brakuje we współczesnej literaturze polskiej: opowiada dla samego opowiadania. Czyni to w dodatku z wielką swadą, erudycją i umiejętnością oddania ducha tamtych czasów. Tutaj nie ma wyraźnego morału, chociaż główny bohater, bezimienny dla czytelnika rycerz, sprawia na końcu wrażenie człowieka spełnionego poprzez udział w wielu niesamowitych wydarzeniach.

Długo trwała moja wspaniała przygoda ze "Źródłem Mamerkusa". Niesamowita intensywność treści, wspaniałe dialogi i monologi, liczne interesujące historie licznych epizodycznych postaci. Do tego cięty, inteligentny humor, panowanie autora nad obszerną i złożoną materią powieści (książka jest niezwykle, jak na debiutanta, udana pod względem konceptualnym), fenomenalni bohaterowie... Czegóż chcieć więcej?

Najistotniejsza wydaje się być snuta przez 2/3 powieści historia przyjaźni pomiędzy bezimiennym rycerzem, naszym narratorem, a Yusufem, Arabem z Kordoby. Jest to przyjaźń rodząca się na naszych oczach. Rycerz jest porywczy i emocjonalny, ale jest też obdarzony tolerancją i umiejętnością słuchania. Yusuf z kolei to przedstawiciel ówczesnej inteligencji, człowiek mądry, oczytany, cwany i przebiegły, a jednocześnie wrażliwy i o dobrym sercu. Tworzy się z tego jeden z najfajniejszych tandemów, z jakimi miałem przyjemność zetknąć się w literaturze. Do tego jest to duet, którego niezwykła przyjaźń jest szczególnie widoczna na tle wojen krzyżowych; a w zasadzie dwóch z nich, a mianowicie tragicznej wyprawy ludowej Piotra Pustelnika z 1096 oraz tej największej krucjaty krzyżowej z roku 1099.

Nade wszystko jednak Leszek Biały jest opowiadaczem. Autor baje swoje historie z gracją, humorem i ironią. Historia głównych bohaterów jest uzupełniana licznymi epizodami różnych spotykanych po drodze do Azji Mniejszej postaci. Jest to coś fantastycznego, niezwykle umiejętnie wplecione historie, ciekawe, intrygujące, po wielokroć zabawne i skrzące subtelną drwiną z wielu ludzkich przywar. Mamy tutaj historie Beduina, Asasynów, Żyda, ikonoklasty, znudzonego życiem Bizantyjczyka z Grecji, który popada w liczne tarapaty, żebraków z miasta w Azji Mniejszej, Niemca, węgierskiego zbieracza grzybów, francuskiego chłopa wskrzeszonego z martwych, rzymskiego obywatela! (tytułowy Mamerkus), samego Yusufa, francuskiego szlachcica Guya de Merle, Normanów i szlachty chrześcijańskiej itp. Cała ówczesna światowa menażeria.

Wiele opowieści jest szkatułkowych, piętrowych np. poszukiwane Żródła, historia Herluina, historia Judasza Iskarioty w piekle.

Momentami historia jest tak perfekcyjnie i montypythonowsko abstrakcyjna, że aż miałem banana na pysku np. opis spotkania Judasza i Brutusa w piekle (który to Judasz pojawia się w powieści na kilka stron jako duch nawiedzający pustynię). Judasz opowiada "(...) kiedy zszedłem na dół po siedmiu stopniach (...) zostałem przydzielony do kwatery zdrajców. Kierujący nią Rzymianin przywitał mnie zdawkowo i nie zapytawszy nawet, za co tam trafiłem, ani nie zainteresowawszy się w ogóle tym, co słychać na Bożym świecie, zapewnił mnie natychmiast, że w przeciwieństwie do innych, którzy tam przebywali, nie jest żadnym zdrajcą, ponieważ jakiś Juliusz, którego zasztyletował, nie był wcale jego ojcem, w związku z czym nie obowiązywały go względem zamordowanego żadne przyrodzone i święte zasady synostwa. Przytłoczony własnym nieszczęściem , odpowiedziałem mu, że nic mnie to nie obchodzi i od tamtej pory nie zamieniliśmy ani słowa (...)".

Świetna książka, którą można interpretować na wielu płaszczyznach, a jednocześnie pokazująca umiejętnie ludzkie przywary i zło rodzące się z nietolerancji, głupoty, obłudy i zwykłej chciwości.

Do tego powieść jest niezwykle zabawna i do tego naszpikowana świetnymi tekstami, dialogami i monologami. Tytułem przykładu kilka z nich, wyrwanych gdzieniegdzie z kontekstu:
„Jeżeli chcesz żyć, przysięgnij teraz na prawdę swojej religii, że kłamałeś!” – str. 82
„Panie stój! Człowiek to nie trawa, ścięty nie odrośnie” – str.83
„(...)z tego, że inaczej patrzy na owcę kucharz i pasterz nie wynika jeszcze, kto z nich ma rację (...)” – str.84
„Turcy. Jedyne, co się da o nich dobrego powiedzieć to to, że wyznają Allaha” – str.85
„Panie, jesteś niczym palma, która rzuca królewski cień, lecz nie daje daktyli” – str. 143 (o impotencji pewnego szlachcica)
„(…) duchowny wskazał dyskretnie na Saracena i zapytał półgłosem:
- Rozumie po ludzku?
- Oczywiście. Jak to poseł.” – str.145
„(...)już dawno zauważono, że zbyt częste stosunki małżeńskie powodują ślepotę i głuchotę, wysuszają mózg i prowadzą do przedwczesnej starości i śmierci. Poza tym za ludźmi rozpustnymi gonią watahy psów (...) gdyż ciało człowieka, który odbywa wiele stosunków, nie różni się niczym od ścierwa z powodu zbyt dużego ubytku nasienia – rzekł duchowny
- Możliwe, ale ja chciałem odbyć choćby jeden (…)” – str.148
„Nie wiem jak inni, ale Matuzalem przeżył swoje na pewno. Jest z tego powszechnie znany”. – str. 236

Życzę wszystkim, którzy jeszcze tej przyjemności nie mieli, zapoznania się z debiutem powieściowym Leszka Białego, a sobie, żeby pan Leszek kontynuował udanie rozpoczętą karierę literacką i napisał wkrótce coś równie fascynującego.

Jeżeli mój nick oraz nazwa bloga pochodzą od tej książki, to nie może zabraknąć mojej entuzjastycznej opinii na jej temat sprzed kilku miesięcy, kiedy przeżywałem czytelniczą orgię podczas lektury powieści "Źródło Mamerkusa" autorstwa kompletnie nieznanego, ale niezwykle utalentowanego Leszka Białego. Jestem tą powieścią do dzisiaj tak zachwycony, że będę ją promował po...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    177
  • Przeczytane
    86
  • Posiadam
    36
  • Teraz czytam
    5
  • Powieść historyczna
    5
  • Ulubione
    4
  • Lit. polska
    2
  • Historia
    1
  • Poszukiwane starocie
    1
  • Publio
    1

Cytaty

Więcej
Leszek Biały Źródło Mamerkusa Zobacz więcej
Leszek Biały Źródło Mamerkusa Zobacz więcej
Leszek Biały Źródło Mamerkusa Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także