Bardzo dużo z biografii Talleyranda możemy dowiedzieć się o jej autorze – Jeanie Orieux. Na pewno był zachwycony Talleyrandem, wydaje się nawet, że siedział mu w głowie przez całe jego życie, bo dokładnie wie, co w danym momencie ten francuski polityk czuł, myślał, co go złościło, a co radowało.

Dobra biografia powinna nam dostarczać faktów, posiłkować się źródłami z epoki, może też sięgać po wspomnienia opisywanej postaci czy ludzi, którzy ją znali. Nie powinna jednak wypływać z niej jakaś przychylność lub niechęć autora takiej biografii.

Orieux pisze bardzo kwieciście, w bardzo egzaltowany sposób i pewnie to powód, dla którego wiele osób ta lektura faktycznie porwie. Może gdybym miała do czynienia z powieścią historyczną czy beletrystyką, to nawet bym ten styl doceniła. Tutaj jednak mam bardzo negatywny do tego stosunek, bo choć można oczywiście sporo wiedzy z tej książki wyciągnąć – konkretne daty czy nazwiska, jakieś zdarzenia, to jednak Orieux bardzo wyraźnie sprzedaje swoją wizję świata, której nieścisłości wyłapać trudno komuś, kto się historią aż tak nie zajmuje. Te nieścisłości bywają naprawdę subtelne, bo np. dotyczą tego, jak zgrabnie autor pomija fakt, że pewne zachowania niektórych osób względem Talleyranda niekoniecznie musiały być wynikiem niechęci do niego samego, ale wynikały z jego stanu społecznego i okresu historycznego.

Talleyrand był i wciąż pozostaje fascynującą postacią, ale czytając „niezrozumianego sfinksa” nie otrzymujemy rzetelnej biografii, a raczej sugestywną wizję Jeana Orieux.

Bardzo dużo z biografii Talleyranda możemy dowiedzieć się o jej autorze – Jeanie Orieux. Na pewno był zachwycony Talleyrandem, wydaje się nawet, że siedział mu w głowie przez całe jego życie, bo dokładnie wie, co w danym momencie ten francuski polityk czuł, myślał, co go złościło, a co radowało.

Dobra biografia powinna nam dostarczać faktów, posiłkować się źródłami z...

Znakomita biografia. Życie i działalność jednego z czołowych polityków przełomu XVIII i XIX w. przedstawione w sposób niezwykle interesujący. Czytałem z zapartym tchem, od deski do deski, mimo, że do lektury nie byłem przekonany - książkę kupiłem przypadkiem, na jakimś ulicznym stoisku ze starociami kilka miesięcy wcześniej.

Dzięki świetnemu pióru autora miałem okazję przypomnieć sobie realia epoki, a główny bohater, z każdą stronicą, wzbudzał coraz większy szacunek.

Za sposób narracji, do czego niewątpliwie przyczyniło się znakomite tłumaczenie Barbary Janickiej, a także treść autor otrzymuje ode mnie notę wybitna. Nieczęsto zdarzało mi się bowiem w podobny sposób zaangażować w lekturę biograficzną.

Znakomita biografia. Życie i działalność jednego z czołowych polityków przełomu XVIII i XIX w. przedstawione w sposób niezwykle interesujący. Czytałem z zapartym tchem, od deski do deski, mimo, że do lektury nie byłem przekonany - książkę kupiłem przypadkiem, na jakimś ulicznym stoisku ze starociami kilka miesięcy wcześniej.

Dzięki świetnemu pióru autora miałem okazję...

Długa, barwna i kręta biografia niesamowitej postaci politycznej, która wywarła ogromny wpływ na otaczający ją świat do ostatnich chwil życia. Nie była to lektura łatwa, jednak mimo tak NIEidealnej postaci śmiem twierdzić - Talleyrand nad Napoleona! Polecam, jestem fanem elastycznego Maurycego ;)

Długa, barwna i kręta biografia niesamowitej postaci politycznej, która wywarła ogromny wpływ na otaczający ją świat do ostatnich chwil życia. Nie była to lektura łatwa, jednak mimo tak NIEidealnej postaci śmiem twierdzić - Talleyrand nad Napoleona! Polecam, jestem fanem elastycznego Maurycego ;)

Napisana w niezwykły sposób, nieco subiektywna ale wspaniała biografia największego polityka w dziejach. Czytać, czytać i jeszcze raz czytać.

Napisana w niezwykły sposób, nieco subiektywna ale wspaniała biografia największego polityka w dziejach. Czytać, czytać i jeszcze raz czytać.

Jeżeli ktoś kojarzy postać Talleyranda to są to albo filmy o Napoleonie, albo wzmianki z lekcji historii. Najczęściej nie są to skojarzenia pozytywne, ponieważ utarło się przedstawiać tego ministra spraw zagranicznych Francji jako kreaturę wręcz diaboliczną, zdradziecką i nikczemną. Autor podjął się trudu rozszyfrowania tej jakże fascynującej osobistości, kreśląc jednocześnie charakter epok w jakich żył i działał nasz bohater (Ancien régime, rewolucja, epoka napoleońska, restauracja Burbonów, monarchia lipcowa- trochę tego jest). Pomimo, iż książka jest przysłowiową "cegłą", czyta się ją sprawnie. Można nawet być zaskoczonym, że biografia polityka i ministra spraw zagranicznych potrafi wciągnąć. W dzisiejszej Francji, w kręgach rządowych jest postacią wręcz ikoniczną, otoczoną estymą i szacunkiem. To on wyznaczył ramy francuskiej polityki zagranicznej opierającej się na połączeniu żmudnych negocjacji, unikaniu wojen i konfliktów(oczywiście nie zawsze się to udawało) w połączeniu z interesami gospodarczymi. I tego się już V Republika (zwłaszcza teraz: konflikt ukraiński 2022) trzyma.

Jeżeli ktoś kojarzy postać Talleyranda to są to albo filmy o Napoleonie, albo wzmianki z lekcji historii. Najczęściej nie są to skojarzenia pozytywne, ponieważ utarło się przedstawiać tego ministra spraw zagranicznych Francji jako kreaturę wręcz diaboliczną, zdradziecką i nikczemną. Autor podjął się trudu rozszyfrowania tej jakże fascynującej osobistości, kreśląc...

Pewnie wiele osób zapoznanych z niniejszą biografią wyrobiło sobie negatywną opinię, włącznie ze mną, o charakterze i moralności Talleyranda, niemniej jednak nie sposób zaprzeczyć o barwności tej osoby, zarówno charakterologicznie, jak i pod względem prowadzania polityki państwa. W osobie ministra spraw zagranicznych Francji uosabia się prawdziwe oblicze wytrawnego, czasem brutalnego, acz umiejącego wykazać się również potrzebną manierą polityka. Polityka intryganta, hazardzisty i negocjatora. O jego wielorakich przymiotach świadczą sukcesy przeciwstawiania się nieprzyjaciołom z wszystkich stron sporu politycznego. Nielubiany przez wszystkich, a jednak zawsze potrzebny. Cieszę się, że przeczytałem tę biografię, wprawdzie nastawiony byłem bardziej na zapoznanie się z rolą Talleyranda podczas kongresu wiedeńskiego, wszelako forma, elokwencja i nieprzeceniona rozległość pracy zmusza do oddania honoru twórcy.

Pewnie wiele osób zapoznanych z niniejszą biografią wyrobiło sobie negatywną opinię, włącznie ze mną, o charakterze i moralności Talleyranda, niemniej jednak nie sposób zaprzeczyć o barwności tej osoby, zarówno charakterologicznie, jak i pod względem prowadzania polityki państwa. W osobie ministra spraw zagranicznych Francji uosabia się prawdziwe oblicze wytrawnego, czasem...

Dzieje Talleyranda, gładkiego polityka, wybitnego męża stanu, który zawsze wiernie służył jednemu panu - Francji, kolejne rządy czasów Rewolucji traktując jako "makijaże" oblicza Narodu. Zdradził Napoleona, ale nie swój lud. Boże daj Polsce takich polityków...

Dzieje Talleyranda, gładkiego polityka, wybitnego męża stanu, który zawsze wiernie służył jednemu panu - Francji, kolejne rządy czasów Rewolucji traktując jako "makijaże" oblicza Narodu. Zdradził Napoleona, ale nie swój lud. Boże daj Polsce takich polityków...

Ta książka trafiła w moje ręce trochę przypadkiem - ale bardzo szczęśliwym, bo pewnie inaczej nigdy sama nie sięgnęłabym po biografię Jego Ekscelencji. I nie poznałabym bliżej tego tak fascynującego, choć nie budzącego sympatii (przynajmniej mojej) człowieka.
Autor wyraźnie lubi swojego bohatera i stara się tłumaczyć i usprawiedliwiać jego czyny, dowodząc na siłę, że wszystko, co robił, robił dla dobra Francji. Cóż, możnaby tylko powiedzieć, parafrazując słowa samego bohatera: Szkoda, że tak wybitny człowiek był równocześnie tak pozbawiony wszelkich zasad.....

Ta książka trafiła w moje ręce trochę przypadkiem - ale bardzo szczęśliwym, bo pewnie inaczej nigdy sama nie sięgnęłabym po biografię Jego Ekscelencji. I nie poznałabym bliżej tego tak fascynującego, choć nie budzącego sympatii (przynajmniej mojej) człowieka.
Autor wyraźnie lubi swojego bohatera i stara się tłumaczyć i usprawiedliwiać jego czyny, dowodząc na siłę, że...

Rewelacyjna ksiązka; autor żywi sympatię do swojego bohatera i go na siłę wybiela, ale to nic, że nie jest bezstronny. To fascynująca lektura. Polecam tez Woltera tego samego autora.

Rewelacyjna ksiązka; autor żywi sympatię do swojego bohatera i go na siłę wybiela, ale to nic, że nie jest bezstronny. To fascynująca lektura. Polecam tez Woltera tego samego autora.

Jakżeż w innym świetle przedstawiona ta sama osoba u rożnych autorów. Widać nie miał jednej wyrazistej twarzy

Jakżeż w innym świetle przedstawiona ta sama osoba u rożnych autorów. Widać nie miał jednej wyrazistej twarzy