Nocni wędrowcy
- Kategoria:
- reportaż
- Wydawnictwo:
- Terra Incognita
- Data wydania:
- 2009-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2009-01-01
- Liczba stron:
- 336
- Czas czytania
- 5 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788374146029
- Tagi:
- reportaż Afryka Uganda
- Inne
Na północy Ugandy, na prawym brzegu Nilu, od lat toczy się zapomniana, choć wyjątkowo okrutna i krwawa wojna. Prowadzi ją partyzanckie wojsko, w którym walczą niemal wyłącznie dzieci. Porywane do buszu, zmieniane są tam w bezlitosne bestie, żywiące się śmiercią i cierpieniem. Ich dowódca, Joseph Kony, twierdzi, że rozmawia z duchami i aniołami. To one, a zwłaszcza najważniejszy z nich, Lakwena, wydaje mu rozkazy, podpowiada, co ma robić, by wygrać wojnę, ogłosić się prezydentem kraju i zaprowadzić w nim Boże Królestwo. Kony uważa, że Lakwena jest Duchem Świętym. W miasteczku Gulu w Ugandzie można spotkać dzieci, które wcielone do partyzantki uciekły z niej lub dostały się do niewoli rządowego wojska. Teraz przechodzą terapię. Poznajemy dziewięcioletniego Samuela, który zabił bardzo wielu ludzi. Zbyt wielu, by ich spamiętać, i zbyt wielu, by chcieć o tym pamiętać. Poznajemy Norę, nauczycielkę i wychowawczynię Samuela, oraz miejscowych księży, którzy próbują dokonać w chłopcu powtórnej przemiany. Przewodnikiem po kraju jest Jackson, dziennikarz lokalnej stacji radiowej. Podczas swoich wędrówek stara się opisać kraj, o którym mówi się, że ciąży na nim klątwa, ściągająca tam wszystkie plagi świata – makabryczne wojny domowe, tyranie, zarazy, powodzie i susze. Kolejne spotkania, rozmowy i podróże odkrywają świat miejscowych wierzeń, gdzie pełno jest duchów determinujących losy mieszkańców. Zetknięcie się z nim już jest odmianą; rewizji podlegają dawne wyobrażenia, wiedza i doświadczenie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 237
- 972
- 227
- 46
- 32
- 28
- 24
- 17
- 12
- 12
OPINIE i DYSKUSJE
Mam mieszane uczucia po przeczytaniu tej książki - bez wątpienia, książkę warto przeczytać a nawet trzeba - ale zabrakło mi rozwinięcia historii Samuela i tytułowych "Nocnych Wędrowców" , dużo różnych wątków pobocznych (ciekawych i ważnych) a za mało jak dla mnie głównych bohaterów....
Mam mieszane uczucia po przeczytaniu tej książki - bez wątpienia, książkę warto przeczytać a nawet trzeba - ale zabrakło mi rozwinięcia historii Samuela i tytułowych "Nocnych Wędrowców" , dużo różnych wątków pobocznych (ciekawych i ważnych) a za mało jak dla mnie głównych bohaterów....
Pokaż mimo toTo była dla mnie ciężka i bolesna lektura. Momentami chciałam tę książkę odłożyć, nie mogąc znieść ogromu okrucieństwa, opisywanego przez Wojciecha Jagielskiego. Świadomość, że to nie jest fikcja literacka sprawiała, że bałam się tego, co przeczytam na kolejnych stronach Nocnych wędrowców.
Opowieść o ugandyjskich partyzantach, o wojnie od lat niszczącej tamtejszą ludność, o porywanych dzieciach, o strachu, w którym nieustannie żyją rodziny, o bestialstwie człowieka, o niemożności dokonania wyboru, o zmuszaniu do zabijania i torturowania. Reportaż o wojnie, w której o nic nie chodzi, dlatego trwać może bez końca. Partyzanci nie potrafią żyć inaczej, więc, z pokolenia na pokolenie, plądrują wioski, kaleczą i mordują ludzi, porywają dzieci. Wszyscy się ich boją, nikt nie ma pomysłu na ukrócenie tych praktyk. Wieśniacy starają się chronić najmłodszych, wysyłając dzieci po zmroku do miasta, gdzie te koczują na ulicach, snują się z miejsca na miejsce. Noc jest pożywką dla partyzantów, którzy właśnie wtedy napadają na wioski, rabując i niszcząc. Rodzice małych dzieci wiedzą, że zbrodniarze nie wtargną do miasta, więc łudzą się, że ich dzieci są bezpieczne, że nie zasilą armii partyzanckich żołnierzy. Dzieci, które trafiają do lasu, są zmuszane do zabijania członków własnej rodziny i współplemieńców.
Wstrząsnęła mną ta książka. Na tym polega siła reportażu.
To była dla mnie ciężka i bolesna lektura. Momentami chciałam tę książkę odłożyć, nie mogąc znieść ogromu okrucieństwa, opisywanego przez Wojciecha Jagielskiego. Świadomość, że to nie jest fikcja literacka sprawiała, że bałam się tego, co przeczytam na kolejnych stronach Nocnych wędrowców.
więcej Pokaż mimo toOpowieść o ugandyjskich partyzantach, o wojnie od lat niszczącej tamtejszą ludność,...
Książka, która przedstawia problem "dzieci żołnierzy" najbardziej bezpośrednio. Wojciech Jagielski ma osobisty kontakt z dziećmi, które doświadczyły porwań, zabójstw najbliższych oraz realiów życia w lesie wśród partyzantów z "bożej Armii" Josepha Kony'ego w Ugandzie.
Książka, która przedstawia problem "dzieci żołnierzy" najbardziej bezpośrednio. Wojciech Jagielski ma osobisty kontakt z dziećmi, które doświadczyły porwań, zabójstw najbliższych oraz realiów życia w lesie wśród partyzantów z "bożej Armii" Josepha Kony'ego w Ugandzie.
Pokaż mimo toUganda rozdarta jest przez nieustającą wojnę, która trawi jej mieszkańców, w tym tych najmłodszych. Jagielski z zaangażowaniem opowiada o roli dzieci w wojnie partyzanckiej, nie pozostając obojętnym na ich los. Wyjaśnia też trudne do zrozumienia motywy wojny, sprowadzające się do spirytystycznych wierzeń i fanatyzmu, które podsycane są politycznymi wpływami, gigantomanią i walką o władze.
Uganda rozdarta jest przez nieustającą wojnę, która trawi jej mieszkańców, w tym tych najmłodszych. Jagielski z zaangażowaniem opowiada o roli dzieci w wojnie partyzanckiej, nie pozostając obojętnym na ich los. Wyjaśnia też trudne do zrozumienia motywy wojny, sprowadzające się do spirytystycznych wierzeń i fanatyzmu, które podsycane są politycznymi wpływami, gigantomanią i...
więcej Pokaż mimo toNocni wędrowcy to reportaż opowieść. Autor prezentuje szerokie tło i genezę powstania Bożej Armii i czynników które doprowadziły do tego, że Joseph Kony -samozwańczy przywódca, namaszczony przez ducha stworzył swoją armię z dzieci. Dramatyczne losy dzieci, które zostały siłą wcielone do partyzanckiej bandy są pokazane w sposób niezwykle inteligentny – przez pryzmat tego co się z nimi działo po ucieczce, powrocie do tzw. normalnego świata. Okrucieństwo bandy Kony’ego nie jest postawione w centrum tej opowieści, choć gra kluczową rolę. Wojciech Jagielski przedstawił losy Ugandy, państwa postkolonialnego, sztucznego tworu geopolitycznego i konsekwencji dla rdzennej ludności, reprezentującej różne ludy/ królestwa / tradycje. Środkowa część książki to świetny opis mechanizmów degeneracji władzy, wyborów podejmowanych przez kolejnych tyranów i despotów rządzących krajem. Ciekawy jest również wątek prezentujący kulisy pracy dziennikarskiej i rzetelności przekazu, eurocentryzmu.
Książkę zdecydowanie polecam tym, którzy szukaj czegoś więcej niż sensacji i epatowania okrucieństwem konfliktu w Ugandzie, i szerzej Afryce Środkowej.
Nocni wędrowcy to reportaż opowieść. Autor prezentuje szerokie tło i genezę powstania Bożej Armii i czynników które doprowadziły do tego, że Joseph Kony -samozwańczy przywódca, namaszczony przez ducha stworzył swoją armię z dzieci. Dramatyczne losy dzieci, które zostały siłą wcielone do partyzanckiej bandy są pokazane w sposób niezwykle inteligentny – przez pryzmat tego co...
więcej Pokaż mimo toza dużo- wybory, Boża Armia, i pół historii Afryki na deser. po łebkach
za dużo- wybory, Boża Armia, i pół historii Afryki na deser. po łebkach
Pokaż mimo toKawał wybitnego reportażu
Kawał wybitnego reportażu
Pokaż mimo toTo moja pierwsza książka Jagielskiego i przyznaję że jest dobra ale jednak czegoś jej brakuje. Niby to książka o Afryce i lokalnej przemocy z wykorzystaniem dzieci i lokalnych wataszków włącznie, a mimo to ciężko nie odnieść wrażenia, że autor stworzył zlepek wielu problemów. Z jednej strony Armia Boża, dzieci morder i dyktatorzy, a z drugiej wybory i polityka. Trochę tego i trochę tamtego. Miejscami książka jest bardzo drastyczna więc uprzedzam osoby o słabych nerwach. Mimo wszystko ciekawa lekturą.
To moja pierwsza książka Jagielskiego i przyznaję że jest dobra ale jednak czegoś jej brakuje. Niby to książka o Afryce i lokalnej przemocy z wykorzystaniem dzieci i lokalnych wataszków włącznie, a mimo to ciężko nie odnieść wrażenia, że autor stworzył zlepek wielu problemów. Z jednej strony Armia Boża, dzieci morder i dyktatorzy, a z drugiej wybory i polityka. Trochę tego...
więcej Pokaż mimo toJagielski to gwarancja wysokiego reporterskiego poziomu, za którym idą niestety równie wysokie oczekiwania. Będę więc marudził, bo tło geopolityczne tym razem jakieś takie rozlazłe, odmalowane nazbyt chaotycznie. Nie dochodzi też Autor do conradowskiego jądra ciemności, raczej tylko drapie ostrym pazurem skorupkę. Trzeba jednak dodać, że temat jest arcytrudny i nie sposób chyba dociec prawdy, nie raniąc przy tym jej uczestników, a zranić dzieci nie wypada, i nie można.
Jagielski to gwarancja wysokiego reporterskiego poziomu, za którym idą niestety równie wysokie oczekiwania. Będę więc marudził, bo tło geopolityczne tym razem jakieś takie rozlazłe, odmalowane nazbyt chaotycznie. Nie dochodzi też Autor do conradowskiego jądra ciemności, raczej tylko drapie ostrym pazurem skorupkę. Trzeba jednak dodać, że temat jest arcytrudny i nie sposób...
więcej Pokaż mimo toJak dla mnie trochę Chaotyczna, koniec końców informacji mało, plus do tego te wstawki "gniewnie zadzwonił telefon"...
Jak dla mnie trochę Chaotyczna, koniec końców informacji mało, plus do tego te wstawki "gniewnie zadzwonił telefon"...
Pokaż mimo to