Herezjarcha

Okładka książki Herezjarcha
Jacek Komuda Wydawnictwo: Fabryka Słów Cykl: Francoise Villon (tom 2) fantasy, science fiction
344 str. 5 godz. 44 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Francoise Villon (tom 2)
Wydawnictwo:
Fabryka Słów
Data wydania:
2008-11-27
Data 1. wyd. pol.:
2008-11-27
Liczba stron:
344
Czas czytania
5 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375740066
Tagi:
fantastyka opowiadania
Średnia ocen

                6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
504 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
715
459

Na półkach: ,

Paryż jest bardzo wdzięcznym miastem do snucia opowieści fantastycznych. Zwłaszcza ten brudny, dawny Paryż, w którym kurwy nie są najpierwszej jakości, a niechciane płody lądują w rynsztoku. Oto Paryż, w którym w najdziwniejszych okolicznościach Franciszek Villon spotyka Chrystusa. Czym sobie zasłużył albo czemu tak go pokarało?

Franciszek Villon to postać, która urzeka. Autor „Wielkiego testamentu”, który jest szkolną lekturą, był hulaką i niespokojną duszą. Założę się, że jeśli uczniowie poznaliby go od tej strony, to znacznie chętniej czytaliby jego utwory (taka mała motywacja). Ta groteska, którą często widać u Villona, jest obecna i u Komudy. Rzeczy, które przydarzają się Villonowi nie są jednoznacznie czarne ani białe, zastanawiają czy śmiać się, czy już płakać, trwożyć się czy może przekornie się uśmiechnąć. Mi osobiście „Wielki testament” bardzo się podobał, może też dlatego „Herezjarcha” przypadł mi do gustu. Myślę jednak, że większa w tym zasługa świetnego stylu i lekkości z jaką autor napisał książkę o średniowiecznej banicji awanturnika Franciszka.
Już na samym początku jesteśmy wrzuceni na głęboką wodę. Oto zaginęły jedne z najlepszych murew (dokładnie tak, nie wiem absolutnie czemu mi się to kojarzy z mewą, nie pytajcie), które przynosiły ładne sumy do sakiewki Villona (tak, jest alfonsem!). Zatem nie można tak tego zostawić, winny musi ponieść karę, nawet jak okaże się wielce świątobliwy! Wyobraźcie sobie, że to czasy, w których za długo się nie żyło, a higiena pozostawiała wiele do życzenia, dlatego dobra kurwa była na wagę złota. A to, że przy okazji vendetty, spotyka istotę wyrastającą z drewnianego krzyża i tajemniczego niemowę, który nigdy niemową nie był, to już zupełnie inna bajka.

Moje przygody z Jackiem Komudą to do tej pory jedynie opowiadania z różnorakich antologii fantastycznych, które zawsze mi się podobały. Nigdy jednak nie trafiła mi w łapki żadna jego pełna powieść. Aż do tej chwili. Komuda napisał także cykl o Samozwańcu, który pragnę nadrobić i „Imię bestii”, które jest zbiorem opowiadań o Villonie (zarówno „Herezjarcha, jak i „Imię bestii” zostały niedawno wydane odnowionym nakładem, w bardzo urzekających okładkach). Jego inne książki także są ściśle powiązane z historią, czemu trudno się dziwić, biorąc pod uwagę zainteresowania i wykształcenie Jacka Komudy (podpowiadam…historyk z krwi i kości, zawzięcie machający szabelką!).

W „Herezjarsze” widać, że ogromną pasją autora jest historia. Czuć to w dialogach i opisach zdarzeń, tła historycznego. Czytając niecne występki Franciszka Villona Czytelnik czuje się bezpośrednim świadkiem zdarzeń zaglądającym bohaterowi przez ramię. Zanurzamy się w mroczne uliczki Paryża, który nie był wtedy stolicą mody, lecz mordobicia i złodziejskiego kunsztu. To jednak to miasto jest tak uwielbiane przez wielu pisarzy jako tło opowieści. Dlaczego? Ma swój urok i niewątpliwie można w nim osadzić wiele różnych historii. Poza tym niektórym łatwiej wyobrazić sobie ówczesny Paryż, z jego niedostatkami, ale i ogromnymi możliwościami, niż obecny, z jego przepychem i brakiem swojskiego „klimatu”. Przynajmniej do mnie bardziej przemawia brudny i nieokiełznany Paryż.

Paryż jest bardzo wdzięcznym miastem do snucia opowieści fantastycznych. Zwłaszcza ten brudny, dawny Paryż, w którym kurwy nie są najpierwszej jakości, a niechciane płody lądują w rynsztoku. Oto Paryż, w którym w najdziwniejszych okolicznościach Franciszek Villon spotyka Chrystusa. Czym sobie zasłużył albo czemu tak go pokarało?

Franciszek Villon to postać, która urzeka....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    693
  • Chcę przeczytać
    378
  • Posiadam
    245
  • Fantastyka
    25
  • Ulubione
    18
  • Jacek Komuda
    11
  • Fantasy
    9
  • Chcę w prezencie
    8
  • Teraz czytam
    7
  • Komuda Jacek
    5

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Herezjarcha


Podobne książki

Przeczytaj także