Pamiętam, że dwa lata temu, na wakacjach byłam z kuzynką w ksiegarnii i pokazała mi ona całą sagę Zmierzchu. Jednak ja zupełnie to olałam, poszłam dalej. W grudniu 2008 usłyszałam o filmie pod tym samym tytułem. Od razu się zebrałam i pojechałam kupić Zmierzch. Od pierwszej strony poczułam magię, którą Pani Meyer czaruje każdego czytelnika. Książka mi sie spodobała, przedewszystkim fabuła. Te pełne ironii wypowiedzi Edwarda ;). Sporo się dzieje, ale wszystko jest dokładnie opisane. Jednak są także minusy. Denerwuje mnie to, że Bella z takim spokojem zareagowała na wiadomość, że Edward jest wampirem. W końcu nie codziennie dowiadujemy się, że ten chłopak siedzący obok nas jest istotą z legend. Autorka nie przybliżyła nam też wiele z życia głównej bohaterki-wiemy tylko to, że mieszkała z matką, a gdy ta ponownie wyszła za mąż, Bella przeprowadziła sie do deszczowego Forks. Pozatym zawsze, gdy Bella mdlała lub coś w tej kategorii, książka się urywała i niewiadomo, co się działo, gdy była nieświadoma obecnych sytuacji. Ale mimo minusów jest to jedna z moich ulubioncy książek. Polecam ją wszystkim, którzy lubią niebanalne, fantastyczne historie zmieszane z odrobiną romansu. Lekka lekturka, idealna na wakacje.

Pamiętam, że dwa lata temu, na wakacjach byłam z kuzynką w ksiegarnii i pokazała mi ona całą sagę Zmierzchu. Jednak ja zupełnie to olałam, poszłam dalej. W grudniu 2008 usłyszałam o filmie pod tym samym tytułem. Od razu się zebrałam i pojechałam kupić Zmierzch. Od pierwszej strony poczułam magię, którą Pani Meyer czaruje każdego czytelnika. Książka mi sie spodobała,...