9/10

9/10

11/10
tyle wystarczy :)

11/10
tyle wystarczy :)

W związku z niedawnym wznowieniem “Zmierzchu” postanowiłam w końcu przeczytać tę książkę. Zawsze zastanawiałam się o co tyle szumu.
Przyznam szczerze, że pochłonęłam tę pozycję bardzo szybko. Nie jest to literatura wysokich lotów, jednak całkiem przyjemnie się przy niej bawiłam.
Ciężko mi oceniać ją w kategorii przewidywalności, ponieważ gdzieś z tyłu głowy cały czas miałam dawno oglądany film, przez co pamiętałam główne wydarzenia.
Dla rozrywki samej w sobie - okej.

W związku z niedawnym wznowieniem “Zmierzchu” postanowiłam w końcu przeczytać tę książkę. Zawsze zastanawiałam się o co tyle szumu.
Przyznam szczerze, że pochłonęłam tę pozycję bardzo szybko. Nie jest to literatura wysokich lotów, jednak całkiem przyjemnie się przy niej bawiłam.
Ciężko mi oceniać ją w kategorii przewidywalności, ponieważ gdzieś z tyłu głowy cały czas...

Zapomniałam jak Bella potrafi być wnerwiająca i zakompleksiona, jej się nie da słuchać a Edward tak jakby kija połknął sztywny🫣 A ja jak byłam młoda tak to uwielbiałam, to było moje gimnazjum . A teraz to jakaś porażka 😩 jestem na to ewidentnie za stara.

Zapomniałam jak Bella potrafi być wnerwiająca i zakompleksiona, jej się nie da słuchać a Edward tak jakby kija połknął sztywny🫣 A ja jak byłam młoda tak to uwielbiałam, to było moje gimnazjum . A teraz to jakaś porażka 😩 jestem na to ewidentnie za stara.

Kiedyś obejrzałam słynną ekranizację tej książki, więc sama historia niczym mnie nie zaskoczyła. Lektura lekka w odbiorze, chwilami nudnawa, ale są też ciekawsze fragmenty. Można przeczytać.

Kiedyś obejrzałam słynną ekranizację tej książki, więc sama historia niczym mnie nie zaskoczyła. Lektura lekka w odbiorze, chwilami nudnawa, ale są też ciekawsze fragmenty. Można przeczytać.

Nie jest napisana źle, ale jednak jest trochę nudnawa... Może brak zaskoczenia wynika z wcześniejszej (niestety) znajomości filmu. Postacie w książce na pewno posiadają więcej emocji niż te same postacie w ekranizacji - więc plus dla książki. A że te emocje nie zawsze są logiczne i nie zawsze mają sens, pomińmy. Może gdybym poznała tę historię wcześniej, bez filmowgo podkładu, to wciągnęłabym się bardziej i narzekała mniej. Na pewno potrzebuję teraz przerwy przed ewentualnym sięgnięciem po kolejne części.

Nie jest napisana źle, ale jednak jest trochę nudnawa... Może brak zaskoczenia wynika z wcześniejszej (niestety) znajomości filmu. Postacie w książce na pewno posiadają więcej emocji niż te same postacie w ekranizacji - więc plus dla książki. A że te emocje nie zawsze są logiczne i nie zawsze mają sens, pomińmy. Może gdybym poznała tę historię wcześniej, bez filmowgo...

"Guilty pleasure" to określenie które chyba najbardziej pasuje do tej książki. Bo niby infantylna, przewidywalna, momentami wręcz durna, bohaterowie nudni - a i tak wciąga!

"Guilty pleasure" to określenie które chyba najbardziej pasuje do tej książki. Bo niby infantylna, przewidywalna, momentami wręcz durna, bohaterowie nudni - a i tak wciąga!

Pomimo tego, że Zmierzch nie ma zbyt dobrej renomy i ja też nie byłam jakoś mocno nastawiona, że mi się spodoba to o dziwo ogromnie się wciągnęłam (chociaż fabuła nie jest jakaś górnolotna, wiadomo) i pochłonęłam w dwa dni. Zabieram się od razu do drugiego tomu.

Pomimo tego, że Zmierzch nie ma zbyt dobrej renomy i ja też nie byłam jakoś mocno nastawiona, że mi się spodoba to o dziwo ogromnie się wciągnęłam (chociaż fabuła nie jest jakaś górnolotna, wiadomo) i pochłonęłam w dwa dni. Zabieram się od razu do drugiego tomu.

Bardzo przyjemnie napisana historia, wciąga bez wątpienia. Zdecydowanie lepsza niż ekranizacja. Uwielbiam

Bardzo przyjemnie napisana historia, wciąga bez wątpienia. Zdecydowanie lepsza niż ekranizacja. Uwielbiam

Tak jak film uwielbiam, tak ta książka totalnie mnie nie wciągnęła. Powtarzające się opisy, które nie są interesujące. Dialogi między bohaterami są bardzo proste i niedokładne. Książka absolutnie mnie nie poruszyła i nie wywoływała emocji. Ocena jest lekko zawyżona tylko ze względu na sentyment do filmu, który podobał mi się zdecydowanie bardziej od książki.

Tak jak film uwielbiam, tak ta książka totalnie mnie nie wciągnęła. Powtarzające się opisy, które nie są interesujące. Dialogi między bohaterami są bardzo proste i niedokładne. Książka absolutnie mnie nie poruszyła i nie wywoływała emocji. Ocena jest lekko zawyżona tylko ze względu na sentyment do filmu, który podobał mi się zdecydowanie bardziej od książki.