Drugie zabicie psa
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Estymator
- Data wydania:
- 2023-10-04
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-10-04
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367769938
- Tagi:
- przyjaźń wyłudzanie kłamstwa Marek Hłasko Drugie zabicie psa
Błyskotliwa czarna komedia. W tej krótkiej, żwawej powieści Hłasko znakomicie wyważa proporcje między czarnym humorem a patosem. [Publisher’s Weekly]
Akcja utworu rozgrywa się w latach 50. w Izraelu. Opowiada o dwójce przyjaciół, dla których źródłem utrzymania są oszustwa matrymonialne. Powieść udowadnia nam, że życie jest teatrem – egzystencja dwóch mężczyzn wędrujących z psem polega na ciągłej grze. [Wikipedia]
Powieść Hłaski naciera na was z każdej strony jak rozjuszony byk. [The Washington Post]
Mocna i zabawna powieść, naprawdę warta lektury. Powszechnie uważany za olbrzymi talent, Hłasko byłby jeszcze jednym „młodym gniewnym” swojego pokolenia, gdyby nie to, że jest o wiele zabawniejszy, a jego styl czasami Kafkowski, to znów rodem z Hemingwaya – cechuje brutalny egzystencjalizm. [Yorkshire Post]
Bohater – narrator i Robert stanowią parę przyjaciół. Poznali się w więzieniu, gdzie Robert odkrył u przyszłego partnera – aktora świadomość odgrywania życia. Robert to maniak, kocha teatr, szczególnie Szekspira, lecz musi się zadowolić swoim przyjacielem, który jest jego całym teatrem. Wspólnie zaczynają pracę. Są po prostu oszustami matrymonialnymi i to stanowi źródło ich zarobków. Jednak gra idzie o inną stawkę. Robert to reżyser, wyposażony w znajomość dorobku kulturalnego ludzkości, obmyśla zdarzenia, sytuacje i dobiera teksty, które prezentuje bohater – narrator w czasie pracy, by osiągnąć oczekiwane rezultaty. Już na początku Robert wypowiada zdania ujawniające jego myśli istniejące poza grą. W czasie, gdy pochyla się nad zwłokami zmarłego mężczyzny – Rumuna, mówi: „Teraz będzie miał ciszę i ciemność. Czy będzie znów czuł się rozczarowany?”. Zdradza się w takich chwilach ze swoimi pragnieniami i marzeniami, z ludzkimi tęsknotami. W czasie lektury tekstu można wychwycić tego typu wypowiedzi ujawniające cel egzystencjalnych poszukiwań bohaterów.
Bohaterowie Hłaski mają świadomość, że w świecie będącym światem pozorów, gdzie istnieją tylko zewnętrzne objawy prawdziwych uczuć, gdzie obowiązuje fałsz i zakłamanie, „prawdziwa twarz” wywołać może śmiech i litość. Ukrywają się więc ze swoimi tęsknotami. Wybierają maskę zła. To umożliwia im podjęcie gry.
Każda sytuacja, każda cecha postaci, każdy dialog – posiadają u Hłaski wielopoziomowe znaczenie, które odczytywać można bez ścisłego łączenia ich z opisem konkretnych zdarzeń. Ta cecha powieści potwierdza dojrzałość pisarską autora, potwierdza twórczy rozwój. Pisarz kieruje spojrzenia czytelnika na to, co niedostrzegalne, to czego nie zauważamy. Dodatkowy wymiar tworzy w opowieściach izraelskich miejsce akcji – Izrael. Ta szczególna przestrzeń uświęca czyny bohaterów. [Małgorzata Frąckiewicz, Drugie zabicie psa – sakralizacja świata w prozie Hłaski, bazhum.muzhp.pl]
FILMOWY SPEKTAKL TELEWIZYJNY „DRUGIE ZABICIE PSA”:
W 1996 roku odbyła się w Teatrze Telewizji premiera „Drugiego zabicia psa” – spektaklu zrealizowanego techniką filmową w reżyserii Tomasza Wiszniewskiego. Wystąpili m.in.: Artur Żmijewski, Gabriela Kownacka i Jan Peszek. Opinia o tym spektaklu:
– Przedstawienie Tomasza Wiszniewskiego zrealizowane techniką filmową dobrze oddaje egzotykę całej opowieści. Gabriela Kownacka w roli Marii jest kwintesencją kobiecości, Marek Żmijewski to starzejący się buntownik, a Robert Pszoniak to cudowny reżyser – kabotyn, którego akceptujemy ze wszystkimi słabościami. [rp.pl]
PRZEDSTAWIENIE TEATRALNE „DRUGIE ZABICIE PSA”:
Teatr Polski im. Hieronima Konieczki w Bydgoszczy. Premiera w roku 2007. Opinia o tym przedstawieniu:
– „Drugie zabicie psa” w reżyserii Wiktora Rubina to teatralna próba odpowiedzi na pytanie: dlaczego najbardziej podniecają nas fikcyjne scenariusze? Dlaczego tak misternie budujemy życiowe role? Czy tylko po to, by przeżywać głębiej i intensywniej? Jakimi sposobami i w jakim celu wciągamy w nasze ciemne gry innych? Przedstawienie Rubina próbuje odważnie stawiać problem etyczny dotyczący tego, w czym teatr sam uczestniczy – manipulacji. [culture.pl]
TŁUMACZENIA:
Marek Hłasko to jeden z najbardziej znanych polskich pisarzy w skali światowej. Jego książki zostały przetłumaczone m.in. na angielski, niemiecki, francuski, hiszpański, holenderski, włoski, duński, węgierski, hebrajski, fiński, koreański i esperanto.
Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji.
Tekst: Da Capo, Warszawa 1993.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 825
- 470
- 125
- 27
- 10
- 7
- 6
- 6
- 5
- 5
OPINIE i DYSKUSJE
Ciężko ocenić. Początkowo byłam trochę wystraszona, jakoś mnie ta "komedia" nie śmieszyła wcale. Ale czyta się ją szybko i dotrzeć do ważnych momentów można w krótkim czasie, zanim się porzuci pomysł czytania. Ja dotarłam i nie żałuję. Może trochę liczyłam na inne, nie tyle zakończenie co pewne elementy tegoż, choć chyba tak jest lepiej.
Cóż, dla mnie zbyt brutalna, ale ważna.
Pierwszy raz czytałam tego autora. Za drugim razem pójdzie gładko.
Ciężko ocenić. Początkowo byłam trochę wystraszona, jakoś mnie ta "komedia" nie śmieszyła wcale. Ale czyta się ją szybko i dotrzeć do ważnych momentów można w krótkim czasie, zanim się porzuci pomysł czytania. Ja dotarłam i nie żałuję. Może trochę liczyłam na inne, nie tyle zakończenie co pewne elementy tegoż, choć chyba tak jest lepiej.
więcej Pokaż mimo toCóż, dla mnie zbyt brutalna, ale...
W ramach wyzwania marcowego postanowiłam odświeżyć sobie twórczość Marka Hłaski, który spodobał mi się bardzo, gdy byłam nastolatką. I jak wypadł ten powrót po latach? Cóż, niestety moja fascynacja nieco zbladła. Owszem, Hłasko był niezwykle utalentowany, ale teraz jego styl wydał mi się nieco przegadany. „Drugie zabicie psa” jest określane jako komedia, ale dla mnie to jest raczej dramat. Historia dwóch oszustów matrymonialnych wcale mnie nie bawiła. Bohaterowie, którzy nie potrafią zarobić na życie żadną uczciwą pracą wzbudzają raczej politowanie i niesmak. Czytając ma się wrażenie, że jest to utwór, który idealnie nadawałby się do wystawienia na scenie. Tak się zresztą stało, bo opowiadanie Marka Hłaski zostało wystawione w Teatrze Telewizji ( kto jeszcze pamięta coś takiego, jak Teatr Telewizji?)i na deskach teatru w Bydgoszczy. Czy polecam? To dość specyficzne i raczej nietypowe dla autora opowiadanie. Może dla zaspokojenia ciekawości i pogłębienia wiedzy o naszym legendarnym literackim buntowniku.
W ramach wyzwania marcowego postanowiłam odświeżyć sobie twórczość Marka Hłaski, który spodobał mi się bardzo, gdy byłam nastolatką. I jak wypadł ten powrót po latach? Cóż, niestety moja fascynacja nieco zbladła. Owszem, Hłasko był niezwykle utalentowany, ale teraz jego styl wydał mi się nieco przegadany. „Drugie zabicie psa” jest określane jako komedia, ale dla mnie to...
więcej Pokaż mimo to"Nie cierpię niespodzianek. Boję się ich bardziej od piekła. Tylko to sprawia radość, na co człowiek czekał i czego chciał"
"Drugie zabicie psa" Marka Hłasko to moje pierwsze spotkanie z pisarzem. I na pewno nie ostatnie.
Akcja utworu rozgrywa się w Izraelu, do którego bohater zawędrował w poszukiwaniu łatwego zarobku. Za pomocą różnych oszustw i tricków psychologicznych stara się on nakłonić turystki z Ameryki do przekazania swoich oszczędności.
O narratorze nie dowiadujemy się zbyt wiele, tylko tyle, że ma około trzydziestu lat, a wygląda na dużo więcej i że ma za sobą bogatą przeszłość. Siedział w więzieniu, przebywał w szpitalu psychiatrycznym, często głodował i nie mógł znaleźć legalnej oraz dobrze płatnej pracy. Jest człowiekiem zdolnych do wszelkich podłości i nigdy nie ma problemów natury moralnej. Oszukał Amerykankę? I co z tego, przecież wszystkie kobiety to według niego "k...wy". Dla własnego kaprysu zamordował psa? To przecież tylko zwierzę. Trzeba kogoś zlikwidować? Proszę bardzo, jeśli tylko nie skończy się więzieniem, to czemu nie...
Pomaga mu podstarzały Żyd Robert, który pasjonuje się teatrem, ukończył nawet anglistykę, by móc czytać Szekspira w oryginale. Ponieważ nie udało mu się otrzymać pracy reżysera, wyżywa się na swoim młodszym towarzyszu, bezustannie go pouczając, co ma mówić, jakim tonem i z jaką miną.
Jest to powieść o kłamstwie, miłości, człowieku, obłudzie, marzeniach i przegrywaniu...
Utwór Hłasko czyta się niesamowicie szybko. Czytelnika fascynuje i pochłania bez reszty świat Hłaski - człowieka nie mniej niż jego bohaterowie doświadczonego przez życie. Brutalność i niesamowita wymowa zderzenia filozofii i przemyśleń bohaterów z ich czynami powala, fascynuje, pobudza do przemyśleń.
Naprawdę warto przeczytać!!!
"Nie cierpię niespodzianek. Boję się ich bardziej od piekła. Tylko to sprawia radość, na co człowiek czekał i czego chciał"
więcej Pokaż mimo to"Drugie zabicie psa" Marka Hłasko to moje pierwsze spotkanie z pisarzem. I na pewno nie ostatnie.
Akcja utworu rozgrywa się w Izraelu, do którego bohater zawędrował w poszukiwaniu łatwego zarobku. Za pomocą różnych oszustw i tricków...
Chyba najlepsza książka Marka Hłasko. Klasa sama w sobie. Trudno słowami oddać, jak mocna jest ta pozycja. Brać w ciemno.
Chyba najlepsza książka Marka Hłasko. Klasa sama w sobie. Trudno słowami oddać, jak mocna jest ta pozycja. Brać w ciemno.
Pokaż mimo toPamiętam, że jeszcze w szkole czytałam Hłaskę i wtedy mi się podobało a teraz chyba nie ten etap. Za dużo przeskoków myślowych. Ale tekst o tym, że "pukanie się zepsuło" zapamiętam.
Pamiętam, że jeszcze w szkole czytałam Hłaskę i wtedy mi się podobało a teraz chyba nie ten etap. Za dużo przeskoków myślowych. Ale tekst o tym, że "pukanie się zepsuło" zapamiętam.
Pokaż mimo toAudiobook.
Groteskowa i pełna czarnego humoru książka Hłaski.
Tego autora czyta/słucha się z ogromną przyjemnością dlatego trochę żal że tylko kilka godzin odsłuchu bo chciałoby się zdecydowanie więcej.
Polecam bo warto👏
Audiobook.
Pokaż mimo toGroteskowa i pełna czarnego humoru książka Hłaski.
Tego autora czyta/słucha się z ogromną przyjemnością dlatego trochę żal że tylko kilka godzin odsłuchu bo chciałoby się zdecydowanie więcej.
Polecam bo warto👏
Autor jak nikt inny, potrafi w zabawnej w sumie historii pokazać rzeczy przygnębiające, czasem wręcz tragiczne. Polak potrafi (oszukiwać) nawet w Izraelu, choć bywa że po pysku niezasłużenie zbierze. Tylko psa szkoda.
Autor jak nikt inny, potrafi w zabawnej w sumie historii pokazać rzeczy przygnębiające, czasem wręcz tragiczne. Polak potrafi (oszukiwać) nawet w Izraelu, choć bywa że po pysku niezasłużenie zbierze. Tylko psa szkoda.
Pokaż mimo toJedna z lepiej wytrzymujących próbę czasu powieści Hłaski. Zabawne, ale po zastanowieniu dochodzę do wniosku, że właściwą treścią tej łotrzykowskiej historii jest analiza metody Stanisławskiego w teatrze: aktorstwo pary oszustów jest tu wiarygodne, bo zacierają różnicę między grą a absolutną szczerością.
Jedna z lepiej wytrzymujących próbę czasu powieści Hłaski. Zabawne, ale po zastanowieniu dochodzę do wniosku, że właściwą treścią tej łotrzykowskiej historii jest analiza metody Stanisławskiego w teatrze: aktorstwo pary oszustów jest tu wiarygodne, bo zacierają różnicę między grą a absolutną szczerością.
Pokaż mimo toMocna historia. Izrael, dwóch Polaków pseudoartystów czychających na pieniądze bogatych podstarzalych Amerykanek. Sztuka do wyreżyserowania, jednoosobowa rola do odegrania. A wśród tego pies, jako bohater drugoplanowy, doskonała niewinna ofiara. To opowieść o tym jak wyrachowanie i pogoń za łatwym pieniądzem doprowadza do wynaturzenia. Moje pierwsze spotkanie z autorem. Jestem pod olbrzymim wrażeniem.
Mocna historia. Izrael, dwóch Polaków pseudoartystów czychających na pieniądze bogatych podstarzalych Amerykanek. Sztuka do wyreżyserowania, jednoosobowa rola do odegrania. A wśród tego pies, jako bohater drugoplanowy, doskonała niewinna ofiara. To opowieść o tym jak wyrachowanie i pogoń za łatwym pieniądzem doprowadza do wynaturzenia. Moje pierwsze spotkanie z autorem....
więcej Pokaż mimo toDwóch panów w Izraelu, nie licząc psa, czyli o dwóch takich, co okradali kobiety. Rzecz dzieje się w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Jakub (narrator) i jego kumpel, Robert, to faceci, którym nie poszczęściło się w życiu i ta wspólnota niedoli związała ich mocnym węzłem. Gdyby życie było przyjęciem, oni nie znaleźliby się nawet w kuchni. Ów przykry niefart próbują zrekompensować sobie gotówką pochodzącą z oszustw matrymonialnych. A że jeden jest niedoszłym gwiazdorem filmowym (amantem, jak mniemam),a drugi równie niedoszłym reżyserem teatralnym (z ambicjami do dramatów szekspirowskich),swoje oszustwa próbują podnieść do rangi sztuki. Scenariusz dopracowują w najdrobniejszych szczegółach, układają listy dialogowe, robią próby jak przed premierą. Nie obarczają się skrupułami i mało ich obchodzi, że ich ofiary to na ogół przeżywające życiowy kryzys kobiety – samotne, nieszczęśliwe i w tym swoim nieszczęściu bezbronne, do bólu naiwne. W tej opowieści nie ma walki grzechu z cnotą, jest spektakl teatralny bądź seans filmowy.
Ale jak to jest opowiedziane! Co za język! Co za poczucie humoru!! Co za znajomość ludzkiej psychiki!!!
Z twórczością Marka Hłaski miałam osobiście do czynienia po raz pierwszy całkiem niedawno. Powalił mnie na kolana „Pętlą” (czego zresztą spodziewał się @Pinturicchio) (serdecznie Cię pozdrawiam, Pintu :-)),a teraz mnie – PSIARĘ!!! - bawił niemal do łez „Drugim zabiciem psa”, które ma fragmenty tak zabawne, że śmiałby się przy nich „nawet umierający suchotnik” (kolega dobrego wojaka Szwejka z baraku szpitalnego dla symulantów). Ale, uwaga! Opowiadanie, choć momentami bardzo zabawne, tak naprawdę zabawne nie jest. Polecam jak najserdeczniej!
Dwóch panów w Izraelu, nie licząc psa, czyli o dwóch takich, co okradali kobiety. Rzecz dzieje się w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Jakub (narrator) i jego kumpel, Robert, to faceci, którym nie poszczęściło się w życiu i ta wspólnota niedoli związała ich mocnym węzłem. Gdyby życie było przyjęciem, oni nie znaleźliby się nawet w kuchni. Ów przykry niefart próbują...
więcej Pokaż mimo to