Ku gwiazdom. Antologia Polskiej Fantastyki Naukowej 2022

Średnia ocen

0,0 0,0 / 10
Ta książka nie została jeszcze oceniona NIE MA JESZCZE DYSKUSJI

Bądź pierwszy - oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Utopay. Przyszłość wystawia rachunek Wojciech Chamier-Gliszczyński, Wojciech Chmielarz, Anna Cieplak, Jacek Dukaj, Paulina Hendel, Miłosz Horodyski, Grzegorz Kasdepke, Rafał Kosik, Wojciech Kuczok, Wojtek Miłoszewski, Zygmunt Miłoszewski, Daniel Odija, Łukasz Orbitowski, Mateusz Pakuła, Andrzej Pilipiuk, Grażyna Plebanek, Michał Protasiuk, Radek Rak, Anna Rozenberg, Barbara Sadurska, Magdalena Salik, Dominika Słowik, Bartosz Szczygielski, Wit Szostak, Cezary Zbierzchowski, Jakub Żulczyk
Ocena 6,2
Utopay. Przysz... Wojciech Chamier-Gl...
Okładka książki Ku gwiazdom. Antologia Polskiej Fantastyki Naukowej 2022 Michał Cholewa, Michał Protasiuk, Magdalena Salik, Dominik Szewczyk
Ocena 7,0
Ku gwiazdom. A... Michał Cholewa, Mic...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Tarnowskie Góry Fantastycznie 3 Anna Askaldowicz, Witold Jabłoński, Anna Kańtoch, Anna Krztoń, Paweł Kwiatek, Kazimierz Kyrcz jr, Marta Magdalena Lasik, Marcin Rusnak, Wit Szostak, Agnieszka Włoka, Anna Maria Wybraniec, Zeter Zelke
Ocena 7,4
Tarnowskie Gór... Anna Askaldowicz, W...
Okładka książki Gruzy. Antologia postapo Aleksandra Bednarska, Jarosław Dobrowolski, Feranos, Agata Francik, Lidia Gręda, Roland Hensoldt, Natalia Klimaszewska, Paulina Klimentowska, Jarosław Klimentowski, Michał Korzun, Marcin Bartosz Łukasiewicz, Wiktor Matyszkiewicz, Kornel Mikołajczyk, Artur Olchowy, Radek Puchała, Łukasz Rzadkowski, Magdalena Anna Sakowska, Edward Strun, Agata Suchocka, Magdalena Świerczek-Gryboś, Dominika Vicente
Ocena 6,7
Gruzy. Antolog... Aleksandra Bednarsk...
Okładka książki Nagroda im. Janusza A. Zajdla 2022. Antologia utworów nominowanych za rok 2021 Michał Cholewa, Anna Kańtoch, Marta Kisiel, Olga Niziołek, Katarzyna Podstawek
Ocena 6,4
Nagroda im. Ja... Michał Cholewa, Ann...

Oceny

Średnia ocen
0,0 / 10
0 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1242
1228

Na półkach: , ,

6/10

6/10

Pokaż mimo to

avatar
282
23

Na półkach: ,

Inicjatywa podoba mi się z dwóch powodów:

Po pierwsze, to kolejna antologia opowiadań. A ja uwielbiam opowiadania.

Po drugie, zapewnia miejsce dla debiutantów. Co oczywiście nie jest łatwe, bo konkurencja jest spora (133 przyjętych opowiadań, zatwierdzonych 71),ale jeśli ktoś chciałby zadebiutować i lubuje się w science fiction, to może śmiało brać udział w corocznym konkursie organizowanym przez Polską Fundację Fantastyki Naukowej .

Oczywiście trudno ocenia się zbiór opowiadań różnych autorów, dlatego napiszę o tekstach, które spodobały mi się najbardziej. A to i tak czysto subiektywny wybór.

W przypadku debiutantów trudno jest mi wybrać tekst, który mocno zapadł mi w pamięć. Najbardziej podobało mi się chyba opowiadanie „Kobieta, która niosła ogród” autorstwa Justyny Lech, o próbie założenia ogrodu w świecie, w którym nie jest to takie łatwe jak obecnie. Nie jest to do końca trafny opis, jednakże nie chciałbym niczego zaspoilerować, a o to nietrudno z racji długości (krótkości?) opowiadań.

Za to dział gości... oh boy.

Dział gości otwiera długie opowiadanie „Analityk” Tadeusza Markowskiego i jest to jedno z lepszych opowiadań w tym zbiorze. O hakerze, który otrzymuje bardzo intratne zlecenie - nawet zbyt bardzo - i nagle staje się bardzo rozchwytywaną osobą. Co raczej nie pasuje do profilu hakera, któremu zależy na spokoju i anonimowości, więc musi uciekać. I mimo że ten tekst w dużej części to budowanie świata przez autora, niezmiernie mi się spodobał, głównie przez świat przedstawiony.

„Ogrody Chrystusa” Michał Kubicz
Opowiadanie rozpoczyna się od kilku pytań:
„Czy ludzkość weszłaby na ścieżkę rewolucji przemysłowej, gdyby Imperium Romanum nie upadło? Czy dokonałby się postęp naukowy będący znakiem naszych czasów? Czy ujarzmilibyśmy energię pary, elektryczności i atomu? Czy wynaleźlibyśmy telefon i polecieli w Kosmos?”

Któż nie lubi czytać o Cesarstwie Rzymskim? Tym bardziej w alternatywnej wersji historii, w której Chiny postanowiły je zaatakować i przejęły Konstantynopol, a stolica ponownie została przeniesiona do Rzymu. Główny bohater został wysłany na misję odnalezienia zakazanych ksiąg, w których zawarta jest tajemna wiedza, która, jak wierzy cesarz, pomoże w pokonaniu wroga. Całość dzieje się już po powrocie do Rzymu.

Michał Protasiuk „Doliny jej łez”
Kolejne świetne opowiadanie w tym zbiorze. Michał Protasiuk zaprasza nas do świata, w którym nawet najbliżsi sobie ludzie mają problemy z zaufaniem drugiej osobie. Dosłownie chowają swoją prawdziwą twarz w obawie przed tym, że w dobie rozwiniętej sztucznej inteligencji każdy może wykorzystać czyjś wizerunek w niecnych celach.

„Wystarczyło zrobić sześć zdjęć pod różnym kątem, z różnych stron, zaś algorytm sklejał je w trójwymiarowy model, otwierający drzwi do prywatnych skarbców.

Twarz stała się najpilniej strzeżoną daną osobową.”

Niestety, partnerka Kacpra, Agnieszka, miała pecha i jej twarz ukazała się światu w miejscu publicznym. A to dopiero początek ich wspólnych kłopotów.

„Zwycięstwo” Michała Cholewy to opowiadanie o obcym obiekcie zmierzającym w stronę Ziemi. Od odkrycia Behemota, bo tak został nazwany, minęło pięćdziesiąt lat, podczas których najpierw zjednoczona ludzkość próbowała się z nim skomunikować, a następnie, gdy okazało się, że wchłonął dwie sondy, badała go w celu przygotowania się do obrony. Wszystko wskazywało na to, że obiekt ma wrogie zamiary i wchłonięcie może spotkać także Ziemię. Zakończenie spodobało mi się najbardziej.

Wybór redakcyjny:

„Atak Maniaque'a” Michał Kłodawski

Lubię szachy, mimo że kompletnie nie potrafię w nie grać. Pomysł, żeby bohaterem opowiadania uczynić jednego z najzdolniejszych, ludzkich szachistów, bardzo przypadł mi do gustu. Napisałem, że ludzkich, bowiem nie mógł równać się z sztuczną inteligencją. Opowiadanie rozpoczyna się od obserwacji pojedynków szachowych z najnowszym projektem - Ares5, który łączy sztuczną inteligencję z potężną mocą obliczeniową, co sprawiło, że stał się „najsilniejszym bytem szachowym świata”. Miał być niepokonany, a mimo to przegrał raz - z dziewczyną o niebieskich włosach. Człowiekiem.

Dalszy ciąg to poszukiwanie wspomnianej dziewczyny. Na wyróżnienie zasługują opisy szachowych zmagań, których może i nie rozumiałem do końca, ale zrobiły na mnie wrażenie.

Oprócz opowiadań, są także felietony.

O „Pochwale krótkiej formy” Piotra W. Cholewy, z którą zgadzam się całym serduszkiem.

O „Science fiction w świecie post-industrialnym” Mirosława Usidusa.

O „Poszukiwaniu życia” dr Agaty Kołodziejczyk.

O „SETI - wielkiej przygodzie radioastronomii” - prof. UWM, dr hab. Leszka P. Błaszkiewicza

Polecam absolutnie wszystkie, bo wszystkie moim zdaniem są warte przeczytania.

Inicjatywa podoba mi się z dwóch powodów:

Po pierwsze, to kolejna antologia opowiadań. A ja uwielbiam opowiadania.

Po drugie, zapewnia miejsce dla debiutantów. Co oczywiście nie jest łatwe, bo konkurencja jest spora (133 przyjętych opowiadań, zatwierdzonych 71),ale jeśli ktoś chciałby zadebiutować i lubuje się w science fiction, to może śmiało brać udział w corocznym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
85
34

Na półkach: ,

Bardzo ciekawe opowiadania. Takie bardzo s-f, nawet te o szachach. Polecam.

Bardzo ciekawe opowiadania. Takie bardzo s-f, nawet te o szachach. Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
1551
523

Na półkach:

Dajcie się porwać w podróż do przyszłości i w kosmiczną otchłań.

Nie sposób zapomnieć o różnorodności opowiadań. To dwanaście zupełnie odmiennych od siebie światów, w których każdy znajdzie coś dla siebie.

Na początku mamy dwa wstępy. Pierwszy "Pochwała krótkiej formy" Piotra W. Cholewy. Drugi wstęp Mirosława Usidusa "Science fiction w świecie post-industrialnym - to skomplikowane" przedstawia pokrótce historię science-fiction, ciekawe!

Co mi się najbardziej podobało?

🔹️Pierwsze opowiadanie Justyny Lech "Kobieta, która niosła ogród" - zachwyciło mnie. Tajemnicza aura, szalejąca przyroda, bardzo niepokojące.
🔹️"Białe węzły" Dominika Szewczyka - bardzo dobra rzecz. To historia o grzebaniu w mózgu i ulepszaniu IQ. Autor stawia pytania, mianowicie do czego to może prowadzić? Super 👌
🔹️"Obiecaj" Marcina Gawlika - mega katastroficzne. Co po nas, co po ostatnim człowieku na Ziemi pozostanie? To opowiadanie pozostaje w głowie na dłużej.
🔹️"Imitacja" Mateusza Gajdy - jednostki sterowane niczym marionetki, rzecz skłaniająca do refleksji.
🔹️"Doliny jej łez" Michała Protasiuka - jakie niebezpieczeństwa niosą za sobą nowinki technologiczne, to już się dzieje, i te problemy będą się tylko nawarstwiać, i to już za chwilę.
🔹️"69/26/5 w postacie wpisane" Grzegorza Rogaczewskiego - takie klimaty uwielbiam. Pewien enigmatyczny człowiek, aura tajemnicy trzymająca do samego końca.

Na koniec mamy dwa felietony. "W poszukiwaniu życia" Dr Agaty Kołodziejczyk - o misjach kosmicznych, próbach znalezienia życia poza Ziemią.
"SETI - wielka przygoda radioastronomii" Prof. UWM, dr hab. Leszka P. Błaszkiewicza - początki, historia radioastronomii.

Podsumowując, uważam że antologia warta jest przeczytania. Niezmiennie cieszy mnie również fakt, że niebawem będzie kolejna odsłona!😍

Dajcie się porwać w podróż do przyszłości i w kosmiczną otchłań.

Nie sposób zapomnieć o różnorodności opowiadań. To dwanaście zupełnie odmiennych od siebie światów, w których każdy znajdzie coś dla siebie.

Na początku mamy dwa wstępy. Pierwszy "Pochwała krótkiej formy" Piotra W. Cholewy. Drugi wstęp Mirosława Usidusa "Science fiction w świecie post-industrialnym - to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
404
153

Na półkach: ,

Dałem się zwieść dwóm wcześniejszym opiniom chwalącym że "jest lepiej" niż w poprzedniej edycji z 2021 roku. A że tamtą "niebieską" uznałem za dość obiecujący początek (tylko trzy-cztery niewypały na 12 opowiadań) z nadzieją w sercu zabrałem się za kolejne, "zielone" wydanie '2022. Też 12 autorów, w tym dwóch powtarzających się z poprzedniego roku.

No i... klops! Dla mnie tym razem poziom był fatalny, a lektura - męką:

LAUREACI KONKURSU

Wszystkie pięć opowiadań w tej kategorii rozczarowało. Słowa, słowa, morze słów. Przepełnione bezgraniczną nieistotnością, nijakością i dotkliwym brakiem sensu. Tak bardzo, że zadziałał mechanizm obronny - wyparcie z pamięci. Wkrótce po przeczytaniu nie potrafiłem sobie przypomnieć, o czym były (bo generalnie... o niczym?). Nie pomagało nawet zerkanie na tytuły w spisie treści. Dopiero powrót do pierwszej strony każdego wywoływał jakieś słabe reminiscencje: "Aa - no tak..." Nie ma więc sensu wdawać się w poszczególne opinie o czymś, co się od razu zapomniało.

GOŚCIE

Pierwszy tom niebacznie pochwaliłem za wolność od dziaderstwa. W złą godzinę, bo w nowym postanowiono ożywić jednego z "Ojców Założycieli" grajdołowego dziaderstwa. Co gorsza, w każdej z edycji postarano się (oprócz banalnej literackiej beznadziei) o coś budzącego wręcz odruch wymiotny. Czy dla podkręcenia temperatury letnich (w najlepszym razie) emocji, ostrej pobudki przysypiających czytelników?

Wróciły złe wspomnienia opowiadań Markowskiego niebacznie czytanych w młodości w niesławnej "Serii z Glistą" (to była rewia najkoszmarniejszych grafomanów w dziejach Multiwszechświata). A teraz, 40 lat później: Fabuła tak nieudolna, że aż (mimowolnie) komiczna. Pozbawiona sensu i zmierzająca donikąd, ale będąca tylko pretekstem i kanwą dla wylewania dziaderskich pretensji do rzeczywistości: Zła, zła, ZŁAAA Unia Europejska! Pogrążająca mieszkańców w kryzysie i biedzie! Ekofaszyści! Fałszywe pandemie! Złowrogie koncerny farmaceutyczne! Ich podstępne szczepionki! Rosja über alles! - Zestandaryzowany pakiet żarliwych wierzeń, którymi Olgino zapełnia puste głowy.

Prościutka, naiwna historyjka Kubicza literacko i fabularnie jest na poziomie szkolnego wypracowania.

Tekst Protasiuka był jedynym prozatorskim pozytywem, jaki udało mi się znaleźć w tym tomie. Tak jak w swoim zbiorze opowiadań, wykorzystuje niebezpieczeństwa nowych technologii (doprowadzone ad extremum) do snucia dystopijnego czarnowidztwa dla nieodległej przyszłości. Choć tu też trochę brakuje do ideału, mam wrażenie, że chyba jako jedyny z autorów używał przy pisaniu mózgu (własnego, nie boltzmannowskiego...) zgodnie z przeznaczeniem i instrukcją obsługi.

Salik pisze rozwlekle, nudno i o niczym. O niczym sensownym (zapadającym w termiczną nicość...). Analogicznie jak w kawałku jej książki, który udało mi się zmęczyć i... tego pożałować.

Tekst Cholewy to w gruncie rzeczy maksymalnie uproszczony (do jednowymiarowości) skrótowiec z Gry Endera. Za to kompletnie pozbawiony sensu.

WYBÓR REDAKCYJNY
(Czym to ma się różnić od GOŚCI? Tamci sami się wprosili?)

U Kłodawskiego wielka obfitość haseł z rozgrywek szachowych, ale już sensu trochę jakby nie za wiele.

Rogaczewski w zasadzie gra na tej samej strunie, co w debiucie. Z szalonej plątaniny porwanych, pseudofizycznych strzępków - coś o ciemnej energii, a to o fluktuacjach próżni, rzekomej powtarzalności wszelkich samoorganizujących struktur we *Wszystkim*, *Wszędzie*, *Każdym Czasie* i *Każdej Skali*, naprędce kleci Ogólną Teorię Wszystkiego. Zaludniając ją cmentarnymi zjawami z boltzmannowskimi mózgami. Tylko że z kolażu matematyczno-fizycznych bełkotów może wyjść jedynie całkiem przyziemny Meta-Bełkot i niewiele więcej. Ot - entropia w działaniu... Zgaduję, że intencją autora i sensem (?) utworu miała być wysublimowana drwina (tylko - z Wszechświata czy czytelnika?). Ale na mój prymitywnie zwierzęcy, białkowy mózg taka wysoce specyficzna odmiana humoru jest chyba zbyt wyrafinowana i nie działa.

Dałem się zwieść dwóm wcześniejszym opiniom chwalącym że "jest lepiej" niż w poprzedniej edycji z 2021 roku. A że tamtą "niebieską" uznałem za dość obiecujący początek (tylko trzy-cztery niewypały na 12 opowiadań) z nadzieją w sercu zabrałem się za kolejne, "zielone" wydanie '2022. Też 12 autorów, w tym dwóch powtarzających się z poprzedniego roku.

No i... klops! Dla mnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1164
942

Na półkach: ,

„Zielona lepsza od niebieskiej”
To już drugie wydanie antologii polskiej fantastyki naukowej jakie posiadam. Poprzednie było w niebieskiej tonacji i moim zdaniem nieco gorsze od tego. Kiedy zabrałem się za czytanie, to była moja pierwsza myśl – „poziom znacznie wyższy”. Niestety jest to równie obiektywne stwierdzenie, co wiadomości w dzisiejszej TVP. Wyrażona tutaj opinia, jest po prostu odzwierciedleniem mojego prywatnego gustu. A gustach ze mną się nie dyskutuje…
Zacznijmy od wydania, fajna ilustracja na twardej oprawie, dedykowana zakładka i wszystko szyte. Czyli w Wydawnictwie IX wszystko po staremu, dbają i rozpieszczają czytelnika. Co w środku ?
Większość mi się podobała, ale było też opowiadanie nużące i w mojej skali mocno w dole. Ale po kolei:
Dwa wstępy na początek. Nic szczególnego i ten drugi znacznie więcej wnosi do mojego życia. Omawia historię SF. Człowiek uczy się przez całe życie. Dlatego lubię takie wprowadzenia.
„Kobieta, która niosła ogród” – mocne uderzenie na początek. Opowiadanie tajemnicze, omawiające związki człowieka z naturą, trzymające w napięciu. Bardzo dobry start.
„Białe węzły” – kolejny as w zbiorze. Naprawdę dobre podsumowanie chęci ulepszania naszego IQ poprzez ingerencje. Dobrze napisane, jak poprzednie trzymające w napięciu i mające niezły finał.
„Słodka Ananke” to zjazd w dół. Nuda i tak naprawdę ledwie, przez to przebrnąłem. Moim zdaniem przeintelektualizowane. Najgorsze opowiadanie w tym zbiorze. Nie pasuje tutaj.
„Obiecaj” – lecimy znów w górę. Dobre, katastroficzne i zmuszające do refleksji. Gdy nastał koniec, długo zastanawiałem się nad pewnymi kwestiami. Pewne czułe nuty zostały poruszone. Brawo.
„Imitacja”- kolejne dobre uderzenie. Ciekawe ujęcie problemu i znów było nad czym myśleć.
„Analityk” – środowisko które lubię. Chociaż zastanawiałem się nad zaskakującymi niektórymi tezami w zbudowanym przez autora świecie. Słyszałem szelest folii aluminiowej – przekorny jej blask na teoriach spiskowych. Opowiadanie jest dobre, ale ma jedną wadę jest za długie. Gdyby je nieco skrócić, byłaby petarda. W obecnie formie, akcja nieco siada w środku. Tajemnica, zaś jest do końca niewiadomą i to się autorowi udało.
„Ogrody Chrystusa” – na plus. Zastanawiałem się nad wydźwiękiem tego opowiadania we współczesnej krajowej rzeczywistości i lekko mną wstrząsnęło. Kreatywność autora należy pochwalić za uniwersum w jakim zawarł prawdy o… religijnym fanatyzmie.
„Dotknij jej łez” – proste, ale poruszające ważne problemy czekającej (?) a może już będącej rzeczywistości. Jasna teza i osnuta wokół niej zaskakująca opowieść. Gdyby to była odległa przyszłość, ale to już jest z nami. Autor to zauważył.
„Zero, nieskończoność jeden” – kolejne z wysokiej półki w tym zbiorze. Super odwzorowany problem i mechanizmy pewnych działań. Byłem pozytywnie zaskoczony.
„Zwycięstwo” – dobre, ale dopiero pod koniec. Znany motyw mnie nieco znużył. Ile to już razy było ? Natomiast zakończenie nieco dodało kolorów.
„Atak Maniaque`a” – najlepsze opowiadanie w tym zbiorze. Wartka akcja i ciekawe ujęcie niuansów „gry mistrzów”. Koniec zmusił mnie do poszukiwań, czy rzeczywiście jest to możliwe.
„69/26/5 w postacie wpisane” – tutaj zostałem potraktowany twardą naukową fantastyką. Pewne rzeczy były mi znajome i pływałem w tych wątkach. Taką wodę w basenie lubię. Autor potrafił utrzymać tajemnicę i dreszczyk emocji do końca.
Z dwóch felietonów ciekawszy okazał się ten drugi. Pierwszy zbyt ogólny, natomiast radioastronomia ciekawa gałąź nauki, o której niewiele wiedziałem i to już teraz jest przeszłością. Wszystko dzięki sporemu kawałkowi tekstu w antologii.
Podsumowując, gdyby wywalić ze zbioru jedno opowiadanie „Słodka Ananke” mielibyśmy petardę bez wad. A tak mamy rysę na wypucowanej szybie. Na szczęście można przymknąć jedno oko i pominąć. Reszta to naprawdę kawał dobrej fantastyki i warto się z tym zbiorem zapoznać.
Ze swej nieobiektywnej strony mocno polecam !

„Zielona lepsza od niebieskiej”
To już drugie wydanie antologii polskiej fantastyki naukowej jakie posiadam. Poprzednie było w niebieskiej tonacji i moim zdaniem nieco gorsze od tego. Kiedy zabrałem się za czytanie, to była moja pierwsza myśl – „poziom znacznie wyższy”. Niestety jest to równie obiektywne stwierdzenie, co wiadomości w dzisiejszej TVP. Wyrażona tutaj opinia,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
95
49

Na półkach:

Opowiadania lepsze niż te z 2021 roku. Szczególnie 2 pierwsze laureatów i opowiadanie Analityk podbija wartość książki.
Tak jak w tamtym roku można znaleźć felietony, tym razem
o poszukiwaniu inteligentnego życia pozaziemskiego. Na 2023 też kupię :)

Opowiadania lepsze niż te z 2021 roku. Szczególnie 2 pierwsze laureatów i opowiadanie Analityk podbija wartość książki.
Tak jak w tamtym roku można znaleźć felietony, tym razem
o poszukiwaniu inteligentnego życia pozaziemskiego. Na 2023 też kupię :)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    36
  • Przeczytane
    25
  • Posiadam
    10
  • Fantastyka
    3
  • 2024
    2
  • [ 400 - 499 ]
    1
  • Sci-Fi
    1
  • Antologie
    1
  • Kupić
    1
  • * dostępność - ebook
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ku gwiazdom. Antologia Polskiej Fantastyki Naukowej 2022


Podobne książki

Przeczytaj także