W tej części trochę się cofniemy w czasie, nie będzie Eustachego i Julii, a wróci znane nam rodzeństwo Pevensie, tyle, że w wydaniu bardziej dystyngowanym - jako król Piotr, królowa Zuzanna, król Edmund i królowa Łucja. Koronowane rodzeństwo i jego sprawy nie będą jednak głównym wątkiem tej historii, będzie nim ucieczka biednego chłopca Szasty, pełna niespodziewanych przygód. Rozpocznie się ona od przypadkowej rozmowy z pewnym koniem, który jako mówiący koń z Narnii, takie właśnie pogawędki mógł odbywać. Szasta i Bri, bo tak nazywał konia chłopiec, niezadowoleni ze swojego losu postanowią wyruszyć razem, gdyż razem wzbudzą mniejsze zainteresowanie, niż gdyby mieli podróżować osobno.

Co będzie dalej - trzeba się przekonać samemu, a opowieść ta pełna jest różnych przygód i tym razem nie nudziła mnie wcale. Może dlatego, że bardzo lubię konie i jako dziecko dałabym się pokroić za mówiącego konia, który woziłby mnie na swoim grzbiecie :)

W tej części trochę się cofniemy w czasie, nie będzie Eustachego i Julii, a wróci znane nam rodzeństwo Pevensie, tyle, że w wydaniu bardziej dystyngowanym - jako król Piotr, królowa Zuzanna, król Edmund i królowa Łucja. Koronowane rodzeństwo i jego sprawy nie będą jednak głównym wątkiem tej historii, będzie nim ucieczka biednego chłopca Szasty, pełna niespodziewanych...