Ulubiona. Zapłakana 11 latka tęskniąca za mamą zaczytawszy się w niej zapominała o wszystkim.

Ulubiona. Zapłakana 11 latka tęskniąca za mamą zaczytawszy się w niej zapominała o wszystkim.

Bardzo ciekawa książka i wciągająca.

Bardzo ciekawa książka i wciągająca.

Bardzo porządna lektura przygodowa. Nie tylko dla chłopców. Mamy tu i świat aniołów, i młodocianych gangów ulicznych (ale naprawdę młodocianych, całość jest lekka, spokojnie dla dzieci ok. 12 r.ż.).

Jakby się uprzeć to w całej opowieści można dopatrzeć się drugiego dna - potraktować ją jako metaforę zagrożeń, które niesie ze sobą współczesna cywilizacja. Dlatego nawet rodzice mogą z zainteresowaniem przeczytać Pałac Śmiechu.

Szkoda, że tak mało jest tych aniołów w książce. Autor pisząc o nich pokazuje, że albo czytał pisma mistyków z różnych części świata, albo sam doświadczył przeżyć mistycznych. "Mała" w powieści mówi tak:

"Jedna Pieśń to muzyka, która płynie przez serce wszystkiego. Dzięki niej świat się kręci, a gwiazdy świecą. Wszystko, co istnieje, każdy owad, kamień, drzewo i kwiatek, ma swoje imię w Jednej Pieśni. Miłość i Smutek, Śmiech, Gniew i Odwaga - wszystkie one mają tam też swoje miejsce i musi między nimi istnieć harmonia. Kiedy jeden z tych wątków oddzieli się od reszty, zaczynają się kłopoty, jak gdyby linia się rozwiązała. Każdy Anioł Pieśni musi nauczyć się jej części. Dzięki nam jest żywa, my jej strzeżemy, a na koniec każde z nas dodaje do niej swoje imię, tak by pieśń rosła, świat toczył się dalej swoją koleją."

Jeszcze większa szkoda, że kolejne tomy przygód Michasia Środy nie zostały przetłumaczone na polski (i nie zanosi się, że zostaną, ponieważ ten pierwszy wyszedł już dawno).

Bardzo porządna lektura przygodowa. Nie tylko dla chłopców. Mamy tu i świat aniołów, i młodocianych gangów ulicznych (ale naprawdę młodocianych, całość jest lekka, spokojnie dla dzieci ok. 12 r.ż.).

Jakby się uprzeć to w całej opowieści można dopatrzeć się drugiego dna - potraktować ją jako metaforę zagrożeń, które niesie ze sobą współczesna cywilizacja. Dlatego nawet...

nie podobało mi się. książka dla dzieci. zbyt dużo fantazji.

nie podobało mi się. książka dla dzieci. zbyt dużo fantazji.

Myślę, że książka w sam raz dla dzieci w wieku ok. 8-10 lat, które lubią przygodówki w aurze fantastyki. Są tu zagadki, przygody, przyjaźń, tęsknota, magia, trochę strachu, trochę śmiechu.

Nie jest jakaś genialna, ale w końcu nie każda pozycja może być najwyższych lotów. A ta spełnia moje wymogi bycia porządną książką dla młodszych nastolatków. Nie wiem tylko, czy tempo wydarzeń nie jest zbyt małe.

Myślę, że książka w sam raz dla dzieci w wieku ok. 8-10 lat, które lubią przygodówki w aurze fantastyki. Są tu zagadki, przygody, przyjaźń, tęsknota, magia, trochę strachu, trochę śmiechu.

Nie jest jakaś genialna, ale w końcu nie każda pozycja może być najwyższych lotów. A ta spełnia moje wymogi bycia porządną książką dla młodszych nastolatków. Nie wiem tylko, czy tempo...

Czytałam to jak byłam młodsza i bardzo mi się wtedy podobała

Czytałam to jak byłam młodsza i bardzo mi się wtedy podobała

Książka bardzo mi się spodobała.Była pełna strachu i niespodziewanych wydarzeń.Na końcu oczywiście wszystko dobrze się kończy.
Polecam książkę WSZYSTKIM!

Książka bardzo mi się spodobała.Była pełna strachu i niespodziewanych wydarzeń.Na końcu oczywiście wszystko dobrze się kończy.
Polecam książkę WSZYSTKIM!

książka taka sobie

książka taka sobie