Książka może byłaby i interesującą gdyby była tylko saga todzinną,ale te sny powodują że książka traci na wartości

Książka może byłaby i interesującą gdyby była tylko saga todzinną,ale te sny powodują że książka traci na wartości

Mam mieszane uczucia jeśli chodzi o tę książkę. Może też dlatego, że po świetnej Służącej, miałam pewne oczekiwania, których ta książka niestety nie spełniła.

Mamy tu zbiór opowiadań z różnych epok historycznych do których główna bohaterka przenoszona jest podczas snu. A wszystko to możliwe jest dzięki antykwarycznym przedmiotom, które niejako zawierają w sobie różne losy i dramaty ludzkie. Niby pomysł fajny, opowiadania też ciekawe, jednak cały czas miałam w tyle głowy, że jest to wszystko trochę infantylne, wymyślone na siłę. Nie przekonała mnie ani fabuła, ani bohaterowie. Ot taka miła bajeczka dla dzieci.

Mam mieszane uczucia jeśli chodzi o tę książkę. Może też dlatego, że po świetnej Służącej, miałam pewne oczekiwania, których ta książka niestety nie spełniła.

Mamy tu zbiór opowiadań z różnych epok historycznych do których główna bohaterka przenoszona jest podczas snu. A wszystko to możliwe jest dzięki antykwarycznym przedmiotom, które niejako zawierają w sobie różne...

"ANTYKWARIAT CUDZYCH WSPOMNIEŃ" WERONIKA WIERZCHOWSKA

Kocham antykwariaty - dla mnie to magiczne miejsca, gdzie na wyciągnięcie ręki leżą ludzkie wspomnienia i niesamowita kopalnia wiedzy o czasach minionych. Uwielbiam zapach starych ksiąg i dotyk przeróżnych drobiazgów, których pochodzenia czy zastosowania nawet nie znam.
Te wszystkie rzeczy ktoś uznał za niepotrzebne w swoim domu i sprzedał.
Jednak te rzeczy są świadkami historii, wydarzeń, które miały miejsce.

Oto polska powieść obyczajowa napisana przez autorkę, której pióro cenię.
Ciekawy pomysł, napisany prostym i jasnym językiem.
Prosta fabuła i prości, zwykli - niezwykli ludzie.
Powieść czyta się bardzo szybko.

Jeśli macie ochotę na podróż w czasie, to zapraszam.
Poznamy trzypokoleniową historię pewnej rodziny antykwariuszy.
Teofila, jego córki Anny i wnuczki Agnieszki.

Nasza główna bohaterka Agnieszka - jest młodą dziewczyną, która jest wnuczką antykwariusza. Dorastała wśród starych książek, płyt, nut.
Odziedziczyła to cudowne miejsce, którym doskonale wie jak należy się zająć.
Ma też cudowny dar po babci - dotyka dany przedmiot i potrafi podczas snu komunikować się ze wspomnieniami poprzednich antykwariuszy.
Dzięki jej zdolności poznamy historie jej rodziny, losy silnych kobiet i historię Agnieszki.
Zobaczymy jak życie może być trudne i skomplikowane, jednak zobaczymy też, że można przetrwać wszystko.
Jak ważne są uczucia, relacje międzyludzkie, determinacja i odwaga.

Będzie powojenna Warszawa i Pan Teofil prowadzący sklepik ze starociami.
Będą lata siedemdziesiąte, osiemdziesiąte i ówczesne czasy.
Przez moment znajdziemy się też w roku 875r. PNE i kilku innych miejscach na świecie.

Cudowne jest to, że z przeszłości możemy zaczerpnąć mądrą naukę, uzyskać wskazówkę, podpowiedzi.

"ANTYKWARIAT CUDZYCH WSPOMNIEŃ" WERONIKA WIERZCHOWSKA

Kocham antykwariaty - dla mnie to magiczne miejsca, gdzie na wyciągnięcie ręki leżą ludzkie wspomnienia i niesamowita kopalnia wiedzy o czasach minionych. Uwielbiam zapach starych ksiąg i dotyk przeróżnych drobiazgów, których pochodzenia czy zastosowania nawet nie znam.
Te wszystkie rzeczy ktoś uznał za niepotrzebne w...

"Rozminęły się żywotami, ledwie o siebie otarły, nie dane im było naprawdę pobyć razem i porozmawiać. Nie mogła jej zatem spytać o śnienie cudzych wspomnień, choć obie miały dokładnie ten sam dar. Dar, bo z pewnością nie było to przekleństwo. Z przeszłości można było bowiem zawsze wysnuć jakąś naukę lub pokrzepienie w trudnych chwilach. Choćby jak teraz, kiedy dzięki tym odwiedzinom w babcinych wspomnieniach przestała się bać."

Trzy pokolenia antykwariuszy, Teofil, jego córka Anna i wreszcie wnuczka Agnieszka. Dziewczyna nie tylko otrzymuje antykwariat pełen książek, płyt i staroci, ale dziedziczy też po swojej babci niesamowity dar. Kiedy bierze do ręki któryś ze starych przedmiotów to zaraz po zaśnięciu śni o jego właścicielce. Przenosi się do zamierzchłych czasów, w których żyły te kobiety i poznaje ich historię. Każdy sen to opowieść o odwadze i sile kobiet, a także o zdolności do radzenia sobie ze wszystkimi trudnościami. Sny pojawiają się zawsze w momencie kiedy dziewczyna ma do rozwiązania jakiś problem. I właśnie dzięki doświadczeniom tych kobiet Agnieszce udaje się je rozwiązać. Nie ukrywam, że na początku miałam z tą książką ogromny problem. Strasznie mnie denerwowały te sny cudzych wspomnień, szczególnie te bardzo odległe 875 rok p.n.e. czy 1526 rok. Chyba dlatego, że w okładce zakochałam się od pierwszego wejrzenia i spodziewałam się po niej zupełnie czegoś innego. Ale im dalej czytałam, tym było lepiej. Po przeczytaniu przyznaję, że pomysł na książkę okazał się
świetny i bardzo mnie ona zaskoczyła. Ciekawa historia, momentami też wzruszająca. Polecam

"Rozminęły się żywotami, ledwie o siebie otarły, nie dane im było naprawdę pobyć razem i porozmawiać. Nie mogła jej zatem spytać o śnienie cudzych wspomnień, choć obie miały dokładnie ten sam dar. Dar, bo z pewnością nie było to przekleństwo. Z przeszłości można było bowiem zawsze wysnuć jakąś naukę lub pokrzepienie w trudnych chwilach. Choćby jak teraz, kiedy dzięki tym...

Podobała mi się.
Autorka mogłaby tak naprawdę z tego zrobić kilkutomową serię i dokładniej opisywać losy Agnieszki zamiast skakać o wele lat bo pomysł na fabułę świetny. I byłoby więcej niesamowitych historii z przeszłości. Czytając o dawnych losach kobiet nasuwa się jedno. Jak my mamy teraz dobrze w naszych czasach.
Okładka śliczna, głównie ona mnie przyciągneła.

Podobała mi się.
Autorka mogłaby tak naprawdę z tego zrobić kilkutomową serię i dokładniej opisywać losy Agnieszki zamiast skakać o wele lat bo pomysł na fabułę świetny. I byłoby więcej niesamowitych historii z przeszłości. Czytając o dawnych losach kobiet nasuwa się jedno. Jak my mamy teraz dobrze w naszych czasach.
Okładka śliczna, głównie ona mnie przyciągneła.

Bardzo ciekawy pomysł na książkę będącą zbiorem różnych fabuł, obrazków z różnych momentów historycznych... Wszystkie historie spaja postać Agnieszki, która ma zdolność przenoszenia się we śnie do czasów, miejsc, widzenia osób związanych z posiadanymi przedmiotami. Trochę szkoda że "tu i teraz" to też zbiór miniatur z różnych momentów życia Agnieszki, ale nie da się ukryć, że to pasuje do epizodycznego charakteru obrazów z przeszłości.
Przeczytałam na raz, z przyjemnością. Ale chyba nie zostanie we mnie na dłużej

Bardzo ciekawy pomysł na książkę będącą zbiorem różnych fabuł, obrazków z różnych momentów historycznych... Wszystkie historie spaja postać Agnieszki, która ma zdolność przenoszenia się we śnie do czasów, miejsc, widzenia osób związanych z posiadanymi przedmiotami. Trochę szkoda że "tu i teraz" to też zbiór miniatur z różnych momentów życia Agnieszki, ale nie da się ukryć,...

📖Antykwariat dla mnie zawsze kojarzył się z magicznym miejscem, o zapachu starych książek, w których ukryte są ludzkie historie i wspomnienia. Jednak antykwariat to nie tylko książki, ale też drobiazgi, przedmioty, w których zamknięte są ludzkie losy, tak dramatyczne, jakie jest historia świata. Właśnie o tych przedmiotach mówi ta powieść, przedstawiając historię mocnych i silnych kobiet, które musiały się zmierzyć z przeciwnościami swojej epoki by żyć tak jak same chciały. Odważnie, silnie i zgodnie z własną wolą.
📖"Antykwariat cudzych wspomnień" to opowieść o rodzinie, w której senior rodu prowadzi antykwariat nie tylko z książkami, ale też cennymi pamiątkami. I właśnie na nich opiera się cała historia, ponieważ dzięki ukrytym w nich wspomnieniom wnuczka poznaje historię owych pamiątek. Nie są to proste i miłe wspomnienia, gdyż przedstawione w nich kobiety muszą się zmierzyć z przeciwnościami swej epoki by być po prostu sobą i decydować o tym kim by chciały być w świecie rządzonym przez mężczyzn. Z drugiej strony poznajemy też życie i historię wnuczki na przełomie burzliwych lat PRL i współczesnej Polski. Jednak ta historia to jedynie tło dla właśnie cudzych wspomnień.
📖Autorka przedstawia nam ciekawą i wciągającą powieść, która przenosi nas w czasie do wydarzeń , które miały miejsce na przestrzeni wieków. Jednak przy tych retrospekcjach mam duży niedosyt, gdyż brakuje mi zakończenia tych historii, jakiejś puenty czy też wyjaśnienia jak potoczyły się dalsze losy bohaterek tych wspomnień. Pomimo tego, książkę szybko się czyta, wciąga i z wielką przyjemnością śledzimy losy bohaterów. A główni bohaterowie są dobrze wykreowani, nie irytujący. Jest napisana łatwym i przyjemnym w odbiorze językiem. Dużym plusem jest sam pomysł tak przeprowadzonej historii, który miejscem może nas zaskakiwać, a jednocześnie powoduje, że chcemy wciąż chłonąć jej treść.

Jeżeli szukacie naprawdę dobrej książki obyczajowej, która wciągnie was od pierwszych stron w wir historycznych wydarzeń to jest to właśnie ta książka. Polecam do przeczytania na zimowe wieczory.

📖Antykwariat dla mnie zawsze kojarzył się z magicznym miejscem, o zapachu starych książek, w których ukryte są ludzkie historie i wspomnienia. Jednak antykwariat to nie tylko książki, ale też drobiazgi, przedmioty, w których zamknięte są ludzkie losy, tak dramatyczne, jakie jest historia świata. Właśnie o tych przedmiotach mówi ta powieść, przedstawiając historię mocnych i...

"Antykwariat cudzych wspomnień" to historia Agnieszki, która posiada niezwykły dar: dotykając przedmiotów z antykwariatu swojego dziadka Teofila odczuwa wspomnienia ich dawnych właścicieli. Historie kobiet z przeszłości przeplatają się z fragmentami życia Agnieszki i jej rodziny.
Szczególnie spodobała mi się historia miłosna Miriam z 1848 roku, nieco gorzej poszło mi z opowieściami inspirowanymi starożytnością, która nie należy do moich ulubionych okresów historycznych. Ze względu na formę książka jest dość specyficzna: narracje Agnieszki przecinają krótkie opowiadania z przeszłości. Było to moje pierwsze spotkanie z autorką i jestem pod wrażeniem jej stylu jak i wiedzy. Doceniam ciekawy pomysł na fabułę i nostalgiczny klimat książki. No i ta piękna okładka naprawdę robi wrażenie!💜

"Antykwariat cudzych wspomnień" to historia Agnieszki, która posiada niezwykły dar: dotykając przedmiotów z antykwariatu swojego dziadka Teofila odczuwa wspomnienia ich dawnych właścicieli. Historie kobiet z przeszłości przeplatają się z fragmentami życia Agnieszki i jej rodziny.
Szczególnie spodobała mi się historia miłosna Miriam z 1848 roku, nieco gorzej poszło mi z...

Niestety, nie dałam rady. W drugim rozdziale stwierdziłam, że nie wiem po co czytam tę książkę.

Niestety, nie dałam rady. W drugim rozdziale stwierdziłam, że nie wiem po co czytam tę książkę.

Czasem trzeba sięgnąć po książkę, która jest lekka i łatwa, naiwna i wygląda na chałturę. Wszystko to po to, by przewietrzyć głowę i dać jej odpocząć od bardziej wymagających lektur.

Autorka próbuje, co prawda, pokazać jak bogata i przepastna jest jej kreatywność. Wkłada w książkę różne historie, różne epoki historyczne (kostium historyczny od starożytności przez Kongresówkę aż do czasów współczesnych). Doceniam ten zabieg, pokazuje on, że Autorka poważnie traktuje swoje zadanie: musiała studiować czasy i obyczaje, na bohaterki wybiera silne i odważne kobiety. Ku pokrzepieniu serc. I dobrze. Jednak to koniec dobrych stron.

Pogłębienia psychologicznego brak, bohaterki papierowe, mimo założenia emancypacyjnego/feministycznego. Językowo, jest źle, spuszczę zasłonę milczenia, by nie mówić jak bardzo. Czy przebywamy w Fenicji, Konstantynopolu czy Warszawie pod zaborami język jest ten sam. Współczesny, mizerny, pozbawiony metafor i głębi, powtarzalny, z ubogim zasobem słownictwa.

O ile w historycznych wycinkach Autorka starała się stworzyć skondensowaną całość w opowieści o bohaterkach, to w tej współczesnej wersji wszystkie kobiece role, bez względu na wiek są potraktowane po macoszemu, jakby brakło pomysłu czy może talentu?

Umyśliła sobie Weronika Wierzchowska, że napisze książkę, w której jedną z ról zagra antykwariat i kilka przedmiotów z nim związanych. Umyśliła, że opowie ich genezę poprzez senne mary jednej z bohaterek.

I straszno i śmiesznie.

Trzeba tutaj powiedzieć, że to po prostu i z całym przekonaniem littérature de la gare. Nic ponad to.

Czasem trzeba sięgnąć po książkę, która jest lekka i łatwa, naiwna i wygląda na chałturę. Wszystko to po to, by przewietrzyć głowę i dać jej odpocząć od bardziej wymagających lektur.

Autorka próbuje, co prawda, pokazać jak bogata i przepastna jest jej kreatywność. Wkłada w książkę różne historie, różne epoki historyczne (kostium historyczny od starożytności przez...