"Księga Magii" autorstwa Alice Hoffman to magiczna opowieść, która przenosi czytelnika w świat niezwykłych mocy i tajemniczych sił. Ta książka to prawdziwy klejnot dla miłośników magii i fantastycznych historii.

Hoffman mistrzowsko buduje atmosferę, w której rzeczywistość splata się z marzeniami, a codzienność staje się miejscem pełnym czarów i nieoczekiwanych zdarzeń. Główne bohaterki, silne i niezależne kobiety, stawiają czoła wyzwaniom, które stawia przed nimi los, odkrywając przy tym siłę swoich umysłów i serc.

Jeśli pragniesz książki, która wciągnie Cię w wir magii i przygody, "Księga Magii" Alice Hoffman jest dla Ciebie!

"Księga Magii" autorstwa Alice Hoffman to magiczna opowieść, która przenosi czytelnika w świat niezwykłych mocy i tajemniczych sił. Ta książka to prawdziwy klejnot dla miłośników magii i fantastycznych historii.

Hoffman mistrzowsko buduje atmosferę, w której rzeczywistość splata się z marzeniami, a codzienność staje się miejscem pełnym czarów i nieoczekiwanych zdarzeń....

Przyjemna seria i przyjemnie było czytać nową część, chociaż przy czytaniu tych historii trzeba się trochę skupić, takie mam wrażenie. To dość smutna część, bo mamy dużo chorób i śmierci.

Przyjemna seria i przyjemnie było czytać nową część, chociaż przy czytaniu tych historii trzeba się trochę skupić, takie mam wrażenie. To dość smutna część, bo mamy dużo chorób i śmierci.

Na Owensach ciąży klątwa, która nie pozwala im się zakochać. Ich miłość jest przekleństwem i doprowadza do śmierci ukochanych. Przez pokolenia nikt nic z nią nie robił, aż w końcu nadszedł ten moment, kiedy zbieg okoliczności oraz szczególna sytuacja zmuszają najmłodszą z rodu, Kylie, do działania. Dziewczyna gotowa jest na wszystko, aby zdjąć klątwę i uratować ukochanego. Ale jej rodzina nie jest w stanie zaakceptować tego "wszystkiego" i rusza jej na pomoc.

Dosyć późno zorientowałam się, że "Księga magii" to już trzeci tom historii Owensów. Przyznaję, miałam problemy z odnalezieniem się w historii. Zwłaszcza w rodzinnych koligacjach. O ile żyjących bohaterów nauczyłam się rozpoznawać, o tyle trzy zmarłe protoplastki mogłyby być dla mnie jedną i tą samą osobą.

Książka w bardzo przyjemny sposób przemyca szczegóły codziennego, zwyczajnego życia czarownic we współczesnym świecie. Bardzo mi się podobały te elementy, które budowały nową rzeczywistość i dodawały klimatu. Było coś ciepłego w czytaniu o magicznych herbatkach i ubraniach obrębionych niebieską nicią.

Fabuła książki skupia się na zdjęciu klątwy, ale oprócz tego plącze się tam więcej wątków. Nie powoduje to chaosu, jednak ilość bohaterów i to, że każdy już w pierwszym rozdziale ma swój bagaż doświadczeń (o którym ja, nieznająca dwóch pierwszych tomów) nic nie wiedziałam, jest trochę przytłaczające. Żadnego z nich nie udało mi się również polubić. Tak właściwie, to byli mi obojętni.

Mimo że książka napisana jest w dobry sposób, a fabuła dopracowana i zgrabnie doprowadzona do końca, to książka nie wzbudziła mojej ekscytacji. Miałam wrażenie, że to historia dla młodszych czytelników i dla mnie trochę za słodka i od początku zbyt oczywisty był happy end, żebym się autentycznie wciągnęła. Nie mogę jej więc nic zarzucić poza tym, że mi się nie podobała, dlatego też nie uzupełnię sobie pierwszego i drugiego tomu.

Na Owensach ciąży klątwa, która nie pozwala im się zakochać. Ich miłość jest przekleństwem i doprowadza do śmierci ukochanych. Przez pokolenia nikt nic z nią nie robił, aż w końcu nadszedł ten moment, kiedy zbieg okoliczności oraz szczególna sytuacja zmuszają najmłodszą z rodu, Kylie, do działania. Dziewczyna gotowa jest na wszystko, aby zdjąć klątwę i uratować ukochanego....

„Księga magii” autorstwa Alice Hoffman to trzeci tom sagi o rodzinie Owensów. Rodzinie, w której nie brakuje czarów i skutków z nimi związanych. Nie brakuje tutaj również przeróżnych klątw i uroków, które trzeba zdjąć. Osobiście mam słabość do książek autorki z tej właśnie serii i w momencie, kiedy przeczytałam pierwszą z nich dosłownie przepadłam i ogromnie polubiłam członków rodziny Owensów.

Nad rodem tym od lat ciąży klątwa, którą rzuciła Maria Owens, a mianowicie osoby z jej rodziny nie mogą żyć w długich i szczęśliwych związkach. Jeśli tylko, któryś z nich w taki się właśnie zaangażuje kończy się to tragedią. Jednak czym mógłby być świat bez miłości? Dlatego też znajdują się osoby, które starają się obejść klątwę na wszelkie możliwe sposoby. Jedną z osób, które za wszelką cenę będą chciały zdjąć urok jest Kylie, która nie cofnie się absolutnie przed niczym, aby ocalić swojego ukochanego, Gideona. Poprzez swój upór i twarde dążenie do celu nie zawaha się ona również wejść w świat leworęcznej magii, w którym czekają na nią niebezpieczeństwa.

Czytając opis książki można pokusić się o stwierdzenie, że jet to typowa książka w stylu fantasy. Jednak dla mnie nie brakuje w niej również wątków obyczajowych, które nadają jej uniwersalności. Poza tym autorka stworzyła świat, w którym nie brakuje również gorszych momentów, które zdarzają się w życiu każdego człowieka. Pojawia się również motyw cierpienia po stracie bliskiej nam osoby, ale ukazane jest również słońce, które wychodzi zza czarnych, burzowych chmur. Alice Hoffman stworzyła świat, który wciąga czytelnika bez reszty i sprawia, że w ogóle nie czuje on upływu czasu podczas lektury „Księgi magii” czy innych książek z tej właśnie serii.

[współpraca reklamowa Wydawnictwo Albatros]

„Księga magii” autorstwa Alice Hoffman to trzeci tom sagi o rodzinie Owensów. Rodzinie, w której nie brakuje czarów i skutków z nimi związanych. Nie brakuje tutaj również przeróżnych klątw i uroków, które trzeba zdjąć. Osobiście mam słabość do książek autorki z tej właśnie serii i w momencie, kiedy przeczytałam pierwszą z nich dosłownie przepadłam i ogromnie polubiłam...

"Wszystko, co się robi po raz ostatni, jest cudem, nawet zwykłe rzeczy"

"Księga magii" Alice Hoffman to trzeci tom serii opowieści o przeklętej rodzinie Owensów. Mimo że nie zapoznałam się wcześniej z poprzednimi tomami, planuję to nadrobić.

O co chodzi z tą klątwą?

Około 300 lat temu zdradzona przez ukochanego mężczyznę Maria Owens rzuciła na swoją rodzinę klątwę i to nie byle jaką. Za jej sprawą członkowie rodziny są skazani na brak szczęścia w miłości. Każda prawdziwa miłość ma się skończyć tragicznie, ukochane osoby mają żegnać się z tym światem...

Córki Sally, Antonia i Kylie Owens, nieświadome rzuconej klątwy, dorastają w słodkiej niewiedzy. Jednak, gdy Kylie zakochuje się, a jej chłopak staje się ofiarą wypadku, skrzętnie ukrywany rodzinny sekret wychodzi na jaw. Zrozpaczona Kylie decyduje się na desperacki krok, chce zawalczyć o swoją miłość. Cena za zdjęcie klątwy Marii Owens jest jednak niewyobrażalnie wysoka...

Akcja przenosi się do Anglii, gdzie klątwa miała swój początek. Krewni Kylie śpieszą jej z pomocą. Czy klątwa zostanie zdjęta, a może cena za to okaże się zbyt wysoka? Tego wam nie zdradzę, bo warto sięgnąć po tę książkę.

"Nie, umrzeć nie są w stanie,
Ci, którzy są Kochani"

Mimo, że książka nie jest z gatunku literackiego, po które zazwyczaj sięgam, bardzo mi przypadła do gustu. Jest to świetnie napisana, pełna klimatu i nasycona magią historia miłości i poświęcenia. Alice Hoffman zgrabnie porywa nas w objęcia swojej opowieści, posługując się plastycznym językiem. To pokazuje, że warto otwierać się też na inne gatunki literackie.

Ale nie myślcie, że to jest książka tylko o magii: to historia miłości, szczególnie tej dozgonnej, wszechogarniającej, prawdziwej i czystej. Kluczowym elementem fabuły jest także obraz silnych i niezłomnych kobiet, które dla dobra rodziny potrafią podjąć trudne decyzje. Autorka pokazuje nam, jak jesteśmy silne w obliczu zagrożenia.

"Księga magii" to opowieść o rodzinie, relacjach, przeszłości i konsekwencjach błędów, które ciągną się przez wiele pokoleń. To także piękny obraz wzajemnych, silnych emocji, wsparcia oraz miłości silniejszej od klątwy.

Zapraszam do zanurzenia się w tej magicznej krainie.

"Wszystko, co się robi po raz ostatni, jest cudem, nawet zwykłe rzeczy"

"Księga magii" Alice Hoffman to trzeci tom serii opowieści o przeklętej rodzinie Owensów. Mimo że nie zapoznałam się wcześniej z poprzednimi tomami, planuję to nadrobić.

O co chodzi z tą klątwą?

Około 300 lat temu zdradzona przez ukochanego mężczyznę Maria Owens rzuciła na swoją rodzinę klątwę i to...

"Od czego się zaczęło, na tym się skończy"

Moja przygoda z twórczością Alice Hoffman zaczęła się w 2019 roku pierwszym tomem trylogii „Practical magic”, którą kończy wydana pod koniec 2023 ostatnia jej część „Księga magii”. Od razu zaznaczę, że książki trzeba czytać chronologicznie, bo kolejne tomy są ze sobą ściśle powiązane.

Ale nie o takim początku i końcu mówi cytat na wstępie. Nawiązuje do klątwy, którą przed kilkuset laty rzuciła oskarżona o czary Maria Owens, by chronić kobiety w swoim rodzie przed zwodniczą pułapką miłości. Nie przewidziała jednak, że zaklęcie obróci się przeciwko nim czyniąc z kolejnych pokoleń kobiet osoby samotne, zgorzkniałe i nieszczęśliwe. Zmuszając je do podejmowania nie zawsze udanych prób oszukania przeznaczenia, lub przynosząc cierpienie, gdy chciały sięgać po szczęście.

Najmłodsze pokolenie Owensów miała chronić niewiedza nie tylko dotycząca ich bolesnego dziedzictwa, ale i magii, która od pokoleń wpisana jest w tę rodzinę. Skutki niewiedzy mogą jednak okazać się tragiczne, szczególnie dla niedoświadczonej dziewczyny, która, by ratować ukochanego, wkroczy na ścieżkę leworęcznej magii. Czy Owensom uda się zjednoczyć, by nie tylko uratować jedną z nich, ale i uwolnić się z klątwy raz na zawsze?

"Przyszłość powstaje z popiołów przeszłości"

To piękna, klimatyczna opowieść o silnych kobietach i uczuciu, które jest od nich silniejsze. O akceptacji własnej inności i wyjątkowości. O wierze w siebie i nadziei na odmianę losu. O miłości, którą można spotkać w najmniej oczekiwanym momencie i o tym, jak wiele jesteśmy gotowi dla niej poświęcić. W końcu o stracie, bo i ona wpisana jest w życie każdego z nas.

"Od czego się zaczęło, na tym się skończy"

Moja przygoda z twórczością Alice Hoffman zaczęła się w 2019 roku pierwszym tomem trylogii „Practical magic”, którą kończy wydana pod koniec 2023 ostatnia jej część „Księga magii”. Od razu zaznaczę, że książki trzeba czytać chronologicznie, bo kolejne tomy są ze sobą ściśle powiązane.

Ale nie o takim początku i końcu mówi cytat...

Ciekawa ale nie wciągająca.

Ciekawa ale nie wciągająca.

Klątwa i księga.

Magia niejedno ma oblicze. Czasem bywa ono przykre, sprawia bowiem, że dawne klątwy ciążą na nas pomimo tego, że nie mamy z przyczynami ich nałożenia (lub rzucenia) kompletnie nic wspólnego... Co wtedy? "Księga magii" Alice Hoffman to historia o tym, że nawet pomimo tak trudnej sytuacji (zdawałoby się: bez wyjścia) istnieje pewien ratunek. Tkwi on w pewnej - a jakże! - MAGICZNEJ księdze.

„Czytaj jak najwięcej książek. Wybierz odwagę, nie rozwagę. Poświęć czas na wizyty w bibliotekach. Szukaj światła w ciemności. Uwierz w siebie. Pamiętaj, że miłość liczy się przede wszystkim…” Rodzina wiedźm od 300 lat jest dotknięta klątwą. Jej członkowie wielokrotnie próbowali przechytrzyć los. Teraz wspólnie staną do walki, aby pokonać ciążące nad nimi przekleństwo. Kluczem do tego będzie… KSIĘGA MAGII.

W 1680 roku skazana za czary Maria Owens, stojąc na szubienicy, rzuciła klątwę na kolejne pokolenia jej rodu. Mieli strzec się miłości, by nie zostać zdradzeni, tak jak ją zdradził ukochany. Ale żadne z Owensów nie miało zamiaru żyć bez miłości. I wielu z nich musiało pogodzić się ze stratą ukochanych osób, bo przed tym jednym nie mogła ich uchronić nawet magia.

Kiedy Jet Owens słyszy w bibliotece kołatanie chrząszcza, wie, że zostało jej tylko siedem dni życia. Nie ma już nic do stracenia, dlatego postanawia, że zdejmie ciążącą nad rodziną klątwę. Zapoczątkowuje dzieło, w które będą musieli się włączyć wszyscy członkowie rodziny. Dla niektórych z nich już jest za późno, wiedzą jednak, że kolejne pokolenia Owensów wciąż mają nadzieję na szczęśliwe zakończenie. Droga do niego jest zapisana w pewnej kurzącej się w bibliotece księdze.

Niby mamy tutaj trochę fantasy, a jednak także sporo z klasycznej powieści obyczajowej, co wydaje się być połączeniem mocno interesującym, ciekawym, nie zaprzeczę także że do pewnego stopnia wciągającym i... chyba zdającym w efekcie egzamin. Wyznacznikiem jest dla mnie zawsze w przypadku takich, na starcie lekko "niepewnych" co do odczuć lektur to, czy na końcu mam dobre wspomnienia po lekturze. W tym przypadku takie właśnie one są: DOBRE. A więc sądzę, że warto :)

Albatros - jak zawsze dzięki!

#księgamagii #alicehoffman #cosnapolce #czytamksiazki #dobraksiazka #albatros #wydawnictwoalbatros #bookstagram #bookstagrampolska #recommendedbooks #instabooks #instabookspoland

Klątwa i księga.

Magia niejedno ma oblicze. Czasem bywa ono przykre, sprawia bowiem, że dawne klątwy ciążą na nas pomimo tego, że nie mamy z przyczynami ich nałożenia (lub rzucenia) kompletnie nic wspólnego... Co wtedy? "Księga magii" Alice Hoffman to historia o tym, że nawet pomimo tak trudnej sytuacji (zdawałoby się: bez wyjścia) istnieje pewien ratunek. Tkwi on w pewnej...

W tym tomie sagi rodzinnej skupiamy się na członkach rodu Owensów, którzy żyją z klątwą z siedemnastego wieku. Wtedy rzuciła ją na nich Maria Owens. A mianowicie klątwa obejmowała każdego potomka z tego rodu, który się zakocha. Miało wtedy spotkać go nieszczęście.

Zdarzali się oczywiście odważni, którzy lekceważyli tę klątwę lecz srogo za to zapłacili. Inni zmieniali nazwisko, uciekali, nie wyznawali sobie uczuć. Nikomu jednak nie przyszło na myśl żeby zdjąć klątwę. Pewnego dnia Kylie Owens wpadł pod samochód. Zakochana dziewczyna jest w stanie zrobić wszystko dla chłopaka w śpiączce, wyjeżdża więc do Anglii, bo tam rzucono klątwę.


“Księga Magii” to jest dosłownie książka magiczna. Autorka umiejętnie wprowadza nas w świat bohaterów pobudzając wszystkie zmysły czytelnika. Lekkość z jaką się czyta tę powieść jest niesamowita. Alice Hoffman ma umiejętność budowania świata magicznego i magicznych wydarzeń, przy czym potrafi nas nauczyć jak wygląda prawdziwa miłość, dla której warto się poświęcić. Piękna historia, która spodoba się miłośnikom cytatów, bo ta książka jest skarbnicą cudownych zdań. Polecam na samotne wieczora pod kocem. “Księga Magii” spisze się idealnie.

W tym tomie sagi rodzinnej skupiamy się na członkach rodu Owensów, którzy żyją z klątwą z siedemnastego wieku. Wtedy rzuciła ją na nich Maria Owens. A mianowicie klątwa obejmowała każdego potomka z tego rodu, który się zakocha. Miało wtedy spotkać go nieszczęście.

Zdarzali się oczywiście odważni, którzy lekceważyli tę klątwę lecz srogo za to zapłacili. Inni zmieniali...

Świetnie napisana, piękna, pełna magii, historia o miłości i poświęceniu. Wspominam nie po raz pierwszy, że nie lubię ckliwych historyjek, ale tę książkę, jak i dwie poprzednie z tej serii, przeczytałam z przyjemnością.
Chciałabym zwrócić uwagę również na to, że tekst jest dobrze zredagowany, co nie jest takie oczywiste.
Reasumując: dobra książka, którą z czystym sumieniem polecam, dobrze napisana i dobrze wydana :)

Świetnie napisana, piękna, pełna magii, historia o miłości i poświęceniu. Wspominam nie po raz pierwszy, że nie lubię ckliwych historyjek, ale tę książkę, jak i dwie poprzednie z tej serii, przeczytałam z przyjemnością.
Chciałabym zwrócić uwagę również na to, że tekst jest dobrze zredagowany, co nie jest takie oczywiste.
Reasumując: dobra książka, którą z czystym...