Klątwa prawdziwej miłości
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Baśń o złamanym sercu (tom 3)
- Tytuł oryginału:
- A Curse for True Love
- Wydawnictwo:
- Poradnia K
- Data wydania:
- 2023-11-08
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-11-08
- Data 1. wydania:
- 2023-10-24
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367784078
- Tłumacz:
- Dorota Dziewońska
Jak zakończy się historia miłosnego trójkąta? Czy Evangelina kiedykolwiek będzie naprawdę szczęśliwa? Z kim przyjdzie dzielić jej życie?
Wydaje się, że Evangelina Fox znalazła na Cudownej Północy upragnione szczęście. Wyszła za pięknego i kochającego księcia, mieszka w bajecznym zamku i ma zastępy wiernych poddanych. Nie wie jednak, jak ogromną cenę zapłaciła za życie w tej baśni, bo… niczego nie pamięta. Jej mąż zrobi wszystko, żeby nigdy nie dowiedziała się, co naprawdę straciła. Najpierw jednak musi zabić Jacksa, Księcia Serc…
Poleje się krew, będą złamane serca, a prawdziwa miłość zostanie wystawiona na próbę.
Dwa czarne charaktery, jedna dziewczyna i walka na śmierć i życie o szczęśliwe zakończenie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Z miłości ludzie robią głupie rzeczy
I oto dotarliśmy do finału pełnej niebezpieczeństw, kłamstw oraz manipulacji, najeżonej przeszkodami i klątwami historii Evangeliny Fox. Z jednej strony czuję ulgę, że to wreszcie koniec, a z drugiej – trochę przykro mi rozstawać się z bohaterami.
Poprzedni tom skończył się typowym cliffhangerem, przez co oczekiwanie na trzecią część dłużyło się nieznośnie. Kontynuacja zaczyna się dokładnie w tym samym momencie, w którym zostawiła nas „Baśń o złamanym sercu”. Więcej nie zdradzę, by nie psuć przyjemności tym, którzy jeszcze nie czytali.
Cykl, podobnie jak relacja Evangeliny i Jacksa, przypomina sinusoidę. O ile w pierwszym tomie ich relacja była intrygująca i stanowiła najciekawszy wątek, o tyle w drugim skręciła w stronę niebezpiecznej toksyczności. Finał cyklu, można powiedzieć, jest w pewnym sensie odkupieniem win „Baśni o złamanym sercu”. Zgodnie z regułami gatunku przed bohaterami jeszcze kilka ostatnich prób i przeszkód do pokonania. Do samego końca jednak nie wiadomo, na ile te zasady zadziałają. Garber nieraz już udowodniła, że nawet w krainie, gdzie rodzą się opowieści, nie wszystko idzie tak, jak można by się spodziewać. Dla kogo ta historia skończy się dobrze? Kto otrzyma karę, a kto swój happy end?
Na prowadzenie, obok wiodącej pary, wysuwa się Apollo. Obserwujemy jego powrót do książęcych obowiązków, pragnienie godnego zapisania się na kartach historii oraz rosnące przywiązanie do Evangeliny. Znać, że autorka wiele pracy włożyła w kreację tej postaci. Bez wątpienia odniosła sukces: stworzyła bohatera przechodzącego przemianę, niejednoznacznego i dobrze umotywowanego. Nie obeszło się co prawda bez paru klisz, mimo to Apollo jest bezsprzecznie najciekawszą postacią tej powieści.
Znikli gdzieś pozostali bohaterowie drugoplanowi. Podobnie jak w poprzedniej części fortunnie zjawiają się tylko wtedy, gdy są potrzebni. A przecież zarówno LaLa, jak i Chaos mieli ogromny potencjał na wciągające historie w tle. Szkoda, polubiłam tę dwójkę. Autorka wprowadziła dodatkowo szarą eminencję, która potajemnie mąci w życiu bohaterów. Wybór był raczej oczywisty – jak dla mnie zero zaskoczenia. Ta postać spełniła po prostu funkcję kolejnej przeszkody do pokonania, wedle reguł baśniowego świata.
Jak wspomniałam na początku: z jednej strony cieszę się, że Evangelina wreszcie dotarła do końca tej wybrukowanej ścieżki, na którą wkroczyła pchnięta przez pierwszą miłość i desperację. Satysfakcjonujące jest, że po tylu trudach ostatecznie dotarła do finału (jaki by on nie był). Zaś z drugiej strony trochę mi smutno, że to już koniec. Polubiłam bohaterkę, mimo że nieraz irytowała mnie jej nieskończona naiwność. Polubiłam też Jacksa pomimo jego okrucieństwa i cynizmu. I choć wiele można tej trylogii zarzucić, ostatecznie warta była spędzonego z nią czasu.
Ewa Jemioł
Oceny
Książka na półkach
- 443
- 333
- 97
- 30
- 27
- 24
- 10
- 10
- 9
- 8
OPINIE i DYSKUSJE
Autorka cały czas się powtarza, odniosłam wrażenie, że gdyby tego nie robiła książka byłaby 4x krótsza. Tom drugi zrodził we mnie nadzieję, że po slabym 1 , historia może się odbije, ale zamiast tego było tylko gorzej i gorzej. Bardziej przypominało mi to draft nastolatki na jakieś zaliczenie a nie wydaną już książkę. Autorka pogubiła ogrom wątków, magia brała się z nikąd. W pewnym momencie to nawet poczułam się urażona, że autorka ma nas czytelników za tak skończonych idiotów…
Autorka cały czas się powtarza, odniosłam wrażenie, że gdyby tego nie robiła książka byłaby 4x krótsza. Tom drugi zrodził we mnie nadzieję, że po slabym 1 , historia może się odbije, ale zamiast tego było tylko gorzej i gorzej. Bardziej przypominało mi to draft nastolatki na jakieś zaliczenie a nie wydaną już książkę. Autorka pogubiła ogrom wątków, magia brała się z nikąd....
więcej Pokaż mimo toCudowan seria. Dawno tak emocjonalnie się nie wciągnęłam w bohaterów.
Mimo że nie cierpię motywu amnezji było to zrobione dobrze i w pełni satysfakcjonująco.
Jedynie do czego mogę się przyczepić, to żeby może było troszkę więcej postaci drugoplanowych jak Chaosa i LaLi.
Na pewno Jacks i Evangelina zostaną w moim sercu na zawsze. 💔
Cudowan seria. Dawno tak emocjonalnie się nie wciągnęłam w bohaterów.
Pokaż mimo toMimo że nie cierpię motywu amnezji było to zrobione dobrze i w pełni satysfakcjonująco.
Jedynie do czego mogę się przyczepić, to żeby może było troszkę więcej postaci drugoplanowych jak Chaosa i LaLi.
Na pewno Jacks i Evangelina zostaną w moim sercu na zawsze. 💔
Tak jak dwa poprzednie tomy, ten również zachwyca. Było dużo napięcia, dramaturgii i oczywiście prawdziwej miłości. Razem z główną bohaterką musimy sobie przypomnieć wszystko o czym do tej pory zapomniała. Trochę się czułam jakbym czytała streszczenie dwóch poprzednich części. Umysł Evangeliny może zapomniał, ale serce wszystko wyraźnie pamiętało. No cóż, jak już raz poznało się Jacksa trudno było o nim zapomnieć. Wszystkie wątki zostały pięknie domknięte, a ja usatysfakcjonowana, z wielkim bananem na twarzy, mogłam odłożyć tą książkę na półkę. Powiem to jeszcze raz… kocham książki Stephanie Garber! Gdybym mogła najchętniej zanurzyłabym się w tym baśniowym świecie i tam już została. Moja comfort seria, do której na pewno niejednokrotnie będę wracać myślami.
Tak jak dwa poprzednie tomy, ten również zachwyca. Było dużo napięcia, dramaturgii i oczywiście prawdziwej miłości. Razem z główną bohaterką musimy sobie przypomnieć wszystko o czym do tej pory zapomniała. Trochę się czułam jakbym czytała streszczenie dwóch poprzednich części. Umysł Evangeliny może zapomniał, ale serce wszystko wyraźnie pamiętało. No cóż, jak już raz...
więcej Pokaż mimo toPo znakomitym drugim tomie można byłoby spodziewać się tak samo znakomitego tomu trzeciego jednak tak się nie stało. Bez większego poruszenia ze strony czytelników nie nastawiałam się, że będzie to wielkie Wow. Prawdą jest, że nie ma się co dziwić. Było to do przewidzenia zwłaszcza, że punkt kulminacyjny następuje dosłownie w połowie całej historii, drugim tomie. To właśnie tam rozgrywa się najlepsza akcja. Osobiście uważam jednak, że książka mimo wszystko trzyma naprawdę wysoki poziom! Co prawda akcji jest trochę mniej ale i tak jest dosyć zaskakująca i wyczekiwana. Myślę, że głównym problemem tej książki jest fakt, jako iż Evangelina straciła swoje wspomnienia co przekłada się na tępo rozgrywanej akcji. Niestety zważyło to również na moje ocenie. Jeśli miałabym się jeszcze do czegoś przyczepić to napewno byłaby to osoba jaką jest Apollo. Miał on dosłownie obsesję na punkcie Evangeliny był gotów zrobić wszystko aby zatrzymać ją przy sobie na siłę. Było mi jej szczerze żal bo można powiedzieć, że w jakimś sensie została zamknięta w szklanej kuli. Na całe szczęście Evangelina potrafiła postawić na swoim chodź czasem ulegała tzw. "urokowi nowego życia " o którym tak bardzo marzyła a jednocześnie zdała sobie sprawę, że czegoś jej brakuje. Evangelina przeszła wewnętrzną przemianę, która sprawiła, że nie potrzebowała już swojego długo i szczęśliwie, chciała podążać w nieznane wraz z Jacksem u boku. Bardzo dobrze wspominam lekturę, która zachwyciła mnie swoim magicznym a zarazem tajemniczym klimatem. Na moją ocenę wpłynęli bohaterowie, którzy przyprawiają o zawrót głowy! Uwielbiam relacje pomiędzy Jacksem a Evangeliną, trzyma w napięciu do samego końca. Muszę przyznać, że cały czas zastanawiało mnie jak potoczą się ich losy... Nie wiedziałam zupełnie czego się spodziewać! Muszę wspomnieć również o tym, że jedną z postaci, która mnie zaintrygowała była Lala. Urozmaiciła ona w przyjemny sposób całą lekturę. Biła od niej pewność siebie i szczera radość! Pomimo wszystko była ważna dla Evangeliny. Jeśli miałabym podsumować mogę powiedzieć, że bardzo dobrze wspominam przygody Evangeliny. Była to naprawdę cudowna magiczna podróż! Czytajcie
Po znakomitym drugim tomie można byłoby spodziewać się tak samo znakomitego tomu trzeciego jednak tak się nie stało. Bez większego poruszenia ze strony czytelników nie nastawiałam się, że będzie to wielkie Wow. Prawdą jest, że nie ma się co dziwić. Było to do przewidzenia zwłaszcza, że punkt kulminacyjny następuje dosłownie w połowie całej historii, drugim tomie. To właśnie...
więcej Pokaż mimo toPiękne zakończenie baśniowej historii o miłości, która może pokonać wszystkie klątwy.
Ta historia jest bardzo bardzo delikatna, magiczna i baśniowa. Przyjemnie się ją czytało, a każdą kolejną zagwozdkę przeżywałam razem z bohaterami i razem z nimi denerwowałam się, gdy coś szło nie po naszej myśli. To, co najbardziej podoba mi się w całej serii, jest ta tajemnica, gdy nawet my - czytelnicy - nie wiemy, komu możemy zaufać. Bardzo lubię takie budowanie historii, gdzie sama muszę zdecydować, po której stronie się wypowiedzieć. Oczywiście stałam mocno za Księciem Serc, którego polubiłam już z poprzedniej serii tej samej autorki i kibicowałam mu, aby wreszcie odnalazł swoje szczęście. A czy to właśnie on okazał się tym godnym zaufania, to już musicie sprawdzić sami.
Piękne zakończenie baśniowej historii o miłości, która może pokonać wszystkie klątwy.
więcej Pokaż mimo toTa historia jest bardzo bardzo delikatna, magiczna i baśniowa. Przyjemnie się ją czytało, a każdą kolejną zagwozdkę przeżywałam razem z bohaterami i razem z nimi denerwowałam się, gdy coś szło nie po naszej myśli. To, co najbardziej podoba mi się w całej serii, jest ta tajemnica, gdy...
Dobry tom, aczkolwiek nie trzymał mnie w napięciu tak jak drugi. W tym wypadku nie chciało mi się wręcz obgryzać paznokci ze zdenerwowania, co dalej może się stać. Irytują dodatkowo tutaj niedokończone wątki, o których raczej się nic nie dowiemy, bo to najprawdopodobniej ostatni tom z tej serii. Chyba, że wyjdą jakieś dodatki w przyszłości, kto wie. Najbardziej dobijający jest niezakończony wątek Lali, bo tak naprawdę nie wiemy, co się stało z jej ukochanym, nie wiemy, co ona czuła. Tak samo wątek jabłek - wspomniany na ostatniej stronie, ale najwidoczniej chyba jestem za głupia, żeby zrozumieć, o co chodziło. Mogę się tylko domyślać teorii, ale jest to trudne. Wolałabym mieć (jeśli o to chodzi) wszystko czarno na białym. Poza tym, jest to przyjemna, cozy rozrywka, taka otulająca w środku.
Dobry tom, aczkolwiek nie trzymał mnie w napięciu tak jak drugi. W tym wypadku nie chciało mi się wręcz obgryzać paznokci ze zdenerwowania, co dalej może się stać. Irytują dodatkowo tutaj niedokończone wątki, o których raczej się nic nie dowiemy, bo to najprawdopodobniej ostatni tom z tej serii. Chyba, że wyjdą jakieś dodatki w przyszłości, kto wie. Najbardziej dobijający...
więcej Pokaż mimo toZakończyłam świetną baśniową serię 🥰 ostatni tom był pełen emocji. Evangelina traci pamięć. Od nowa poznaje Króla Serc 🥰 Tą część przeczytałam dość szybko, ponieważ chciałam jak najszybciej poznać zakończenie. Usatysfakcjonowało mnie chociaż mogło być bardziej rozbudowane 🥰
Podobało mi się że główna bohaterka w takiej sytuacji nie straciła czujności. Nie była naiwna I nie dala sobie wmówić, że jest szczęśliwa w małżeństwie. Dążyła do prawdy co sprawiło, że z przyjemnością śledziłam jej losy.
Książę Serc natomiast nadal wzbudza sympatię. Nie rezygnuje z dziewczyny mimo, że wie, że nie może z nią być. Ich uczucie zostaję wystawione na wiele prób. Czy przetrwa ?
Nie będę Wam za wiele zdradzać powiem tylko, że warto przeczytać całość 🥰Polecam 🥰
Zakończyłam świetną baśniową serię 🥰 ostatni tom był pełen emocji. Evangelina traci pamięć. Od nowa poznaje Króla Serc 🥰 Tą część przeczytałam dość szybko, ponieważ chciałam jak najszybciej poznać zakończenie. Usatysfakcjonowało mnie chociaż mogło być bardziej rozbudowane 🥰
więcej Pokaż mimo toPodobało mi się że główna bohaterka w takiej sytuacji nie straciła czujności. Nie była naiwna I nie...
Ta część pozostawiła mnie z dużym niedosytem i wieloma pytaniami. Dlatego chyba jej nie ocenię, bo nie dałabym jej 5, ale z drugiej strony nie chcę jej dawać niższej oceny 🥲
I need answers….
Już dawno nie czułam tak dużej pogardy i złości na jakąś postać, jak tutaj na Apolla 😬 Chyba podobnie miałam przy Dainie w zeszłym roku, jak czytałam Fourth Wing 🙄
Odczuwałam u niego mocny Tamlin vibes 🥲 (jak ktoś jest zaznajomiony z ACOTAR to wie, o czym mówię).
Tak strasznie się męczyłam, czytając rozdziały z jego perspektywy i miałam ochotę wyrzucić książkę przez okno.
Bardzo mnie ucieszyło, że mamy tutaj również perspektywę Jacksa, ale było jej tak mało 😭😭😭
W ogóle rozpaczałam, że Jacks pojawił się tak późno…
Jeżeli miałabym powiedzieć, jakie uczucie najczęściej towarzyszyło mi przy czytaniu tej części, to byłaby to frustracja.
Zachowanie Jacksa było w kilku momentach tak irracjonalne i niepodobne do jego zazwyczaj sprytnego i przemyślanego działania, że miałam ochotę nim potrząsnąć parę razy. Ale chyba nie mogę go winić, biedny po prostu się zakochał.
Nie mam nic do zarzucenia Evangeline. Była ofiarą, ale i tak udało jej się przezwyciężyć trudności. Była naprawdę silna i zdeterminowana, a jej nadzieja na happily ever after nie zgasła 🥺🖤
Zakończenie było cudowne i wzruszające, ale nadal uważam, że zostawiło wiele pytań, a mało odpowiedzi.
Np.
-Co się podziało później z LaLą i Castorem? Ponieważ wyczułam między nimi chemię...
-Dlaczego Jacks ciągle jadł te jabłka, a później już nie musiał? (widziałam kilka możliwych odpowiedzi w internecie, ale i tak wolałabym się o tym dowiedzieć w książce)
-DLACZEGO EVANGELINE NIE UMARŁA JAK POCAŁOWAŁA JACKSA??
-Na czym w końcu polegała klątwa Jacksa? Mam wrażenie, że zostało to bardzo pobieżnie wyjaśnione
-Gdzie jest Luc i co się z nim dzieje? Trochę go polubiłam w drugiej części mimo wszystko i chciałabym wiedzieć, czy nic mu się nie stało i co się z nim dzieje
-Co Valorowie zamierzają zrobić??
-No i co się stało z Aurorą, czy ktoś jej w końcu skopał tyłek?
To tylko kilka pytań, ale mogłabym wymyślać jeszcze więcej. Mam taką wewnętrzną nadzieję, że Stephanie Garber ma dla nas jakąś niespodziankę w postaci bonusowej książki do tej historii 😭
Mimo mieszanych odczuć co do ostatniej części tej trylogii nadal jestem oczarowana i zakochana w tej historii 🩷🤍
Na pewno będę do niej wracać z dużym sentymentem ✨
Ta część pozostawiła mnie z dużym niedosytem i wieloma pytaniami. Dlatego chyba jej nie ocenię, bo nie dałabym jej 5, ale z drugiej strony nie chcę jej dawać niższej oceny 🥲
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toI need answers….
Już dawno nie czułam tak dużej pogardy i złości na jakąś postać, jak tutaj na Apolla 😬 Chyba podobnie miałam przy Dainie w zeszłym roku, jak czytałam Fourth Wing 🙄
Odczuwałam u niego...
Tak jak poprzednie tomy również skradła moje serce, jednak to ballada podobała mi się najbardziej.
Tak jak poprzednie tomy również skradła moje serce, jednak to ballada podobała mi się najbardziej.
Pokaż mimo toNajlepsza z całej serii ! Wreszcie się przywiązałam do postaci i przeżywałam z nimi każdą emocję. Ostatnie 100 stron były trochę stresujące i trzymały w napięciu, połknęłam książkę w 2 dni. Odczułam klimat podobny do powieści "Romeo i Julia", mamy sporą dawkę dramaturgii i baśniowej pięknej miłości.
Najlepsza z całej serii ! Wreszcie się przywiązałam do postaci i przeżywałam z nimi każdą emocję. Ostatnie 100 stron były trochę stresujące i trzymały w napięciu, połknęłam książkę w 2 dni. Odczułam klimat podobny do powieści "Romeo i Julia", mamy sporą dawkę dramaturgii i baśniowej pięknej miłości.
Pokaż mimo to